Kodeks karny zabrania zabijania ludzi, choć wszyscy wiedzą, że zabijanie ludzi jest złe. Nie wystarczy wiedzieć, że coś jest złe, dlatego potrzebny jest kodeks karny. Większość czynów zabronionych w kodeksie karnym to czyny, o których każdy wie, że są złe - a większość tych, o których takiej powszechnej wiedzy nie ma, to z kolei takie, których "zło" nie jest wcale oczywiste (np. jazda rowerem po pijaku).

Tak dokładniej, to zabrania zabijania ludzi osobom nieupoważnionym i poza procedurami.

Nic podobnego, żadnej takiej regulacji w kodeksie karnym nie ma.

Wszystko spoko poza jednym - podstawą katolicyzmu jest Nowy Testament i to wedle niego określa się co jest dobre a co złe. W przeciwieństwie do Dobrego Szkota, Dobry Katolik ma jasno wytyczone reguły, nie ma tu miejsca na własne widzimisię.

Zatem postępując wbrew NT, postępujesz wbrew katolicyzmowi (albo szerzej - chrześcijaństwu) ERGO nie można powiedzieć, że Twoje zło wynika z katolicyzmu określonego właśnie przez NT (trochę zamotałem ale chyba sie połapiesz )

Mówiąc prościej - zło popełnione przez katolika jest złem katolika ale nie katolicyzmu.

Co innego ISLAM - jest on określony przez Koran. Odcinanie głów niewiernym jest jasnym i prostym nakazem zapisanym w Koranie ERGO odcinając głowy jesteś Dobrym Muzułmaninem (jakkolwiek to brzmi).

Moim zdaniem miałbyś rację, gdyby między Szkotami a katolikami istniała jakas wyraźna różnica co do sposobu przynależności. Narodu się ostatecznie nie wybiera - a wyznanie? Otóż z katolicyzmem jest podobnie, a nawet gorzej niż z przynależnością narodową. Ostatecznie rzeczonego nieprawdziwego Szkota można namówić, żeby zdał szkocki dowód, czy czym oni się tam legitymują, i naturalizował się w innym kraju. A katolicy? Co wiąże katolika ze wspólnotą, w jakim wieku się to odbywa i czy można rzecz uznać za niebyłą?


Zło popełnione przez nieprawdziwego Szkota nie wynika ze szkockości - prawdziwy Szkot... i tak dalej.


Relatywizujesz dobro w tym momencie. (Koran określa, co jest dobre, a co złe? Myślałem, że Prawda jest jedna. : P) Muzułmanina odrzynającego głowy można nazwać prawdziwym muzułmaninem (w odróżnieniu od fałszywego), prawowiernym muzułmaninem (w odróżnieniu od nieprawowiernego), ale w żadnym wypadku - jak mi się wydaje - dobrym.

Nie lubię sadzić postu pod postem, ale przyssałem się do tego linku z apologetyki, który zapodał(a?) merkaba i muszę powiedzieć, Elbrusie, że możesz nie mieć racji, kiedy twierdzisz, że Bóg i Allach to ta sama osoba. Pomijając różny rodowód tych Osobistości (Allah ma się wywodzić z bożka Księżyca a Jahwe z deifikowanego wodza), Allah ponoć jest:
- niepoznawalny,
- całkowicie transcendentny, nieznanej natury i nie ingerujący w historię,
- jeden i niepodzielny (nie jest Trójcą),
- kapryśny i (potencjalnie przynajmniej) kłamliwy (może dosłownie wszystko),
- niemiłosierny (Mahomet miał się jakoby ciągle modlić o Jego wybaczenie),
w przeciwieństwie do Pana Boga.

W każdym razie muzułmanin musiałby mieć chyba zakutą głowę, żeby po rzetelnym przestudiowaniu doktryny katolickiej (prawosławnej, protestanckiej, ...) podtrzymywać stanowisko, że wyznaje tego samego Boga. A w każdym razie umocniłby się w przekonaniu, że ktoś tu nielicho kłamie. No i wtedy trzeba by mu już było konkretnie przeorać łepetynę, żeby nie pojechał do Afganistanu wojować z pachołkami Wielkiego Szatana. W praktyce na wyjściu procesu dostalibyśmy chyba apostatę. A wtedy łeb by mu ucięli.

Dodam tylko, że syn władcy Hamasu (polecam youtube) wypowiada się o Allahu jako o NAJWIĘKSZYM TERRORYŚCIE. Coś w tym jest/

Cos jest i to napewno - za duzo czasu w internecie spędzacie i strach wam sie udziela.

Lepiej uważajcie bo skończycie jak ci biedni ludzie, którzy naoglądali sie TVN-u przez co widok zakapturzonego małolata przysparza im rozstroju żoładka i teraz mieszkają w tych blokach otoczonych płotem, z monitoringiem i ochrona przy wejściu - tak sie teraz boją.

A wystarczyłoby gdyby wyłączyli odbiornik tv i poszli na psychoterapię : P

Oglądałeś te filmy z tym człowiekiem, że tak się naśmiewasz? Syn szefa hamasu udziela wywiadów dla praktycznie wszystkich TV na świecie i to często ONLINE.
Poniżej link do wywiadów z nim. Angielski,i na tyle prosty, że można bez przeszkód go zrozumieć.
http://www.youtube.com/watch?v=wCyA5LmLPhM
Poza tym nie zniżaj się do poziomu Hosiego, bo najwidoczniej sam potrzebujesz psychoterapii. Z reszta zawsze możecie pójść na pierwsze spotkanie razem, będzie raźniej

W IMIĘ ALLAHA MIŁOŚCIWEGO, LITOŚCIWEGO. Niech Bóg Jedyny zaopiekuje się Tobą, gdyż musisz zająć się czterema kwestiami:

1. Zdobywaniem wiedzy, która umożliwi Ci poznanie Boga Jedynego

http://www.muzulmanie.pl/wyd_br.php?id_ ... d_brpi=pii



Bóg jest Słyszący, Wszechwiedzący” (Koran 2:256)



Jeżeli za dowód tego uznamy sam islam, to to "nieingerowanie" wydaje się dość specyficznym brakiem ingerencji.



Bóg chrześcijan również jest jeden i niepodzielny. Trójca nie jest trzema Bogami ani Bogiem "podzielonym". Zostało to rozstrzygnięte na długo przed powstaniem islamu..



Czytałeś może Biblię?



Eee, patrz pkt pierwszy. Wersalikami.

Jeden kubeczek zamrozić ,drugi zagotować ,3 zostawić i tak z jednej wody mamy lód,parę wodną i wode tak jest z Bogiem Bóg Ojciec to dzban z wodą,lód to Syn,a trzeci kubek to Duch Św wszystko to stanowi jedną substancję ,naturę-wodę Ojciec stanowi wladzę nadrzędną ,Jezus jest wykonawca bożego planu
Ojciec otacza chwałą syna syn ojca a Duch Św,, mówi" to co słyszy i oznajmia wybranym aby i Ojciec i Syn zostali otoczeni chwalą
wszyscy maja naturę Boska ale Bóg rozkazuje Jezus wykonuje a duch św udziela mocy

Czyżbyś sugerował, że ksiądz katolikiem nie jest a thelemitą czyniacym swoja Wolę?




Musze się wytłumaczyć bo mogłoby wynikac z tego co napisałem jakobym lewactwo popierał czy coś. Otóz nie. Poczytałem sobie ostatnio goodboya/Mike29 na ateiście i całkowicie mi to wyperswadował : P

Nie rozczaruję sie ponieważ żadnego scenariusza nie zakładam. Ot alternatywna gdybologia na temat przyszłości : P
A może okaże się, że problemów z muzułmanami nie bedzie ponieważ wczesniej problemy sprawiać bedą "rdzenni" europejczycy - pogłebiający sie kryzys, rosnące bezrobocie posród młodych ludzi, brak perspektyw... - tym razem kozłem ofiarnym zamiast zydów zostanie muzułmańskie tałatajstwo ?




Nie, ale lewacy chetnie by wyrugowali religię z życia ludzi. Walczą teraz z chrześcijanstwem i mysle, że można wyobrazić sobie sytuację że lewacy posiadając realną władze (załóżmy tak ) w europie w sytuacji problemów ze strony religiantów islamskich wykorzystaliby ją do przykręcenia śruby, ograniczenia praw i wolności, umocnienia władzy - ludzie się zgodzą byle spokój był. Wtedy rozprawienia się islamistami, przy okazji z pozostałościami chrześcijanstwa - bo religia to samo zło i widziecie do czego ona prowadzi (patrz muzułmanie).


[/quote]

Jakby to powiedział mike29 - ty homofobie

Biedny Piok333 czytając ten wątek pewnie chwyci sie za głowe i krzyknie homoseksualiści sa wszedzie...Ogejku!




Nie naśmiewam sie. to tylko żarcik na rozluźnienie atmosfery.




Z tą psychoterapią miałem na mysli ludzi mieszkających w deweloperce otoczonej płotami, z ochroną i monitoringiem - po co całe życie barykadować sie skoro wystarczy zwykła psychoterapia : P Albo wyłączenie telewizora.

Z muzułamanami wolę nie miec nic wspólnego. Nie to żebym się bał i sam psychoterapii wymagał ale lepiej dmuchać na zimne, a nóż okaże się, że macie rację : P
A hosiego trochę poczytałem - nie powiem, że chciałbym z nim na piwo wyjść

Wymiękłem na Psalmach. A czytałeś może Hadisy?


No, ja tam się nie znam, Koran ledwie dotknąłem i zaraz rzuciłem w kąt - niebezpieczna lektura, sieczkę z mózgu robi samym sposobem narracji (a właściwie brakiem takowego). Doprawdy, już w Principia Discordia jest więcej porządku niż w tym... czymś.

Zatem - nie znam się. Ale pewne rzeczy mi się zgadzają. Na przykład mój Bengalczyk znienacka postawił zarzut, że w Biblii są zmienione imiona patriarchów (jakby brzmienie imienia czyniło jakąś różnicę - o co kaman?). Otóż dopiero po lekturze linku merkaby dotarło do mnie, że facet będzie za wszelką cenę udowodnić, że Biblia została sfałszowana, bo Koran jest przecież nieomylny. Będzie usiłował podważyć historyczną wiarygodność Biblii.


Sądziłem że nauki Crowleya są uniwersalne i każdy jest wplątany w ten biznes z Wolą, tylko niektórzy po omacku Ją odnajdują, a inni się błąkają po manowcach.


Nie wygląda na to. Że zacytuję szwedzką ulotkę: wy potrzebujecie meczetów, my potrzebujemy głosów. : P

Nie wiem, jaki czort lewakom w głowie siedzi, ale chyba dopracowali się nielichego kompleksu: lepsza już każda religia, byle nie rodzima własna. A przecież Mahomet w Mekkce był taki sympatyczny. : P

Fuller
Przepraszam, źle zinterpretował Twój post.

Lurker
Swojemu Bengalczykowi możesz zadać pytanie: czy Allah wyraził zgodę na fałszowanie Biblii. jeśli odpowie "nie" to zapytaj kolejny raz" czy w takim razie jest wszechmocy skoro ktoś zrobił coś bez jego aprobaty.

Lurker->

Chcesz powiedzieć, że naszym polskim 'lewakom' własne Rodzimowierstwo najbardziej wadzi? Nic takiego nie zaobserwowałam...