Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 21:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Rodzimowierstwo 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
medieval_man napisał(a):
Rozmówcy ci, a przede wszystkim te słowa piszący, zadawali tylko grzeczne pytania, na które nie doczekali się żadnej konkretnej odpowiedzi.
Nadinterpretacją jest twierdzenie, że rozmówcy ci usiłowali poprzez stawiane bez odpowiedzi pytania cokolwiek udowodnić.
Rozmówcy zgadzają się, że pewne, analizowane przez etnografow obrzędy mają związek z wygasłą religią Słowian, jednak są przekonani, że ewentualne istnienie tych obrzędów gdzieś na peryferiach współczesnego życia społecznego, a może nawet nie, nie przekłada się na ich obecny wpływ na przeżywanie obrzędów chrześcijanskich.


Wygasłą? W jakim sensie? Obrzędy odprawiane na wiosnę w celu zapewnienia płodności i rzyzności ziemii, modlitwy do Trzech Zórz, kłanianie się słońcu o poranku i słowne przywitanie go, zostawianie jedzenia na grobach zmarłych lub dla różnych duchów w domu i obejściu - te to obrzędy i praktyki zapisano jeszcze w XX wieku, i masa innych. Jak mam rozumieć termin wygaśnięcie? Kiedyreligia jest wygasła? Ja sądziłem że religia czy wiara żyje tak długo jak jest praktykowana. Tak więc jeśli się uprzeć że ta wiara jest wygasła ( martwa ) od iluś stuleci, to mam rozumieć że do naszych czasów była praktykowana wiara wygasła( martwa )? Praktykowano wszak obrzędy owej "wygasłej" wiary.

Nigdzie nie poruszałem tematu wpływu na przeżywanie obrzędów chrześcijańskich.


Śr lis 13, 2013 16:08
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Jedyne co można z owego pogaństwa uznać za wygasłe to stan kapłański ( chociaż tu można się spierać zważywszy an postacie wiejskich znachorów, zielarzy, czarowników i tak dalej ) i używanie niekórych imion Bogów czy sił nadprzyrodzonych. Bo wiara w pogańskie siły nadprzyrodzone w postaci licznych duchów i tak zwanych demonów, wiara w pogańską magię i pogańskie obrzędy były praktykowane. Zresztą można znaleźć z różnych epok teksty duchownych chrześcijańskich wprost atakujących w tekstach chłopów za praktykowanie pogaństwa i "kłanianie się biesom".


Śr lis 13, 2013 16:15
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Czyli teraz pojawić się powinien wątek w tej dyskusji - wiara słowiańska - martwa czy wciąż żywa? Ja właśnie przedstawiłem w moich dwóch powyższych wypowiedziach dlaczego uważam ją za żywą.


Śr lis 13, 2013 16:28
Zobacz profil
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
No, teraz to juz raczej martwa. Do zycia jej nie obudzisz, bo w Swiatowida nikt ci dzis nie uwierzy.
Nawet obrzedy, ktore moze i 100-200 lat temu jeszcze byly popularne (Dziady, badz rozpusta na przesilenie letnie) juz sie przezyly. Dzis, jezeli ktos puszcza wianki na woda, to nawet nie wie skad to sie wzielo, a jaki sens mialy te obrzedy, to juz chyba tylko etnografowie wiedza.

Wiara Lurkera w jakis sens glebszy poganskich tradycji, wydaje mi sie byc naiwna wiara, ze "dawniej, swiat byl lepszy".
Lurker napisał(a):
I własnie dlatego tradycje pogańskie wypadałoby odbudować - ale Kościół jest do tego organicznie niezdolny. Z definicji. Zrobią to za niego inni.

Nie wiem, ktore z tych pogasnkich tradycji przydalyby sie dzisiejszemu spoleczenstwu i w czym.
Rozpuste np mamy dzis i bez otoczki religijnej. a pozytywow z niej jak nie bylo, tak nie ma.


Śr lis 13, 2013 16:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Z sąsiedniego wątku:

medieval_man napisał(a):
Tylko te korzenie [pogańskie - L.] są już tak ukryte, zasypane, że praktycznie sa niezauwazalne, a nawet ich pozbycie się w pewnym momencie nie zaszkodzi drzewu, które i tak bez tych szczątkowych korzeni ma się dobrze.

Tya. Ma się tak dobrze, że zaszła potrzeba wymiany papieża teologa (!) na papieża rowerzystę. Jak to powiedziałem w rozmowie z Eskimeaux: elity intelektualne odpadły od Kościoła jakieś czterysta lat temu, "elity serca" odpadają właśnie teraz, przedkładając nad śluby i posty zwykłe wolontariaty. Kiedy odpadną "elity waadzy", postrzegające w kapłaństwie źródło prestiżu i pozycji, kto więcej pozostanie?

I własnie dlatego tradycje pogańskie wypadałoby odbudować - ale Kościół jest do tego organicznie niezdolny. Z definicji. Zrobią to za niego inni.

BTW metaforę korzeni w tym przypadku uważam za nietrafioną. Lepsza jest natomiast metafora związku drzew z grzybami. Grzyby, jak wiadomo, to jest grzybnia przerastająca glebę i wchodzaca w delikatne, symbiotyczne związki z mikrokorzonkami drzew. Bez grzyba drzewo nie jest w stanie pobierać odpowiednich soli mineralnych i schnie.

Ale drzewo WIDAĆ na kilometr. Grzyb manifestuje sie malutkim owocnikiem raz na Boży rok. Dlatego ludzie niemądrzy mogą uważać, że grzyb jest drzewu na nic potrzebny. Że wyrasta zawsze w okolicy? Jest to, oczywiście, przypadek.

Z tą różnicą, że ten grzyb bez drzewa jakoś sobie poradzi. Być może wyewoluje nawet w jakieś formy drzewopodobne, kiedy już uschną wszystkie lasy.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Śr lis 13, 2013 16:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Kael napisał(a):
No, teraz to juz raczej martwa. Do zycia jej nie obudzisz, bo w Swiatowida nikt ci dzis nie uwierzy.

Poza tymi co uwieżyli?

Kael napisał(a):
Nawet obrzedy, ktore moze i 100-200 lat temu jeszcze byly popularne (Dziady, badz rozpusta na przesilenie letnie) juz sie przezyly. Dzis, jezeli ktos puszcza wianki na woda, to nawet nie wie skad to sie wzielo, a jaki sens mialy te obrzedy, to juz chyba tylko etnografowie wiedza.

To brzmi sensownie.

Kael napisał(a):
Lurker napisał(a):
I własnie dlatego tradycje pogańskie wypadałoby odbudować - ale Kościół jest do tego organicznie niezdolny. Z definicji. Zrobią to za niego inni.

Nie wiem, ktore z tych pogasnkich tradycji przydalyby sie dzisiejszemu spoleczenstwu i w czym.

Cóż, oprucz szacunku dla tradycji, przodków i rodziny, rodu, narodu i podtrzymywania tradycji etnicznych- ludowych to całą resztę muszą sobie sami wypracować.


Śr lis 13, 2013 17:01
Zobacz profil
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Naprawde wierzysz w Swiatowida i skladasz mu ofiary, jak sie nalezy???
Wierzysz tez w nimfy, topielice i rusalki?

A ten szacunek dla "tradycji i przodkow" pochwalasz wraz z wielce rozpowszechnionym wsrod przedchrzescijanskich Slowian paleniem zony na stosie pogrzebowym meza?
To ja jednak wole chrzescijanski szacunek dla rodziny i przodkow.


Śr lis 13, 2013 17:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Kael napisał(a):
No, teraz to juz raczej martwa. Do zycia jej nie obudzisz, bo w Swiatowida nikt ci dzis nie uwierzy.

Powiem więcej, w Światowida nawet nie powinien.

Kael napisał(a):
Nawet obrzedy, ktore moze i 100-200 lat temu jeszcze byly popularne (Dziady, badz rozpusta na przesilenie letnie) juz sie przezyly. Dzis, jezeli ktos puszcza wianki na woda, to nawet nie wie skad to sie wzielo, a jaki sens mialy te obrzedy, to juz chyba tylko etnografowie wiedza.

Cóż, zamiast więc studiować Katechizm i książki okołobiblijne, studiujmy prace etnografów. Wysiłek podobny, kierunek rozwoju...? Hm.

Kael napisał(a):
Wiara Lurkera w jakis sens glebszy poganskich tradycji, wydaje mi sie byc naiwna wiara, ze "dawniej, swiat byl lepszy".

To nie do końca o to chodzi.

Przede wszystkim dawniej świat był parszywy, bo nie było ani antybiotyków, ani szczepionek, ani nawozów sztucznych, ani roku bez wojny, a jak wieś zrobiła z Ciebie głupka, to żyłeś jako głupek do konca swoich dni (nie było wsi bez głupka).

Natomiast jakby na to nie patrzeć, monoteizm żydowski był lokalnym "dziwactwem" jednego plemienia, które już pierwszy Sobór adaptował do warunków cywilizacji pogańskiej, bo musiał. Ludzie, generalnie, z natury rzeczy wierzą w duchy. Już politeizm wymaga pewnego wysiłku umysłowego, a monoteizm wprost pracy nad sobą. Do tej pracy trzeba mieć motywację, trzeba widzieć w niej sens i sensu tego użycza pobożność tzw. ludowa, dziedziczona po praprzodkach-poganach. Niewielu jest na świecie Johnnych, którzy potrafią swoją wiarę wywieść z filozofii. Tę pobożność wypadałoby więc odbudować...

Kael napisał(a):
Nie wiem, ktore z tych poganskich tradycji przydalyby sie dzisiejszemu spoleczenstwu i w czym.

Owszem, tutaj pojawia się inny problem: że rodzima wiara była kultem agrarnym, kultem rolników. Obecna cywilizacja jest cywilizacją miejskoprzemysłową i nawet uprawy, a już zwłaszcza hodowla, z rolnictwem tradycyjnym wiele wspólnego nie mają. W związku z czym rodzimą wiarę, jesli ma nas przeżyć, trzeba nie tylko odbudować, ale jeszcze zaadaptować do nowego środowiska.

Kael napisał(a):
Rozpuste np mamy dzis i bez otoczki religijnej, a pozytywow z niej jak nie bylo, tak nie ma.

Uważałbym z tym słowem na "R". Za "rozpustą" pogańską kryje się wściekłe bogactwo sensów, niekiedy wręcz kosmologicznych - cała siatka skojarzeń kompletnie obcych współczesnemu człowiekowi (jak ją dzisiaj odtworzyć? jak zacząć nią myśleć?). Generalnie natomiast ludzie ryćkali się, ryćkają i ryćkać się będą, bo są ludźmi, a homo sapiens jest genetycznie przystosowany do ryćkania się na okrągło. To raczej wiara katolicka, że uda się to jakoś unormować i ująć w karby, jest naiwna.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Śr lis 13, 2013 17:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Kael napisał(a):
Naprawde wierzysz w Swiatowida i skladasz mu ofiary, jak sie nalezy???
Wierzysz tez w nimfy, topielice i rusalki?

Jeśli chodzi o Boga Świętowita i wszelkie formy dusz i duchów to owszem wierzę.
Nawiasem Nimfy to akurat grecki termin.
Kael napisał(a):
A ten szacunek dla "tradycji i przodkow" pochwalasz wraz z wielce rozpowszechnionym wsrod przedchrzescijanskich Slowian paleniem zony na stosie pogrzebowym meza?

Jedyne przypadki palenia kobiety ze zmarłym mężczyzną kojażę z opisu ceremonii Rusów. Spory czy Rusowie byli Słowianami, czy Skandynawami, czy jeszcze kim innym twają. Jeszcze pozostaje pytanie wedle jakich norm i zobowiązań czy wolnej woli tam trafiła. Jak już jesteśmy przy paleniu kogokolwiek to przypominam o stosach inkwizycji.
Kael napisał(a):
To ja jednak wole chrzescijanski szacunek dla rodziny i przodkow.

Który się objawia ironizowaniem na temat swoich niechrześcijańskich przodków i ich wiary?


Ostatnio edytowano Śr lis 13, 2013 17:36 przez slowianski2, łącznie edytowano 1 raz



Śr lis 13, 2013 17:27
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Jaka by seksualność pogan nie była i ich zwyczaje nie były to jakoś przeżyli te liczne tysiąclecia i wytworzyli podwaliny tego co oglądamy jako nasza europejska kultura.


Śr lis 13, 2013 17:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Kael napisał(a):
A ten szacunek dla "tradycji i przodkow" pochwalasz wraz z wielce rozpowszechnionym wsrod przedchrzescijanskich Slowian paleniem zony na stosie pogrzebowym meza?

Sati było (jest?) obyczajem hinduskim. Jedyną podobną formą obrzędową z obszaru Słowiańszczyzny, do jakiej na obecną chwilę dotarłem, było duszenie jednej, wybranej ponoć dobrowolnie niewolnicy zmarłego, przy czym rzecz jest opisana jako pogrzeb "wareski" (Waregowie byli to praszczurowie Szwedów).

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Śr lis 13, 2013 17:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Palanie heretyków na stosach zdaje się też było unormowane religijnie?


Śr lis 13, 2013 17:37
Zobacz profil
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Lurker napisał(a):
Kael napisał(a):
Rozpuste np mamy dzis i bez otoczki religijnej, a pozytywow z niej jak nie bylo, tak nie ma.

Uważałbym z tym słowem na "R". Za "rozpustą" pogańską kryje się wściekłe bogactwo sensów, niekiedy wręcz kosmologicznych - cała siatka skojarzeń kompletnie obcych współczesnemu człowiekowi (jak ją dzisiaj odtworzyć? jak zacząć nią myśleć?). Generalnie natomiast ludzie ryćkali się, ryćkają i ryćkać się będą, bo są ludźmi, a homo sapiens jest genetycznie przystosowany do ryćkania się na okrągło. To raczej wiara katolicka, że uda się to jakoś unormować i ująć w karby, jest naiwna.

Owszem, za rozpusta kryly sie rozne wierzenia w zbawienny wplyw na plodnosc ziemi itp.
Mi bardziej odpowiada "naiwnosc" chrzescijanstwa , ktore postrzega czlowieka jako osobe myslaca i empatyczna niz kogos, kto kieruje sie li i jedynie instynktami i popedami.

slowianski2 napisał(a):
Jaka by seksualność pogan nie była i ich zwyczaje nie były to jakoś przeżyli te liczne tysiąclecia i wytworzyli podwaliny tego co oglądamy jako nasza europejska kultura.

No to teraz poprosze o dowod na te "tysiaclecia historii pogan wyznajacych religie slowianskie".


Śr lis 13, 2013 17:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Kael napisał(a):
Mi bardziej odpowiada "naiwnosc" chrzescijanstwa , ktore postrzega czlowieka jako osobe myslaca i empatyczna niz kogos, kto kieruje sie li i jedynie instynktami i popedami.

Mnie zaś bardziej odpowiada podejście - nie wiem, czy obecne w pogaństwie i jakiego plemienia - które nie przeciwstawia tych dwóch rzeczy sobie nawzajem, jakby instynkt gryzł się z rozumnością, a popęd wykluczał empatię z życia.
Kael napisał(a):
No to teraz poprosze o dowod na te "tysiaclecia historii pogan wyznajacych religie slowianskie".

Pytanie nie do mnie, ale na miły buk - Grecy to również byli poganie...

O tym zaś, że chrześcijaństwo nie przetrwałoby bez germańskich wojowników "malujących na swoich tarczach Matkę Boską w miejsce Młotu Thora", bardzo ładnie pisał Szczepan Twardoch w swoim Dzienniku (niestety zdjął go już z Sieci).

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Ostatnio edytowano Śr lis 13, 2013 17:47 przez Lurker, łącznie edytowano 1 raz



Śr lis 13, 2013 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Negowania związku z jakąkolwiek religią zwyczajów ludowy
Kael napisał(a):
No to teraz poprosze o dowod na te "tysiaclecia historii pogan wyznajacych religie slowianskie".

Z jakiego powodu ja mam udowadniać "tysiąclecia historii pogan wyznających religie słowiańskie"? Nie użyłem takiej formy. Próbujesz mi wprzypisać nie moją wypowiedź.Jesteś już którąś z kolei osobą na tym forum która prubuje tego dokonać.


Śr lis 13, 2013 17:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL