Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 17:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
 współżycie przedmałżeńskie a protestanci... 
Autor Wiadomość
Post współżycie przedmałżeńskie a protestanci...
Hm... ostatnio czytałam gdzieś w sieci iż protestanci w nieco bardziej liberalny sposób podchodzą do kwestii współżycia przedmałżeńskiego. Czy tak jest faktycznie?


Pt lip 29, 2005 14:50
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
To zależy który odłam masz na myśli. Owszem, są takie, które w tej kwestii są liberalne.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt lip 29, 2005 18:02
Zobacz profil
Post 
Chodzi mi głównie o Ewangelików, to zdaje się ich dotyczyła ta wzmianka.


So lip 30, 2005 8:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
Hm... ostatnio czytałam gdzieś w sieci iż protestanci w nieco bardziej liberalny sposób podchodzą do kwestii współżycia przedmałżeńskiego. Czy tak jest faktycznie?

Protestanci nie mają ślubów w takim znaczeniu jak u katolików. Zresztą w samym katolicyzmie instytucja ślubu jest stosunkowo młoda.. Dla protestantów znacznie ma kto sobie bierze żonę . Czyli moment kiedy dwoje ludzi zdecyduje być z sobą jak mąż i żona..

Pozdrawiam


So lip 30, 2005 15:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 09, 2004 9:23
Posty: 53
Post 
[Małżeństwo]

Podstawowym dokumentem określającym naukę i praktykę Kościoła Ewangelicko Augsburskiego w RP jest Pragmatyka Służbowa (PS), dział Duszpasterstwo Małżeństwa i Rodziny. W tej tak ważnej dla życia ludzkiego sprawie Kościół EA RP kieruje się podstawową tezą, kształtującą jego myślenie a mianowicie, że tylko Pismo Święte jako Słowo Boże potrafi ostatecznie i jednoznacznie określić czego Bóg oczekuje od swojego stworzenia. Charakterystyczne dla Starotestamentowego przesłania jest to, że wyprowadza powagę i sens istnienia małżeństwa nie z systemu religijnego i kultowego lecz z porządku stworzenia podkreślając, że pełnia jedności różnorodnego, stworzonego bytu realizuje się poprzez małżeństwo. Choć poligamia i bigamia czy też poliandria może być obserwowane w Starym Testamencie to jednak bardzo wcześnie uwidacznia się świadomość, że tylko związek monogamiczny jednego mężczyzny i jednej kobiety najpełniej realizuje wolę Stwórcy do budowania jedności bytu w jego dualistycznym zróżnicowaniu. Nauka o grzechu opowiedziana przez Jahwistę ukazuje hierarchiczne podporządkowanie oraz poszukiwanie związków poligamicznych jako następstwo upadku człowieka a więc wywodzi z porządku stworzenia ideał małżeństwa jako pary monogamicznej mężczyzny i kobiety, którzy stworzeni różnie, budują jedność cielesną i duchową, zgodnie z doskonałą wolą Boga Stworzyciela. (Gen. 3,16; 4,19). Zniszczenie małżeństwa jest grzechem, który w charakterystyczny dla Starego Testamentu zagrożony jest najpoważniejszą karą. (Deut.22,22). Do tych podstawowych prawd biblijnego Objawienia nawiązują pierwsze paragrafy Pragmatyki § 107 p.1,2 oraz §§ 121 i 122.

Sformułowania PS § 122, że małżeństwo zawiera się przed Bogiem, nawiązuje do Starotestamentowej świadomości, że małżeństwo należy do porządku stworzenia a religia i konfesja są drugorzędne, co nie znaczy że religia i jej rytuał oraz konfesja są dla KEA nieważne. Istotą, jak w cało kształcie ewangelickiej pobożności, jest życie duchowe w łączności z Bogiem i osobista odpowiedzialność przed tym, który zna tajemnice serca. Dlatego Pragmatyka Służbowa podkreśla prawną zdolność do zawierania małżeństwa w § 108. Równoprawność i równowartość małżonków w małżeństwie ewangelickim wywiedziona jest nie tylko z porządku stworzenia (Gen. 1,27), ale przede wszystkim z porządku zbawienia. Chrystus i jego święta jedność z odkupionym przez niego ludem jest najdoskonalszym wzorem jedności i równości małżonków, gdzie zewnętrzny obyczaj i struktury prawne zostają wypełnione i przemienione poprzez miłość i odpowiedzialność we wzajemnej służbie na wzór Chrystusowy. (Ef.5,22-33).

Kościół Ewangelicko-Augsburski stoi w oparciu o Słowo Chrystusa na stanowisku nierozłączności małżeństwa. (Mt.19,4-6), niemniej rozwody traktuje jako tolerowaną konieczność wynikającą z grzesznej natury człowieka. Nie przeprowadza sam postępowania rozwodowego, respektując decyzje sądów świeckich, jednak zawsze bada, lecz przede wszystkim w kategoriach życia duchowego, zdolność do powtórnego zawarcia małżeństwa. Powagę tego postępowania pokazują §§ 147-150 PS. Ciekawą reminiscencję starotestamentowego zakazu pojmowania ponownego raz oddalonej żony (Deut.24,1-4), jest zakaz powtarzania ślubu kościelnego lub błogosławieństwa. PS w § 150 surowo tego zakazuje.

Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP zgodnie z luterańską teologią głosi pochwałę stanu małżeńskiego, lecz do niego nie przymusza jak również nie przymusza do pozostawania w stanie bezżennym pozostawiając to decyzji i sumieniu każdego wierzącego członka swojego Kościoła. Pozostaje tu wierny nauce apostołów zwłaszcza dotyczących powołań i darów Bożych danych ludziom ku budowaniu Królestwa Bożego. PS § 113.

Stanowisko przyjęte na 9. Sesji X Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP w dniach 21-22 kwietnia 2001 r. w Warszawie.


Pt sie 05, 2005 8:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Bardzo to mądrze brzmi, ja jednak wiem, że zarówno pary katolickie jak i ewangelickie nie mają żadnych oporów, aby wspólżyć przed ślubem. :-(


So paź 29, 2005 12:19
Zobacz profil
Post 
Nie wiem jak u luteran, ale u chrześcijan ewangelicznych współzycie przedmałżeńskie jest grzechem. Ci protestanci, których znam są bardzo rygorystyczni w tym względzie (o wiele bardzije niż katolicy).


So paź 29, 2005 13:24
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Bereo :)
Jednak "u nas" jest takie prawo: współżycie przed ślubem jest grzechem, a "u Was" niekoniecznie. Niektóre wyznania i zbory w swoim statucie jasno piszą, że dopuszczają takowe, jak również antykoncepcję już po ślubie itp.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


So paź 29, 2005 14:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Oj, mialam na myśli kościoly tradycyjne: ewangelicko- augsburskie i katolickie.
Jeśli chodzi KZ i jego odlamy, to ani jeden ze zborów nie zezwala na wspólżycie przedmalżeńskie! ( uwierz mi, znam statuty wielu kościolów protestanckich...). Antykoncepcja jest dopuszczalna, ale taka, która nie powoduje śmierci nienarodzonego dziecka. A aborcja jest grzechem i to jest jasne.

Podaj konkretne przyklady, bo aż jestem ciekawa, który zbór tak bardzo "odlecial" od Bożej nauki, że zezwolil swoim owieczkom na wspólżycie przed ślubem? ( chyba muszą być calkiem ślepi, albo przestali czytać Biblię...) :?

Co do nauki kk- oczywiście, oficjalnie- grzech. Zakaz jest jasno ustanowiony( podobnie antykoncepcja) . I co z tego? Większość znanych mi par katolickich wspólżyla przed ślubem( kompletnie się tym nie krępując) , a spora część z nich już w "trójkę" maszerowala do oltarza... 8) . Mam też znajome, które zakladają spirale, bo to "pewna i wygodna" metoda. I jakoś katolickie zakazy na nich wrażenia nie robią... :-(


So paź 29, 2005 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post 
Berea napisał(a):
Antykoncepcja jest dopuszczalna, ale taka, która nie powoduje śmierci nienarodzonego dziecka.



Antykoncepcja sama w sobie nigdy nie powoduje śmierci nienarodzonego dziecka. A jeżeli powoduje, tzn., że nie jest zadną antykoncepcją, tylko środkiem wczesnoporonnym.


Nie znam sie na nauce protestantów nt. antykoncepcji, a zainteresowała mnie ta sprawa. Powiedz jeszcze, proszę, czy zbory, o których mówisz dopuszczają stosowanie pigułek hormonalnych. Jeśli tak, to wszystkich, czy tylko niektórych?


N paź 30, 2005 0:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Racja- mój bląd. Oczywiście chodzilo mi o zakaz stosowania środków wczesnoporonnych( takim środkiem jest m.in. spirala...).
Nie ma w statutach jasno napisane, czy używać środków hormonalnych czy nie( każdy rozsądza we wlasnym sumieniu). Z tego jednak, co wiem, czlonkowie KZ i jemu podobnych wspólnot odrzucają te środki.
Nie znam ani jednej pary malżeńskiej- protestanckiej, która by tego rodzaju środki stosowala, a na spotkaniach przedmalżeńskich przestrzega się przed nimi.
Myślę, że pozwalanie na uzywanie środków antykoncepcyjnych( np. prezerwatywy) wynika z innego rozumienia roli seksu w życiu malżonków. Protestanci nie uważają za grzech świadomego unikania macierzyństwa
( kontrola urodzeń), a samo wspólżycie jest postrzegane nie tylko jako "narzędzie prokreacji", ale jako źródlo radości i przyjemności ( tylko w malżeństwie, rzecz jasna :-D ).
Zresztą i w kk dopuszcza się tzw. metody naturalne. To też są metdoy zapobiegania ciąży, tyle , że o mniejszej skuteczności...Motywacja jednak ta sama :? Jeśli można naturalnei...to, hm...czemu nie można użyć np. prezerwatywy? Szczerze mówiąc- nie rozumiem tego.
No,. ale to już nie mój problem! :biggrin:


N paź 30, 2005 13:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post 
Różnica między NPR a np. prezerwatwą ma głębsze niz sama motywacja, bo filozoficzne podłoże. A poza tym NPR jest wg sondaży bardziej skuteczne niż prezerwatywa.

O środki hormonalne pytałam, bo niektóre z nich mają wtórne działanie wczesnoporonne, jeśli zawiedzie antykoncepcyjne.


N paź 30, 2005 14:54
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Zapraszam do poczytania o NPR w dziale Rodzina chrześcijańska. Mnóstwo jest tam tych tematów. Może coś się rozjaśni ;)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N paź 30, 2005 15:26
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
No, poczytalam sobie. Wątków nie dalam rady w calości( tasiemce) ale dotarlam do jakichś dwóch atrykulów( w Tygodniku Powszechnym i w portalu "wiara"). I jakoś nic mi się nie rozjaśnilo! Tlumaczenie mętne
( dużo slów, malo treści) , unikanie odpowiadania na zadane pytania wprost. I jakoś mnie nie przekonalo, że NPR ...uczy odpowiedzialności i sluży "rozwojowi rodziny", a używanie prezerwatywy jest be... :? Od kiedy to malżeństwa filozofię studiują! ;-)

W sumie cieszę się, że jestem protestantką i nie mam takich skomplikowanych dylematów moralnych, które , moim zdaniem, sztucznie wytwarza kk. Bo unikanie wspólżycia , kiedy jest się plodnym tylko tym się dla mnie różni od stosowania prezerwatywy w czasie plodności , że to pierwsze nosi znamiona...męczennictwa.
Jestem - jako chrześcijanka - przeciwna zabijaniu plodów(od poczęcia) i stosowaniu środków hormonalnych , jako ingerujących w organizm i powodujących zaburzenia somatyczne, ale nie nadal mam nic przeciwko prezerwatywie! :-D
Te artykuly nie mają sily przekonywania! 8)


N paź 30, 2005 17:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 14 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL