Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 2:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Neopoganizm wg http://christsoldier.w.interia.pl 
Autor Wiadomość
Post 
No i się mylisz satanizm szanuje życie bardziej niż chrześcjaństwo bo tylko w czasie jego trwania mozna sobie pofolgować, a co do tego czyń co chcesz to jest to o wiele lepsze niz nakzanie miłosci. Boczyniąć co chcesz nikt ci nie nakazauje nie miłować ludzi. Ale tobie nie jest potrzebna wolana wola- ty potrzebujesz być sterowany wyszczekiwanymi nakazami i zakazami aby funkcjonować w społeczństwie.

Ktoś kto czyni co chce wcale od razu nie musi mordować dziewic i gwałcić księży. Obowiązuje odpowioedzialność za własne uczynmki, czego bynajmniej w katolicyzmie nie ma - wystarczy wysmarkać się w konfesjonale.

Na takiej jesteś smyczy, że "czyń co chcesz " kojarzy ci się od razu z pogardą? Gdyby cię zwolnić z tych Twoich chrześcajńskich nakazów dobra i miłości był byś tym kogo opisujesz jako satanistę?

Nie sądź innych podług siebie aithreachas


N mar 12, 2006 14:36

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 15:44
Posty: 34
Post 
Tak to już jest że czy ja czy ty jesteśmy tym samym gatunkiem. Nieważne podoba ci się to czy nie , tak jest.
A któż to powiedział że spowiedź zwalnia mnie od myślenia i odpowiedzialności? Poza tym inne odłamy chrześcijaństwa nie posiadają spowiedzi w formie znanej ci zapewne z katolicyzmu.
Religia która nie ma drogowskazów to w istocie egoizm. Poza tym satanizm jawnie nawołuje do przemocy, to wiara dla ludzi którzy nie mają za grosz honoru ( respekt przed silniejszym a pogarda słabszych -- cóż za odwaga!).
Chrystus cierpiał bym wiedział , że kocha ludzi. Zmartchwywstał bym wiedział że On zwycięża. Zawsze.
Podtrzymuję swoje zdanie, satanizm to wiara we wroga Chrystusa, tak więc saniścia są moimi wrogami. Kropka.


N mar 12, 2006 14:45
Zobacz profil
Post 
A podtrzymuj sobie tylko ci wrogowie twoi mają cię w trudnodostępnym miejscu. To mu si być frustrujące być wrogiem kogoś kto ma cię w okolicach podogonia :biggrin:

Jak sam wspomniałes ludzie to jeden gatunek i to od indywidualnego człowieka zalezy czy będzie gardził, czy nie - nie od satanizmu. Bo istotą satanzimu jest to, że nic się nie nakazuje - ani dobra , ani zła , ani miłości, ani nienawiści.

Sterowany nakazami swojej religi czujesz się lepszy? ciekawe na jakiej podstawie?

Sataniści mają w (|) Crystusa, więc nie traktują go jak wroga bo jego filozofia po prostu ich nie interesuje. To ty sam robisz wrogów sobie i jezusowi- to jest takie honorowe?


N mar 12, 2006 15:15
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
semper_malus napisał(a):
No i się mylisz satanizm szanuje życie bardziej niż chrześcjaństwo bo tylko w czasie jego trwania mozna sobie pofolgować, a co do tego czyń co chcesz to jest to o wiele lepsze niz nakzanie miłosci.

Ja sobie folguję cały czas :) I w ogóle moje życie pełne jest różnych przyjemności :D Kwestia chyba tego, co kto lubi ;)
Wydaje mi się, że masz lekko nieświeży obraz chrześcijaństwa, taki troszkę średniowieczny ;)

semper_malus napisał(a):
Boczyniąć co chcesz nikt ci nie nakazauje nie miłować ludzi. Ale tobie nie jest potrzebna wolana wola- ty potrzebujesz być sterowany wyszczekiwanymi nakazami i zakazami aby funkcjonować w społeczństwie.

Błędem jest pojmowanie wiary jako zbiór zakazów i nakazów. Kochając kogoś niejako naturalnie robię coś dla niego, wyrzekam się siebie. W żaden sposób nie pojmuję tego wszystkiego, co dla niego robię jako obowiązku. Wypływa to z miłości. Podobnie z miłością Boga i do Boga.

semper_malus napisał(a):
Ktoś kto czyni co chce wcale od razu nie musi mordować dziewic i gwałcić księży. Obowiązuje odpowioedzialność za własne uczynmki, czego bynajmniej w katolicyzmie nie ma - wystarczy wysmarkać się w konfesjonale.

Nie tylko wysmarkać ;) Trzeba też naprawić szkody wyrządzone złem, a także odpokutować. Mało?

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N mar 12, 2006 15:17
Zobacz profil
Post 
Mało. Instytucja spowiedzi usznej jest bardziej demoralizująca niż 10 burdeli przy seminarium. Klepiesz pacorirki i obiecujesz poprawę i masz odpuszczone. Zabijesz, zgwałcisz, pobijesz, okaleczysz, ukradniesz, skrzywdzisz - wyznasz , poklepiesz - masz odpuszczone.

Ciekawe jak naprwi się wyrządzone zło zgwałconej i zabitej kobiecie, ale rozgrzesznie nie jest problemem - byle się osmarkać . Przy włąściwym urzędasie z właściwej firmy.


N mar 12, 2006 15:26
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Znowu bardzo powierzchowne spojrzenie.
To czy masz odpuszczone zależy od Twego serca, żalu i postanowienia poprawy. Ksiądz daje rozgrzeszenie. Niejako nie ma wyjścia, bo nie ma wglądu w serce człowieka. Taki wgląd ma tylko Bóg. Zatem to czy spowiedź jest ważna zależy nie tyle od wypowiedzianej formułki rozgrzeszenia, ale od tego, co w sercu człowieka. A to już nie nasza sprawa - nie Twoja i nie moja.

P.S. Jeśli będziesz się wypowiadał takim tonem, to zacznę wycinać.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N mar 12, 2006 15:37
Zobacz profil
Post 
No skoro ksiądz nie ma wglądu w serduchę to po jaką cho... , po co kościól nadał swoim funkcjonariuszom takie uprawnienia? Bóg wie , bóg odpuszcza po ci tu kościół i ksiądz? w celu zaakcentowania swojej roli pośrednika? Po to żeby ksiądz mógł powiedzieć ....!!! jaki jestem niesamowicie niezbędni?


N mar 12, 2006 16:02
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Jakie to wszystko nielogiczne, nie? ;)
Nie wiem po co... Może po to, żeby lepiej szło się z człowiekiem dogadać, lepiej do niego dotrzeć. Tak jest, tak Pan Bóg to ułożył i kropka :)

Poza tym myślę, że trochę odwracasz kota ogonem. Co innego nie mieć możliwości dotarcia do serca człowieka, a co innego mieć możliwość oddziaływania, pokazywania Boga, przedstawiania Jego woli. Nie przekreślaj sensu pośrednictwa.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N mar 12, 2006 19:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Semper - Ty nie rozumiesz czegoś takiego jak miłosierdzie i przebaczenie.

Pewnie, wg Ciebie, należałoby gwałcicieli - gwałcić :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N mar 12, 2006 22:00
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
semper_malus napisał(a):
No skoro ksiądz nie ma wglądu w serduchę to po jaką cho... , po co kościól nadał swoim funkcjonariuszom takie uprawnienia? Bóg wie , bóg odpuszcza po ci tu kościół i ksiądz? w celu zaakcentowania swojej roli pośrednika? Po to żeby ksiądz mógł powiedzieć .... jaki jestem niesamowicie niezbędni?

Chrystus powiedział: "cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie". Uczynił pośredników odpuszczania grzechów z lichych ludzi (urzędasy, rybacy, a jeden nawet Go wsypał). Więc nie dziw się, że księża nie są doskonali (nikt nie jest!) - tak jest od dwóch tysięcy lat, a jednak Kościół stoi.

Oprawca albo inny zbój, który odczuwa żal i doświadczy przebaczenia, sam potrafi potem darować innym jeszcze większe krzywdy.

Ot, taka kula śniegowa, co się toczy i rośnie... :)

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Pn mar 13, 2006 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Albo się uznaje słowa Jezusa jako właśnie POLECENIE, aby Jego uczniowie byli pośrednikami w odpuszczaniu grzechów - albo jest się na "nie" wobec wszystkiego, co w Kościele ma związek z kapłanami, jako rzekomymi "uzurpatorami".

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn mar 13, 2006 22:25
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 15:44
Posty: 34
Post 
semper_malus napisał(a):
Bo istotą satanzimu jest to, że nic się nie nakazuje - ani dobra , ani zła , ani miłości, ani nienawiści.

Sterowany nakazami swojej religi czujesz się lepszy? ciekawe na jakiej podstawie?

Sataniści mają w (|) Crystusa, więc nie traktują go jak wroga bo jego filozofia po prostu ich nie interesuje. To ty sam robisz wrogów sobie i jezusowi- to jest takie honorowe?


Ciekawe poglądy. To może wytłumaczysz mi zalecenia tej "religii" , podobno nie ma w niej żadnych nakazów ani zakazów. Jak może istnieć religia ( czyli pewna zbiorowość podporządkowywująca się pewnym prawom ) która nie posiada żadnych praw? To tak jakbyś twierdził że powietrze to inny rodzaj próżni. Zabawne.
Nie jestem sterowany , staram się pojąć co ktoś kto mnie przewyższa chce mi powiedzieć, chcę to zrozumieć.
Jestem zdziwiony nielogicznością , jak można kogoś nienawidzieć ( a takie jest uczucie samoodrzucjacych się satanistów do Chrystusa ) i jednocześnie nie zwracać na niego uwagi?

Co do opinii jaką mogą mieć na mój temat moi wrogowie to się nią nie przejmuję. Czego zresztą innego mógłym się spodziewadź ze strony takiej grupy "religijnej".

Tak honorowe jest otwarte nazywanie wrogów wrogami , nawet gdy aktualnie są silniejsi niż ja.


Wt mar 14, 2006 1:09
Zobacz profil
Post 
Objasie Ci:
w ramach satanizmu, w ktorym nie wystepuje jakakolwiek sfera sacrum ,przedmiotowego czy osobowego, wystepuje sfera czlowieka. Kultu jednostki, uwielbienie tejze. Jednostka jest najwazniejsza, a najwieksza wartoscia jest wolnosc tej jednostki.

Poglad taki zaklada respektowanie okreslonych praw ludzkich, nie ograniczajacych wolnosci jednostki. Oczywiscie, wolnosc ta jest ograniczona wolnoscia innych jednostek, czyli prawo pokrywa sie z tym.

Karanie za zabijanie, kradziez przemoc - to karanie za ingerowanie w wolnosc innych jednostek - a wiec jak najbardziej sluszne.

I zeby nie bylo - to nie jest tak, ze w imie tej filozofii jesli pomagasz innym - to jestes slaby. Nie. Pomagasz innym, jesli daje Ci to satysfakcje. Jesli daje C to satysfakcje, to i tak robisz cos, co dla Ciebie jest wazne. Kult jednostki.

TO tak tylko, zeby mi ktos nie powiedzial, ze to postawa skonczenie egoistyczna.


Crosis


Wt mar 14, 2006 11:25

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 15:44
Posty: 34
Post 
Robi się offtop nt który był już tu kiedyś walcowany , czyli satanizmu. Trudno.
Cytuj:
w ramach satanizmu, w ktorym nie wystepuje jakakolwiek sfera sacrum ,przedmiotowego czy osobowego, wystepuje sfera czlowieka. Kultu jednostki, uwielbienie tejze. Jednostka jest najwazniejsza, a najwieksza wartoscia jest wolnosc tej jednostki.

a zaraz potem
Cytuj:
wolnosc ta jest ograniczona wolnoscia innych jednostek


To jak to w końcu jest? Podobno nie ma żadnych zasad a tu widzę że zasadą w tej "religi" jest zasada nieograniczonej wolności jednostki.
Następnie dowiaduję się że jednak nie jest to wolność nieograniczona. Bo dajmy na to taki pan satanista lubi gdy ludzie się go boją i czasem lubi komuś dać w zęby ( oczywiście gdy ma 100% pewność, że delikwent nie odda ) to czy ma folgować sobie czy też nie? No bo jak tak to narusza wolność innych jednostek, a jak nie to narusza wolność swojej osoby.
Czym wobec tego ma się kierować.
Bo złem jest samo zaprzeczenie istnieniu zła i relatywizacja zła i dobra. I taka jest istota tej "religii" , czyste zło i negacja istnienia dobra i zła.

Wracając do tematu wątku , nie wiązałbym neopogaństwa z satanizmem bo to zupełnie odrębne religie. Wielu ludzi utożsamia dawnych bogów z kultem szatana, co jest błędem. Zdarzają się pojedyncze przypadki gdy ktoś podający się za poganina nazywa siebie także równocześnie satanistą jednak dla mnie to wewnętrzna sprzeczność.


Śr mar 15, 2006 0:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 25, 2006 18:04
Posty: 47
Post 
satanizm to nie neopogaństwo a te przykazanie to smieszne i durne są :D

_________________
www.jomsborg.pl


Cz mar 30, 2006 14:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL