Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 23:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Dialog z Islamem 
Autor Wiadomość
Post Dialog z Islamem
http://www.wiara.pl/komentarz.php?id2=1082953425

Ciekawe spostrzezenia.

Jednak to nie strach przed terroryzmem ekstremistycznych ugrupowan islamskich, jest najgorszy.
Ja widze inne zagrozenie, o wiele wieksze. Ogromna ekspansja religii islamskiej
Zlaicyzowany zachod nie potrafi sie jej oprzec. Niestety w Polsce tez powoli staje sie to zauwazalne.

W jaki sposob prowadzac dialog nie pozwolic na rozprzestrzenianie sie Islamu? Tego ten artykul nie podpowiada.

Za pare dni znajdziemy sie w UE....granice sie otworza, coraz wiecej muzulmanow bedzie naplywac do naszego kraju. Zaczna tworzyc swoje zamkniete enklawy.....prawdopodobnie zaczna sie domagac jak najwiekszych praw dla siebie i co najwazniejsze ..........zaczna "nawracac" na swoja wiare.
Czy jestesmy gotowi na to? Czy bedziemy w stanie zyc z nimi pokojowo i nie ulegac ich naukom?

Gdzie lezy granica tego dialogu?


pozdrowka


Wt kwi 27, 2004 0:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Belizariusz napisał
Cytuj:
W jaki sposob prowadzac dialog nie pozwolic na rozprzestrzenianie sie Islamu? Tego ten artykul nie podpowiada.


Faktycznie masz rację..! Ja dość długo prowadziłem dialog z muzułmanami na forum w i na prv z muzułmanami w Polsce http://islam-in-poland.org/forum/index.php
Też swego czasu sporo muzułmanów występowało na forum katolika.. Bodajże była ich nawałnica na tamtejsze forum Starczy przejrzeć aby się przekonać.. że praktycznie rozmowy z nimi niestety nie ma.. Jedynie może ona dotyczyć nawrócenia na islam .. Dyskusja jednostronna nie znosząca innej linii rozumowania tylko ta którą nakazuje islam..
Z Chyba jedynym remedium na postęp islamu jest mocna wiara w t w co się wierzy..
Pozdrawiam


Wt kwi 27, 2004 14:07
Zobacz profil
Post 
Ja też trochę z nimi rozmawiałem.
Moi adwersarze byli bardziej zamknięci w swym islamie niż tzw. "200 procentowi" katolicy. Taka forma religii, zamknięta, w dłuższym okresie czasu jest - według mnie - generalnie skazana na zaniknięcie.
Pojawi się oczywiście forma bardziej otwarta.


Śr kwi 28, 2004 22:44

Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09
Posty: 339
Post 
Nie jestem kompetentny by się wypowiadać autorytatywnie na temat islamu.

Wasze spostrzeżenia sa absolutnie prawdziwe. W odniesieniu do części muzułmanów. To tak jakby muzłułmanie póbowali nawiązać dialog ze Świadkami Jehowy.

Pozostaje kwestia proporcji.

Temat jest bardzo ciekawy. W Waszym podejsciu zauważam jeden drobny feler. Mówicie o dialogu jednocześnie zamykając się w postawie obronnej, jakby w starchu, że islamem można się 'zarazić'.

Dziwne.

Polecam wam ten artykuł o postawach z jakimi się spotkaliście:

http://szia.webpark.pl/syndrom.htm

To jedna strona medalu.

Druga to to, iż tak jak i wśród chrześciajn i w islamie sa rózne nurty od salafi przez shia do sufi.

Konflikty pomiędzy nimi są znacznie ostrzejsze niż między Wami. Warto być tego świadomym.

I warto z nimi rozmawiać. To zmniejsza strach.

M.


Pt kwi 30, 2004 21:42
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Temat jest bardzo ciekawy. W Waszym podejsciu zauważam jeden drobny feler. Mówicie o dialogu jednocześnie zamykając się w postawie obronnej, jakby w starchu, że islamem można się 'zarazić'.


Nie mushinie, to nie do konca tak. Nikt sie nie chce zamykac, jestem otwarty na dialog. Istnieja jednak pewne granice , ktorych przekroczyc nie wolno.
Mozna, a nawet nalezy z nimi romawiac, jednak nie wolno zatracic w tym dialogu wlasnej tozsamosci. To calkiem naturalna reakcja obronna.

Nie czarujmy sie...Islam to calkowicie odmienna i zupelnie obca nam, nie tylko religia, ale takze i kultura.


pozdrowka :)


Śr maja 05, 2004 9:47

Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09
Posty: 199
Post 
Bardziej radykalne spojrzenie na islam i jego korzenie:

http://www2.jezus.pl/czytelnia/ostrzeze ... ganda.html


So maja 08, 2004 21:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Po zobaczeniu w sieci jak tego cywila pozbawiają głowy [prawdziwe i ohydne morderstwo] - nie mogłem się opanować z nerwów przez 30 min. Więc nie wiem jak taki dialog miał by wyglądać?.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Cz maja 13, 2004 18:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 29, 2004 17:42
Posty: 56
Post ronin
opowiem wam krótka historyjke

jestem muzułmaninem polakiem islam przyjełem 2 lata temu wiem co pomyslicie napewno nie był katolikiem, a widac jak działaja ci muzułmanie werbuja naszych lub czemu on nas zdradził. rozwieje wasze watpliwosci co do tego czy byłem katolikiem wierzacym człowiekiem patriota TAK! chodziłem do koscioła, modliłem sie przyjmowałem komunie spowiadałem sie uczestniczyłem w swietach i lekcjach religii. oczywiscie popełniałem błedy w zyciu które nie były zgodne z zasadami chrzecijanstwa ale kto z nas ich nie popełnia zreszta nadal je popełniam bo jestem grzesznikiem ale staram sie walczyc z tym. TAK wiem o co chcecie spytac wiec czemu islam co tam jest takiego przeciez miałes wiare czemu zaczałes byc niewiernym.? cóz.pamietam ze juz bedac małym chłopcem gdzies w moim sercu cos mi mówiło pamietaj chłopcze Ojciec wazniejszy jest niz Syn gdyby nie Ja to On nie miałby mocy Ja mu ja dałem. JA go posłałem gdybym tego nie chciał to bym go nie posłał.
ten głos zawsze mi towarzyszył dlatego coraz czesciej modliłem sie do Ojca modlitwa która podał Jezus (pzn) "Ojcze nasz który jestes w niebie..."
z Jezusem (pzn) rozmawiałem on odpowiadał ale zawsze gdzies wydawało mi sie ze mówi ten który mnie posłał mocniejszy jest ode mnie. Co do Maryji (niech BÓG bedzie z niej zadowolony) przepraszam za sformułowanie ale nigdy nie miałem przekonania ze powiniennem sie do niej modlic nie wiem nie czółem jej a jak juz sie modliłem do niej to wiedziałem ze ta moc pochodzi od kogos innego. wiec byłem chrzescijaninem 24 lata wiedziałem troche o mojej religii nie byłem wierzacym nie praktykujacym cokolwiek to znaczy. co wiedziałem na temat islamu wczesniej nic. widziałem w telewizji jakmuzułmanie sie modla i zawsze mi sie podobało bo stali tak równo i taka była w nich charmonia ale nic po za tym. na 4 roku studiów zamieszkałem z muzułmaninem i o ironio gdybym miał sie na nim wzorowac nigdy nie przyjałbym islamu przyznam szczerze byłem lepszym "muzułmaninem" niz on. wiecie co wtedy byłem chyba najbardziej gorliwym chrzescijaninem chciałem bronic swojej religii za wszelka cene. WIEC CO DO CHOROBY.
isalm wszedł w moje serce jak masło choc osoba która mi go przekazywała juz była zrezygnowana 7 miesiecy rozmów i czytania szukania a ja swoje i swoje ale ona nie wiedziała ze ta prostota ta siła Boga jest juz we mnie. czułem ze tak własnie przeciez ja juz dawno wiedziałem ze Ojciec jest w tym wszystkim najwazniejszy ze gdyby nie on nie było by ziemi ani nieba ani ludzi ani Jezusa (pzn) ani Maryji (niech Bóg bedzie z niej zadowolony) i wiecie co zaczałem robic zaczełem wymyslac oddalac sie od tego zaczełem wymyslac niedorzecznosci np. Jesli Bóg moze wszystko to moze sie zamienic w pas przybarc jego kształty to czemu nie mógł przybrac postaci człowieka np Jezusa (pzn) tak próbowałem usprawiedliwic pochodzenie Jezusa (pzn) zaczałem sie miotac powiecie aaaaaa słaba wiara. nie kurcze nie. miałem najmocniejsza wiare jaka miałem. ale ten dzwonek tam wewnatrz dzwonił cos jest nie tak cos jest nie tak. czemu. wtedy zaproszono mnie na obiad taki swiateczny było swieto muzułmanskie nie czraujmy sie wiem ze byli tacy którzy mówili w duchu zaprosimy go zje spodoba mu sie i mamy go. ale ja taki nie byłem Bóg to nie obiad patrze na nich arabusy hi hi. cóz teraz bedzie jak romans lub bajka. jem okana były pozamykane lub uchylone pogoda spoko i zrywa sie wiatr okna sie otwieraja poczułem ze cos jest obok mnie nie postac ale jakas siła choroba czułem to cos mocnego poteznego kurka jak nie płacze tak sie poryczałem od tej mocy czułem sie przyniej malutki. zdarzenie jak zdarzenie powiecie ok rozumiem ale ja czuje ze nie było to tak sobie zawsze mozna sobie cos wmówic nie ale serce moje mówiło idziesz dobrze nie bój sie. cóz po dwóch latach czuje wewnetrzny spokój wtak wiele rzeczy ułozyło sie w jedna całosc jasne mam pytania człowiek zawsze bedzie watpił jak Piotr. mówicie dialog cóz wiem ze gdyby mnie mordowano i tak przed smiercia powiem Bóg jest jeden i on jest moim Panem Jezus (pzn) takze powiedział te słowa mówił ze jest Sługa Bozym.
i dobrze wiecie ile bym was nie przekonyawał wiekszosc z was nie zobaczy tego co ja widze ani ja nie zobacze co widzi wielu z was ale ja nie pisze jako misjonarz pisze zeby wam uswiadomic ze nie róznie sie niczym od was a islam wcale mnie nie oddalił od was ale przyblirzył ZAWSZE TO POWTARZAM O ISLAMIE WIEDZEJ DOWIEDZIAŁEM SIE OD CHRZESCIJAN NIZ OD SAMYCH MUZUŁMANÓW.

czy dialog jest mozliwy oczywiscie niech kazdy z nas tłumaczy innym nasza religie niech dyskutuje niech mówi dlaczego ja widze tak a ja tak ale pamietajcie koran " nie ma przymusu w religii" nigdy nie nazucajcie innym sposobu myslenia ani nie traccie szacunku do innych religii nie wysmiewajcie tyczy sie to wszystkich a mnie jako muzułmanina który to pisze przede wszystkim. SZACUNEK TO PODSTAWA MI MILI MOZNA NIE ROZUMIEC PEWNYCH ZACHOWAN INNYCH ALE TRZEBA JE SZANOWAC PISZE TO O ZACHOWANIACH RELIGIJNYCH NIE ZŁYCH TAKIM TRZEBA SIE PRZECIWSTAWIAC

I TERAZ DO WOJTKA
to co sie stało w iraku to nie islam to zło nasza religia zakzauje takich rzeczy ale wiesz dobrze jaki i unas taki i u was sa oszołomy i tacy którzy czytajac dobro zrozumiej zło wiec musimy stac na strazy naszych religi i nie pozwolic na to inna rzecza jest to ze nie mówi sie o tym ilu irakijczyków tak zabito i obdarto z honoru o tym sie nie mówi mówi sie o milewiczu wiem tragedia ale o 10000 tysiacach cywilów w iraku sie nie mówi wojtek badzmy sparwiedliwi tego uczy nas nasza religia nie mozna mówic o 1 Boze jaka tragedia (tak zgadzam sie ) a o 10000 a zgineli ups lub nie mówic wcale to nie stalinizm cyt" smierc jednego człowieka to tragedia ale milona to statystyka" modle sie za nich wszystkich i za was. za wszystkich chrzescjan i muzułmanów niech Bóg Jedyny Wszechmogacy i Litosciwy ma nas w swojej. i nie bójcie sie zalewu jesli Pan czuwa nad nami a chyba wszyscy tak uwazamy to On ma swój plan

Pokój Ludom Ksiegi


Wt maja 18, 2004 14:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09
Posty: 199
Post 
Ronin,

Poznalem paru muzulmanow - wszyscy byli Arabami. Sporo z nimi rozmawialem.

Islam jest religia. Chrzescijanstwo zas nia nie jest. To fundamentalna roznica.

Mam jedno pytanie do Ciebie:

Czy Allah jest Bogiem Ojcem, ktory wlasnego Syna przeznaczyl na smierc krzyzowa na okup za wielu?


Cz maja 20, 2004 8:28
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Islam jest religia. Chrzescijanstwo zas nia nie jest. To fundamentalna roznica.


Mechatronie
Nie bardzo rozumiem....to Twoje spostrzezenie, czy tak twierdzili Twoi znajomi wyznania islamskiego?
Jezeli to Twoje stwierdzenie, to prosilbym cie o rozwiniecie.....

Jezeli zas to teza muzulmanow.......to juz wszystko wiem, rozwiniec nie potrzebuje :D

pozdrowka :D


Cz maja 20, 2004 12:16

Dołączył(a): Cz kwi 29, 2004 17:42
Posty: 56
Post 
Pokój wszystkim

Belizariusz
Nie bardzo rozumiem....to Twoje spostrzezenie, czy tak twierdzili Twoi znajomi wyznania islamskiego?
Jezeli to Twoje stwierdzenie, to prosilbym cie o rozwiniecie.....

Jezeli zas to teza muzulmanow.......to juz wszystko wiem, rozwiniec nie potrzebuje

kolego co ja ci takiego zrobiłem ze znów to juz drugi raz tak myslisz o nas czy on napisał ze to muzułmanie tak powiedzieli i co rozumiesz to ze spotkałes jakiegos muzułmnaina i niemogłes sie z nim dogadac to nie znaczy ze wszyscy sa tacy ale widze ze masz uraz w swoich wypowiedziach do muzułmanów cóz jesli ci cos zrobili to ja przepraszam za nich.

Mechatron


Ronin,

Poznalem paru muzulmanow - wszyscy byli Arabami. Sporo z nimi rozmawialem.

miło mi ja jestem polakiem przyjełem islam dwa lata temu jak cos słuze rozmowa.

Islam jest religia. Chrzescijanstwo zas nia nie jest. To fundamentalna roznica.

dlaczego tak twierdzisz ja bym sie nie zgodził z tym to tez religia jak judaizm i islam tak chrzescijanstwo jest religia co dziwniejsze wszystkie religie (posiadały) posiadaja swiete ksiegi pochodzace od tego samego Boga Tora Ewangelia i Koran.

Mam jedno pytanie do Ciebie:

Czy Allah jest Bogiem Ojcem, ktory wlasnego Syna przeznaczyl na smierc krzyzowa na okup za wielu?

a to zalezy jak to rozumiesz w islamie nie ma trójcy nie ma syna i ojca ani matki nie ma rodziny swiatej w ludzkim rozumieniu wiec jesli tak o tym myslisz to nie my uwazamy ze w ludzkim rozumieniu to Adam (pzn) jest naszym ojcem. Jedna jesli myslisz w sensie Jednego Boga mozna tak symbolicznie powiedziec ze Allah jest naszym Ojcem bo nas stworzył. ciezko to wyjasnic np gdyby nie było syna to ojciec z trójcy jest Jedyny Bogiem i w tym sensie to ten sam Bóg co Allach czyli Jeden.
ja osobiscie czesto mówie Ojcze ale nie mysle wtedy ze ma syna.

zreszta sam Jezus (pzn) mówił ze On jest mocniejszy niz Ja i w Jego imie przychodze i On mnie posłał dlatego mysle ze Ojciec wyzej i nie sa sobie równi jeli myslisz ze nie sa sobie równi to w sumie mozna powiedziec ze Allah i Ojciec czyli Bóg Jezusa (PZN) do którego sie modlił to ten sam Bóg. wybacz jesli ci namieszałem lepiej nie umiem tego wyjasnic

pozdrawiam


Cz maja 20, 2004 14:43
Zobacz profil
Post 
roninie

Zauwaz łaskawie, ze moj poprzedni post byl skierowny do Mechatrona, nie do Ciebie.Zadalem mu konkretne pytanie.

Jezeli zas chodzi o muzulmanow..........no coz, wszak to ONI nazywaja nas NIEWIERNYMI. Dlatego nie dziw sie mojej reakcji i nie udawaj, ze nie wiesz o co chodzi.

Prosze Cie bys czytal posty ze zrozumieniem.

pozdrowka


Cz maja 20, 2004 19:11

Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09
Posty: 199
Post 
Belizariusz,

wybacz, ze nie odpowiem bezposrednio. Mam ku temu powody.

Teza o tym ze

"islam jest jedna z religii, a chrzecijanstwo nia nie jest"

jest dobrze nakreslona w ksiazce Wernera Gitta "What about the other religions", (Christliche Literatur-Verbreitung e.V., Postfach 110135, 33661 Bielefeld). Jest dostepna tez w jezyku niemieckim, a byc moze i w polskim, bo autor mowil mi, ze cos tlumaczyl "na nasze". Polecam rysunek 14 na stronie 60. Jak sie domyslasz nie jest to zatem twierdzenie moich arabskich znajomych.

Ronin,

jesli Allah nie ma Syna, ktory zostal ukrzyzowany i zmartwychwstal, to nie jest Bogiem Ojcem, w ktorego wierza chrzescijanie. O ile mi wiadomo Zydzi w VII wieku takze mieli watpliwosci co do tego, czy Allah jest tozsamy z Jahwe, co gniewalo Muhammada.

Z tego powodu uwazam jakikolwiek dialog "ekumeniczny" z islamem za niemozliwy i nieuzasadniony. Co nie wyklucza tego, iz szanuje bliznich, ktorzy sa muzulmanami.


Pt maja 21, 2004 8:40
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
jest dobrze nakreslona w ksiazce Wernera Gitta "What about the other religions", (Christliche Literatur-Verbreitung e.V., Postfach 110135, 33661 Bielefeld). Jest dostepna tez w jezyku niemieckim, a byc moze i w polskim, bo autor mowil mi, ze cos tlumaczyl "na nasze". Polecam rysunek 14 na stronie 60.


No wybacz Mechatronie....ale z powodu jednej tezy (ktora jest dosyc dziwaczna), nie bede zaraz kupowal ksiazki :D

Liczylem na to, ze naswietlisz nam to tutaj na Forum. Czym sie autor kierowal stawiajac taka teze i co mu dokladnie chodzilo.

Wiesz....jak chce zjesc tabliczke czekolady....to nie musze kupowac fabryki :D

pozdrowka


Pt maja 21, 2004 22:17

Dołączył(a): Cz kwi 29, 2004 17:42
Posty: 56
Post 
Mechatron
a jednak bym sie z toba bracie nie zgodził samo to ze wierzymy w Jednego Boga i to ze Koran mówi ze Tora i Ewangelia pochodza od Boga. Świadczy o tym w naszej religii ze wierzymy w tego samego Boga wiem ma rózne nazwy ale to ten sam Bóg. Przyznaje cie jednak racje ze jego "obraz" rózni sie w judaizmie , chrzescijanstwie i islamie.

Z tego powodu uwazam jakikolwiek dialog "ekumeniczny" z islamem za niemozliwy i nieuzasadniony. Co nie wyklucza tego, iz szanuje bliznich, ktorzy sa muzulmanami.

szanuje twoje zdanie ale wiesz co jest jedna sprawa która napewno nas łaczy z chrzescijanami w stu procetach i jestem z tego powodu szczesliwy jest to jedna z najwazniejszych spraw

muzułmanie wierza w to ze (to jest potwierdzone przez Koran i sunne) Jezus (pzn) wasz Pan a nasz Prorok powróci na ziemie w chwale Najwyzszego na koniec swiata i poprowadzi nas za zgoda Najwyzszego do niego na sad ostateczy a wtedy moi kochani bracia (niewierni a kim ja jestem dla was przeciez tez nie wiernym bo nie wierze jak wy) Koran mówi Ludy Ksiegi zostaniemy osadzeni i dowiemy sie kto miał racje ale nowina dla nas jest szczesliwa Jezus (pzn) wróci do nas wiec widzisz dzieli nas wiele ale łaczy rzecz najwazniejsza.

a jesli to do ciebie nie przemawia a modle sie zeby tak to chociaz mozemy zostac dobrymi kumplami jako ludzie tu chyba nic nie stoi na przeszkodzie.

Belizariusz nie martw sie Bóg z toba.


So maja 22, 2004 11:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL