zapamiętam

Nekatriusz napisał:

"Przede wszystkim, wbrew obiegowej opinii, ikonostas nie dzieli, lecz łączy.

Część ołtarzowa (prebiterium) to symboliczne wyobrażenie nieba, zaś nawa główna świątyni wyobraża nasz ziemski świat, w którym aktualnie żyjemy. Celem naszego życia jest dostąpienie zbawienia, czyli by nasza dusza po śmierci poszła do nieba i tam mogła się cieszyć nieskończonym szczęściem życia z Bogiem. Po Sądzie Ostatecznym i powszechnym zmartwychwstaniu już nie tylko duszą ale i ciałem Ci którym dane będzie zbawienie, będą mogli cieszyć się tym nieskończonym szczęściem życia z naszym Stwórcą."

JA:

Jakoś akcentuje Pan przyszłość zbawienia, mimo iż Biblia ukazuje zbawienie jako także coś, co wierzący JUZ mają. Nie dziwię się, że tylko z tej strony Pan patrzy-inaczej nie da się uzasadnić tego żydostwa w Kościele.



"Nie wchodzimy sobie do prezbiterium ponieważ nie dostąpiliśmy jeszcze zbawienia, nie umarliśmy, wciąż żyjemy tu na ziemi. Dlatego też dla nas, zwykłych ludzi, dostępna jest jedynie ta część świątyni, która symbolizuje nasz ziemski świat, w którym żyjemy."

Jeśli nie dostąpi Pan zbawienia tutaj, na ziemi, to tym bardziej nigdy w świecie przyszłym. Kto raz się urodzi, umrze dwa razy, kto urodzi się dwa razy, umrze tylko raz. A dlaczego wasi kapłani tam wchodzą? Bo są "niezwykłymi ludźmi", "pośrednikami" i "jedynie już zbawionymi". To wszystko nijak się ma do Ewangelii a jest wprost z żydostwa.



"W ikonostasie widzimy szereg ikon na których przedstawione są postacie świętych. Święci zaś to Ci, którzy poprzez swoje życie tak się oczyścili z grzechu, że już tu na ziemi zaznali częściowo tego, co dopiero ma nastąpić w przyszłości - szczęścia życia z Bogiem. Pełnia przyjdzie w wieku przyszłym, ale tu na ziemi oni dostąpili już namiastki tego szczęścia. Święci to ludzie, którzy jeszcze za swego życia zjednoczyli się z Bogiem. Są oni przedstawieni w ikonostasie ponieważ żyją na granicy dwóch światów - nieba i ziemi. Jeszcze nie umarli, jeszcze żyją tu na ziemi, ale już częściowo zjednoczyli się z Bogiem, już częściowo doświadczyli w swoim życiu nieba. Święci to Ci, którzy w sobie łączą świat boski z ziemskim. Tak więc zadaniem ikonostasu jest nie dzielenie, lecz łączenie!"

Wam "pozwolono" patrzeć sobie na obrazeczki a księża mają dostęp do kielicha i chleba-to wyraźnie anty Jezusowa tradycja. Ciekawe czy Jezus w wieczerniku odgradzał się od grzesznych apostołów i od Judasza! Świat boski z ziemskim łączy jedyny Pośrednik i nie wiem czy Panu wiadomo, ale to ani św. Mikołaj ani Maryja. W wielkiej wiedzy, którą Pan ma i w wielu tradycjach zagubiliście podstawową Perłę.



"Taki, a nie inny podział prawosławnej świątyni i jej symbolika, łącznie z ikonostasem, ma przypominać wiernym o tym, co jest celem ich życia i kogo w tym życiu powinni naśladować."

To tylko sofistyczne wyjaśnienia.
Kiedy powstał ikonostas? Kiedy zaczęły być bramy między duchowieństwem a wiernymi? Bo tak od początku nie było, a jakoś chrześcijanie lepiej wiedzieli, co jest celem ich życia niż teraz. To duchowieństwo z herezją nikolaityzmu, czyli używaniem władzy w nieodpowiedni sposób za tym stoi. Jak Pan będzie chciał, to pan zobaczy. Oczywiście, można się głupio uśmiechać i pisać te bzdury apologetów kłamstwa, że to ma cel "pastoralno-eschatologiczny". Ciekawe jaki przeciętny wierny o tym wie...ale przecież .."ten lud jest głupi i nie zna Prawa"...[/u]

W takim razie skandalem jest całe chrześcijaństwo, przecież 10 z podstawowych jego zasad moralnych zapisanych zostało w żydowskich księgach... które zresztą stanowią też częśc jego ksiąg...

Uuui? Nie jestem pewien, czy dobrze interpretuję, ale zbawienie wybranych to chyba predestynacja, która to teoria niewiele ma wspólnego z prawosławiem i nie widzę, powodu, dla którego prawosławni mieliby się do niej stosować.

Prawosławni winni stosować się do Biblii.
Ona zaś mówi zarówno o teraźniejszym zbawieniu jak i o wybraniu,
Efezjan 1:4
Efezjan 2:9

Protestanci także powinni się stosować do Biblii, ale niestety historia ukazuje nam jak to stosowali się do polityki rządzących i to wyjątkowo ulegle. No i jak rządy się zmieniały, tak i stosowanie się Protestantów ulegało zmianom, niby chorągiewka na wietrze. Bredzenie o ścisłym trzymaniu się Biblii możemy między bajki włożyć. Dla Protestantów wystarczy odpowiednie założenie, a interpretację Biblii można odpowiednio dopasować, (w czym wyjątkowo celują Protestanci wszelkiej maści i wszelkich odmian). Co jest zawarte w moim poprzednim poście.. Niestety Arche wolał tego nie zauważyć.

Matko, każdy interpretuje to inaczej.
To tak, jakbyśmy my kazali Tobie czcić świętych, NMP etc, ale nikt tego nie robi, bo to rzecz bezsensowna i niezasadna. I głupia.

Próbowanie zmuszenia kogoś do zmiany poglądów jest po prostu infantylizmem. Co, jak już mówiłem, wyklucza Twoją osobę w poważnej dyskusji.
Proponuję zamknąć temat, bo aż ciśnie sie na usta słowo: żenada.

Co mają do tego protstanci? Wystarczy już ze Arche wypisuje głupoty o prawosławnych teraz rowne idiotyzmy shark o protestantach... To jakis konkurs głupoty?

Piotrze

Chyba nie bardzo zrozumiałeś moje intencje. Mam ogromny szacunek do Protestantów (wielu znam osobiście). Jestem całym sercem za jednością chrześcijan. Nie wypisywałem głupot, ale tylko fakty. Owszem sa one bolesne, ale my katolicy tych ataków doznajemy na okrągło zewsząd. Chciałem po prostu uzmysłowić Archowi i jemu podobnym, że NIKT nie jest wolny od grzechu. Wszyscy jesteśmy nim skażeni i w Bogu tylko nadzieja.
Poniosło mnie, owszem. Mam jednak dosyć tych wiecznych ataków na KK i tego wiecznego "rzucania kamieniem" na mój Kościół. Przez te ataki i brak reakcji biorą się różne pędraki nie mające zielonego pojęcia o historii, religii, ale chcące zabłysnąć "elokwencją". Dopóki nie przestaniemy się wzajem atakować i wypominać sobie win, dopóty nie będziemy Jednością.
Jest jednak jedno "ale". Tym "ale" jest milczenie wobec ataków. Można nadstawić drugi policzek, ale trzeciego już brak.
Czasem mam taka głupawkę i czytam komentarze na portalach typu onet, interia, wp...itp. Szczególnie te które są umieszczane pod artykułami o KK. Widze wtedy nędzę, głupotę i kompletny analfabetyzm "komentatorów" Analfabetyzm w dziedzinie religii, historii o tak prozaicznych rzeczach jak ortografia już nie wspomnę. Totalne bezmózgowie. Nie odpisuję na "tych" forach. Jednak "to" forum jest inne. Jest forum chrześcijańskie, prowadzone przez katolików. Dlatego też ja jako katolik mam prawo wypowiedzieć się i ukazać fakty, które mogą być odbierane jako atak.

Jeżeli jakiś Protestant doznał przykrości, to PRZEPRASZAM. Nie wy jesteście winni tych grzechów, tak samo jak my katolicy nie jesteśmy winni grzechów popełnionych przez garstkę fanatyków z przeszłości. Jeżeli poczuliście się upokorzeni, to pomyślcie jak my się czujemy gdy nas atakują zewsząd.
Nie istnieje i nigdy (przynajmniej na tym świecie) nie będzie istniał żaden Kościół lub Zbór w którym wszyscy będą bezgrzeszni.
Przestańmy więc tych wiecznych wypominek.

P.S.
Jestem prostym "katolem", prostym i dalekim od ideału. Na atak odpowiadam atakiem. Uderzę, czasem znokautuję (lub sam jestem na dechach), nienawiści jednak nie czuję. Nawet do tego kto mnie powali. Jednego tylko nie zniosę, nie pozwolę się kopać, bo nawet psa się nie kopie.

Zbawieniem jest Chrystus i On jest zawsze teraźniejszością gdyż w Apokalipsie powiedział:



Zbawienie stało się faktem poprzez Wcielenie, Śmierć i Zmartwychwstanie my tego zbawienia doznajemy tak jak mówi Pismo:




dlatego samego powodu w jakim Pan Jezus wybrał 12 uczniów których uczynił pasterzami. Pismo wyraźnie ukazuje iż nie wszystkie posługi w Kościele są egalitarne, są takie które należne są jedynie nielicznym.
Pośrednikiem jest każdy kto pośredniczy w głoszeniu Słowa. To może być rodzic który wprowadza w świat wiary w Ukrzyżowanego, to może być kolega który inspiruje słowem to może być wspólnota która umacnia i wspiera w modlitwie. To są pośrednicy gdyż wstawiają się za nami. Sam Paweł prosi w liście braci w Chrystusie:


Starczy tyle reszta to niestety słowa niewarte lektury

Co do planu cerkwi to jest identyczny jak kościoła katolickiego czy innych. To jest po prostu plan pierwszych kościołów. Czy to będzie ikonostaz, czy zasłona jak u Ormian czy kiedyś katolików nie ma znaczenia! Istota jest identyczna. Chrześcijaństwo bierze swje źródło w religii żydów i w takim zestawieniu MA SENS!

widzę że szatan skutecznie zaciemnił wasze umysły i Bóg zezwolił na ostry obłęd u was.
Pan odda każdemu według jego kłamstw.
o do przekonywania (że to niby infantylne): słowa Pawła apostoła: staramy się bowiem przkonywać wszystkich ludzi...
właśnie z takim nastawieniem, jakie macie wy-nie da się dyskutować-żegnam

No, nareszcie, skończyły się panu bezsensowne argumenty i mógł spokojnie odejść, a temat można spokojnie zamknąć.

Wiem, że temat już dawno został porzucony, ale treść wypowiedzi poruszyła we mnie to co jest mi bliskie: jedność Kościoła Chrystusowego. Podstawa wiary to Miłość. Jaka jest? "Nie szuka swego ..." I Kor 13, "...i kto nie zbiera ze Mną ten, ten rozprasza ..." Mt 12,30, "A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony."Mt 12,36-37. Bóg wzywa do łączenia w przeciwieństwie do tego który dzieli. Ważmy więc nasze słowa dając miejsce JEGO SŁOWU. Jezus zmartwychwstał !

Na pytanie nie odpowiem, ponieważ są osoby bardziej kompetentne w temacie i nie będę siliła się na
mądrości. Dziwi mnie jedynie agresja towarzysząca pytaniu, którą widać nawet po tytule wątku.
Ale ja nie o tym... mam jedną prośbę:



aby nie stosować takich uproszczeń. Bo ani akcja burzenia cerkwi nie była bezpośrednią przyczyną rzezi na Wołyniu, ani rzezie na Wołyniu Akcji "Wisła". Stosunki polsko-ukraińskie są bardzo skomplikowane. Wiele jest niezagojonych ran, niezałatwionych spraw oraz kłamstw. Dlatego takie uproszczenia nie tylko nie pomagają wyjść z tego impasu, ale po