...że jest to spotkanie absolutnie spontaniczne. ot tak by się zobaczyć i trochę poznać w realnej rzeczywistości.
z ewentualnych planowych punktów, mogą być wspólne lody, za które jednak każdy płaci sam . zresztą, zrobimy co nam się będzie podobało
a spotkanie przed Katedrą dlatego, że jak przewidujemy, okolice Jasnej Góry choć bardziej znane wielu, będą zapełnione pielgrzymami i trudno byłoby nam znaleźć w tłumie widoczne z daleka miejsce spotkania.
chętni! zgłaszać się
P.S. Przed dworcem PKP w Cz-wie są duże plany miasta, na których każdy z łatwością odnajdzie możliwość dotarcia do Katedry, a poza tym "koniec języka za przewodnika"

prosiaki jestescie

niby to forum katolickie, ale nie wiem czy wielu tutejszych ma az tak mocno Jezusa w sercu coby bilokacje miec opanowana..
a juz ja widze ten przejazd calej grupy rekolekcyjnej spod Wrzesni do Czestochowy.. a ksiaze prowadzacy jakze sie ucieszy

Pozdrawiam Was nielubiaco i bawcie sie dobrze

zapodaję zatem krótki, oraz w miarę przejrzysty opis dojścia do Katedry od dworca PKP:
1.wyjść z dworca na stronę ul. Piłsudskiego (nie na ul. Wolności!; to strona przeciwna do frontu dworca).
2.skierować sie w lewo, albo w prawo i przejść kawałek główną ulicą (Piłsudskiego).
3.skręcić w pierwszą napotkaną ulicę; jesli z dworca wyszło się w prawo, to ulica w lewo, a jesli w lewo, to ulica w prawo (tam ulice odchodzą tylko w jedna stronę). po tym manewrze iść do końca tą ulicą, aż się dojdzie do prostopadłej
4.wychodzi się i... już trudno nie zauważyć Katedry

P.S. czekamy od godz. 11 do godz. 11:50. o 12:00 będziemy w Katedrze by odmówić Anioł Pański

Pewnie całkiem łatwo tam trafic ale....ten opis:):):):)

Ja bym powiedziała: idź jakkolwiek, byle dalej od torów i nie odchodź za daleko na boki Taki mam wniosek z opisu

Wszak jak wiadomo wszem i wobec Księciunio ma dar opowiadania

Z zapożyczonej mapki przez google:

Należy dodać - jeśli zobaczysz budynek dworca to ZAWRACAJ :D

NO NIE!! ja tu się staram jak mogę, układam najprostszy z możliwych opisów, a tu tak... ech wy... prześmiewcy

no teraz to mam nadzieję trafią wszyscy, chociaż... prosze zwrócić uwage, że ten czerwony napis "tu jesteśmy" jest skreslony

hehehehe jak do tej pory to z chętnych widać tylko księciunia i zieloną mrówkę :P no i bejot, ale ona dopiero zaczyna ćwiczyc bilokacje i nie wiadomo czy będzie we właściwym miejscu :D

:D:D:D:D

Ja się nie wstydzę I raczej dotrę na to spotkanie, ale jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji Wszystko na dobrej drodze. Księciunio - super mapka, ale wiesz... Kobiety i mapy... Może być śmiesznie to znaczy - kobiety nie umieją czytać z mapy. Ale po tak dokładnym opisie nie powinno być problemu z dotarciem. Pozdrawiam.

Ja też się nie wstydze ,choć mimo wszelkich przeszkód rzeczy martwych spróbuje dojechac do tej Częstochowy ,choc coniektórzy doradzali mi abym goniła pielgrzymke wredoty, inni mi radzą rowerek już nie powiem dla czego Ale na myśl że sie spotkam z ludkami czatowymi jestem skłonna pójśc nawet piechotą co tam że to ponad 500 km może bym doszła na czas wrobie Agę i ją poprowadzę planem księciunia