Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 7:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Czystość 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Martwi tylko nieco, że on nie szanuje Twoich pragnień, Twoich łez i cierpień - tylko LUBI... To miłość?
ciekawe że katolicy patrzą na to tak jednostronnie. masrtwi was że ktoś nie szanuje waszych pragnień? że ma swojer pragnienia, ktore mogą nie być zgodne z waszymi? A zastanawiacie się nad tym czy wy nie szanujecie pragnień drugiej osoby? Czy jak się kogoś kocha to nie nalżey się liczyć z jego potrzebami? Czy to nie jest egoizm z uporem maniaka trwać w czystości kiedy druga osoba potrzebuje tego konatktu? Tak , wiem, Bóg powinien być na pierwszym miejscu. Tylko zrozumcie żźe wileu ludziom trudno stawiać na pierwszym miejscu kogoś kto może nie istnieć. I taką abstrakcję stawiać wyżej niż np kochanych ludzi itd.

I co wynika złego z tego że się to zrobi zkimś kogo się kocha, z kim się jest już długi czas i chce się z tą osobą zostać?

Cytuj:
Płaczę nawet w trakcie... Ale niech mi ktoś dołoży w twarz, kiedy zaczyna się cała gierka kuszenia i dotykania, bo to kurcze nie łatwo przerwać... Jak sobie z tym poradzić? I co to będzie w małżeństwie? I czy serio takie rodziny, w których cył seks przedmałżeński u rodziców najczęściej się rozpadają?


oto co robi z człowieka nauka Kościoła... :(
Nonsensowne obawy, kopleksy, poczucie winy. same plusy narzucania ludziom nieprzystających do rzeczywistości i niezgodnych z naturą ograniczeń :P.

_________________
Słów parę o religii


Wt lis 08, 2005 16:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 30, 2005 14:27
Posty: 40
Post 
Nie znalazłam racjonalnych argumentów, które odpierałyby Twoje, a nie tylko się z nimi biły.
Słuchaj, pogadajmy przy piwku na Sądzie Ostatecznym. :P


Wt lis 08, 2005 16:36
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 14:04
Posty: 44
Post 
http://elektron.elka.pw.edu.pl/~slaskow ... _fajny.mp3 - mowa osoby przeciwnej seksowi przed małżeństwem, jak dla mnie to koleś przesadza, w sumie miałem neizłą zabawe słuchając tego :D

_________________
Obrazek
woda z biedronki Twoim najlepszym źródłem żywych kultur bakterii


Wt lis 15, 2005 14:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 16, 2006 11:56
Posty: 3
Post 
Witam.
Dla mnie zachowanie czystości jest rówież czymś dziwnym i zarazem bardzo ważnym. Bardzo często sobie zadawałem i nadal zadaję pytanie: Co tak naprawdę jest złego w zbliżeniu pozamałżeńskim... jeśli Bóg nas stworzył takimi jakimi jesteśmy, (że dziewczyna podoba się chłopakowi i odwrotnie), to dlaczego możemy robić pewne rzeczy tylko w określonym czasie...??? określonej sytuacji... ???
Zdaje sobie sprawę z tego, ten dar czystości który dostaliśmy od Boga trzeba pielęgnować. I rozumiem także że po straceniu tego daru zostaje w sercu PUSTKA. Sam staram sie żyć w czystkości. Mam dziewczynę i razem staramy się żyć w czystkości... To jest bardzo trudne... i chyba jeszcze bardziej dziwne... Z jednej strony jesteśmy przekonani że... nie wolno... a z drugiej... dlaczego? Może istnieje ciągle walka przekoanań? Jednak modlimy się do Boga by nie upaść i nie popełnić tego błędu. Jedno jest pewne! WARTO ZACHOWAĆ CZYSTOŚĆ!!! Wierzcie mi.... :)

_________________
Janek.


Śr sty 18, 2006 17:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54
Posty: 226
Post 
Jest trudna, ale możliwa do realizacji. Ja to tak widzę, ze na pewno trzeba wielu wyrzeczeń z naszej strony, ale przecież efekty, są o wiele bardziej zaskakujące niz myslimy i bezcenne. Jak ze wszystkim. Aby było dobro, musi być wysiłek najpierw. Współpraca z Łaską Bożą. Sakramenty. Ufność. Stały spowiednik. Modlitwa. Mi się udaje, dzięki Bogu! I tylko dzięki Bogu!

_________________
"Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."


Pt sty 20, 2006 18:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 06, 2007 20:29
Posty: 261
Post 
Kiedy byłam dzieckiem czulam ogromną bliskosć Boga.
Kiedy dorastałam w moim życiu wydarzyły się rzeczy których wolałabym nie pamiętać ale dzięki Bogu rany te zostaly uleczone.
Potem był okres liceum i studiów, szukając milości wkradl się grzech nieczystości. Teraz kiedy o tym myślę, nie wiem jak mogłam być tak ślepa że nie widziałam jej tam gdzie bylo jej żródło czyli Bóg.
Teraz wiem że tylko on jest jedyną Miłościa dzieki której czuję się wolna i tylko on może być fundamentem prawdziwej miłości między ludzmi.Poprzez nieczystość ranimy własną dusze, znieczulamy uczucia, oddalamy się od Najwyższego. Bóg jest miłością dzięki której stałam się jak dziecko czysta, jestem znów blisko Niego i doświadczam każdego dnia Jego obecności. To wieki dar i łaska móc patrzeć "oczami dziecka na świat "

_________________
"Panie, wskaż mi drogi Swoje
ścieżek swoich naucz mnie !"
Psalm 25,4


Wt maja 22, 2007 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 04, 2007 6:46
Posty: 2
Post 
Zachęcam do lektury artykułu. http://www.wmf-bydgoszcz.franciszkanie.pl/Text/t_003.html


Wt wrz 04, 2007 8:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 22, 2008 9:28
Posty: 9
Post 
czystość-to dar,to wyrzeczenie sie pragnienia,i wielu z nas chce tą czystość zachować jak najdłużej..ja także chciałam ją zachować tak długo jakby to było możliwe,lecz gdy miałam 15lat,będąc w drugiej klasie gimnazjum zostałam zgwałcona;((był to najgorszy dzień mojego życia;(i niestety po tym wydarzeniu moja czystość przepadła,i to w taki sposób..odebrano mi ją.. więc uważam że pary które nie utrzymują czystości przed ślubem bynajmniej wiedzą że będą z tymi osobami na zawsze i kochają się..a ja nawet nie wiem jak on się nazywał;(..cóż muszę żyć dalej,tylko że beż czystości...

_________________
smerfetka;)


Wt wrz 23, 2008 12:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Małgosia

Czystość - jak każde dobro i każde zło - zaczyna się w sercu człowieka. Żaden akt przemocy, nawet jeśli pozbawił dziewictwa w sensie fizycznym, nie narusza czystości.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt wrz 23, 2008 14:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 22, 2008 9:28
Posty: 9
Post 
jo_tka
czyli co ?dalej mam swoją czystość? dla mnie czystość to dziewictwo utrzymane do ślubu,a ja tego dziewictwa dawno nie mam i to nie dla tego ze tego chciałam..

_________________
smerfetka;)


Śr wrz 24, 2008 14:33
Zobacz profil
Post 
malgosia- jo_tka ma rację. Dziewictwo to nie jest wyłącznie kawałek błony.
Co więcej, niektóre kobiety takiej błony prawie nie posiadają- czy od urodzenia nie są dziewicami ?

Co z badaniami, przy których można uszkodzić błonę ?

To, że ktoś Cię skrzywdził nie wpływa na fakt bycia dziewicą. Nie wiem, czy Cię to przekona- ale np. kobieta, która chce przyjąć konsekrację dziewic nie musi być fizycznie dziewicą.


Śr wrz 24, 2008 14:38

Dołączył(a): Pn wrz 22, 2008 9:28
Posty: 9
Post 
czyli mam dalej swoją czystość..fajnie;) z tego co mówicie to czystość jest tym że narzeczeni utrzymują czystość przed ślubem tak??

_________________
smerfetka;)


Pt wrz 26, 2008 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Małgosia - czystość nie równa się dziewictwo.

Czystość to kwestia pragnień, które się akceptuje, i zachowań, które są ich skutkiem, a zatem konkretnych decyzji, związanych z płciowością człowieka - własną i drugiej osoby.

Płciowością, bo seksualność to pojęcie przez wielu rozumiane ograniczająco ;-)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So wrz 27, 2008 10:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 22, 2008 9:28
Posty: 9
Post 
dzięki z mi to wyjaśniliście,tak żyłam w błędzie..dzięki;)

_________________
smerfetka;)


Cz paź 02, 2008 9:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2009 19:04
Posty: 129
Post 
jesli chodzi o czystośc przedmałżenska to nawet,jak nie jesteś już dziewica,ale w danym dniu postanawiasz,że bedziesz trwac w czystości i ze nie bedziesz współzyc az do slubu,to to równiez jest wżne.poniewaz sie liczy ten moment,to postanowienie-fizycznie nia juz byc nie mozesz,ale psychicznie tak.sama zyję z chlopakiem pól roku w czystości i sama wiem ze nie jest łatwo,jednak umiemy w tym wytrwac,choc to ja pierwsza wyszlam z ta inicjatywa,poniewaz naleze do RCS.oczywiscie łatwiej trwac w czystosci codziennie modląc sie w imieniu rcs-u,tu jest specjalna modlitwa która przynajmniej ja codziennie odmawiam-jest mi wtedy łatwiejłatwiej bronic sie i hamowac swoje popędy.oczywiscie nawet pieszczoty wg mnie sa uznawane za forme sexu,dlatego kiedy juz do czegos dojdzie to później najlepiej udac sie do spowiedzi,oczyscic sie z grzechu.nie ma nic piekniejszego niz oddac sie mężczyźnie dopiero po ślubie.pozdrawiam


So sty 03, 2009 22:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL