Nasza wspólna Prababcia czy pradziadek miał:

dziadka(jego) - a babcie(moją)=rodzeństwo

od jego dziadka jest jego mama - a od mojej babci jest moja mama=
siostry cioteczne

potem jesteśmy my

Napiszcie czy możliwa jest taka miłość?
Którym jesteśmy stopniem spokrewnienia?
Jak być ze sobą i przekonać rodziców bo sa przeciwni, a my się bardzo kochamy...

Jesteście szóstym stopniem linii bocznej. Przeszkoda kościelna występuje do czwartego stopnia włącznie i w linii prostej. Tak więc możecie zawrzeć ślub kościelny...

Najlepiej jakby rodzicom to powiedział znajomy ksiądz...to ich pewnie przekona...chyba że mają jakieś inne uwagi-oprócz tego, że jesteście krewnymi...

W wielu kulturach do dzisiaj małżeństwa miedzy kuzynami są bardzo pożądane, dlatego, że wtedy majątek zostaje w rodzinie i posag nie jest płacony obcej osobie...

Tylko,że on jest żonaty i chce się rozwieść dla mnie a ja jestem po rozwodzie.On ma dzieci i ja też.To ksiądz co powie wtedy...

Aha ...

Jeśli jesteście ochrzczeni i nie macie z poprzednimi partnerami ślubu kościelnego- to nie macie przeszkód...

Jeśli obydwoje albo jedno z was wzięło ślub kościelny- to sakrament trwa do momentu śmierci jednego z małżonków...

Tak wiec według Prawa kościelnego albo jesteś ciągle żoną, albo wdową (jeśli małżonek nie żyje) albo nigdy nie byłaś mężatką (jeśli nie otrzymaliście sakramentu)...

Tak czy inaczej- nawet gdy kuzyna łączy z żoną tylko ślub cywilny- to nie jestem pewna czy moralnym jest opuszczać matkę swoich dzieci...

Na pewno nie zaszkodzi porozmawiać z księdzem- jeśli w ogóle że tak powiem bycie w porządku przed Bogiem was interesuje...