Jak to wyjaśnić?

Wygląda mi to na niesprowokowaną złośliwość...

Czy więc zwierzęta też zostały skażone grzechem pierworodnym czy też od początku były zdolne do "zła" ?

Hehehe...To taki temat pół żartem, pół serio...

chodzi o to dlaczego zwierzęta są wobec siebie złośliwe z punktu widzenia teologii

Może nie chciał zaistniec jako bohater bajki
http://www.tvn24.pl/-1,1573524,0,1,gejo ... omosc.html

To co widzimy, może dla nas wyglądać na zło. ale czy tak odbiera to ten pingwin, który wpada do wody? Czym innym jest lodowata kąpiel dla człowieka a czym innym dla pingwina.
A tak bardziej serio, to czy zwierzęta mogą mieć poczucie dobra i zła?

Musimy pamiętać, że człowiek jako istota panująca nad zwierzętami, często uczy je złego zachowania, lub nawet stwarza odpowiednie rasy, które złymi maja być.
Zwierzęta nie są złe, złym bywa człowiek.

Rdz 1:31
31. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty.
(BT)


Na dalsze postępowanie człowieka zwierzęta nie miały wpływu i rozpatrywanie tego pod tym kontem raczej nie ma sensu. Pewne jest, że konsekwencje grzech pierwszego człowieka dotknęły cała ziemię.

Rz 5:12
12. Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...
(BT)

Jeden pingwin miał zamiar zanurkować i w tym celu rzucił się do wody, a drugi przewietrzył sobie skrzydełko i nie zauważył kolegi.
Można to sobie zobaczyć, zasłaniając kolejno te pingwiny palcem.
A wyszedł spisek

Pingwiny boją się same wskoczyć do wody po rybę, żeby nie narazić się na śmierć od lwa morskiego, dlatego wrzucają inne, aby sprawdzić czy drapieżnik się tam nie czai.

To akurat zręczny fotomontaż ale prawdą jest, że podobnie jak ludzie zwierzęta są zdolne do złośliwości i okrucieństwa poza tym wszelkich dewiacji seksualnych i masturbacji, zdarzają się nawet "wojny".

Zwierzęta poza człowiekiem są amoralne to znaczy, że ich postępowanie jest zdeterminowane biologicznie i nie tak jak w przypadku człowieka również zdolnościami rozwiniętego umysłu (szeroko rozumianej świadomości). Czyny zdeterminowane tym drugim mogą być dobre albo złe.

Brak zdolności rozróżniania dobra od zła jest grzechem pierworodnym WTW gdy istota jest potencjalnie zdolna rozwinąć w sobie taką zdolność.

Pozdrawiam grzeszników, którzy o tym nie wiedzą.

Dzięki za pozdrowienia.



Czyli grzech pierworodny jednak nie jest nabyty tylko u ludzi?

ja wyjasnie to w bardzo prosty sposób, a własciwie to prostszego juz chyba nie ma:

zwierzęta nie są tak głupie jak człowiek żeby dopuscic sie czegoś tak głupiego jak przedstawia to powyższy gif.

zresztą rasę ludzką i jej dominację na ziemi to własnie cechuje, potraficie wydrwic i wyśmiać wszystko na około - unikat w całej okolicy. (galaktyki)

Czyli jednak nie jest to taki oczywiste.

1. Jest to fotomontaż/złudzenie optyczne.

2. Pingwiny boją się same wskoczyć do wody po rybę, żeby nie narazić się na śmierć od lwa morskiego, dlatego wrzucają inne, aby sprawdzić czy drapieżnik się tam nie czai. (to mnie przekonuje)

3. Zwierzęta nie są skażone grzechem pierworodnym, wiec są amoralne.
BTW- czemu wiec umierają?

4. Zwierzęta są skażone grzechem pierworodnym.
Rz 5:12
12. Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...
(BT)

To że ludzie to zwierzęta nie pozostawia wątpliwości, ale zwierzęta to nie ludzie

To czemu zwierzęta umierają ?