|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
dzwoneczek17
Dołączył(a): Pt maja 07, 2010 21:54 Posty: 19
|
 Pytanie
Jest taka pieśń: "Jeżeli chcesz Mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień i chodź ze Mną zbawiać świat..." O tym, żebyśmy zbawiali świat razem z Jezusem czytałam też w wielu rozważaniach rożańcowych. Ale przecież Jezus wziął na siebie krzyż naszych grzechów, a nie trudów, więc... Co to znaczy zbawiać z Jezusem świat? Jeszcze jedna taka sprawa chodzi mi po głowie. Bo ostatnio na biologii dowiedziałam się, że człowiek ma na sobie więcej robaków i bakterii niż żyje ludzi na całej Ziemi. I tak sobie pomyślałam, że skoro Maryja była wzięta do nieba z duszą i ciałem, to co się stało z tymi robakami? A może jak ktoś jest święty, to nie chodzą po nim bakterie? Wiem, że to dziwne pytanie, ale chciałabym wiedzieć, co o tym myślicie 
|
N cze 06, 2010 21:01 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Pytanie
Masz być solą ziemi i światłem świata i swoim życiem świadczyć o Jezusie, a przez to przybliżać ludzi do Niego, a to będzie owocować ich zbawieniem.
Myślę, że owe robaki i bakterie zostały uśmiercone,a ciało oczyszczone i tylko człowiek dostał się do nieba.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N cze 06, 2010 22:13 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Pytanie
Myślę że lektura Pisma Świętego wiele wyjaśni. Otóż mimo że Jezus już zwyciężył, to nadal będziemy się trudzić. Wiele Jezus mówi o tym że nie zawsze będzie nam lekko, a jednak mamy być Mu wierni a będzie ostatecznie dobrze. Nasza postawa, bycie prześladowanym nieraz było i jest najlepszym świadectwem, które pociąga innych do Jezusa.
Co do tego pytania, to chyba jedno z tych które zadaje się dla czystej ciekawości. I odpowiedz na nie to kwestia chyba tylko przemyślenia na "chłopski rozum". Choć dostrzegam tu pewną istotną kwestię - otóż święty to nie znaczy że za życia był/a doskonały, a w sensie fizycznym czysty i wolny od bakterii itd. Nie dobrze jeśli święci stają się nam dalecy, bo stawiani są za wzór właśnie dlatego że byli nam bardzo bliscy. Nie ma różnicy poza jedną - Oni zaufali Bogu i to jest jasna wskazówka. Natomiast losu żyjątek na ciele Maryi nikt nie zna i tu tak naprawdę można poradzić długie dyskusje, ale na dobrą sprawę jałowe.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N cze 06, 2010 22:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie
Myślę, że Maryja dostała od razu nowe ciało. Jak umarła miała + 60 a wizjonerzy opisują Ją jako młodą dziewczynę.
|
Pt cze 11, 2010 2:17 |
|
 |
kensei
Dołączył(a): N lis 14, 2010 16:34 Posty: 8
|
 Re: Pytanie
Kod: Zbigniew Herbert - Przesłanie Pana Cogito" [...] ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo [...]
_________________ Jestem, więc myślę.
[size=50]Miłujcie się wzajemnie.[/size]
|
N lis 14, 2010 16:52 |
|
|
|
 |
LillyMarlene
Dołączył(a): N lis 14, 2010 21:13 Posty: 1
|
 Re: Pytanie
A moim zdaniem pytania dzwoneczka sa jak najbardziej rzeczowe i wazne? mysle dzwoneczek ze zadajesz te pytania nie bez przyczyny...w wieku 17 lat...zaczynasz dojrzewac zaczynasz tez zastanawiac sie wiecej nad soba i na zyciem, czas refleksji wypelniaja tez pytania, i oczywiscie brak odpowiedzi, bo pytania ktore sobie stawiasz sa dla czlowieka zanurzonego w wierze zbyt niewygodne wiec czesto je moze zupelnie spychac. lub odpowiadac sie na nie zartobliwie wrecz ignorancko.. a Problem jest powazny, gdyz liczysz na doroslych, ludzi bardziej od ciebie zyciowo roztropnych i doswiadczonych, a tu odpowidzi ktore nie odpowiadaja na pytanie a sa wyobrazeniem alternatywnych odpowiedzi na pytanie. Coz lepsza bylaby cisza...pustka niz takie odpowiedzi ze strony kolegow ktorzy zapewne nie chcac ignorowac twoich pytan odpowiedzili najlepiej jak potrafia, tylko jednego im zabraklo moze najwazniejszego wiedzy o twojej potrzebie i prawdziwej istocie twego problemu z ktorym sie mierzysz... czyli czym jest rozum,..czy mozna na nim polegac czy tez nie? Druga sprawa to serce czyli dbalosc o dobro... Gdybym ci odpowiedzial...ze sprawa nieba piekla i ziemii...to sprawa ludzkich potrzeb, ludzkich tragedii i metamorfoz...tutaj najwazniejszy wg mnie jest czysciec...bo ile znam wielu ludzi z piekla rodem...lub takie anielskie dusze to tych w czyscu nie dostrzegamy....gdyz czysciec to najwieksza proba dla czlowieka...
Druga sprawa to jak byc religijnym w tak rozwinietym swiecie...czyli jak odbierac nauke Jezusa...przy zalozeniu ze podane slowa trzeba traktowac doslownie...to by sie wydawalo dosyc naiwne...i rzeczywiscie w swiecie spolecznym takie pojmowanie pisma sw...moze cie zepchnac do zakonu...do samotnosci... Jezeli czlowiek chce jakos pozbierac sie ze swoja wiara proponowalbym po prostu zaczac szukac dyskusji o religii o jej nie pasujacych do codziennego zycia zwyczajach, o slowach Jezusa ktora maja w sobie duza doze uniwersalnosci jednak w duzej mierze zupelnie nie dotycza czesto naszego zycia bo nie mamy takich doswiadczen jakie mial Jezus a przeca byl tez czlowiekiem. PRoponuje tutaj...poglebiona refleksje z zastosowanie narzedzi ktorym posluguja sie sami ksieza czyli wykorzystaniem wiedzy o ludzkiej duszy, czy psychologii religii, rowniez istotna jest umiejetnosc dostrzegania kulturotworczej umiejetnosci czlowieka...polegajacej na tym ze Pisma sw jest jego dzielem rowniez( przy nie zaprzeczaniu Duchowi sw.) a jezeli Pismo sw jest dzielem czlowieka podlega tez analizie jak zwykle ksiazki.
Moze ktos uzna to za nonszalancje i wprowadzanie naukowych bzdur do tematu...ale uwazam ze dzisiaj mlodzi ludzi moga czuc sie bardzo zagubienii a wiedza nie ma ludzi gubic ale podobnie jak Boże wartosci ma wyznaczac droge by kroczyc sciezkami znosnymi...dziekuje pzdr
|
N lis 14, 2010 21:28 |
|
 |
Yrsa86
Dołączył(a): N lis 21, 2010 10:00 Posty: 3
|
 Re: Pytanie
co do pytania o robaki to odpowiem trochę przewrotnie. W Raju przeciez też były zwierzęta, rośliny i zapewne bakterie. Pewnie poszły z Maryją tam, skąd przyszły na ziemię. Rzecz jasna nie mają duszy tak jak człowiek, nie są istotami myślącymi i nie podlegają zbawieniu (nie idą do nieba w takim sensie jak człowiek), ale wracają skąd przyszły. ps. nie obrażę się jeśli ktoś w konstruktywny sposób podważy moją tezę 
|
N lis 21, 2010 10:06 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|