Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Autor |
Wiadomość |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Czy jesteś za odbieraniem samochodów kierowcom, przyłapanym na prowadzeniu po pijanemu? Temat ten zaczerpnąłem z forum ateista.pl(dział społeczeństwo), a chodzi z grubsza o to, co można zrobić, żeby na drogach było bezpieczniej. Padło tam kilka ciekawych wypowiedzi, np. że samochody można by odbierać kierowcom na jakiś czas, ale tym wybitnie olewającym prawo i prowadzącym mając ponad 1prom.alk. w organizmie. Do tego dochodziłoby czasowe zatrzymanie prawka, plus mandat. I nieważne czy samochód byłby służbowy, babci czy kierującego. Wymusiłoby to większą odpowiedzialność właściciela za swoje auto. Problemem do rozwiązania byłby tu czas karnego przechowywania wozu i miejsce tegoż przechowywania. W przypadku reszty nietrzezwych kierowcow zatrzymywanoby czasowo prawo jazdy plus oczywiście wystawiano zniechęcający mandat. Ten jeden promil uznać by trzeba za taką granicę przyzwoitości, wg podobnej zasady wiemy dzisiaj, że jezdzenie z ilością alk.powyzej 0,2prom. jest w naszym kraju karane.
Jakie są wasze opinie w tej kwestii? A może macie inne pomysły by ograniczyć pijaństwo na drogach. Zapraszam do dyskusji.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
N gru 12, 2010 0:35 |
|
|
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
gargamel napisał(a): A może macie inne pomysły by ograniczyć pijaństwo na drogach. Zapraszam do dyskusji. Pijaństwo na drogach może ograniczyć tworzenie pubów, wówczas ludzie nie będą pić na drogach tylko w pubach A tak poważnie, mam wątpliwości, czy jakiekolwiek obostrzenia prawne mogą się przyczynić do spadku liczby pijanych kierowców i czy bardzo rygorystyczne przepisy to dobre rozwiązanie. Nie uważam oczywiście, że nie należy karać w ogóle! Ale moim zdaniem najważniejsza jest i najlepszy efekt może wywołać edukacja od najmłodszych lat, ponieważ prawo obywateli nie wychowa i nie przyniesie długotrwałych pożądanych skutków.
|
N gru 12, 2010 9:52 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Sophie napisał(a): Pijaństwo na drogach może ograniczyć tworzenie pubów, wówczas ludzie nie będą pić na drogach tylko w pubach  Hehe, no byle z tych pubów nie wracali prowadząc auto po uprzednim spożyciu alkoholu. Sophie edukacja jak najbardziej, ale w parze ze stanowczym i egzekwowanym prawem. Przecież chodzi tu o życie wielu ludzi. Rzecz jasna przypadek, w którym nietrzezwy kierowca okazałby się złodziejem auta, nie kwalifikuje się do zatrzymania wozu, lecz do stanowczego ukarania kierowcy za kradziez i prowadzenie po pijanemu.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
N gru 12, 2010 15:27 |
|
|
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
gargamel napisał(a): Padło tam kilka ciekawych wypowiedzi, np. że samochody można by odbierać kierowcom na jakiś czas, ale tym wybitnie olewającym prawo i prowadzącym mając ponad 1prom.alk. w organizmie. Myślę, że w przypadku takich "recydywistów" nawet zabór mienia (bo tym wg mnie jest odbieranie samochodów) nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Skoro "recydywiści" decydowali się wsiąść za kółko mimo odebranego prawa jazdy, myślę że ich przemożna chęć (bądź konieczność) jazdy samochodem skłoniłaby ich do szukania innych sposobów na zrealizowanie swojej potrzeby (nowy samochód, kolegi, babci  ). I tu można odpowiedzieć: gargamel napisał(a): I nieważne czy samochód byłby służbowy, babci czy kierującego. Ale dlaczego osoba "Bogu ducha winna"(wkońcu forum wiara  ) miałaby ponosić konsekwencje cudzych czynów? Można odpowiedzieć, że chociażby dlatego, że nie powinna (byłoby to prawnie zabronione) pożyczać auta człowiekowi, o którym wie, że lubi sobie wypić przed jazdą. Jednak jest to argument słaby, bo każdy przy zdrowych zmysłach będzie twierdzić, iż nie wiedział o zamiłowaniu do jazdy po pijaków osoby, której pożyczył samochód. Bardzo trudno byłoby dowieść kto rzeczywiście nie posiadał takiej wiedzy, a kto zwyczajnie broni swojego mienia. gargamel napisał(a): Wymusiłoby to większą odpowiedzialność właściciela za swoje auto. Można ponosić odpowiedzialność za dzieci, psa, chomika (ogółem za istoty żywe) ale nie za samochód. To troche brzmi tak, jakby samochody samoczynnie powodowały wypadki (do tego po pijaku  ) a właściciele nie zachowali się wystarczająco odpowiedzialnie, bo im nie zapobiegli  .
|
N gru 12, 2010 16:30 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Sophie napisał(a): Można ponosić odpowiedzialność za dzieci, psa, chomika (ogółem za istoty żywe) ale nie za samochód. To troche brzmi tak, jakby samochody samoczynnie powodowały wypadki (do tego po pijaku  ) a właściciele nie zachowali się wystarczająco odpowiedzialnie, bo im nie zapobiegli  . Sophie zlituj się  Przecież chodzi tu o istoty żywe, którym powierzyć można auto. Poki co samochody jeszcze całkiem same nie jezdzą. Mam na myśli to, że gdy będzie powszechnie wiadomo, iż za jazdę po pijanemu traci się samochód na np. 4mies., to każdy zastanowiłby się komu i po co wóz udostępnia. A i lubiący sobie wypić też by pomyślał czy warto, a jeżeli mimo to by jezdził, to w razie kontroli traci auto. A somochód 10 zł nie kosztuje, i ewentualne wypożyczenie to też spore koszta. A nowego by raczej nie kupował, bo wiedziałby, że wkrótce swój samochód odzyska. W skrócie pisząc; miałby problem.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
N gru 12, 2010 17:58 |
|
|
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
gargamel napisał(a): Sophie zlituj się  Przecież chodzi tu o istoty żywe, którym powierzyć można auto. Poki co samochody jeszcze całkiem same nie jezdzą. Mam na myśli to, że gdy będzie powszechnie wiadomo, iż za jazdę po pijanemu traci się samochód na np. 4mies., to każdy zastanowiłby się komu i po co wóz udostępnia. A i lubiący sobie wypić też by pomyślał czy warto, a jeżeli mimo to by jezdził, to w razie kontroli traci auto. A somochód 10 zł nie kosztuje, i ewentualne wypożyczenie to też spore koszta. A nowego by raczej nie kupował, bo wiedziałby, że wkrótce swój samochód odzyska. Jednym zdaniem; miałby problem.  wiem o co Ci chodzi drogi Gargamelu, ale tak sformuowałeś to zdanie, że wybacz, ale nie mogłam się oprzeć 
|
N gru 12, 2010 18:09 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Chodziło mi o żywe istoty jakimi są ludzie:)
miłego wieczoru życzę
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
N gru 12, 2010 18:19 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
A pomyśl Gargamelu, gdyby Tobie odebrali autko za przewinienie kolegi...tupał byś nóżką ze złości i krzyczał:"jak ja nie cierpię smerfów!" oj żarty mnie się dziś trzymają 
|
N gru 12, 2010 18:22 |
|
 |
naturalwoman
Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 16:37 Posty: 151
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
gargamel napisał(a): Jakie są wasze opinie w tej kwestii? A może macie inne pomysły by ograniczyć pijaństwo na drogach. Zapraszam do dyskusji. Nie jestem za odbieraniem samochodu na jakiś czas. Co proponuję? Odbieranie prawa jazy z obowiązkiem celem jego przywrócenia: - rozmowy z psychologiem z uświadomieniem konsekwencji - zasilenie fundacji zajmującej się pomocą dla osób niepełnosprawnych poszkodowanych w wypadkach samochodowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców i to nie jednokrotne. Ale stałe np. przez pół roku. To zamiast mandatu. - ponowny kurs prawa jazdy z ponownym egzaminem. A co.
_________________ To, co wiem jest kroplą. Czego nie wiem - oceanem.
|
N gru 12, 2010 18:29 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Sophie napisał(a): A pomyśl Gargamelu, gdyby Tobie odebrali autko za przewinienie kolegi...tupał byś nóżką ze złości i krzyczał:"jak ja nie cierpię smerfów!" Jeżeli weszłoby takie prawo, to zły byłbym przede wszystkim na kolegę, a to o smerfach to cały czas powtarzam  EDIT: A tak generalnie to ilu się ma takich znajomych, którym można z czystym sumieniem pożyczyć samochód. Ja mam może ze dwóch.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
N gru 12, 2010 20:50 |
|
 |
Sophie
Dołączył(a): N gru 05, 2010 23:07 Posty: 109
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
gargamel napisał(a): A tak generalnie to ilu się ma takich znajomych, którym można z czystym sumieniem pożyczyć samochód. Ja mam może ze dwóch. Ja jestem koleżeńska i gdy znajomy ładnie umotywuje to pożyczę 
|
N gru 12, 2010 21:36 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Może jeszcze ktoś się wypowie w tym temacie.
Ja z pewnością jestem za odbieraniem pijanym i naćpanym kretynom samochodów, którymi prowadzili w wspomnianym stanie. Zdecydowanie chcę, żeby na polskich drogach było bezpieczniej. Myślę, że podobna ustawa przyczyniłaby się do tego.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pt gru 17, 2010 21:23 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
Tylko jak się straci prawo jazdy, to można jeździć bez i już niczego nie odbiorą;)
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
Pt gru 17, 2010 21:27 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
odbiorą to czym się będzie jezdzić, i dołozą karę plus mandat
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pt gru 17, 2010 21:32 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Jak zwalczać pijaństwo na drogach ?
To był żart;) W sumie nie mam nic przeciwko ostrym sankcjom za prowadzenie po pijanemu. Jednak rozróżniłabym prowadzenie po jednym piwie od tego po 8. Podobnie jednorazowe zdarzenie od nagminnych. Za wszystko jedna kara?
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
Pt gru 17, 2010 23:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|