Dwie 17-latki i jedna 20-latka zajmują się niespotykanym jak na osoby w ich wieku zajęciem. Ich ojciec – pastor i egzorcysta – wyszkolił je w walce z demonami. Sam wypędził ponad 15 tysięcy demonów. Młode dziewczyny nie pobierają jeszcze opłata za swoje usługi, ale ich ojciec całkiem nieźle na tym zarabia. Wielebny pobiera około 400 - 500 dolarów za seans.

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/1 ... omosc.html

Cóż powiedzieć. Naiwnych jest wielu i da się z nich całkiem nieźle żyć, a tatuś-pastor zadbał o finansową przyszłość córeczek.

Za dwa lata do kin wejdzie film na podstawie ich historii

Ciekawe czy ten film to będzie komedia czy horror? Wolałbym to drugie...niechby jakiś demon ja pokonał o pożarł albo coś takiego....jak w Koszmarze z ulicy Wiązów.... tam fajnie łóżka pożerały dzieciaki wypluwając fontanny krwi:

Będzie to pewnie film dla nastolatków. Jak te o wampirach. Chociaż ich nie oglądałem, to ten na pewno obejrzę

A o czym pomyślałby Jajko, gdyby sam uczestniczył w takim egzorcyzmie z udziałem pastora i zobaczyłby opętanego, który wyznałby Jajko sprawy wrażliwe i znane tylko jemu?

Bardzo bym się zdziwił i prawdopodobnie zmienił zdanie nt sił nadprzyrodzonych tudzież zdolności do czytania w umyśle człowieka.

I nie pomyślałbyś, że doszło do epizodu psychiatrycznego podczas którego miałeś złudzenie słuchowe?

To też możliwe, ale jako obserwator zewnętrzny, który nie jest poddawany rytuałowi, który może mieć cechy hipnozy raczej wykluczyłbym u siebie omamy słuchowe. Co innego, gdybym był egzorcyzmowany. Nie mam pojecia co potrafią hiponotyzerzy (poza tym co widziałem na filmach). No ale wówczas nie byłoby w tym nic bardzo dziwnego - w końcu ja sam znam swoje tajemnice.

co do dźwięków

Film zrealizowany przez Macieja Bodasińskiego i Leszka Dokowicza to pierwszy dokument rekonstruujący wydarzenia sprzed lat. Do głównych jego postaci należy ksiądz Ernst Alt, egzorcysta, jeden z kapłanów, którzy usiłowali pomóc Anneliese Michel.Ks. Alt twierdzi, że dziewczynę opętało sześć demonów, które stopniowo ujawniały swoją tożsamość — Judasz, Hitler, Lucyfer, upadły ks. Fleischmann, Neron i Kain. Ich wyznania zostały zarejestrowane na taśmach nagrywanych przez księży. 51 taśm zawiera około 100 godzin nagrań z egzorcyzmów. Robią wstrząsające wrażenie.

— Dostaliśmy pięć spleśniałych rozsypujących się szpul magnetofonowych, które od 30 lat leżały w szafie — wyjaśnia Maciej Bodasiński. — Przegrywaliśmy je w profesjonalnym studiu. Dźwiękowcy nie mogli wyjść ze zdumienia, patrząc na wskaźniki. Powiedzieli, że takie dźwięki nie istnieją w naturze...Maciej Bodasiński opowiada, że podczas zgrywania materiału dźwiękowego z oryginalnych taśm szpulowych na tzw. bety, używane w telewizji maszyny rejestrujące poziom dźwięku wariowały. – Montażysta, który musiał siedzieć cały czas i zgrywać te taśmy, po wysłuchaniu fragmentu pobiegł po różaniec i odtąd nie wypuszczał go z rąk. Czujniki rejestrowały nieludzki dźwięk, który wydawały demony, używając ciała Anneliese – tłumaczy. Takie dźwięki można sobie teoretycznie wyobrazić, kiedy naraz zagra cała orkiestra symfoniczna. Ale nigdy pojedynczy człowiek!

Taaaa, jasne. Trudno żeby po 30 latach fatalnego przechowywania taśm magnetofonowych nie powstały na nich zapisy jakichś nieludzkich hałasów i szumów. Dziwne by było raczej gdyby zapis był krystalicznie czysty. Ciekawe dlaczego teraz, gdy mamy możliwość rejestracji obrazu i dźwięku w naprawdę dobrej jakości, jakoś nikt nie filmuje egzorcyzmów i nie udowadnia ich prawdziwości. Delikatnie mówiąc, to podejrzana sprawa.

Mamy filmy sprzed wojny i takich niespodzianej nie było....to tak na marginesie.

Zależy kto, jak i gdzie przechowywał filmy. Poza tym, publika ogląda tylko te filmy, które się dobrze zachowały, a tych zapleśniałych, gdzie niczego nie widać i słychać tylko szumy i trzaski raczej nikt nie pokazuje, nie sądzisz?