Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 7:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy 
Autor Wiadomość
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
@Hominibus napisał Ogólnie zgodzę się z tym jednak mam pewne ale...
,,To my musimy sami dążyć do lepszego i udoskonalać się." Pytanie jest takie: Jak człowiek może sam bez udziału łaski Bożej udoskonalać się?
Oczywiście ,że zgodzę się z resztą - bardzo mądre zalecenie ,żeby nie czynić zła. Tylko teraz jak to przełożyć na praktykę?
1. Skażenie grzechem pierworodnym.
2. Jesteśmy mimo wszystko słabi. Jesteśmy ludźmi a nie aniołami.
3. Jakby Szanowna koleżanka odniosła się do tej myśli Świętego Pawła Apostoła (Rz 7, 15 - 21)
,,15 Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię. 16 Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. 17 A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech.
18 Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. 19 Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. 20 Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. 21 A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło."

Dlaczego umieramy i grzeszymy? Umieramy dlatego, gdyż „zapłatą za grzech, jest śmierć. Pełnia zbawienia, jest życie w niebie. Na ziemi doświadczamy owoców zbawienia, możemy z nich korzystać, ale nadal jesteśmy grzeszni. Bóg nie zbawia nas, bez nas. Nie zbawia nas bez naszego udziału, naszych decyzji, świadomych i dobrowolnych wyborów.


Grzeszymy, ponieważ nie słuchamy Pana Boga, nie postępujemy za Jego Słowem, nie dokonujemy wyboru tego, co nas czyni wolnymi, czyli zbawionymi. Zbawienie zostało nam dane, już jesteśmy zbawieni, lecz od nas zależy, czy go dostąpimy. To jest proces w którym wzrastamy, dojrzewamy mentalnie, duchowo, moralnie, emocjonalnie, uczuciowo.

Bóg wyraża swoją miłość do człowieka, szanując jego wolność, przez nie ingerowanie w jego decyzję. Warto przywołać słowa ze ST: „Kładę przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybieraj”. Tu jest odpowiedź na pytanie, dlaczego grzeszymy. Dlaczego umieramy? Zbawienie nie było wprowadzeniem nas do raju, w sposób automatyczny, poza naszą świadomością i wolnością. Bóg traktuje człowieka jako partnera, nie jako niewolnika. Dla Chrystusa jesteśmy braćmi. Żyjemy nadal w śmiertelnym ciele.


Śr kwi 06, 2016 9:20
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
wybrana napisał(a):


Grzeszymy, ponieważ nie słuchamy Pana Boga, nie postępujemy za Jego Słowem, nie dokonujemy wyboru tego, co nas czyni wolnymi, czyli zbawionymi. Zbawienie zostało nam dane, już jesteśmy zbawieni, lecz od nas zależy, czy go dostąpimy. To jest proces w którym wzrastamy, dojrzewamy mentalnie, duchowo, moralnie, emocjonalnie, uczuciowo.

Bóg wyraża swoją miłość do człowieka, szanując jego wolność, przez nie ingerowanie w jego decyzję. Warto przywołać słowa ze ST: „Kładę przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybieraj”. Tu jest odpowiedź na pytanie, dlaczego grzeszymy. Dlaczego umieramy? Zbawienie nie było wprowadzeniem nas do raju, w sposób automatyczny, poza naszą świadomością i wolnością. Bóg traktuje człowieka jako partnera, nie jako niewolnika. Dla Chrystusa jesteśmy braćmi. Żyjemy nadal w śmiertelnym ciele.


Ok. Zgoda. Tylko jak zwykle mam ale...
1. Skażenie grzechem pierworodnym powoduje, że natura ludzka ciągnie do grzechu. I jakby nie patrzeć wszyscy są grzeszni. Za wyjątkiem Maryi Niepokalanej i Jezusa.
A tak to wszyscy przed nami, współcześni i z przyszłości chciał nie chciał grzeszni.
Nawet najwięksi Święci byli największymi grzesznikami weźmy np. taki Święty Augustyn - doktor Kościoła.
2. Dodatkowo istnieje coś takiego jak Miłosierdzie Boże. Oczywiście nie jestem Teologiem i nie wygłaszam ekspertyz teologicznych tylko mówię jak myślę.
I gdyby nie Miłosierdzie Boże to tak naprawdę nikt by nie został zbawiony. Niemożliwe jest życie bez grzechu. Niemożliwe jest zbawienie w oparciu o swoje tzw. sprawiedliwe postępowanie. Patrząc historycznie faryzeusze byli rzekomo sprawiedliwi a jednak nie byli usprawiedliwieni. Wszystko u Boga jest Łaską.
3. Co do wolności. To jest dobry temat. Bo zastanawia mnie jedno. Czy Bóg może bałwochwalczo traktować wolność człowieka widząc gdy ten sobie szkodzi. I jak tu napisał kiedyś ktoś na tym forum- Ojciec widzi ,że dziecko pcha głowę do piekarnika a ojciec nie ingeruje bo powie - wolność - wolna wola. Przecież takie podejście byłoby nieakceptowalne.
4. Czy Bóg traktuje człowieka jako partnera? Z tego co Kościół naucza i Jezus potwierdził to jesteśmy dziećmi Bożymi a nie partnerami. Wszak Bóg jest naszym Ojcem - Abba - Tatusiem.


Śr kwi 06, 2016 9:43
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
@ Hominibus- też nie jestem teologiem i nie wszystko wiem. Staram się poznawać Boga i wiarę jak każdy człowiek, bo przecież nikt nie chce wierzyć ślepo ani wyznawać ją w zakłamany sposób. Niewiedza nikogo nie nie usprawiedliwia. Podstawą naszej wiary chrześcijańskiej jest Pismo Święte nowego testamentu. Czytając cztery ewangelie: Mateusza, Marka, Łukasza, Jana, poznajemy prawdy z życia Jezusa. Oprócz prawd i cudów, poznajemy Boga. Jezus w swoim nauczaniu, przekazywał nam jaki jest Bóg, jak wygląda Niebo, mówił o piekle, mówił jak mamy się modlić, jacy mamy być, jak mamy żyć. Jeżeli ktoś nie przeczytał tych ewangelii, to nie zna Jezusa, nie zna swojej wiary. Po przeczytaniu tych ewangelii, myślę, że sam odpowiesz sobie na swoje pytania.Biblię możemy czytać w internecie.


Śr kwi 06, 2016 12:37
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
@ Hominibus- a co tyczy się wolności, to myślisz,że Bóg powinien przeżyć za ciebie życie ?. Powinien skończyć za ciebie studia-abyś miał lżejszą i dobrze płatną pracę, powinien być twoim kierowcą-abyś nie zrobił wypadku, powinien pilnować ci dziecko-aby nie zrobiło sobie krzywdy itd. Nie sądzisz, jakie byśmy mieli fajne i wygodne życie, my nic nie musielibyśmy robić, a po co ? skoro jet Bóg, to niech będzie na naszych usługach.My jesteśmy stworzeniem Boga, jesteśmy jego dziećmi i On kocha nas jak Ojciec wielką,niekończącą, bezwarunkową miłością, ale nie może przeżyć za nas życia, bo stworzył nas wolnymi, nie stworzył niewolników, a my przeciwnie pragnęli byśmy aby to właśnie Bóg był naszym niewolnikiem. Nasze życie, to my i to od naszych podejmowanych decyzji zależy jak będzie wyglądało.Jak zapracujesz na to życie, takie będziesz je miał, jak zapracujesz na przyszłe życie wieczne, takie będziesz je miał.


Śr kwi 06, 2016 12:55
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
Znowu się zgodzę z Tobą wybrana. Tylko widzisz rozchodzi się o szczegóły.
No nie udowodnię ,że nie jestem wielbłądem i że Ewangelie przeczytałem.
Ja tam nie pragnę ,żeby Bóg był moim niewolnikiem. Bez przesady - nie byłem i nie jestem rozkapryszonym dzieckiem.
I teraz co do zapracowania.
Oczywiście w sensie zbawienia należy sobie na nie zapracować. Chociaż i tak decydujący głos będzie miał Bóg. I tutaj to jest tajemnica. I tego to tak do końca nikt nie jest pewien.
Co do zapracowania ziemskiego to tu już trochę się sprawa komplikuje. Czasami to można pracować , pracować i efekty są mizerne.


Śr kwi 06, 2016 16:27
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
A tak mam konkretne pytanie do Ciebie wybrana.
Według Ciebie na podstawie Ewangelii Bóg daje szczęście na ziemi swoim ukochanym dzieciom?


Śr kwi 06, 2016 16:32
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
Powiedzmy od razu, że szczęście wcale nie polega na posiadaniu wszystkiego i natychmiast, jak, niestety, wielu ludzi dzisiaj sądzi. Przede wszystkim człowiek jest szczęśliwy, kiedy tchnie pogodą ducha, kiedy umie docenić i kochać siebie takim, jakim jest; kiedy potrafi właściwie ocenić i mądrze używać tego, co posiada; ale nade wszystko, kiedy żyje w harmonii i pokoju z samym sobą, z przyrodą, z innymi ludźmi i z Bogiem.Istnieje wiele rzeczy na tym świecie, które dają nam poczucie szczęścia: wycieczka w góry, wakacje nad morzem, piękno kwiatu, spojrzenie dziecka, przebywanie z ukochaną osobą, towarzystwo przyjaciela, spełnienie własnego obowiązku, zrobienie dobrego uczynku itd. Wszyscy potrafimy bardzo dobrze wyczuć, kiedy mamy do czynienia ze stanem szczęścia i doskonale wiemy, że nie polega ono na zaspokajaniu powierzchownych potrzeb czy zdobywaniu rzeczy materialnych. Szczęście nie jest też kwestią pieniędzy. Sam pieniądz nigdy nie uszczęśliwił nikogo. Czasami można spotkać ludzi, którzy, choć posiadają wiele bogactw, nie są wcale szczęśliwi. Szczęśliwy zaś jest ten, kto kocha życie, szanuje przyrodę, żyje w harmonii ze sobą i z innymi, żyje uczciwie, mówi prawdę, potrafi zadowolić się tym, co posiada, troszczy się o biednego, wspiera tych, którzy są nieszczęśliwi. A zatem jeśli i ty szukasz szczęścia, nie ma lepszego sposobu na nie od tego: zacznij prowadzić prawdziwe życie duchowe.

Wszyscy szukamy i pragniemy szczęścia. W gruncie rzeczy wszyscy szukamy i pragniemy Boga. Św. Augustyn powiedział, że jedynie Bóg jest szczęściem, które potrafi uszczęśliwić. Człowiek może być szczęśliwym wtedy, kiedy zna i posiada Boga. Tylko Bóg może spełnić pragnienia ludzkiego serca: "Stworzyłeś nas bowiem dla siebie i niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie" ( Wyznania, I, 1).


Śr kwi 06, 2016 17:07
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
Dobre.
Umiesz dobrze pływać nie odpowiadając konkretnie.
Rozumiem ,że ty jako osoba prowadząca prawdziwe życie duchowe jesteś szczęśliwa.


Śr kwi 06, 2016 17:12
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
A swoją drogą nieewangeliczne jest w twoim wydaniu takie ukryte - krypto oskarżanie.
1. Brak znajomości Ewangelii.
2. Brak prawdziwego życia duchowego.
Tchnie mi faryzeizmem.
Nauki pobierałaś u księdza Natanka? Może miałaś objawienia? A skąd wiesz ,że jesteś wybrana?
Kto ci o tym powiedział ?


Śr kwi 06, 2016 17:15
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
- Hominibus- nikogo nie oskarżyłam, a szczególnie ciebie .Zadawałeś wiele pytań, więc zaproponowałam ci przeczytanie ewangelii P.Ś. Nie oskarżałam cię o brak prawdziwego życia duchowego. Pytałeś mnie, więc ci odpowiadałam w sposób w jaki ja pewne sprawy widzę, to nie znaczy, że mam patent na wiedzę. Jeżeli jakieś zagadnienie ty spostrzegałeś inaczej, to mogłeś zanegować moje i nie zgadzać się z moją opinią. Nie wywyższam swojej wiedzy. Piszę szczerze jak ja to czuję, a ty masz prawo myśleć i odczuwać inaczej. U nikogo żadnych nauk nie pobierałam. Piszę, to co czuję. Jeżeli moje odczucia są złe, to napisz mi szczerze jak ty te tematy, o których pisaliśmy osądzasz. Poznaję wiarę. Na temat mojego doświadczenia w wierze możesz poczytać w sąsiednim moim poście "Świadectwo mojego uzdrowienia ".


Śr kwi 06, 2016 17:36
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
Trudno powiedzieć, czy Bóg nas słyszy.
Prawdopodobnie nie zajmuje się problemami poszczególnych ludzi albo zajmuje się tylko czasem i tylko wybranymi.
Nawet jeśli nas słyszy, to nie reaguje. Albo nasze prośby załatwia odmownie.


Śr kwi 06, 2016 17:40
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
wybrana napisał(a):
- Hominibus- nikogo nie oskarżyłam, a szczególnie ciebie .Zadawałeś wiele pytań, więc zaproponowałam ci przeczytanie ewangelii P.Ś. Nie oskarżałam cię o brak prawdziwego życia duchowego. Pytałeś mnie, więc ci odpowiadałam w sposób w jaki ja pewne sprawy widzę, to nie znaczy, że mam patent na wiedzę. Jeżeli jakieś zagadnienie ty spostrzegałeś inaczej, to mogłeś zanegować moje i nie zgadzać się z moją opinią. Nie wywyższam swojej wiedzy. Piszę szczerze jak ja to czuję, a ty masz prawo myśleć i odczuwać inaczej. U nikogo żadnych nauk nie pobierałam. Piszę, to co czuję. Jeżeli moje odczucia są złe, to napisz mi szczerze jak ty te tematy, o których pisaliśmy osądzasz. Poznaję wiarę. Na temat mojego doświadczenia w wierze możesz poczytać w sąsiednim moim poście "Świadectwo mojego uzdrowienia ".

1. Człowiek jest grzeszny. Trzeba wykorzystywać łaskę Bożą do tego by grzechów się strzec. W szczególności grzechów ciężkich. Po grzechu trzeba korzystać z Sakramentu Pojednania i Pokuty czyli uciekać się do Miłosierdzia Bożego.
Najgorszym grzechem jest pycha. Ksiądz Pawlukiewicz powiedział ,że Ksiądz Aleksander Federowicz powiedział, iż ,,lepiej jest wpaść w grzechy ciężkie niż w pychę". Oczywiście nie jest to zachęta do grzeszenia. Najlepiej to unikać pychy i grzechów ciężkich.
2. Osobiście uważam ,że Bóg nie traktuje bałwochwalczo wolności danej człowiekowi. Bóg jest Opatrznością czyli czuwa i ingeruje kiedy dzieje się coś niedobrego by uchronić życie. Wcześniej ostrzega. Mimo nieposłuchania się człowieka Bóg w obrazie Jezusa Dobrego Pasterza przynosi i leczy zranioną owcę.
3. Bóg jako dobry Ojciec uczy swoje dzieci by były mądre. Jak powiedział jeden Biskup: Co z tego ,że ktoś będzie miał dużo pieniędzy? Cóż z tego ,że ktoś będzie miał piękną żonę itp.? A będzie głupi - nie sensie choroby tylko nierozsądnego postępowania to wtedy roztrwoni pieniądze i straci żonę. A mądry z niewielu zrobi wiele. Głupi z wszystkiego zrobi nic lub bardzo niewiele.
4. Nie żyjemy podług Starego Testamentu tylko według Nowego Testamentu. Osobiście uważam ,że Bóg jako dobry Ojciec :
a- chroni życie
b- rozwija je
c- daje upragnione szczęście też tu na ziemi.
Święty Ireneusz powiedział : Chwałą( dumą ) Boga człowiek żyjący w pełni. A pełnia to jest szczęście. Również J 15, 11
Oczywiście wszystko to jest możliwe wtedy gdy Bóg jest na pierwszym miejscu i się Mu zaufa do końca. A Bóg działa wtedy kiedy chce . A ponieważ Bóg nie może być egoistą i wszystko co robi to robi ze względu A) na moje dobro B) dobro innych C ) na samym końcu na swoje dobro to robi w optymalnym czasie. I tu jest istota sprawy. Kiedy ten czas optymalny nastąpi. I tu pozostaje wierzyć i czekać. I to czekanie jest najtrudniejsze. A ponieważ widzę ,że Bóg działał w mojej przeszłości swoją miłością - działa w teraźniejszości - to i wnioskuję ,że będzie działał w przyszłości.
Zatem pozostaje powiedzieć tak:
_ Jezu , ufam Tobie!
_ Wychwalajmy Boga bo jest dobry. Bo Jego Miłosierdzie trwa na wieki!
_ Tobie Panie zaufałem nie zawstydzę się na wieki!.


Śr kwi 06, 2016 18:51
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
@ Hominibus- czytałam twój post z prawdziwą radością. W pełni zgadzam się z tobą.


Śr kwi 06, 2016 22:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
wybrana napisał(a):
@ Robek - jeżeli mówisz, że wierzę a nie modlisz się i nie przestrzegasz zasad swojej wiary - to jesteś gorszym grzesznikiem od ateisty. Szatan też wierzy i wie, że Bóg istnieje, ale się nie modli i nie oddaje mu chwały. Ateistę przynajmniej usprawiedliwia jego niewiara. To nie bogactwo jest miarą wiary, ale życie człowieka - jak żyje. Pieniądze zarobione uczciwie nie parzą.


Już sie tak za bardzo nie rozpędzaj, bo jam tu, mówił "Hominibus"

Cytuj:

I gdyby nie Miłosierdzie Boże to tak naprawdę nikt by nie został zbawiony.


Więc to twoje gadanie, to też nie jest za bardzo, bo to tak jak by mówić, do bezdomnego żeby został milionerem.

wybrana napisał(a):
Warto przywołać słowa ze ST: „Kładę przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybieraj”.


To jak wybiore śmieć, to będzie śmierć? a gdzie to całe piekło?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 06, 2016 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2016 21:32
Posty: 6
Post Re: Boże miłosierdzie-czy Bóg mnie słyszy
Drodzy Bracia, tytuł ,, Bóze milosierdzie-czy Bóg mnie slyszy "

Odpowiedz jest nastepująca Bóg slyszy kazde prosby, jezeli o cos Prosimy i sie o to modlimy, to mozemy to dostac ale mozemy tez tego nie dostac, bo np. Prosze cie Boze spraw aby mial wspaniala dziewczyne, a Bóg ma inne placy w stosunku co do Ciebie, nie da ci Tej dziewczyny, Ty bedziesz zly, Panie prosilem cie wielokrotnie czemu jeszcze jej nie mam,?!! gosc sie miesza, Jest Rok milosierdzia Bóg jest dla nas Bardziej ''otwarty''

Wspaniały ks. poeta J.Twardowski pisze

nie proszę Już o spokoj
ani o to żeby było inaczej
nie mam żalu że nie mam malucha
ani o to że mi najbliżsi rozrąbali głowę
przyszedłem podziękować że jesteś Bogiem

My tez Podziekujmy Bogu, podziekujmy za to ze wstalismy, dziekujmy za tlen, za wiatr, a NIE TYLKO PROSMY GO O COS !!!! Panie Dziekuje !!!


Śr kwi 06, 2016 22:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL