A jakimi ?

Takie porównanie jest obraźliwe . Znasz tego księdza żeby go osądzać ?

Dekret Stolicy Apostolskiej z 30. IV. 1898 r. stwierdza:


W takim razie dlaczego praktykuje modlitwy o wstawiennictwo duchów uznanych przez KK za świętych?
Czy te modlitwy nie są formą spirytyzmu?
Czyż nie jest to forma łączenia się ludzi z duchami?

Zapominasz jedynie, że wszyscy, którzy odeszli z doczesności żyją w wieczności i nie są to jakieś "duchy", czy "duszki", które wedle własnej, czy naszej woli, reagują na nasze zawołania, czy modlitwy.
Modlimy się do świętych żyjących w niebie wedle wskazanie św Jakuba módlcie się jedni za drugich (J 5,16).

Wszyscy ci ludzie, którzy odeszli z doczesności do wieczności, żyją i są już tylko duchami.
Modlimy się jedni za drugich i wypraszamy łaski i miłosierdzie Boże ale tylko za żyjących, i te modlitwy zanosimy tylko do Boga. Prośby i uwielbienie należą się tylko dla Boga. Bóg nas słyszy i żyje nawet w nas samych. Jedynym pośrednikiem do Boga jest Jezus Chrystus. Prośby zanoszone do ducha zmarłego człowieka umniejszają pośrednictwo Jezusa. To Jezus już człowiekowi nie wystarcza? człowiek woli zanosić prośby do byłej istoty ludzkiej, którą uznał za świętą mimo iż nie wie, czy Bóg tego człowieka również tak osądził. A co jeżeli w oczach Boga ta osoba została potępiona, to modlimy się do duszy potępionej?
Czyż Jezus nie nauczał, że jest jedynym pośrednikiem do Boga i naszym Zbawicielem.
Człowiek jest pyszny i woli uznać drugiego człowieka za pośrednika niż samego Boga.
A może robi to świadomie?
Może bardziej wielbi siebie?

Sądzisz, ze ludzie swoimi modlitwami czy przekleństwami zdolni sa umniejszyć wielkość Boga?



A nie sądzisz, że mądry człowiek pojmuje, że to Jezus, podobnie jak uświęcił Eliasza i Mojżesza na wysokiej Górze, uświęca także wszystkich zbawionych.

Bardzo próbują umniejszyć, lub czynią to nieświadomie.




Sądzę, że Jezus i tylko Jezus uświęca wszystkich zbawionych.

Katolicy są tacy durni jak Ty usiłujesz przedstawiać






I uświęcił swą Matkę i wysłuchał jej prośbę w Kanie.....sadzisz, że przez pomyłkę?

Śmierć to początek nowego życia

I uzdrowił sługę setnika, który był poganinem.

Uzdrowił i nakarmił, cudownie rozmnażając chleb i ryby, wielu pogan, a jak sie to ma do według Ciebie nieprawidłowej modlitwy o modlitewne wstawiennictwo świętych??

Wszyscy ci ludzie, którzy odeszli z doczesności do wieczności, żyją i są już tylko duchami.
Modlimy się jedni za drugich i wypraszamy łaski i miłosierdzie Boże ale tylko za żyjących, i te modlitwy zanosimy tylko do Boga. Prośby i uwielbienie należą się tylko dla Boga. Bóg nas słyszy i żyje nawet w nas samych. Jedynym pośrednikiem do Boga jest Jezus Chrystus. Prośby zanoszone do ducha zmarłego człowieka umniejszają pośrednictwo Jezusa. To Jezus już człowiekowi nie wystarcza? człowiek woli zanosić prośby do byłej istoty ludzkiej, którą uznał za świętą mimo iż nie wie, czy Bóg tego człowieka również tak osądził. A co jeżeli w oczach Boga ta osoba została potępiona, to modlimy się do duszy potępionej?
Czyż Jezus nie nauczał, że jest jedynym pośrednikiem do Boga i naszym Zbawicielem.
Człowiek jest pyszny i woli uznać drugiego człowieka za pośrednika niż samego Boga.
A może robi to świadomie?
Może bardziej wielbi siebie?

Powtarzasz się....nie zapominaj przy tym, że Jezus Bóg był także człowiekiem....czyli modlimy sie do człowieka Jezusa.

No,no, no nie ma co. Na ładny sobie pozwoliłaś komentarz.

Z takim komentarzem, to dalsza dyskusja jest zbędna.
Masz ten tupet - no nie?

I-szy wpis godzina 13,31


II -gi ten sam tekst o godz 19,38.

Łapiesz, czy jeszcze nie?