Zakładam ten wątek ludzi by zmotywować każdego do jakiegoś choćby jednego dobrego uczynku na świecie jest wielu potrzebujących i można na wiele różnych sposobów pomagać jak z własnego doświadczenia wiem , że każdym dobrym uczynku czuję się dużo lepiej na duchu i daje to moc w duszy kiedyś kiedy pomogłem bezdomnemu a miałem problemy ze złym duchem bo zgłębiłem trochę wiedzy która to przyciągła i mi zaszkodziła na umyśle to kiedy pomogłem bezdomnemu i dałem mu jedzenie to zło które za mną chodziło po prostu zniknęło i się odczepiło a mi na duszy było lepiej jestem bardzo wrażliwym wręcz nadwrażliwym człowiekiem i wiem , że pomaganiem można wzmocnić nasze relacje z Bogiem stwórcą na sercu duszy i umyślę choć wiem , że to dziwne to w ten sposób to właśnie odczuwałem mimo , że obecnie nie mam pojęcia czy Bóg jest obecny w moim życiu choć wiem , że kiedyś był i bardzo bardzo mi pomógł i wiem też , że czynienie dobra ma wielka moc a pomaganie i dawanie komuś szczęścia potrafi dać ogrom szczęścia .

Ja sobie stawiam takie cele by dokarmiać ptaki i bezdomnych klikać każdego dnia klikać w poomoc.pl i kupić jakiemuś dziecku lub potrzebującej biednej rodzinie paczke na święta choć nie jestem Chrześcijaninem , ale wiem , że w waszej religii Duch Święty symbolizuje gołębia , więc chyba każdy z was w zasadzie powinnien mieć obowiązek dokarmiania właśnie gołębi ja co do istnienia

Zawsze jest tak, że jeżeli podarujemy komuś dobro, to one wraca i to czasem podwójnie. Wyrządzone zło również powraca. Możemy i powinniśmy dzielić się dobrem. Tym dobrem nie muszą nawet być dobra materialne, ale również uśmiech, dobra rada, uścisk dłoni, pocieszenie drugiej osoby. Te dobra również są ważne i budujące. Każdy może się dzielić tym, co ma i co pragnie ofiarować. Ofiarować drugiej osobie, nie po to, by się tym chełbić, ale dawać ze szczerością serca, bo dawanie jest dużą radością.

Przy czym nie kalkulować zwrotu.

Wiem, że to nie na temat ale to raczej gołębica symbolizuje Ducha Świetego a nie odwrotnie...


sorry, nie mogłem się powstrzymać.

No, a baranek symbolizuje Chrystusa. Nie wyzywać nikogo od baranów...

A co na takie dokarmianie sąsiedzi, właściciele ob...ch balkonów?

...bo zwłaszcze to się dokarmia na zwłaszczowisku, proszę wątkodawcy. Znaczy wychodzi się na skwerek z podrobionym chlebem, wysypuje pod świerczkiem i one się tam zlatują same...

To co robimy i dajemy od serca wzmacnia serce nasze i to co trafi do drugiego człowieka lub zwierzęcia i każdej istoty żywej i wcale nie jest to takie proste szczególnie na początku móc dawać i dzielić się szczęściem i dobrem a im więcej boskości bo to trzeba mieć w środku i skarbcu wewnętrznym które warto rozbudowywać , zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga i mamy wielki wewnętrzny potencjał i gdy będziemy napromieniowani tą boskością żaden sąd nie będzie zmartwieniem jeżeli będziemy czuli wewnętrzne szczęście Bóg to wspaniała istota .

A o Ordo Caritatis kolega Adrian słyszał? Gołębie w hierarchii bytów są niżej niż ludzie. Należy się zająć ludźmi. Gołębie sobie same poradzą. Pan Bóg je osobiście karmi.

[edycja]
Koledzy Adriany brzmią podobnie. Rozumiem, że to jedna i ta sama osoba?

"Pan Bóg" je karmi tak jak dzieci w afryce ?
Można oczywiście powiedzieć , że nie .
Można oczywiście powiedzieć , że tak za naszym pośrednictwem ludzi dobrej woli i noszących Boga i boskość w sobie której na tym świecie jest mało przez system i nas samych ..