@wybrana: A podobno masz byc jak dziecko....
No coz. Wiara chrzescijanska to nie pouczanie i wytykanie innym ich niedoskonalosci. To branie swojego krzyza i pojscie za Jezusem, gdzie On nas posyla. A On nakazuje nam takie nieslychane rzeczy:

Kael, i znów dobrze napisałaś.
Tylko widzisz ja już we wcześniejszym poście odpisałam ci, (którego nie wyświetlono) że ani ja, ani na pewno ty nie jesteśmy odpowiedzialne za zło tego świata. Za wojny, za głód. Jest to dzieło szatana. Szatan wpływa na decyzje ludzi, którzy mają wpływ na politykę i finansjerę światową.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. My takie małe pionki możemy starać się pomagać, ale ta pomoc to i tak kropla w morzu w stosunku do siły władzy zła.
Islamizacja Europy, to nie przypadek, to cel. Wojna w Syrii jest dla kogoś celem. My chrześcijanie przede wszystkim mamy stać się ofiarami tego celu. Nie Syryjczyki są celem, ale my chrześcijanie i nasza wiara. Taki jest szatański zamysł, by zniszczyć wiarę chrześcijan.

Kael, musisz zrozumieć, że osiedli się u nas kilka tysięcy uchodzców, a za kilka lat rozmnożą się i będą miliony. Będą stawiać meczety, a Kościoły chrześcijan będą im przeszkadzać.
O co walczysz? Przecież islam był zawsze w opozycji i wrogo nastawiony do chrześcijaństwa.
Wyobrażasz sobie, że są bądź kiedykolwiek staną się twoimi bliźnimi. Historia temu przeczy i mamy jasny obraz, co dzieje się w krajach gdzie są już uchodźcy. Jakich jeszcze trzeba dowodów.
Kto w obecnej chwili jeszcze podaje argumenty, by przyjmować uchodzców, to jest wrogiem narodu polskiego i wrogiem chrześcijańskiego wyznania.

@wybrana, wierzysz Bogu czy szatanowi, ktory juz jest pokonany?
I nie masz racji: za zlo swiata odpowiadaja ludzie, ktorzy to zlo czynia, badz nie czynia dobra.
Szatan jest kusicielem, jest oskarzycielem ale zostal pokonany. Moze tyle, na ile ludzie go sluchaja.

Przeciwwaga, sola ziemi i swiatlem swiata maja byc chrzescijanie. Szczegolnie tacy jak ty, ktorzy sa przekonani, ze ufaja Bogu. Bogu, ktory powiedzial:

Mozesz sobie przydac choc dzien zycia?

Ci uchodzcy spod bomb to takze nasi bracia chrzescijanie, to dzieci, niewinne ani nienawisci ani glupocie ani naszej obojetnosci.
Ty umywasz rece jak Pilat i mowisz jak on:“lepiej zeby tam zgineli niz zeby mi za sto lat zaszkodzili“. Ale ty masz tylko teraz. I z tego co teraz zrobisz badz nie zrobisz zostaniesz rozliczona. Moze juz jutro.

Wrogiem chrzescijanstwa, ktore zaczelo sie od grupki uczniow Chrystusa sa, jak widac, sami chrzescijanie, ktorzy bardziej wierza ludzkim kalkulacjom i zlemu, ktory wpaja im strach, niz Jezusowi Chrystusowi.
Gdyby tak kalkulowali Apostolowie, to bys dzis nic o chrzescijanstwie nie slyszala.

Strasznie smutna jest twoja malutka wiara i przekonanie, ze ty jestes niby zbawiona a reszta niech sie sama o siebie martwi.
Typowe dziecko czasow polprawd.

Jakie to wygodne - na ja, nie Ty, nie ona winna - to paskudny szatan to robi.
Tylko niekumaci jak św Teresa z Kalkuty na pytanie jak naprawiać świat odpowiedziała zacząć od siebie czyniąc dobro......uważała biedna, że kropla zmieni morze, tak jakby morze składało się z kropel.



Powinnaś jeszcze wysłać petycję do rządu aby usunęli z Polski wszystkich wyznawców islamu....tacy polscy Tatarzy swobodnie poruszają sie po kraju od setek lat, płodzą dzieci, budują sobie meczety....

PS. im dłużej czytam wpisy wybranej, tym bardziej nabieram przekonania, że jest na forum tylko po to aby trolować i oskarżać KK.

Kapłani w świątyni. Szczegóły w linku który podałem i do którego jak widzę nie zajrzałaś.

Przeciwnie - w opinii Żydów z epoki Jerozolima jest właśnie położona na 7 wzgórzach. O którym również w tekście, którego nie przeczytałaś.Jakbyś poczytała coś o apokaliptyce (nawet coś popularnego - choćby Świderkównę - to byś wiedziała że w tej konwencji "wody" oznaczają zło.

Przy okazji, dla Twojej informacji - Rzym "chrześcijański" (Watykan) też nie leży na wzgórzach starożytnego Rzymu, lecz na Zatybrzu.
Podałem cały link, w którym jest dokładnie uzasadnienie. Ale jak nie chcesz się uczyć, to się nigdy niczego nie nauczysz.
A co to ma do rzeczy?

@Marek_Piotrowski

Apokalipsa św. Jana rzuca światło na sprawę końca świata, sądu ostatecznego,
przyjścia Królestwa Bożego i na historię Kościoła, jest to teologiczna
wizja dziejów świata. Apostoł Jan opisuje sytuację Kościoła swoich czasów oraz przedstawia sytuację
wspólnoty chrześcijańskiej ostatnich dni. Te ostatnie dni – jego zdaniem – już nadeszły.
Stało się to z chwilą, gdy Syn Boży stał się człowiekiem i zstąpił na ziemię.
Ostateczny etap historii zbawienia już się rozpoczął i dąży jedynie do wypełnienia.
Apokalipsa św. Jana została zatem napisana dla wyznawców Chrystusa wszystkich czasów aż do końca .
Twoje stwierdzenie, że Jerozolima przez wszystkie wieki steruje duchowym chrześcijaństwem i uprawia nierząd duchowy z królami i władcami świata jest komiczne i pozbawione jakiegokolwiek sensu, by to rozważać i komentować.

To jest tak do bólu banalny tekst, że mogłabyś go wysmarować sama, a Ty znowu go "pożyczyłaś". Zamiast "autor" podmieniłaś "apostoł Jan", opuściłaś fragment "akcentująca aspekt nadprzyrodzony i religijny dziejów świata" i tyle by było Twojego wkładu.
Ludzie by Cię naprawdę poważniej traktowali, gdybyś zaznaczała cudzysłowem cudze opracowania, o tak:

"Apokalipsa św. Jana zasadniczo rzuca światło na sprawę końca świata, sądu ostatecznego, przyjścia Królestwa Bożego i oczywiście, na historię Kościoła, czyli jest to teologiczna wizja dziejów świata, akcentująca aspekt nadprzyrodzony i religijny dziejów świata. Autor opisuje sytuację Kościoła swoich czasów oraz przedstawia sytuację wspólnoty chrześcijańskiej ostatnich dni. Te ostatnie dni – jego zdaniem – już nadeszły. Stało się to z chwilą, gdy Syn Boży stał się człowiekiem i zstąpił na ziemię."

http://tarnow.gosc.pl/doc/2073770.Test-rozwiazany/5

[quote="wybrana"Apokalipsa św. Jana rzuca światło na sprawę końca świata, sądu ostatecznego(...)[/quote]To, zasadniczo, nieprawda. A co najwyżej jakiś zupełny margines tego, o czym - wbrew różnym zapaleńcom, sektom i twórcom filmów katastroficznych - mówi Apokalipsa.

A co to za słowa pod zdjęciem papieża?

Jedynie wiara w Jezusa Chrystusa i jego Krew przelaną za nas jest możliwością zbawienia. Żaden ksiądz , spowiedź święta czy dobre uczynki nie umożliwiają ci zbawienia .

Możesz przeczytać ewangelię zbawienia w 1 List do Koryntian rozdział 15 wers 1-4.
Potwierdzenie znajduje się w List do Rzymian rozdział 3 wers 22-28.

"Czy przez prawo uczynków?Nie,przez prawo wiary."

"człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę , niezależnie od popełnienia nakazów Prawa."

A czymże wyraża się wiarę, jeśli nie Mt 25,31-46? Przypadkiem nie ma tam mowy o uczynkach?

Naprawde niezaleznie?

Czyli wierzysz naiwniaku jak zle duchy, w Boga i lamiesz caly Dekalog a niebo masz jak w banku? Raczej jak w SKOKu.
Takich jak ty juz tu bylo na peczki.

A Szanowny Kolega jaką denominację reprezentuje?