Hej, Zefciu, co sie z toba dzieje...? Masz problem z agresja...?

Mialam cie za kulturalnego faceta...

Logiczne pytanie, bo mój Bóg, którego znam owszem mówi poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli, a ta prawda to obligatoryjna miłość bliźnich i nieprzyjaciół, a Ty non stop drwisz, atakujesz chrześcijan

A jak już całkiem zabraknie argumentów, to można zarzucić oponentowi agresję i próbować rozgrywać go psychologicznie pochlebstwami. Byleby nie przyznać, że nie potrafi się racjonalnie uzasadnić swoich sądów.

Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są
duchem i są życiem (J 6,63).

Lecz trudno było zatykać uszy na ich dźwięk — co potwierdza ponad pięćdziesiąt świadectw ksieży w tej książce. Ojciec pociągnął nas ku Sobie, obnażając naszą niegodność i objawiając
Swą wystarczającą prawdę, zawartą w słowach:
Poświęć je w prawdzie twojej; słowo twoje jest prawdą (J 17,17).

Nawiązując do treści w tym temacie - Nasze zbawienie - zapraszam do przeczytania
http://www.zajezusem.com/pdf/daleko_od_rzymu.pdf

Wypowiedzi osób, które złamały przyrzeczenia które dobrowolnie podjęli.
Przyjmować ich wypowiedzi o Kościele za dobrą monetę to mniej więcej tak, jak przyjmować wypowiedzi o żonie mężczyzny, który ją porzucił.

Pierwsze zdania już zniechęcają do dalszej lektury.... Kierowało nimi silne pragnienia odróżnienia sie od otoczenia.....Wybraliśmy kapłaństwo, iż pozwoli na to krok po kroku udzielać zbawienia bliźnim....a nasz Pan mówił o służbie, o uniżeniu, nie o wyróżnianiu, dawcą zbawienia jest Chrystus, nie żaden kapłan.

No ale jak widac z wypowiedzi bylych ksiezy, te zony poslubione w dobrej wierze okazaly sie oszustkami matrymonialnymi...

W swietle prawa takie malzenstwa sa niewazne...

Medieval Man chciał coś powiedzieć poprzez swoje słowa. Ograniczając się tylko do czytania Biblii, to jest tak jakby żona czytała tylko listy męża, zupełnie nie zwracając uwagi na to że oni mogą spotkać się realnie. Można spotkać Jezusa realnie w Eucharystii a już apogeum tego spotkania to jest przyjęcie komunii, nie ma większego zjednoczenia z Bogiem niż to.



Oprócz Miłości i Miłosierdzia istnieje także Boża Sprawiedliwość, a ta jest tak straszna że nawet aniołowie drżą przed nią.

Bóg nie jest infantylnym obrazem.



Większą rzeczą jest kochać niż być kochanym. I daje nawet więcej szczęścia.



No tak, nurty New Age... człowiek jako bóg, stary trik szatana... już w Ogrodzie Eden praktykowany - będziecie jak bogowie... jak to się skończyło to wiadomo...

A co powiesz o ludziach świadomie popełniających zło? Bowiem masz jakiś infantylny obraz rzeczywistości, i już poruszaliśmy tą kwestię w innym wątku, powiedz w takim razie jak i w jaki sposób spotykasz tą miłość i Boga w takim człowieku jak ten esesman, który roztrzaskał głowę dziewczynce strzałem z pistoletu, z zimna krwią.



Kiedyś natrafiłem na takie zdanie - dobrzy ludzie idą do piekła, do Nieba idą zbawieni.

@equuleuss




Wiesz, ja nie mam zadnego problemu z tym dokad pojde, bo opcja jest tylko jedna: wroce tam skad przyszlam...czyli jest to w kazdym przypadku Dom Ojca...

Ty tez tam wrocisz , equuleuss .....jak kazdy kto kocha Boga i drugiego czlowieka....

Ewangelia Jana 14:2 - mówi: „W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce.”

„Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, czego serce człowieka nie zdołało pojąć, to przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. (1Kor 2,9).

„A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga” (Ef.2,19 BT)

„Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.” (Jan 13,35).

Nie, opcja nie jest tylko jedna... są trzy opcje. Niebo, Czyściec i Piekło. Jezus mówił nie raz w swoich słowach jak trudno zbawić się i jak trudno jest wejść do Królestwa, jak trudna jest droga do Królestwa. A ty Ado stworzyłaś sobie taką miłą i komfortową ścieżkę... ale ta komfortowa ścieżka prowadzi zazwyczaj na zatracenie, jak to możesz zauważyć w słowach Jezusa. Jezus powiedział - ktokolwiek idzie za mną a nie bierze swojego krzyża, nie jest mnie godzien. Weź swój krzyż i chodź za mną. Jezus powiedział także iż musisz zaprzeć się samego siebie dla Chrystusa. Chrześcijaństwo nie jest łatwe, nie jest proste i nie jest komfortowe.

Jezus powiedział także - "Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"

@equuleuss






BOG JEST MILOSCIA

Jezeli w nas jest MILOSC to jak inaczej mozna to zinterpretowac...?

New Age...? Stary trik szatana...?

Dodaj jeszcze , ze dowiedziales sie tego od ksiedza...



" Kto zaś zachowuje Jego naukę,
w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała." 1.Jana 2:5


"7 Umiłowani, miłujmy się wzajemnie,
ponieważ miłość jest z Boga,
a każdy, kto miłuje,
narodził się z Boga i zna Boga.
8 Kto nie miłuje, nie zna Boga,
bo Bóg jest miłością.
9 W tym objawiła się miłość Boga ku nam,
że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat,
abyśmy życie mieli dzięki Niemu.
10 W tym przejawia się miłość,
że nie my umiłowaliśmy Boga,
ale że On sam nas umiłował
i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy
11 Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował,
to i my winniśmy się wzajemnie miłować.
12 Nikt nigdy Boga nie oglądał.
Jeżeli miłujemy się wzajemnie,
Bóg trwa w nas
i miłość ku Niemu jest w nas doskonała.
13 Poznajemy, że my trwamy w Nim,
a On w nas,
bo udzielił nam ze swego Ducha"

1. Jana4:7

Te trzy opcje sa tylko w KK....


W prawdziwym Kosciele, ktory tworza narodzeni na nowo w Duchu istnieje tylko jedna opcja: DOM OJCA


„A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga” (Ef.2,19 BT)

]Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są
duchem i są życiem (J 6,63).

Lecz trudno było zatykać uszy na ich dźwięk — co potwierdza ponad pięćdziesiąt świadectw ksieży w tej książce. Ojciec pociągnął nas ku Sobie, obnażając naszą niegodność i objawiając
Swą wystarczającą prawdę, zawartą w słowach:
Poświęć je w prawdzie twojej; słowo twoje jest prawdą (J 17,17).

Nawiązując do treści w tym temacie - Nasze zbawienie - zapraszam do przeczytania


http://www.zajezusem.com/pdf/daleko_od_rzymu.pdf
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Marek Piotrowski napisał:
cyt.Wypowiedzi osób, które złamały przyrzeczenia które dobrowolnie podjęli.
Przyjmować ich wypowiedzi o Kościele za dobrą monetę to mniej więcej tak, jak przyjmować wypowiedzi o żonie mężczyzny, który ją porzucił.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Marku, w tej książce są zawarte świadectwa 58 księży, który posiadali bardzo wysokie wykształcenie teologiczne, którzy służyli w KK przez wiele lat swojego życia. To nie byli młodzi wikariusze, którzy porzucili swój stan duchowny, bo jakaś kobieta skradła im serce. Oni odeszli z przekonania i kierując się wysoką wiarą. To wiara zwyciężyła w ich sercach, to silna wiara pomogła im podjąć tak ważny krok w swoim życiu. Silna miłość do Boga przewyższa wszystko.

Wybrana, co oznacza dla Ciebie przyrzeczenie? Czy przyrzeczenie wypełnia się wtedy gdy:
1. łamie się je?
2. dochowuje mu się wierności?

Chętnie bym się do tego tekstu odniósł. Ale po co, skoro w odpowiedzi usłyszę tylko "eee tam, co innego może powiedzieć ortodoks", albo "czemu jesteś agresywny". A może zwyczajnie zaczniesz na mnie krzyczeć.

Gdybym rozmawiał z osobą, która wyznaje etykę chrześcijańską i nie okazuje drugiemu człowiekowi pogardy, to bym się odniósł. Tak - strata czasu niestety