Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 15:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką? 
Autor Wiadomość
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
Nie wykluczone ze Mama mi pomogla, a tobie chyba nie pomaga, bo nie zauwazyles nawet o czym pisalem i potwierdziles ze ten caly postep, to w sumie nic konkretnego, bo za pare lat nowsze teorie dzieki nowszym technologia zaprzecza dzisiejszym teoriom ktore powstaly dzieki dzisiejszej technologii. Czyli nawet to co udowodnimy za 20 lat bedzie nieaktualne za 25 lat itd. Uczysz sie cale zycie i glupi umierasz.
Jaka w tym masz gwarancje ze to co wiesz dzis jako prawde, jutro nie okaze sie stekiem bzdur?

Istnienie postaci wymienianych w zapisach historii jest jak najbardziej prawdopodobne, natomiast czy byli Bogami to juz inna sprawa.

Do pozostalych czesci twojej wypowiedzi sie nie odniose bo czuje w nich falszywe intencje.


Wt gru 05, 2017 23:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
jakub2 napisał(a):
Nie wykluczone ze Mama mi pomogla,


Jeżeli faktycznie Pani Mama przyłożyła rękę do Twoich intelektualnych popisów na forum to – po pierwsze – chciałbym Szanownej Pani Mamie powiedzieć Dobry Wieczór (kultura przede wszystkim), a – po drugie – zasugerować by poważnie zastanowiła się nad sobą i nad poziomem własnej edukacji, gdyż o ile wypisywanie podobnych bzdur można jeszcze wybaczyć buńczucznemu młokosowi, to w wykonaniu osoby dorosłej jest to już prawdziwy wstyd i rzecz skrajnie niepoważna. ;) :lol:

jakub2 napisał(a):
potwierdziles ze ten caly postep, to w sumie nic konkretnego


Buhahaha. :D
Dzięki temu "nic konkretnego" możesz publikować te swoje nieszczęsne wypociny w Internecie do wglądu setek milionów ludzi; to dzięki temu "nic konkretnego" zbierająca krwawe żniwo wysoka śmiertelność niemowląt stała się w krajach z tego „nic konkretnego” korzystających domeną  przeszłości; to dzięki temu "nic konkretnego" człowiek jest w stanie dokonywać udanych przeszczepów organów; to dzięki temu nic konkretnego możesz teraz spakować majdan i w kilkanaście godzin dostać się do Tokio by tam jakiemuś biednemu Japończykowi bzdury swe opowiadać; to dzięki temu "nic konkretnego" człowiek jest w stanie wysyłać swoje maszyny badawcze na odległe planety, dowiadując się z każdym dniem więcej i więcej o otaczającym nas wszechświecie; to dzięki temu "nic konkretnego" (...) etc. itp. itd.
Podobne "nic konkretnego" jestem w stanie wykładać Ci godzinami, jeśli nie dniami czy tygodniami. To Twoje "nic konkretnego" działa w naszym świecie znakomicie i – śmiem twierdzić – nieporównanie lepiej, niż – przykładowo – takie móżdżki co poniektórych forumowiczów. ;)

Serdeczne gratulacje – po raz kolejny udało Ci się popisać na piramidalną ignorancją. :D Może jak uda Ci się powtórzyć ten wyczyn jeszcze kilkanaście razy w podobnie spektakularny sposób (a wychodzi CI to, muszę przyznać, nader lekko), to dostaniesz od forum jakiś fajny długopis albo kubek w nagrodę. ;)

jakub2 napisał(a):
bo za pare lat nowsze teorie dzieki nowszym technologia zaprzecza dzisiejszym teoriom ktore powstaly dzieki dzisiejszej technologii.


Czy muszę na prawdę komentować ten obskurantyzm intelektualny plujący elementarnym zasadom logiki w twarz? :D

Jakby to powiedzieć w przystępny sposób, abyś na pewno zrozumiał: to, iż pewne teorie naukowe ulegały zmianom wraz z poszerzaniem się naszej wiedzy o świecie, nie oznacza, iż w przyszłości, taka, chociażby, teoria powszechnego ciążenia, zmianom ulegnie – oczywiście może zostać  zmianom poddana, lub zostać całkowicie obalona, jednakże nic nie upoważnia Cię do twierdzenia, że po prostu tak się zdecydowanie stanie. Rozumiesz? Podobne bezmyślne ekstrapolowanie jest logicznie nieuprawnione i przez to błąd logiczny stanowi.

jakub2 napisał(a):
Czyli nawet to co udowodnimy za 20 lat bedzie nieaktualne za 25 lat itd.


Nie. :)
Patrz Panie Bystrzaku powyżej. ;)

jakub2 napisał(a):
Jaka w tym masz gwarancje ze to co wiesz dzis jako prawde, jutro nie okaze sie stekiem bzdur?


Jeżeli po przez ten osobliwy zwrot "to co wiesz dziś jako prawdę" odnosisz się do obecnego stanu wiedzy naukowej, to rzeczy jasna żadnej gwarancji nie mam. Metoda Naukowa to najdoskonalsza metoda pozyskiwania wiedzy dostępna człowiekowi, aczkolwiek oczywiście nie jest doskonała, gdyż do narzędzi doskonałych człowiek nie ma dostępu. Rzeczy jasna mamy zestaw teorii, których mnogość wspierającego je materiału dowodowego czyni całkowitą falsyfikację ich raczej mało prawdopodobną, aczkolwiek zawsze nauka zostawia sobie furtkę na wątpliwości – to właśnie dzięki owej furtce nasza cywilizacja idzie naprzód, pchając Ciebie i te Twoje głupoty mimowolnie ze sobą. ;)

jakub2 napisał(a):
Do pozostalych czesci twojej wypowiedzi sie nie odniose bo czuje w nich falszywe intencje.


Prawdziwy człowiek orkiestra widzę – nie dość, że logik, szermierz epistemologii i erudyta to na dodatek wróżka. :D


Śr gru 06, 2017 0:53
Zobacz profil
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
Moja Mama zmarla 15 lat temu.

Z komputerow jest taki pozytek ze co pare lat trzeba kupic nowy i przerabiac wszystkie pliki na nowszy system, czyli zadnego wymiernego pozytku oprocz zarobkow firm je produkujacych i programistow.
Oprocz tego jesli sie nie ma o tym swiadomosci, to wlasnie takie firmy produkujace przerozne gadzety elektroniczne wypaczaja poglady spoleczenstw. Chocby takie aplikacje na telefonach, to nic innego jak kreowanie swiatopogladow mlodych ludzi by podazali za mysla jakiegos kretyna ktory cos tam wymyslil i to zostalo rozreklamowane jako nieodzowny element zycia.
Popatrz chocby na takie "selfee", czy widzisz w tym sens?
Co z tego ze wysylasz znajomym swoje zdjecia, jesli i tak jestes sam? Zero kontaktu personalnego z osobami ktore rzekomo sa twoimi przyjaciolmi?
Jesli jestes osobiscie z przyjaciolmi to ma kto zrobic zdjecia, nie musisz robic tych "selfee" i miec prawdziwe wrazenia i pamiatki z przyjazni, ktorych zadne zdjecie nie zastapi. Bez tego stajesz sie medialnym zombi.

Jakaz to wiedze mozesz posiasc dzieki mediom, przeciez nawet nie znajdziesz tam podstawowej wiedzy z podrecznikow szkolnych?
Ja szczesliwie zostawilem sobie ksiazki z kilku ostatnich lat nauki, a teraz tej wiedzy nie znajdziesz w sieci, a jest nadal aktualna.
Znajdz mi chocby opisy metody przemyslowego nitrowania toluenu. Nie znajdziesz, a jak bedziesz sie natarczywie dopytywal to mozesz miec wakacje w slynnej zatoce za darmo.
No ale to akurat nie jest na codzien potrzebne, wiec znajdz mi np. szczegolowe normy zywieniowe rozpracowane na grupy wiekowe. Znajdziesz pewnie mase reklam na srodki odchudzajace. :-)

Oj, chyba nie chcial bys poznac tego wszystkiego co wiem. :-(


Śr gru 06, 2017 1:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
jakub2 napisał(a):
Moja Mama zmarla 15 lat temu.


Zatem Twoja hipoteza maminej pomocy jest, sam przyznasz, raczej absurdalna. Chyba, że chcesz upierać sie przy jakiś transcendentnych doświadczeniach – wtedy nie pozostaje mi niestety nic innego jak podtrzymać zastrzeżenia, które wcześniej wyznaczyłem.

jakub2 napisał(a):
Z komputerow jest taki pozytek ze co pare lat trzeba kupic nowy i przerabiac wszystkie pliki na nowszy system, czyli zadnego wymiernego pozytku oprocz zarobkow firm je produkujacych i programistow.


Jeżeli dysponujesz tak imponującym potencjałem intelektualnym, by co cztery lata wymieniać komputerek na nowy, z tym, że posiadające te same podzespoły co stary – wszak sam napisałeś że nie ma żadnego wymiernego pożytku – to zaiste chylę czoła. :D
Zdradzę Ci jednak w sekrecie, że ta głupia reszta społeczeństwa, ta nie dysponująca Twym Intelektem, zwykła wymieniać jednak komputerek na taki, który posiada lepsze podzespoły: bardziej zaawansowaną kartę graficzną, szybszy procesor, lepszej jakości ekran (laptopy) etc. No ale to tylko my, idioci. :glupek1:

jakub2 napisał(a):
Popatrz chocby na takie "selfee", czy widzisz w tym sens?


:rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:

Absolutnie nie widzę najmniejszego sensu w robieniu zdjęć sobie samemu – nie jestem w stanie wpaść na jakikolwiek jako tako rozsądny powód by homo sapiens chciał sobie sam zrobić zdjęcie. Faktycznie zidiociałe to społeczeństwo koszmarnie – w "starych dobrych czasach" nikt nigdy nie wpadł na skrajnie idiotyczny pomysł by samemu utrwalić w jakiś sposób swój wizerunek na jakimś nośniku – tylko ludzie XXI takie głupie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

jakub2 napisał(a):
Jakaz to wiedze mozesz posiasc dzieki mediom, przeciez nawet nie znajdziesz tam podstawowej wiedzy z podrecznikow szkolnych?


Racja, w Internecie nie ma podstawowej wiedzy z podręczników szkolnych. Absolutnie tutaj czegoś takiego nie znajdziesz. Nigdzie. :x

jakub2 napisał(a):
Ja szczesliwie zostawilem sobie ksiazki z kilku ostatnich lat nauki, a teraz tej wiedzy nie znajdziesz w sieci, a jest nadal aktualna.


Faktycznie szczęśliwie – i my możemy, jak się okazuje, z tego szczęścia Twojej wiedzy korzystać. :)

jakub2 napisał(a):
Znajdz mi chocby opisy metody przemyslowego nitrowania toluenu.


Jak mogę znaleźć coś co przeca nie istnieje? :x

http://bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/Biuletyn_Wojskowej_Akademii_Technicznej_1959_8_s71.pdf

Żeby nie było jakichkolwiek wątpliwości – powyższe oczywiście nie istnieje. A jeżeli twierdzisz inaczej toś łgarz, gorszy od tych "góralów ze wzgórz golan" z majkrosoftu i apyl. Ale im dobrze powiedziałem, prawda Jakub? :badgrin:

jakub2 napisał(a):
Oj, chyba nie chcial bys poznac tego wszystkiego co wiem.


Oj, chyba nie chciałbym. :)


Śr gru 06, 2017 2:06
Zobacz profil
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
Moja Mame zostaw w spokoju. To ty twierdziles ze mi pomagala.

Widzisz, uzytecznych informacji nie znajdziesz, no chyba ze masz jakies niecne zamiary i szukasz tam gdzie nie wolno. No wiec brawo, popelniles cos przez co mozesz miec czkawke przez wiele lat.
Nawet nie zauwazyles jak latwo cie zmanipulowac. :-)

I dobrze ze nie chesz poznac tego co wiem, bo zniknal bys z forum i nie mial by kto sprawiac mi przyjemnosci. :-)

Ale odbieglismy od tematu.


Śr gru 06, 2017 2:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
jakub2 napisał(a):
No wiec brawo, popelniles cos przez co mozesz miec czkawke przez wiele lat.


Już mi się odbija. :(

By wejść w posiadanie tej wiedzy tajemniej musiałem oddać pewnemu smutnemu panu w garniturze nerkę, płuco, 3 metry jelit oraz skrócić dwunastnicę do sześciu. :(

http://bfy.tw/FPfd

Ach gdyby tylko dało się tą wiedzę tajemną posiąść przez chociażby klikanie w pierwszy link w gógle – może wtedy mógłbym jeszcze ze szwagrem szluga zakurzyć do obiadu w niedziele po kościele, a tak to... :(

jakub2 napisał(a):
Nawet nie zauwazyles jak latwo cie zmanipulowac. :-)


Achhhh po raz kolejny masz mnie – znów wpadłem w sidła Twej starannie utkanej intrygi. CZY TA PRZEŚLAWOCZA GEHENA KIEDYŚ SIE SKOŃCZY???!1111 DLACZEGO ZAWSSZE JESTEŚ 12,764 KROKU PRZEDE MNĄ I DWA ZA MNĄ?????!!!1111 :O :( :( :(

jakub2 napisał(a):
I dobrze ze nie chesz poznac tego co wiem, bo zniknal bys z forum


Już częściowo znikłem, biorąc pod uwagę masę netto utraconych przez Twą intrygę organów. :?

jakub2 napisał(a):
Ale odbieglismy od tematu.


No właśnie – to jak było z tą XVII poezją wschodnio fińską?


Śr gru 06, 2017 2:36
Zobacz profil
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
No, cale szczescie ze jeszcze jestes, bo juz nialem wyrzuty sumienia, ze cie zrazilem do pisania.
Mam nadzieje ze tych najwazniejszych pojedynczych organow nie stales sie dawca. Byla by to niepowetowana stata.
Bo juz mialem zamiar udzielic ci instrukcji odnosnie sasiedniego tematu o NPR, ktory tak bardzo lezy ci na serduszku.
Kotku, dla ciebie wszystko.... oprocz zony i samochodu. :-)


Śr gru 06, 2017 2:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
He he śmieszny żarty z męskiego przyrodzenia he he he
he ho he i segzu he he

Prawie tak komiczny jak kabarety w których chłop się za babe przebiera. Brzuch mi się ze śmiechu trzęsie jak o tym tylko pomyśle. He he ho ho he ho ho

NIech ktoś zatrzyma tą karuzele śmiechu bo nie wytrzymam


Śr gru 06, 2017 2:50
Zobacz profil
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
Ostrzegalem wczesniej ale nie sluchales.

Teraz powiedz mi czy jeszcze jest sens udzielania ci jakichkolwiek instrukcji o NPR?
Bo naprawde kotku bardzo ci polubilem. :-)


Śr gru 06, 2017 2:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
Tak tak

Ech, pozostaje mi tylko przeprosić moderacje za bajzel.


Śr gru 06, 2017 3:01
Zobacz profil
Post Re: Adam i Ewa, czyli pytanie: co z tą genetyką?
Iago napisał(a):
Tak tak

Ech, pozostaje mi tylko przeprosić moderacje za bajzel.

Chyba kotku nie pozostawisz mnie teraz. :-(

Caly czas przypominalem ci by nie odbiegac od tematu, a ty ciagle swoje.
Czyzbys mial jakies niecne mysli odnosnie mojej osoby?


Śr gru 06, 2017 3:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL