Autor |
Wiadomość |
mapio
Dołączył(a): Pn lut 05, 2018 22:46 Posty: 7
|
problem masturbacji
Masturbuję się, ale nie jest to nałóg. Po prostu przychodzą dni kiedy popęd seksualny jest większy(dni płodne) i wtedy muszę to zrobić. Wiem, że to grzech, że źle robię, ale nie odczuwam dużego poczucia winy… Chciałabym tego w ogóle nie robić. Macie jakieś rady dla mnie? Jak radzić sobie w te dni i jak wzbudzić poczucie winy?
|
Pn lut 05, 2018 23:16 |
|
|
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: problem masturbacji
Ile masz lat ? Mija samo po 60 tce .
|
Wt lut 06, 2018 1:13 |
|
|
Kozioł
Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46 Posty: 1795
|
Re: problem masturbacji
"Z badań wynika, że masturbacja jest powszechna wśród osób obu płci. Jest też uznawana przez naukę za normalny element seksualnej ekspresji człowieka[2]. Zdrowe podejście do masturbacji czy, szerzej, własnej seksualności uznawane jest za ważny element zdrowia człowieka. Nie znaleziono związków przyczynowych między masturbacją a jakimikolwiek zaburzeniami fizycznymi czy psychicznymi[2]." "W niektórych badaniach wskazano prozdrowotne skutki masturbacji[12][30][32][33][34]. Badania dowodzą, że masturbacja u mężczyzn może ograniczyć ryzyko zachorowania na raka prostaty (analogiczne działanie może zachodzić między karmieniem piersią a rakiem piersi u kobiet)[35] oraz przyczyniać się do polepszenia jakości spermy[36]. Przeprowadzone badania naukowe dowiodły, że masturbacja zakończona orgazmem, wzmacnia męski układ odpornościowy, poprzez większą produkcję leukocytów[37]." źródło
_________________ Metodyści Polska Rada Ekumeniczna
|
Wt lut 06, 2018 1:52 |
|
|
|
|
mapio
Dołączył(a): Pn lut 05, 2018 22:46 Posty: 7
|
Re: problem masturbacji
Do 60 jeszcze mi daleko To podejście powiedzmy czysto naukowe. Kościół inaczej zapatruje się na masturbację
|
Wt lut 06, 2018 9:33 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: problem masturbacji
Kościół naucza, że seksualność powinna być zarezerwowana dla małżeństwa. Nie ma jednak żadnego powodu, aby przejmować się grzechem masturbacji bardziej niż jakimkolwiek innym. Wystarczy się postarać, na przykład nie oglądać celowo czegoś, co wywołuje podniecenie. Poza tym nie ma co się zanadto przejmować. mapio napisał(a): jak wzbudzić poczucie winy? Tego to już lepiej w ogóle nie robić. Niekiedy zdarza się komuś po dłuższym czasie doprowadzić do sytuacji, gdy seksualność kojarzy mu się z poczuciem winy. I wtedy to już jest szkodliwe. A szkodzenie sobie jest grzechem. Bez wątpienia większym niż masturbacja. Po prostu we wszystkim trzeba zachować rozsądek.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Wt lut 06, 2018 11:00 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: problem masturbacji
subadam napisał(a): Ile masz lat ? Mija samo po 60 tce . 60? Mi się wydawało że to u dziewczyn jest dużo wcześniej, tak w wieku 40 może 45 lat. Jakby nie patrzeć to jeśli "mapio" ma 20, to te kolejne 20 zleci dosyć szybko, więc nie ma się czym przejmować, skoro z wiekiem problem sam się rozwiąże.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt lut 06, 2018 13:04 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: problem masturbacji
U mężczyzn potrzeby seksualne z wiekiem tylko spadają. U kobiet zwykle wzrastają i zaczynają spadać długo po 30-tym roku życia (zależy jak to liczyć). Więcej o potrzebach seksualnych kobiet i ich zmianach w ciągu życia można poczytać choćby tutaj: https://kobiecosc.info/potrzeby-seksualne-kobiet/
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Wt lut 06, 2018 13:38 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: problem masturbacji
subadam napisał(a): Ile masz lat ? Mija samo po 60 tce . Nie jestem pewny. Mam znajomego mnicha - kamedułę. Opowiadał jak kiedyś młodzi kameduli pytali starszego ojca, kiedy wygasają pokusy cielesne. Wzruszył ramionami i powiedział: - Zapytajcie naszych seniorów. Udali się więc podczas rekreacji do najstarszego starowinka i zadali to samo pytanie. Uśmiechnął się i odpowiedział - Nie mam pojęcia.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Wt lut 06, 2018 15:50 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: problem masturbacji
Potrzeby seksualne - zgoda, ale mocne parcie na masturbacje zmniejsza sie razem ze spadkiem ogolnego napiecia seksualnego u mezczyzn znacznie szybciej niz u kobiet ( odwrotnie do tego co Robkowi sie wydawalo ), choc oczywiscie sa roznice zwiazane z temperamentem. Ciekawe pytanie dlaczego te 2 krzywe wzrastajacych i spadajacych potrzeb seksualnych sa tak przesuniete w obu plciach ? Sadze ze powoduje to wiele problemow w parach zyjacych ze soba kilka dziesiatkow lat, nam bardzo pomogla akupunktura.
|
Wt lut 06, 2018 18:23 |
|
|
mapio
Dołączył(a): Pn lut 05, 2018 22:46 Posty: 7
|
Re: problem masturbacji
Pozwolę sobie zacytować: „Witam Jestem studentem. Jakoś kwartał temu pierwszy raz "chciałem spróbować" onanizmu. Tylko po jakimś czasie uświadomiłem sobie że nie do końca żałuję tego grzechu, bo myślę że nie powinien być uznawany za grzech. Jeżeli przyjemności są złe to czemu wszystkie nie są grzechem? Idąc tą logiką np. czekolada powinna być zakazana. To głupio brzmi, ale to głównie mechanika. Może jeszcze by się przez mój tok rozumowania prześlizgnął argument że jest to swego rodzaju akt zdrady w stosunku do swojego męża/żony ale aktualnie nie posiadam nawet dziewczyny więc dla mnie to też leży. Do spowiedzi nie pójdę, bo byłaby nie ważna (albo bym nie żałował wszystkich grzechów które wyznałem, albo zamierzenie nie wyznał wszystkich). A argumenty tupu "powoduje zablokowanie głębokiego rozwoju serca ludzkiego, pogłębia egoizm, niszczy radość i spontaniczność czystej miłości" do mnie nie przemawiają. Przeszukałem kilka takich stronek, ale wszędzie praktycznie to samo. Co robić?” W pełni rozumiem tego chłopaka. Problem jest taki, że dopóki nie rozładuję tego napięcia nie jestem w stanie nic zrobić. Nie da się zagłuszyć fizjologii.
|
Cz lut 08, 2018 12:16 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: problem masturbacji
Nie bardzo rozumiem jakie pytanie zadajesz ? Wykladnia KK okresla masturbacje jako grzech na podstawie ktora podal Soul, czyli "seksualnosc zarezerwowana tylko dla malzenstwa". Wiec kazda czynnosc seksualna poza malzenstwem jest dla KK grzechem z ktorego katolik musi sie wyspowiadac. Jezeli natomiast nie jestes katoliczka tak jak ja, to co cie obchodzi co na temat masturbacji twierdzi KK ? Jak zauwazylem glownym problemem ludzi zadajacych na forum pytania jak KK podchodzi do takiego czy innego grzechu jest brak swiadomosci ze nie mozna uwazac sie za katolika i wybierac z nauki KK tylko to co komus sie podoba, nie przestrzegajac innych rzeczy do ktorych nie ma sie przekonania. Albo ktos jest katolikiem i akceptuje pelna nauke KK, albo czegos nie akceptuje i nie jest katolikiem.
|
Cz lut 08, 2018 17:52 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: problem masturbacji
Istnieją różne podejścia. Teraz w Kościele częściej promuje się takie podejście, aby nie odrzucać, tylko starać się włączać do wspólnoty osoby, które nie przestrzegają całej nauki KK. Tylko nie można tak po prostu chodzić do komunii, jeśli nie dostaje się rozgrzeszenia. mapio napisał(a): Nie da się zagłuszyć fizjologii. Zagłuszyć się nie da. To wiadomo. Ale, z drugiej strony, czy nie innej możliwości, jak tylko każdej potrzebie i chęci koniecznie ulegać, czy też może da się to kontrolować w rozsądny sposób? Na przykład, gdyby ktoś miał ochotę codziennie na obiad jeść frytki zamiast czegokolwiek bardziej wartościowego, czy wtedy powinien tak właśnie robić, czy lepiej byłoby postępować inaczej? Ponieważ wykle w tej kwestii uważa się, że smażone można jeść od czasu do czasu, a nie ciągle. Choć mogą być inne przykłady, jak być papierosy i alkohol w większej ilości (lub małej ale za to często), które zawsze są szkodliwe. Oczywiście osobną sprawą jest, jak, kiedy i co konkretnie trzeba ograniczać.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz lut 08, 2018 19:05 |
|
|
mapio
Dołączył(a): Pn lut 05, 2018 22:46 Posty: 7
|
Re: problem masturbacji
Umierać z głodu dopóki nie znajdziemy męża/żony? Ktoś inny mógłby powiedzieć, że im dłuższy głód tym później lepiej smakuje. Oj mocno się pogubiłam… Muszę przemyśleć to wszystko, odpowiedzieć sobie na wiele pytań Czego chcę? Jak przestać? Jak przywrócić dawną relację z Bogiem? Dlaczego to zrobiłam? Dlaczego nie żałuję mimio tego, że chcę być blisko Boga? Może moja wiara jest zbyt słaba? Ehh pytanie rodzi pytanie. Dzięki za komentarze Standing alone my senses reeled A fatal attraction holding me fast, how Can I escape this irresistible grasp? –Pink Floyd PS Szalenie miło było posłuchać Pink Floyd
|
Cz lut 08, 2018 20:01 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: problem masturbacji
mapio napisał(a): Ktoś inny mógłby powiedzieć, że im dłuższy głód tym później lepiej smakuje. Można z tym czekaniem na później, doczekać do sytuacji że już bedzie za późno. I zamaist sie najeść do syta, zwyczajnie umrzeć z glodu.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz lut 08, 2018 20:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: problem masturbacji
Można też się rozsmakować w śmieciowym jedzeniu i wskutek tego plwać na porządne żarcie typu gęś pieczona nadziewana. Pomijam już historie o tym, jak trudno kobiecie jest wzbudzić żar w marynarzu, który jak wiadomo, radzić sobie musi w długich rejsach samodzielnie – i przywyka.
|
Cz lut 08, 2018 20:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|