wielkie twierdzenie fermata.
Fermat twierdził, że... "Jest niemożliwe rozłożyć sześcian na dwa sześciany, czwartą potęgę na dwie czwarte potęgi i ogólnie potęgę wyższą niż druga na dwie takie potęg"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielkie_t ... ie_Fermatanie istnieją takie liczby naturalne dodatnie x,y,z które spełniałyby równanie x^n + y^n = y^n dla n>2.
Samym twierdzeniem interesowałem się od dawna. Pierwszy raz spotkałem się z nim czytając trylogie milenium.
Rozwiązanie zajęło mi jakieś 6 minut i było to około 3 lata temu. Zainteresowałem się nim bardziej po przeczytaniu notki na wikipedii, że dowód jest prosty, a problem złożony.
Tak wpadłem na pewien pomysł: zauważyłem że kiedy dodamy parzyste (x)^n do parzystego (y)^n to nie gdy nie będzie równe nieparzystemu (z)^n.
Czyli: parzyste (x)^n + parzyste (y)^n = nieparzyste (z)^n
Oczywiście jest więcej warunków parzystości. I spotykamy się także z warunkiem parzyste (x) + parzyste (y) = parzyste (z)
I tu zaczyna się problem dla mojej metody. Pytanie jakie mnie trapi jest pytaniem o samo twierdzenie. Bo jeżeli:
Cytuj:
nie istnieją takie liczby naturalne dodatnie x,y,z które spełniałyby równanie x^n + y^n = y^n dla n>2.
to to zrobiłem nawet, nie uwzględniając warunku parzystości: parzyste (x) + parzyste (y) = parzyste (z)
Mojej metody nie da się podciągnąć pod ten warunek.