Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So maja 25, 2024 12:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
 Określać siebie/kim się jest 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31
Posty: 2652
Post Określać siebie/kim się jest
Na jakiej podstawie określa się kim się jest ?? Na podstawie norm społecznych ?? Schematów,.....??

A jeśli się nie do końca pasuje do schematów społecznych ??

Jeśli ma się problem z określeniem własnego charakteru, czy czego tam jeszcze ??

Próbowałam się dopasować do czegoś i nijak nie da rady

Ja poprostu JESTEM

:whoeva:

_________________
Obrazek Obrazek


Cz gru 01, 2005 8:51
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Nutko :)
Jesteś człowiekiem - to na pewno, nie? ;) A poza tym - dlaczego masz się określac jednym słowem? Wiesz ile różnych można wypisać? :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz gru 01, 2005 8:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Ja bym mógł się jednym słowem określić- bóg :D może trochę nagięta teoria, ale- ludzie pragną choć 4 sekund ze mną, niby mnie nigdy personalnie przy każdym nie ma, ale jeśli usłysze jakąś prośbę, to i tak ją spełniam, zawsze jestem cierpliwy i wyrozumiały(no dobra, czasem nie:>), sprawiedliwy(zazwyczaj:P), dobry, o niezachwianym spokoju(też zazwyczaj) i takie tam:] Gdyby nie nawiasy, to już bym zakładał swój kościół 8) Ale tak naprawde to jestem tylko zajefajny:]

Kurde, tutaj z doświadczenia archeologa:] Jest takie coś jak typologia- tworzy się ją np. do garów- w sensie określa się ich następstwo w czasie, rozwój i cechy, które pozwalają zaklasyfikować do konkretnego typu. Jest tylko jeden problem- typ idealny nie istnieje, tzn. nie ma takiego garu/toporka/czyczegoś co by idealnie spełniało wszystkie kryteria konkretnego typu. Ba! Ze skarbu 30 toporów krzemiennych sam twórca jednej z typologii powiedzieł- 5 jest typu blabla, 25 atypowych. Jest tak dlatego, że kiedys ludzie nie produkowali na taśmie produkcyjnej i kązdy produkt praktycznie czymś się od siebie różni i dopiero dziś możemy mówić o typie idealnym- np. Lamborghini Diablo VT w kolorze niebieskim, nie ważne ile ich było wyprodukowanych, wszystkie są identyczne.
Tak samo jest z ludźmi, moim zdaniem, jednak i tutaj coraz częściej indywidualiści giną w tłumie fabrycznej masówki. To takie moje zdanie 8)

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Cz gru 01, 2005 9:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Określać siebie/kim się jest
Nutka napisał(a):
Na jakiej podstawie określa się kim się jest ?? Na podstawie norm społecznych ?? Schematów,.....??


Na różne sposoby, tak aby za pomocą języka, za pomocą skończonej liczby słów, można było w miarę wiernie opisać otaczającą rzeczywistość. Np. mamy praktycznie nieskończoną liczbę kolorów, nadawanie każdemu jakiejś unikalnej nazwy byłoby niepraktyczne, w zasadzie łatwiej byłoby wówczas podawać długość fali. Dlatego pewien zakres definiuje się np. jako czerwony, inny jako zielony, niebieski itd. Takie przyporządkowanie powoduje nieuchronną utratę informacji, zamazanie różnic, bo przecież czerwony czerwonemu nie równy. Do tego pojawiają się problemy z określeniem barw na krańcach zakresów. Ale mimo tych wad, nazywanie kolorów pozwala na w miarę sprawną komunikację i daletgo jest stosowane.

Nutka napisał(a):
A jeśli się nie do końca pasuje do schematów społecznych ??

Jeśli ma się problem z określeniem własnego charakteru, czy czego tam jeszcze ??

Próbowałam się dopasować do czegoś i nijak nie da rady


Trzeba zastosować mniej ostre kryteria ;-)

Nutka napisał(a):
Ja poprostu JESTEM


To prawie tak jak Bóg ;-)


Cz gru 01, 2005 10:54
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Ja też jestem :)
Więc już chyba nic nam do szczęścia nie potrzeba, prawda? ;) Bo samo nasze jestestwo jest największym cudem samym w sobie. Szkoda, że tego nie doceniamy...
Egzystencjalnie się zrobiło ;)

A określać siebie można za pomocą przymiotników ;)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Cz gru 01, 2005 11:26
Zobacz profil
Post 
Jestem. Myślę. Czuję. Artysta życia niespełniony. Bodźcojad ogóny.
A tak wogóle to pasuje to tekst piosenki zespołu Farben Lehre pt. Jestem:
JESTEM
Wszystkowidzącym ślepcem
Poszukiwaczem światła
W ciemnokątach miasta ...

... I MYŚLĘ I WIDZĘ
I WIEM ŻE ŻYJĘ ...
I MYŚLĘ I WIDZĘ
I WIEM ŻE JESTEM ...
I MYŚLĘ I WIDZĘ
I WIEM ŻE ŻYJĘ ...
I MYŚLĘ I WIDZĘ
I JEEESTEM !!!

JESTEM
Wilkiem i kleszczem
Wszechobecnym cieniem
Błaznem na scenie ...

... I MYŚLĘ I WIDZĘ ...

JESTEM
Ofiarą tanich streszczeń
Maskotką przeznaczenia
... i nie wiem sam kim jeszcze ...

... I MYŚLĘ I WIDZĘ ... <tekst wzięty ze strony http://www.farbenlehre.plocman.pl/pozytywka/jestem.htm>


I tak włąściwie siebie mogę zdefiniować :]


Cz gru 01, 2005 14:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
Nutka napisał(a):
Próbowałam się dopasować do czegoś i nijak nie da rady

I chwała Bogu :)
Nie próbuj, Nutko! To nie Ty masz się dopasowywać do "realiów tego świata" czy jakichś "psychokategorii". Pierwsze mogą Ci pomóc trochę w zrozumieniu tego świata, drugie - trochę w zrozumieniu samej siebie. Ale nic i nikt Cię na tym świecie nie zdefiniuje.
Poza tym, popieram rozalkę! Źródło radości jest w "jestem".

Jak sobie zdaję sprawę z tego, ile jest Miłości w moim "jestem", mogę sobie wtedy z radością - a co! - zakrzyknąć: "Ależ jestem podłym gitarzystą!"
Ależ jestem! :)

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Cz gru 01, 2005 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Cytuj:
A jeśli się nie do końca pasuje do schematów społecznych Pytajnik


to się jest indywiduum
oczywiście w bizantyńskiej cywilizacji:P


u nas persona nie ma w zasadzie narzutu z góry tzn szablonu według którego by miała wygladać np albo się zachowywać
jeden nawias jest: etyki totalnej
by podporzadkować wszystko jej co robimy
bysmy robili to z wytycznymi Boga

jednostajność form charakterów ukrojonych według schematu nam jest obca
mysle, ze ci nic nie dolega Nutko ;)
no chyba żebyś była tym indywiduum odbiegającym od grupy :(
i w gruncie rzeczy przyjmująca jakieś normy wytyczone przez guru jakiegoś



PS
nasze wojska były kolorowe
a wojska obce przeważnie były jednostajnie "wytapetowane"
teraz też sa zachcianki by np ujednlicić umundurowanie :?
za czasu gdy bylem w woju berety nam ujednolicali :hahaha:
widać jak ciśnie w nas ta paskudna cywilizacja...

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pt gru 02, 2005 22:42
Zobacz profil
Post 
Ja jestem czlowiekiem. Granice moje to granice ludzi dookola. Jestem soba i malo mnie obchodzi, jak mnie oceniaja ludzie dookola. Ja jestem ze soba szczesliwy i generalnie zwisa mi to, ze ktos mnie nie lubi. Mam znajopmych i przyjaciol, na nich mi zalezy i z ich obecnosci w zyciu sie ciesze.

Jem, pije, wydalam, placze, ciesze sie, zyje -> jestem czlowiekiem. Tylko i az.


Crosis


Pt gru 02, 2005 23:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
No własnie, realnie :
- jestem
- piję
- jem
- pomagam
- chodzę
- spotykam się z ludźmi
- rozmawiam
- cierpię
- uśmiecham się
- modlę się
więc nie dopasowuję się do żadnych schematów, które stwarzają i będą stwarzac coraz to nowe, psychologowie i inni im pokrewnych profesji.
Schemat człowieka stworzył Bóg, a co charakteru istot ludzkich, to niestety (a może stety), że ma kazda inny. I to jest fajne. Ta różnorodnośc charakterów, spontanicznośc, reakcje...
A na pytanie Nutki: na jakiej podstawie okreslam się, kim jestem? powiem tak:
na podstawie tego, co robię, tego, co czuję.

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


So gru 03, 2005 10:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 10 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL