| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Czy to grzech czy nie?
A no właśnie jak to jest z tym paleniem papierosów? Czy jest grzechem? Czy jeżeli jest to grzech to jak ciężki. Czy można dostać rozgrzeszenie jeżeli nie chce się przestać palić? Wobec tego wszyscy palący mają nieważną spowiedź?
|
| N lis 12, 2006 23:39 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Wobec tego wszyscy palący mają nieważną spowiedź?
..a wszyscy palący księża pod wpływem świetokradztwa odprawiaja Msze św.
To raczej pytanie do działu "Zapytaj"
|
| Pn lis 13, 2006 0:10 |
|
 |
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Przyjete jest ze palenie papierosow nie jest grzechem ciezkim. I tego sie trzymajmy jak mawiał pewien poseł.
|
| Pn lis 13, 2006 23:16 |
|
|
|
 |
|
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Przyjete jest ze palenie papierosow nie jest grzechem ciezkim
na jakiej podstawie?
Jak dla mnie to o wiele większe zło niż prezerwatywa. Że papieros szkodzi a nawet zabija jest oczywiste, samobójstwo jest grzechem ciężkim. Palenie to forma samobójstwa która w dodatku niczemu nie służy i jest sprzeczna z naturą ergo również musi być grzechem cięzkim. A jeśli nie jest to jest to zasługa tylko i wyłącznie pokrętnej jak zwykle logiki KK która zawsze wykaże to co dla Kościoła wygodniejsze.
Czy Bóg dał nam płuca po to byśmy wdychali szkodliwe substancje dla przyjemności? (szczerze mówiąc nie wiem jaka z tgo przyjmnoeśc bo w życiu nie zapaliłem jednego papierosa) I dont think so. Dlatego każdy kto się czepia np seksu oralnego a toleruje palenie jest w moich oczach hipokrytą.
I jest to kolejna rzecz na liście tych, które sprawiają że moje stanowisko w sprawie KK jest takie jak widać w moim podpisie.
_________________ Słów parę o religii
|
| Pn lis 13, 2006 23:26 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zgadzam się z Enson Flame.
Jakim cudem czynność prowadząca do utraty zdrowia a nawet śmierci samego wykonującego jak i ludzi z otoczenia może nie byc grzechem ciężkim? To tak jakby morderstwo przez podawanie małych dawek trucizny uznać za grzech lekki. Może mi to ktoś jakoś wytłumaczyć? Zdaje się że większość osób bagatelizuje problem. Mam nadzieję, że nigdy nie będą mieli raka płuc. Może wtedy zmienią zdanie...
|
| Pn lis 13, 2006 23:34 |
|
|
|
 |
|
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Może mi to ktoś jakoś wytłumaczyć?
to jest niewytłumaczalne, musisz po prostu uwierzyć 
_________________ Słów parę o religii
|
| Pn lis 13, 2006 23:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A co powiecie o fast foodach? Grzech ciezki?
Dla mnie Enson Flame stosujesz moralnośc Kalego...
Sam nie palisz, więc uwazasz to za grzech ciężki...
Natomiast to co sam robisz, jest OK...
|
| Pn lis 13, 2006 23:53 |
|
 |
|
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Dla mnie Enson Flame stosujesz moralnośc Kalego...
Sam nie palisz, więc uwazasz to za grzech ciężki... Natomiast to co sam robisz, jest OK...
Ty za to stosujesz ciekawą techniki obrony przez atak. Kied nie można w sensowny sposób odeprzeć prostych jasnych i logicznych argumentów, należy zdyskredytować tego kto je wypowiada, żeby nik nie chciał go słuchać. Gratulacje, oby tak dalej, zdaję sobie sprawę z tego jak bolesne bywa obnażanie smutnej prawdy.
Poza tym nie rozumiesz o co mi chodzi. Nie po to napisałem poprzedniego posta, żeby udowodnić że palenie to grzech ciężki. Napisałem go po to, żeby pokazać jaką hipokryzję przejawia KK.
I nie odwracaj kota ogonem. To że ja robie coś co wg KK jest grzechem, nie usprawiedliwia postępowania samego KK, który bagatelizuje problem powolnego samobójstwa. Słyszał ktoś żeby ktoś nie dostał rozgrzeszenia bo pali (sam się zabija) ? A za samo mieszkanie z ukochaną osobą można nie dostać (na wszelki wypadek) nawet jeśli ktoś naprawdę nic "złego" nie robi, widzisz w tym sens? sorry bo ja nie widzę i nigdy nie zobaczę. Innymi słowy - KK uczepił się jak rzep psiego ogona kwestii tyczących się życia seksualnego człowieka, często takich do których nigdy nei powinien wtykać nosa, a olewa inne, poważniejsze problemy.
Ciekawa sprawa, z każdą wizytą na tym forum postrzegam KK w coraz gorszym świetle 
_________________ Słów parę o religii
|
| Wt lis 14, 2006 0:07 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Gdyby palenie bylo formą samobójstwa to umieraloby 100% palaczy, a tak nie jest...
Seksualność jest sprawą powazniejszą, bo angażuje drugą osobę...Może skrzywdzić zarowno 2 osoby jak i ewentualne przyszle dziecko...
Nawet wiecej osób, bo rodzinę itp...
Ponadto idąc twoim tokiem rozumowania, gdzie w Biblii jest mowa o paleniu?
|
| Wt lis 14, 2006 0:21 |
|
 |
|
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Gdyby palenie bylo formą samobójstwa to umieraloby 100% palaczy, a tak nie jest...
czy umiera 100% osób które podetną sobie żyły, połkną teoretycznie śmiertelną dawkę jakiegoś leku, rzucą się z dachu? Nie więc idąc za twoim tokiem rozumowania to tez nie są formy samobójstwa Cytuj: Seksualność jest sprawą powazniejszą, bo angażuje drugą osobę... Jesli palisz w czyimś towarzystwie też angażujez drugą osobę. Cytuj: Może skrzywdzić zarowno 2 osoby jak i ewentualne przyszle dziecko...
kluczowym słowem jest "może" ale nie musi.
"może" skrzywdzić praktycznie wszystko.
uprawiasz seks bez ślubu - możesz się dorobić niechcianego dziecka, które będzie pokrzywdzone : wniosek - seks bez ślubu to zło
wsiadasz w samochód i wyjeżdzasz na ulicę > możesz kogoś zabić w wypadku > wniosek : samochody to zło, kierowcy to grzesznicy
jesteś pilotem samolotu - teoretycznie możesz "zaangażować: kilkadziesiąt osób w katastrofe lotniczą > wniosek > samolot to zło, piloci to grzesznicy
palisz papierosy - możesz się dorobić raka płuc - możesz zaszkodzić innym > wniosek : papierosy to zło
Logiczne?
Kościół uczepił się tylko seksu, inne niebezpieczeństwa jakie nam grożą i nieszczęscia jakie mogą się wydarzyć zdaje się lekceważyć.
Kluczem jest słowo "może"
Zło może być wynikiem praktycznie każdej możliwej aktywności człowieka
nie oznacza to że każda możliwośc aktywnośc człowieka sama w sobie jest zła.
Nie oczekuję że to do ciebie dotrze, z klapkami na oczach (made by KK) trudno dostrzegać niektóre sprawy 
_________________ Słów parę o religii
|
| Wt lis 14, 2006 0:56 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Rita napisał(a): Zgadzam się z Enson Flame. Jakim cudem czynność prowadząca do utraty zdrowia a nawet śmierci samego wykonującego jak i ludzi z otoczenia może nie byc grzechem ciężkim?
Cudu nie trzeba. Starczy nałóg- czyli wewnętrzny przymus. Jednym z warunków grzechu jest dobrowolność.
|
| Wt lis 14, 2006 1:04 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Baranku, to argument niestety do podwazenia...
Bo tak samo nalogiem moze byc pornografia, masturbacja, seks...
A jednak są to grzechy zasadniczo cięzkie...
Czy gdzieś w nauczaniu kościola jest jednoznacznie stwierdzone, czy palenie to grzech i jak ciezki?
|
| Wt lis 14, 2006 1:07 |
|
 |
|
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: Starczy nałóg- czyli wewnętrzny przymus. Jednym z warunków grzechu jest dobrowolność.
Jestem uzależniony od seksu przedmałżeńskiego w takim razie (odczuwam bardzo silny wewnętrzny przymus żeby go uprawiać)
No nie ma co, świetny argument. Ktoś może odczuwać np wewnętrzny przymus zabijania ludzi...
_________________ Słów parę o religii
|
| Wt lis 14, 2006 1:11 |
|
 |
|
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Teresse napisał(a): Gdyby palenie bylo formą samobójstwa to umieraloby 100% palaczy, a tak nie jest... A jest. 100% palaczy umiera. Teresse napisał(a): Ponadto idąc twoim tokiem rozumowania, gdzie w Biblii jest mowa o paleniu?
Nigdzie, podobnie jak nie ma nic o seksie oralnym ani o gumce. Jest za to przykazanie "nie zabijaj",rozumiane także jako nie szkodzenie zdrowiu.
Co do palenia... nawet bierne palenie - samo przebywanie w pomieszczeniu, gdzie palą - ma opłakane skutki, czego doświadcza bliska mi osoba...
alkohol - zespół FAS u dziecka, zrujnowane życie DDA, dramat współuzalenionych...
Uzależnienia...
Co powoduje, że człowiek sie uzależni:
- niestabilne emocje
- osobowośc neurotyczna, wykształcona już w dzieciństwie, dominujący lęk, poczucie krzywdy
- stałe napięcie emocjonalne,
- brak silnego wzoru ojca i matki w rodzinie (styl wychowania liberalny, niepełna rodzina itd.)
- brak umiejętności rozwiązania problemów (dzieci, któych wszystkie życzenia były natychmiast zapokajane)
- niski poziom tolerancji stresu
- niskie poczucie własnej wartości
- niski stopień uspołecznienia i odpowiedzialności wyniesiony z dziećiństwa
- niezaspokojona potrzeba bycia w grupie...
Wiele czynności, do których mamy nieprawidłowe podejście może mieć zły wpływ na nasze życie, powodując uzależnienie: zakupy, jedzenie, hazard, picie alkoholu, palenie, leki, gry komputerowe, internet... seksualność nie jest tu wcale jakoś specjalnie uprzywilejowana...
|
| Wt lis 14, 2006 8:00 |
|
 |
|
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Teresse napisał(a): Seksualność jest sprawą powazniejszą, bo angażuje drugą osobę...Może skrzywdzić zarowno 2 osoby jak i ewentualne przyszle dziecko... Nawet wiecej osób, bo rodzinę itp... Nic bardziej fałszywego. Paląc w domu możesz skrzywdzić zarówno współmałżonka, ew. przyszłe dziecko jak i (tu wstaw liczbę) dzieci żyjące. Ponadto - nie udowodniono negatywnego wpływu prezerwatywy na zdrowie i życie a papierosów jak najbardziej. Teresse napisał(a): Ponadto idąc twoim tokiem rozumowania, gdzie w Biblii jest mowa o paleniu?
Nie ma. Jak również nie ma przykazań:
nie podawaj arszeniku bliźniemu swemu.
nie wkładaj noża w ciało bliźniego swego
nie duś bliźniego swego
i tym podobnych.
Jest po prosu "nie zabijaj".
|
| Wt lis 14, 2006 10:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|