Sądzę, że powodem ateizmu może być, powiem delikatnie, niemożność logicznego kojażenia faktów.
Przykład 1)
Witold napisał(a):
Czy Bóg może narysować kwadrat o trzech bokach?
Jeśli nie może tego zrobić, nie możesz powiedziec, że Bóg może WSZYSTKO (bo tego zrobić nie może), zatem nie jest wszechmogący, a samo słowo wszechmogący jest zwyczajnie wewnętrznie sprzeczne i nielogiczne
Pytanie o kwadrat o trzech bokach jest nielogiczne, bo figurą o trzech bokach jest trójkąt, a nie kwadrat. Kwadrat ma cztery boki.
Zadając nielogiczne pytania nie wyciągniemy logicznych wniosków. Jednak nie dotyczy to wszystkich. Niektórzy wyciągają rzekomo logiczne wnioski na podstawie nielogicznych pytań.
Więc jeśli ktoś zadaje nielogiczne pytania to czy to znaczy, że Bóg nie jest wszechmocny? Oczywiście że nie, znaczy to tylko tyle, że ten ktoś jest nielogiczy i wewnętrznie sprzeczny.
Przykład 2)
Witold napisał(a):
to jest po prostu oczywiste, że Batory nie mógł mieć samolotu. Podobnie jak jest oczywiste, że Amenhotep IV nie miał konta na Naszej-Klasie i dokładnie tak samo oczywiste jest, że Jezus nie zmartwychwstał.
Skąd wniosek, że zmartwychwstanie Jezusa było tak samo niemożliwe, jak posiadanie samolotu przez Batorego.
Przecież to, że Batory nie miał samolotu przed jego wynalezieniem jest sprawa oczywistą .
Natomiast skąd pewność, że Jezus nie zmartwychwstał jeśli faktycznie jest Synem Bożym ?