Samobojstwo w glebokiej depresji
| Autor |
Wiadomość |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
 Samobojstwo w glebokiej depresji
Czy ktos popelniajac samobojstwo w glebokiej depresji idzie do piekla ?
|
| Wt mar 22, 2005 17:06 |
|
|
|
 |
|
Gość
|
O tym wie tylko Bóg.
|
| Wt mar 22, 2005 17:43 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Gabriel - samobójstwo jest zabójstwem - więc samo w sobie stanowi materię ciężką grzechu... Czy człowiek w głębokiej depresji dokonał go świadomie i dobrowolnie - wie tylko Bóg.
Już nie mówiąc o tym - że, jak to kiedyś usłyszałam "być może między 10 piętrem i płytami chodnika jest dość czasu, by wykrzyczeć Bogu swoje przepraszam"...
Krótko mówiąc - tradycjonalista ma rację 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Wt mar 22, 2005 20:09 |
|
|
|
 |
|
Agniesia
Dołączył(a): Wt paź 12, 2004 11:39 Posty: 9
|
myślałam sobie o tym jakiś czas temu.. natchnęła mnie do tego jakąs pieśń... niepamiętam już niestety jaka...
sens kawałka był mnej więcej taki: "Tobie, Jezu, oddaje swoje życie, byś nim kierował"
więc dlaczego "samobójstwo jest złe"?.. bo nie pozwalamy Bogu, by nas prowadził.. wybieramy na własną rękę "lepsze wyjście"..
a głeboka depresja nie powstaje z dnia na dzień przecie....
ale to tylko Bóg będzie sądzić..........i dobrze.
|
| Wt mar 22, 2005 21:13 |
|
 |
|
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Tak się składa, że Kościół nigdy nawet nie potępił Judasza, bo może miał w oststniej minucie wolę skuchy przd bogiem za to że się targnął na swoje życie, bo nie zawieżył Miłosierdziu Bożemu.
Tak, że Tradocjonalisto zgadzam się z tym, co napisałeś.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
| Wt mar 22, 2005 22:46 |
|
|
|
 |
|
Gość
|
O tym, że Judasz poszedł do piekła powiedział sam Pan Jezus. Bo czy może być coś gorszego, żeby lepiej się nie narodzić? 
|
| Wt mar 22, 2005 23:10 |
|
 |
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
O Judaszu byl juz chyba tu watek, wiec nie ma sensu tego powtarzac.
Samobojstwo jest wiecej niz zabojstwo, gdyz zabijajac kogos jednakk pragnie sie zyc samemu, a samobojstwo jest krzykiem ze zycie powinno byc inne. Ostatnio jest to pierwsza przyczyna smierci wsrod mlodzierzy od 14 do 29 lat w Europie.
Jest to jednoczesnie znak dla Kosciola by dal powody do nadzieji dzisiejszym ludziom.
|
| Śr mar 23, 2005 1:01 |
|
 |
|
Elizabeth
Dołączył(a): Cz lis 11, 2004 17:36 Posty: 24
|
Czlowiek zdrowy psychicznie nigdy nie popelnilby smobojstwa. A jezeli ktos jest chory, nie moze popelnic grzechu poniewaz nie jest swiadomy tego co robi. Ludzki organizm broni sie przed smiercia, wiec nie da sie zabic nie bedac na prawde zdeterminowanym. Jest natomiast czesc niedoszlych samobojcow, ktora chciala to zrobic, zeby w jakis sopsob zwrocic na siebie uwage. Ale oni nie chca na prawde odebrac sobie zycia, tylko udac to, na przyklad, zeby pokazac najblizszym, jak bardzo jest zle, jak bardzo ma sie dosc zycia.
Powtarzam, ja nie uznalabym samobojstwa za grzech. Czlowiek tak zrozpaczony, ze az odbiara sobvie zycie, nie jest grzesznikiem, raczwj jest po prostu nieszczesliwy.
|
| Śr mar 23, 2005 8:13 |
|
 |
|
Agniesia
Dołączył(a): Wt paź 12, 2004 11:39 Posty: 9
|
jest nieszczęśliwy, bo jest bez Boga... -->jest grzesznikiem.
|
| Śr mar 23, 2005 9:50 |
|
 |
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Droga Elisabeth!
Na tej zasadzie mozna kazdy grzech wytlumaczyc, ktos nie kradnie tylko jest nieszczesliwy z powodu braku czegos, wiec po to siega. Ale tak na prawde, to zdrowy czlowiek nigdy by nie skrzywdzil blizniego.
Gdy ktos cudzolorzy, to przeciez nie chce rozbijac cudzego malzenstwa, pewnie nawet chce szanowac ta druga osobe, tylko poped okazuje sie silniejszy.
Itd.
Nie mysle ze nie tedy droga.
W Holandii dzialaja poradnie dla samobojcow, gdzie doradca pomaga zalatwic wszystkie prawne obciazenia, ktore by spadly na rodzine. Podpowiada jaki sposob jest najbardziej czysty, przy jakim sie cierpi najmniej, ale przy ktorym to zostanie dostrzezone przez jak najwiecej ludzi, lub przez osoby na ktore chcemy wplynac. To wszystko za charytatywna oplata, ok. 200 - 300 E za godzine. Czy tak sie zachowuja ludzie chorzy, by z premedytacja wszystko zaplanmowac?
Czy wszyscy ci ludzie szczegolnie mlodzi, sa chorzy psychicznie? Jesli tak to nasze spoleczenstwo jest przezarte chorobami psychologicznymi, czytalem gdzies ze co trzecia - czwarta osoba ma kiedys powazne mysli o samobojstwie, ja podejdzewam ze kazda osoba choc raz o tym myslala. Wszyscy jestesmy chorzy psychologicznie? Mozliwe nie zaprzeczam, ale to wtedy tez nie jest usprawiedliwieniem tego grzechu.
|
| Śr mar 23, 2005 9:51 |
|
 |
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
_________________
|
| Śr mar 23, 2005 13:15 |
|
 |
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Wlasnie dziekuje za ciekawe wypowiedzi.Wydaje mi sie ze Kosciol w swojej historii stopniowo ewoluje od drastycznych stwierdzen do takich bardziej humanistycznych i wydaje mi se ze to chyba dobrze
|
| Śr mar 23, 2005 15:45 |
|
 |
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
gabriel napisał(a): Wlasnie dziekuje za ciekawe wypowiedzi.Wydaje mi sie ze Kosciol w swojej historii stopniowo ewoluje od drastycznych stwierdzen do takich bardziej humanistycznych i wydaje mi se ze to chyba dobrze
Bylebyśmy tylko w imię "humanizmu" nie odeszli od Ewangelii...
Bo pewne objawy tego da się niestety a praktyce niektórych zauważyć 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
| Śr mar 23, 2005 16:33 |
|
 |
|
-moniczka-
Dołączył(a): Śr mar 23, 2005 18:04 Posty: 3
|
na szczęście to nie my decydujemy czy ktoś popełniający samobójstwo idzie potem do piekła czy nie. Z pewnością osobie decydujacej się na taki czyn nie było łatwo,a jeżeli taki ktoś miał w życiu ciężko,może nawet nie miał z kim pogadać, komu powiedziec ze jest mu źle, to może przynajmniej później powinien zaznać czegoś lepszego niż miał tu, a nie od razu iść do piekła...........
|
| Śr mar 23, 2005 19:20 |
|
 |
|
polkow
Dołączył(a): Cz lis 11, 2004 0:53 Posty: 115
|
wiking:
"Na tej zasadzie mozna kazdy grzech wytlumaczyc, ktos nie kradnie tylko jest nieszczesliwy z powodu braku czegos, wiec po to siega. Ale tak na prawde, to zdrowy czlowiek nigdy by nie skrzywdzil blizniego.
Gdy ktos cudzolorzy, to przeciez nie chce rozbijac cudzego malzenstwa, pewnie nawet chce szanowac ta druga osobe, tylko poped okazuje sie silniejszy.
Itd. "
nie masz racji
samobojstwo jest _wynikiem_ ciezkiej choroby, choroby, ktorej sie nie wybiera
samobojstwo to wrzod na sumieniu najblizszych, ktorzy byli, byc moze widzieli, ale nie pomogli
nie powinnismy sie martwic o grzech samobojcy, ale zastanowic, czy czasem jakas belka z wlasnego oka nie wystaje
|
| Cz mar 24, 2005 1:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|