Lech Kaczyński wzorowy minister sprawiedliwości !
Tygodnik "Wprost", Nr 954 (11 marca 2001) - Maciej Łuczak, Grzegorz Pawelczyk.
http://www.wprost.pl/ar/?O=9433&C=57

Takiego pozytywnie praworzadnego kandydata na prezydenta RP jeszcze nie miala - nie zmarnujmy tej szansy, gdyz na druga mozemy sie juz za Naszego zycia nie doczekac, bo takich amoralnych Tuskow vel. Kwasniewskich na BIS bedziemy mieli jeszcze na peczki.

Dla mnie Donald Tusk to w dalszym ciągu kandydat, w którego słowom nie należy ufać. W tebacie telewizyjnej w TVN na pytanie dziennikarza:
- Co powie Donald Tusk jeśli zostanie prezydentem kiedy w 2007 roku minie kadencja Balcerowicza, czy Balcerowicz musi odejść?
Odpowiedział:
- Nie wiem co powie Donald Tusk za kilka lat!
No to co ja mam wiedzieć, skoro sam kandydat tego nie wie i dodam, że moje zdanie o tym kandydacie jest właśnie takie, że to chorągiewka na wietrze, która często zmienia zdanie i to w bardzo ważnych kwestiach.

A ja wolę żeby w tej kwestii nie wiedział. I w wielu innych. Z bardzo prostego powodu - za kilka lat potrzeby mogą być inne. Nikt z nas nie jest prorokiem i nie wie, jakie będą - to chyba jasne?

Są kwestie, które dyskusji nie podlegają i podlegać nie powinny i są takie, które w moim pojęciu należy rozstrzygać pragmatycznie. A jak rozstrzygać cokolwiek pragmatycznie na dwa lata do przodu?

Ja jestem za Kaczynskim..z wielu powodow. A jesli zostanie wybrany,to czas pokaze czy moj glos był sluszny.
Tusk..lepiej nie..by nie napisac,zdecydowanie NIE

Czyli, jak ktoś napisze, że Kaczyński to złodziej, kłamca i gej, i nie opublikują tego w środkach masowego przekazu, to dla Ciebie stanie się to wiarygodne?
Mi taka "psedu-wiarygodność" nie wystarcza.



Jasno wynika z niego tylko tyle, że niestety sporo padiny przykleiło się do Kaczyńskiego w drugiej turze wyborów. Nie winię za to samego Kaczyńskiego, ale chluby mu to z pewnością nie przynosi.



Jest to jakaś wizja: naprawimy błędy i wypaczenia socjalizmu (biurokracji) poprzez więcej socjalizmu (biurokracji), a gdy już socjalizm (biurokracja) będzie działał modelowo, to wprowadzimy... liberalizm.
Podobną drogą kroczyliśmy w PRL, z tym że celem miał być komunizm.

Życzę szerokiej drogi, może tym razem będzie Leppiej...

Sondaze coraz blizsze prawdzie - powtorka z rozrywki !


OBOP: Tusk - 53%, Kaczyński - 47%
PBS: Tusk - 52%, Kaczyński - 48%
PGB: Kaczyński - 50,2%, Tusk - 49,8% - najbardziej obiektywne zrodlo informacji, ktore potwierdzilo juz swoja rzetelnosc w poprzednich wyborach.

I powtarza sie scenariusz z wyborow parlamentarnych kiedy, to PO o kilkanascie procent jeszcze pare dni przed glosowaniem prowadzila, aby tuz przed nim calkowicie zatrzec ta roznice i na finale potwierdzic zasluzone zwyciestwo PiSu - wierze, ze sytuacja z Kaczynskim bedzie wrecz analogiczna i wbrew z korumpowanym praktyka mediow postkomunistycznych z dystansuje Tuska w ostatecznej rozgrywce niedzielnej.

http://wybory2005.wp.pl/wiadomosc.html? ... 890175.020

http://wybory2005.wp.pl/wiadomosc.html? ... 890191.406

http://wybory2005.wp.pl/wiadomosc.html? ... 890207.756

Oby tylko frekwencja w niedziele dopisala, to tym wieksza bedzie wygrana PiSu na pohybel zelaznemu elektoratowi PZPR opowiadajacemu sie za Tuskiem, bowiem spoleczenstwo polskie jest w przewazajacej wiekszosci poczciwe i wierne idealom solidarnosciowym, wiec wystarczy ze tylko sie wyrwie z tego marazmu przygnebienia i da wyraz swojej antykomunistycznej niecheci w mozliwie najliczniejszej masie przy urnach wyborczych

Ładne rzeczy, czerwony tygodnik "Wprost", którego redaktorem naczelnym jest znany działacz PZPR, jest przychylny Kaczyńskiemu. Coś w tym musi być, z pewnością Kaczyński będzie bronił postkomunistycznej mafii biznesowej w Polsce

Bynajmniej nie jestem zadnym sztabowcem (zawsze bylem bezpartyjnym laikiem), a ze chcialem w tym ostatnim tygodniu zahaczyc mozliwie najwieksza ilosc for, to przeciez nic zdroznego - przynajmniej teraz rozumiecie dlaczego poczatkowo w zazarte dyskusje sie nie wdawalem, bo po prostu nie mialem na nie czasu, udzielajac sie w wielu miejscach na raz (przynajmniej zrewanzowalem sie nie co pod koniec, takze mam chociaz nadzieje, ze sens moich postow i cytatow poprawnie zinterpretowaliscie, wbrew czepialstwu POpulistycznego betonu).

pozostało 6 godzin do ciszy wyborczej otrzeźwiejcie, nie przeklejajcie, i zastanówcie się nad życiem i miłością

Pan Tusk w swojej reklamówce opowiada pewną anegdotę, szkoda tylko, że sam jej nie słucha.
Pewna starsza kobieta za czasów Aleksandra nieMacedońskiego chciała jednemu z prawdopodobnych jego następców przedstawić swój problem, korzystając z pośrednictwa telewizji TRWAM. Nie mam czasu odpowiedział "król". Jeżeli nie masz czasu to nie bądź królem, nie bądź politykiem odpowiedziała na to staruszka.
To mój komentarz do postawy Donalda Tuska i jego sztabu wyborczego który nie odpowiedział dwukrotnie w ciągu jednego dnia na zaproszenie telewizji TRWAM do debaty telewizyjnej. Chciałem przy tym zauważyć, że w znacznej większości telewidzowie telewizji TRWAM to właśnie takie staruszki z anegdoty Donalda Tuska i mozna nie lubić tej teliwizji, tego radia, ale nie należy lekceważyć tych telewidzów i słuchaczy bo to też Polacy.
Niech politycy oglądają własne kampanie by wiedzieć co w nich obiecują.

Remake pewnej historii ?!


5 czerwca 1992 ówczesny prezydent RP zatrzymał w znacznym stopniu proces dekomunizacji i lustracji odwołując rząd Jana Olszewskiego.


Rok 2005

Prowadzący w sondażach w pierwszej połowie roku Lech Kaczyński głosi dekomunizację i rozliczenie aferzystów pod hasłem odnowy moralnej i IV RP.


18 maja 2005

Włodzimierz Cimoszewicz oznajmia publicznie, że nie będzie kandydował na urząd prezydenta w wyborach w 2005 roku.



Jednak 28 czerwca 2005 zmienia zdanie i ogłosza swoją kandydaturę na urząd prezydenta w wyborach.

"Ostatnia nadzieja lewicy."?

Nie tylko. To także nadzieja tych, którzy obawiają się ujawnienia nazwisk współpracowników, otwarcia archiwów i pełnego rozliczenia afer.



Sondaże: Maj

Lech Kaczyński 22
Zbigniew Religa 15
Andrzej Lepper 14
Włodzimierz 14
Cimoszewicz
Donald Tusk 13

(CBOS, badanie z 6-9 maja, dane w %)


Czerwiec

Lech Kaczyński 20
Włodzimierz Cimoszewicz 13
Zbigniew Religa 12
Donald Tusk 9


(PBS,4-5 czerwca, %)

Wzrost poparcia dla Cimoszewicza

Lipiec

Włodzimierz Cimoszewicz 31
Lech Kaczyński 20
Zbigniew Religa 13
Andrzej Lepper 12
Donald Tusk 9

(CBOS, 1-4 lipca, dane w %)

Obawiające się zmian siły w Polsce, nie tylko lewicowe, dochodzą do wniosku, że doprowadzenie do starcia Kaczyński - Cimoszewicz przyniesie i tak pewne zwycięstwo kandydata PiS ze względu na jego czystą przeszłość czy działalność w Solidarności. Tego kandydat "lewicy" nie może powiedzieć o sobie...

Jedynie Donald Tusk jest w stanie wygrać z Lechem Kaczyńskim. Łączy ich wspólna przeszłość w opozycji, podobne ideały. Poza tym, łatwiej będzie dokonać tu zwycięstwa metodami PR. Prawicowe pochodzenie obu kandydatów zmniejsza polaryzację jaka mogła by zaistnieć w starciu Kaczyński-Cimoszewicz. Tusk to gwarancja umiarkowanej polityki, czyli trwania quasi przestępczego systemu.

Siły dążące do utrzymania systemu "mafijno-agenturalnego" podejmują decyzję - trzeba wesprzeć kandydata PO. Czas "załatwić" WC poprzez ujawnienie niewygodnych dla przedstawiciela SLD informacji, które zostają prawdopodobnie podrzucone PO przez kogoś z "utrwalaczy" układu.

"W grze wyborczej pojawiła się (A. Jarucka) niespodziewanie. "Wyłowił" ją niejako Konstanty Miodowicz. Jak twierdzi trzy tygodnie temu usłyszał od swojego dobrego znajomego o kobiecie, która ma ciekawe informacje na temat płockiej spółki i byłego premiera.[...] Kim jest znajomy posła PO, nie wiadomo. Miodowicz ujawnić nazwiska nie chce. Czy to ktoś ze służb? Miodowicz na początku lat 90. kierował kontrwywiadem UOP, a służby już wcześniej interesowały się Jarucką." (Newsweek Nr 33/2005,"Akcja 'Brudne ręce'", s.17)


Cisza przed burzą?

W dniu 9 lipca sejmowa komisja śledcza powołana przez Sejm w celu zbadania okoliczności odwołania w lutym 2002 roku ówczesnego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego oraz jego zatrzymania przez UOP (tzw. komisja orlenowska) wzywa na przesłuchanie obecnego marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza, kandydującego w jesiennych wyborach na urząd Prezydenta RP.(za: Wikipedia)

Przełom

11 sierpnia, w czwartek, do komisji śledczej ds. PKN Orlen dociera oświadczenie byłej asystentki Cimoszewicza Anny Jaruckiej, w którym napisała ona, że na prośbę Cimoszewicza zmieniła jego oświadczenie majątkowe. (za: Wikipedia)

16 sierpnia - zeznania Jaruckiej przed komisją

Zmiana lidera

"Tusk jest liderem sondaży[...]Może jeszcze skorzystać na kłopotach Cimoszewicza" (Newsweek 33/2005)

Tusk uzyskuje widoczną pomoc mediów. TVP 1, Wprost, Newsweek, Gazeta Wyborcza (!) i inne.


Sierpień

Donald Tusk 29
Lech Kaczyński 21
Włodzimierz Cimoszewicz 21

(PBS, 19-21 sierpnia, w %)

21 sierpnia 2005

Układ m-a ma wpływ (poprzez szantaż?) na PKW?
(Wprost Nr 1185, "Służba bezpieczeństwa wyborów")


2 września

Zbigniew Religa rezygnuje z ubiegania się o najwyższy urząd w państwie, jednocześnie oficjalnie kierując swoje poparcie dla kandydata Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.


Sukces - 14 września 2005 roku Włodzimierz Cimoszewicz ogłosza rezygnację z kandydowania na urząd prezydenta oraz wycofanie się z życia publicznego.

Wrzesień

Donald Tusk 41
Lech Kaczyński 23
Andrzej Lepper 8

(TNS OBOP, 8-12 września, %)

Tusk- Pawlak bis?
Wrzesień-Październik

Aktywne poparcie Wałęsy dla Donalda Tuska.

Donald Tusk 40
Lech Kaczyński 35
Andrzej Lepper 12

Wybory (I tura)

Lech Kaczyński 33,10 %
Donald Tusk 36,33%

-------------------------------

Jak to się skończy?

Czy układ pragnący utrwalenia III RP rozumianej jako systemu kolesiostwa i korupcji zwycięży?


Czy zwycięży sprawiedliwość?

Widziane w ostatnich dniach poparcie Wałęsy, Borowskiego, Kwaśniewskiego i innych (m.in. Urban, Michnik?) dla kandydata mieniącego się prawicowym i odwołującego się do uczuć religijnych elektoratu (spotkania z biskupami), który zmienia w ciągu jednej kampanii swoje poglądy, są dowodem ich niezłego parcia na zwycięstwo i obawy przed Lechem Kaczyńskim.

23 października dowiemy się czy ich nowa "Nocna zmiana" ( a raczej zatrzymanie zmian) stanie się faktem.

PS. Moje przemyślenia są jedynie próbą zrozumienia, jak to się dzieje, że tak różni ludzie łączą się, by za wszelką cenę powstrzymać zmiany w Polsce i chociaż trąci to pewną teorią spiskową warto przypomnieć sobie wydarzenia z 5 czerwca 1992 roku utrwalone w filmie Jacka Kurskiego "Nocna zmiana".