i właśnie dlatego takie osoby jak ja pozostają głupie...
bo uważają,że to grzech i nie robią tego lub robią to tak nieudolnie iż nic z tego nie mają prócz zbesztania późniejszego
po czym sa na równi stawiani z tymi co chcą kraść lub jak mówią nie chcą ale się zdarza...
tyle, że perfidnie się zdarza i nagminnie
wraz z beszczelnymi wypowiedziami...
i tak oto życie Mieszka wokół tego tematu się kręci
-czemus biedny?
-bom głupi
-czemuś głupi?
-bom biedny
coś w tym jest
jesli by ludzie nie kradli i byli uczciwsi Mieszkowi życie potoczyłoby się inaczej
powiedzmy szczerze: bardziej szczęśliwie
uważam,że to nie jest sprawiedliwe
ale z drugiej strony patrzę w stronę Miłosierdzia więc zabijać ze złości nie będę z tego powodu
dobrze by było by ludzie choć trochę dali szanse sprawiedliwości
by nie kłamstwo i przebiegłość wzięło górę
ale uczciwość i silna mądrość dobrego wyboru
póki co to na razie głąby sa coraz to bogatsze i bardziej wyuczone
nie od dzis wiadomo co robi praktyka
w tej czy innej sprawie
nie masz pieniędzy na excela?
to go nie kradnij a zrobisz dobry uczynek
sprawiedliwa osoba znajdzie prace na stanowisku które jej się należy z racji uczciwości
kradniesz benzyne np w pracy nauczysz się jeździć samochodem lepiej a przez to i wysiudasz nie jedną osobę uczciwą której nie stać na tyle pracy wokół swoich zdolności
tak to działa
czy to ma tak być?
ja jedno wiem, że póki tak będzie ludzie nieuczciwi będą u władzy
a więc ci co nie powinni być
to nie jest ten prawdziwy oddolny prąd organizmu społecznego ale fałszywy prąd zachłanności ludzi bez honoru
bo tak naprawdę to oni sobie w życiu nie potrafią radzić i w uczciwej walce w życiu by przegrali
zginęli by
tymczasem jest odwrotnie
to ludzie uczciwi ledwo przędą i jest ich coraz mniej bo zwykły rozsądek rozsadził już niejedne sumienie...
sa pewne prawa moralne które się należą by je czynić względem siebie i innych
każdy zły wybór daje lawine "złości"
łańcuch nieszcześcia
coś w tym jest, że gdy ludzie niuczciwi dostaja się do władzy i tak nic dobrego uczynić nie mogą choćby nawet i chcieli
dowodów historycznych nie brakuje na to
Kkoneczny dał przyklad papieża [tego dobrego] który za łapówki się dostał
lecz cały lud i tak robił w nurcie przeciwnym
więc i tak wszystko było na nic
ogół musi rozumieć idee pewne
póki tego nie będzie póki profilaktyka nie wytępi ludzi niehonorowych będziemy musieli żyć z pietnem na swoim grzbiecie
piętnem trudnym do uniesienia...