Autor |
Wiadomość |
seth33
Dołączył(a): Cz cze 08, 2006 16:09 Posty: 85
|
Zastanawia mnię w tym kontekście jedna sprawa.
Dlaczego Bóg pozwala by narodził się człowiek z chorobą psychiczną, jeśli ta choroba doprowadzi go do zbrodni?
Skoro Bóg jest wszechwiedzący i wyprzedza bieg wydarzeń to ponosi wówczas moralną odpowiedzialność za tenże grzech.
Taki jest mój punkt widzenia. Proszę ludzi wiary o wyjaśnienia.
Pozdrawiam!
|
N wrz 17, 2006 19:18 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Pawello90 napisał(a): Czemu ma stwarzac ludzi jednych zdrowych a innych umyslowo chorych?? Ty mi to wytlumacz?? Nie, nie wytłumaczę, to ja Ciebie zapytałem dlaczego Ci się to nie podoba. Pawello90 napisał(a): Twierdzisz ze czlowiek chory umyslowo moze mu sie zyc lepiej?? Czlowieka bog stworzyl na podobienstwo siebie, a Bog nie jest ososba chora umyslowo. Bóg nie ma ciała ani psychiki, dlatego boski pierwistek nie jest z nimi związany. Żółwie, małpy czy bociany też mają ciało i psychikę, nie znaczy to, że powstały na obraz i podobieństwo Boga, prawda? 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N wrz 17, 2006 19:25 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
filippiarz napisał(a): Dziecko niedorozwinięte umysłowo nie uważa się za pokrzywdzone czy nieszczęśliwe, prędzej rodzice, którym się urodziło uważają to za tragedię. Ale nie musi tak być. Słyszałem świadectwa rodziców wychowujących dzieci tzw "niedorozwinięte" że dzięki tym dzieciom doświadczyli miłości, której dotąd nie znali. Znam też osoby chore psychicznie, którym wiara w Chrystusa pomaga nieść krzyż tej choroby, więcej, uzdalnia ich do ewangelizowania innych, są tacy, którzy np organizują grupy modlitewne w swoich szpitalach. A póki żyjemy w tym świecie zawsze będzie coś, czego do końca nie zrozumiemy: Cytuj: Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi. Iz 55,8-9
|
N wrz 17, 2006 19:36 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
seth33 napisał(a): Skoro Bóg jest wszechwiedzący i wyprzedza bieg wydarzeń to ponosi wówczas moralną odpowiedzialność za tenże grzech. Taki jest mój punkt widzenia. Proszę ludzi wiary o wyjaśnienia. Pozdrawiam! Jest tu gdzieś tasiemcowy wątek na ten temat, raczej nierozstrzygnięty... Moje zdanie jest takie: To nie jest tak, że Bóg wie, co zrobimy, nie mamy z góry ustalonego życiorysu. On zna wszystkie miliardy miliardów możliwości przebiegu naszego życia, wszystkie nasze możliwe, potencjalne wybory i ich skutki. On nie potrzebuje wiedzieć czy jako dziecko zwędzisz cukierka w sklepie, czy nie, bo bez względu na Twoją decyzję, on wie jak potoczą się wszystkie możliwe warianty Twojego życia. Łapiesz moją ideę? Bóg zna każdy możliwy przebieg naszego życia (wszechwiedza), dlatego może zostawić nam swobodny wybór pomiędzy tą nieskończoną liczbą wyborów - bez względu jak wybierzemy, nie jesteśmy w stanie zaskoczyć Boga
Uproszczony model: umieszczasz szczura w wielkim labiryncie z dwoma wyjściami: "zbawienie" i "potępienie" - droga, jaką przejdzie szczur nie ma dla Ciebie znaczenia, prędzej czy później szczur musi opuścić labirynt którymś z wyjść, a Ciebie interesuje tylko jedno: którym z nich.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N wrz 17, 2006 19:56 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Czy Bóg nie stoi przypadkiem ponad czasem(swoim tworem)?
|
N wrz 17, 2006 20:04 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ale nie musi tak być. Słyszałem świadectwa rodziców wychowujących dzieci tzw "niedorozwinięte" że dzięki tym dzieciom doświadczyli miłości, której dotąd nie znali.
Tylko dlaczego takie dzieci rodzą się też w rodzinach które miłość mają głęboko w ....
|
N wrz 17, 2006 20:08 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
No napisał(a): Tylko dlaczego takie dzieci rodzą się też w rodzinach które miłość mają głęboko w .... No nie wiem, a co Ty o tym sądzisz? Daj coś od siebie w dyskusji 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N wrz 17, 2006 20:28 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: No nie wiem, a co Ty o tym sądzisz? Daj coś od siebie w dyskusji
Dla mnie to przypadek.
|
N wrz 17, 2006 20:33 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
No napisał(a): filippiarz napisał(a): No napisał(a): Tylko dlaczego takie dzieci rodzą się też w rodzinach które miłość mają głęboko w .... No nie wiem, a co Ty o tym sądzisz? Daj coś od siebie w dyskusji  Dla mnie to przypadek. Dla mnie też. Możliwe, że czasami coś tam Bóg pomajstruje przy ludzkim żywocie, ale zazwyczaj po prostu nie musi, nie po to się nacharował tworząc ten świat  - nie po to wszechświat został tak dokładnie zaplanowany, żeby teraz bez przerwy go "łatać" i wpływać na jego i nasze losy.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N wrz 17, 2006 20:46 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: nie po to wszechświat został tak dokładnie zaplanowany, żeby teraz bez przerwy go "łatać" i wpływać na jego i nasze losy.
Oczywiście nie musi niczego łatać pytanie więc dlaczego tak to zaplanował?
|
N wrz 17, 2006 21:08 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
No napisał(a): Cytuj: nie po to wszechświat został tak dokładnie zaplanowany, żeby teraz bez przerwy go "łatać" i wpływać na jego i nasze losy. Oczywiście nie musi niczego łatać pytanie więc dlaczego tak to zaplanował? Na pytania w stylu "jaki jest sens życia", "dlaczego Bóg tak to zaplanował" i "wolisz seks czy piwo" nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć  Mam jakieś swoje przemyślenia, ale tak ogólnie to godzę się po prostu z rzeczywistością.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N wrz 17, 2006 21:19 |
|
 |
janek500
Dołączył(a): Wt lip 07, 2009 7:25 Posty: 1
|
Skąd my, maluczcy wiemy, jakie plany wobec nas ma Bóg? Nawet jeśli nurtują mnie pytania typu "dlaczego bóg pozwolił, żeby ktoś urodził się chory?" nie zadaję ich, bo nikt mi na nie jednoznacznie nie odpowie.
|
Wt lip 07, 2009 9:31 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Jesli wyciagasz takie wnioski, to juz "malutki" nie jestes. Przewyzszasz inteligencja niejednego usera tego forum. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Wt lip 07, 2009 9:41 |
|
 |
Karwoch
Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 17:36 Posty: 229
|
Dość nagminne, tam gdzie światopogląd katolicki przestaje być sensowny występuje argument iż Bóg ma nieznany nam plan. Wszystko co dzieje się na ziemi jest logiczne i da się wytłumaczyć. Dla mnie pytaniem jest czy to w co wierzymy jest sensowne. No bo faktycznie, jeśli weźmie się ludzi chorych psychicznie urodzonych w rodzinach które znęcają się nad tą osobą, nie ma w tym absolutnie żadnego miłosierdzia, zakładając że to nas Bóg stworzył, każdorazowo przy narodzinach. Bo w tym wypadku to nikt inny jak Bóg stworzyłby bezbronną osobę chorą psychicznie, która dozna tylko cierpienia na tej ziemi. To ma być sprawiedliwość? Bez dodania filozofii karmy i reinkarnacji, Bóg pozostaje niesprawiedliwy, a co za tym idzie, filozofia jednego życia nie jest sensowna. Bo wtedy odpowiedzialność za to kto jakim się urodzi spada na Boga. Przy reinkarnacji, jak to Orion wcześniej napisał, to my sobie wybieramy w której rodzinie się urodzimy. A druga sprawa to karma, jeśli ktoś był w poprzednim wcieleniu katem, to zło które wyrządził, wróci do niego. To ma sens, a jak z katolickim podejściem?
Cytuj: Skąd my, maluczcy wiemy, jakie plany wobec nas ma Bóg? Nawet jeśli nurtują mnie pytania typu "dlaczego bóg pozwolił, żeby ktoś urodził się chory?" nie zadaję ich, bo nikt mi na nie jednoznacznie nie odpowie.
Naprawdę taka odpowiedź was zadowala?
|
Wt lip 07, 2009 12:27 |
|
 |
andre
Dołączył(a): So lip 04, 2009 3:12 Posty: 17
|
Cytuj: Skąd my, maluczcy wiemy, jakie plany wobec nas ma Bóg? Nawet jeśli nurtują mnie pytania typu "dlaczego bóg pozwolił, żeby ktoś urodził się chory?" nie zadaję ich, bo nikt mi na nie jednoznacznie nie odpowie. banalnie prosta odpowiedź, powodem cierpienia ludzi jest grzech grzeszę ja grzeszysz ty wszyscy i to z całych pokoleń cży Jezus naprawde może to wziąść na siebie Chyba nie. Potrzebuje cierpień ludzi by było mu trochę lżej
|
Wt lip 07, 2009 19:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|