Tendencyjna promocja NPR?
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Garret78 napisał(a): ...pisałem... o pokoleniu naszych rodziców. Akurat wtedy najpowszechniejszy był model 2+1 - widac to po naszym pokoleniu - zwykle mamy tylko jedno rodzeństwo. W modelu 2+1 nie ma rodzeństwa tylko jedynak (chyba że mówisz o samotnym rodzicu + 2 dzieci). Chyba jesteśmy z różnych pokoleń, bo przypominam sobie, że u mnie w klasie było jedno dziecko, które miało dwójkę rodzeństwa, reszta miała więcej. Garret78 napisał(a): Wtedy środki anty były znane, jednak najpowszechniej stosowane były prezerwatywy i stosunek przerywany. Ale jakoś wtedy Kościół nie biadolił nad poniżaniem i strasznymi skutkami.... Troszeczkę mijasz się z prawdą. Prezerwatywa i sp były grzechem ale najczęściej było o tym wiadomo od spowiednika lub z książek. Jeżeli teraz pominiesz internet, to skąd masz wiedzieć o tym, że to są sprawy grzeszne? Z tego samego źródła. Dzisiaj jak i wówczas nie mówi(ło) się o tym na kazaniach. A co do poniżania/przedmiotowego traktowania/użycia. MiO zostało napisane kilkadziesiąt lat temu - i już tam bardzo mocno jest to podkreślone. Garret78 napisał(a): ...od parunastu lat Kościół głosi to ustami NPR-owców ...
A konkretnie od czasu, kiedy w HV zostało ogłoszone, że Kościół dopuszcza NPR. Dlaczego miał to więc robić wcześniej?
|
Śr lut 07, 2007 8:00 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: A co do poniżania/przedmiotowego traktowania/użycia. MiO zostało napisane kilkadziesiąt lat temu - i już tam bardzo mocno jest to podkreślone.
To znaczy, że ma rację? Niekoniecznie.
Nie rozumiem jak kawałek gumki czy jedna tabletka może przedmiotowo traktować partnera. No przepraszam, ale w kochającym się związku, niekoniecznie małżeńskim, takie coś jest niemożliwe. Podkreślam _kochającym_ się związku.
Przedmiotowe by to było gdyby facet zmuszał kobiete do łykania/kobieta zmuszała faceta do gumki. Ale jeśli wszystko jest za obópólną zgodą to przykro mi, nie ma żadnego uprzedmiotowiania, a tymbardziej poniżania. Są to argumenty wyssane z palca ew. takie, które znajdują się w związkach patologicznych. A my mówimy o zdrowym związku dażącym się miłością i mającym do siebie szacunek.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr lut 07, 2007 11:00 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Mroczny Pasażer napisał(a): To znaczy, że ma rację? Niekoniecznie.
To znaczy, że zdanie: Ale jakoś wtedy Kościół nie biadolił nad poniżaniem i strasznymi skutkami.... nie jest prawdziwe
|
Śr lut 07, 2007 11:19 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
No chyba, że tak.
Niemniej jednak pisanie, że antykoncepcja powoduje poniżanie, uprzedmiotowienie, odsuwanie się od Boga jest przejawem, jak to katolicy często lubią nazywać, typowej czystej manipulacji.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr lut 07, 2007 11:50 |
|
 |
KrzysiekFZ
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 19:27 Posty: 176
|
Krzysztof_J napisał(a): W modelu 2+1 nie ma rodzeństwa tylko jedynak (chyba że mówisz o samotnym rodzicu + 2 dzieci). Chyba jesteśmy z różnych pokoleń, bo przypominam sobie, że u mnie w klasie było jedno dziecko, które miało dwójkę rodzeństwa, reszta miała więcej.
Za moich czaso bylo identycznie- troje lub czworo rodzenstwa to byl standard.
Chcialbym jednak zaznaczyc, ze wiekszosc z nas miala rodzenstwo w klasie wyzej, lub tez klasie nizej (rok starsze, rok mlodsze) co dobitnie swiadczy o "skutecznosci" NPR po porodzie. Nie wiem czy wszyscy rowiesnicy, ale podejrzewam, ze wiekszosc z nich byla regularnie karmiona piersia.
I jak to sie ma do czesto powtarzanego sloganu - "dopuki kobieta karmi piersia, w ciaze nie zajdzie|"?
|
Śr lut 07, 2007 11:54 |
|
|
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Gigantyczny off-top dotyczący ilości dzieci i wszelkich drażliwych spraw z tym związanych [;)] wydzieliłam tutaj: viewtopic.php?t=10931 
Mam nadzieję, że to ułatwi dyskusję na temat - w obu wątkach 
Przy okazji pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Cz lut 08, 2007 17:47 |
|
 |
wacek
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41 Posty: 65
|
Lucyna napisał(a): Trudnosci wystepujace w NPR sa przeciez omawiane i w broszurach, i w ksiazkach i na stronach internetowych ktore jej dotycza. Wszystko zalezy od nastawienia do sprawy, jezeli z gory robimy z czegos problem, to bedzie nam trudniej cos zrozumiec, przyjac czy tez zaakceptowac.
O ile zdążyłem sie zorientowac to sytuacja wyglada dokladnie odwrotnie
wiele par podchodzi bardzo entuzjastycznie do NPR bo zostają przeciągnięci po propagandowych kursach przedmalzenskich i poradni
dopiero w życiu widzą że nie jest tak kolorowo jak mialo być
że okres wstrzemiezliwosci to nie kilka dni ale kilkanaście
że do okresu wstrzemiezliwosci nie wlicza się okresu MENSTRUACJI !
do dodatkowo go wydłuża
ze zakłocenia pomiarów pojawiają sie znacznei częściej niz pierwotnie mówiono itd.
Akurat czas krwawienia jest przykladem ewidentnej ściemy ze strony propagatrów NPR bo jak inaczej nazwać informację w podręczniku o metodzie dnia 5 piątego (Kippleyowie) bez komentarza ze w praktyce ta metoda sprowadza sie do wspozlycia w trakcie krwawienia miesięcznego ?
Tego problemu jakoś nikt nie podnośi !
Wiec nie jest prawdą to co piszesz ze problemy przy stosowaniu NPR są uczciwie omawiane.
I kolejna sprawa jeżeli coś rodzi problemy to jak można nakazać ludziom wszystkim bez wyjatków to stosować  ?[/url]
|
Cz lut 08, 2007 23:04 |
|
 |
Garret78
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31 Posty: 148
|
Właśnie, ale gdy podajemy linki do tych stron internetowych, to Lucyna mówi, że piszą tam "nieodpowiedzialne osoby". Znaczy się, że wszystkie strony netowe promujące NPR są nieodpowiedzialne, bo na wszystkich piszą dokładnie to samo, tylko w różnych formach.
|
Pt lut 09, 2007 0:37 |
|
 |
krismal1
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 17:06 Posty: 87
|
 NPR nie jest magiczną receptą na sukces małżeński
|
Pt lut 16, 2007 18:13 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
Garret78 napisał(a): Leszek, Jan napisał(a): Nie wystarczy pisać na forum nie mając pojęcia o npr, ale przedtem należy dokładnie poznać tematykę npr, żeby móc się wypowiadać w sposób adekwatny. A, tak, tak, najlepiej pokazać tak systematyczna wiedzę, jaka prezentuje strona www.npr.prolife.pl . (Juz o tym pisałem). Przeczytaj sobie choćby to: http://www.npr.prolife.pl/mity_o_antykoncepcji_1.htm . Albo przytoczony przeze mnie tekst o prezerwatywie i porach. Człowieku, jak można uznac za wiarygodna treść tej strony, skoro takie naciągane bzdury i w tak dramatycznej formie piszą? A to, że pisze to lekarz - tym gorzej dla niego!
A z czym konkretnie się tutaj nie zgadzasz?
|
Pt lut 16, 2007 19:48 |
|
 |
mummy-to-be
Dołączył(a): So mar 25, 2006 7:09 Posty: 11
|
Rzekoma tendencyjna promocja NPR... jest ble, ale nachalne wciskanie ludziom kitu o korzyściach płynących z antykoncepcji jest oczywiście OK.
Swoje stanowisko lepiej jednak podpierać argumentami, a nie wielkością czcionki 
Pozdrawiam, angua
|
Pn mar 12, 2007 18:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No cóż argument na zasadzie "A u was biją Murzynów"...
NPR promuja ludzie zwiazani z kościołem którzy nie powinni kłamać...
Poza tym podpisałaś się mummy to be, wiec pewnie nie musisz zbytnio martwic się teraz NPR-em...Moze zmienisz zdanie jak stwierdzicie z mezem, wykonaliscie plan prokreacyjny...
|
Pn mar 12, 2007 18:48 |
|
 |
Garret78
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31 Posty: 148
|
[...]
Do Autorki postu: Znajdź w tym wątku choć jedną wzmiankę wychwalającą antykoncepcję a zwłaszcza jej nachalne wciskanie. Tak samo należy potępiać tendencyjna propagandę antykoncepcji, jak i tendencyjność w promowaniu NPR-u. Może czytaj najpierw wątek a później reaguj. Tylko, że taka reprymenda powinna pojawić się ze strony W.Cz. MODERATORÓW.....
[...] - angua [już nie mam siły pisać, że na forum nie mieszkam...]
_________________ -Puchatku?
-Tak Prosiaczku?
-Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.
|
Wt mar 13, 2007 1:44 |
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Jeszcze się nie znudziło?

_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Wt mar 13, 2007 9:01 |
|
 |
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Córka znajomej (28 lat), od wielu lat stosująca wysoce skuteczną, wręcz niezawodną, bezpieczną pigułkę antykoncepcyjną, zaszła w ciążę. Dla niej szok.
Możliwe powody:
- połknęła draża zamiast pigułki / popełniła inny błąd
- pigułki są zawodne
- cud!
Jak rozkłada się prawdopodobieństwo wymienionych przyczyn?
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Pt lip 06, 2007 8:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|