Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
czy dziś ufacie PIS-owi
sporo czasu mnie tu nie było
i jak może niektórzy z Was pamiętają bylem zwolennikiem partii PIS
od wyborów mineło kilka miesięcy i... działania tej partii budzą we mnie niesmak
naprawdę po tym co robi pan kaczyński i PIS ufacie jeszcze tej partii
ja zdecydowanie NIE - przyznaję że w ciągu tych kilku miesięcy moje uczucia zmieniły sie w sposób radyklany...
pytam tak z ciekawości....
|
Pt mar 28, 2008 10:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ja głosowałem na PO ale mam watpliwości zarówno co PIS oraz PO
|
Pt mar 28, 2008 11:42 |
|
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
ani ,,dziś' ani ,,wczoraj''.
|
Pt mar 28, 2008 12:35 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
PO nie jest moim ideałem, a PiS-owi nie ufałam nigdy.
|
Pt mar 28, 2008 13:03 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Co to znaczy ufać PiS-owi? Ja bym raczej mógł powiedzieć, czy ufam politykom PiS-u, a nie partii jako takiej. O partii mogę powiedzieć tylko tyle, że PiS zawsze budził we mnie dużą niechęć i nigdy nie cieszył się moim poparciem. Prominentni politycy PiS-u, tacy jak Kaczyński, Kurski - żywię do nich głęboką niechęć (żeby nie powiedzieć ostrzej)
|
Pt mar 28, 2008 13:28 |
|
|
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Re: czy dziś ufacie PIS-owi
outsider napisał(a): pytam tak z ciekawości....
Nie ma sprawy, nie tłumacz się.
Pytanie o "zaufanie" nie jest moim zdaniem dobrym pytaniem.
Zakłada bowiem pewną "infantylność" w traktowaniu słów i działań polityków.
Poza tym, ogląd partii mocno zależy od tego jak nie/rzetelnie jest prezentowana np. przez wolne media. Do tej prezentacji też można mieć stosunek "infantylny" (czego przykładem może być branie za dobą monetę nieustannej nagonki na Sowińską) albo rozumny.
Istota sprawy polega raczej na tym, by mając w garmażu wystawione na tacach żarła, wybrać to które najmniej zaszkodzi.
Czyli, pytanie brzmiało by: Co wolisz, złe czy gorsze?
Ja, z dwojga złego wolę to mniejsze zło, choć wolałbym wybierać z dobrego dobro większe. Niestety, wpływ na serwowane w politycznej garkuchni dania mam żaden.
Dlatego nieco uczciwszy (uwzględniając poprawki na medialny jazgot i dziamanie) wydaje mi się od czasu wyborów 2005 r. PiS. I póki co tego się trzymam.
Jednak w sprawie konstytucji lizbońskiej zupełnie się z "taktyką" PiS nie zgadzam. Uważam za nieuczciwe parcie do podpisania tego "dobrego" ich zdaniem traktatu. Co wcale nie oznacza (i nie ma w tym żadnej sprzeczności), że nie wynegocjowano najwięcej jak było można i z tego punktu widzenia jest "dobry".
Uważam, że kunktatorskim podejściem do ratyfikacji - zamiast jasno oświadczyć że jest dla Polski szkodliwy i należy go odrzucić - PiS kopie pod sobą głęboki dołek.
Na dłuższą metę bowiem, bardziej się opłaca odejść od różnych "taktycznych" zagrywek, choćby za cenę odejścia "wykształciuszego" elektoratu (który jest humorzasty i zadufany w sobie, a więc niepewny) i być zwyczajnie uczciwym. Uczciwym wobec Państwa, Polski, Polaków.
Takich spraw z którymi się z PiS nie zgadzam jest oczywiście więcej, ale teraz nie ma to znaczenia - rządzi Platforma i ona wzięła na siebie odpowiedzialność za cuda 2. Irlandii.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt mar 28, 2008 13:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
PIS uważa sie za partie katolicką itd. Ale jak dla mnie postawa niektórych polityków mało ma wspólnego z chrześcijaństwem . Juz nie wspomne o tym RM gdzie zaprasza się tylko polityków Pisu i przedstawia sie ich pogląd na daną sytuacje. Dlatego nie zagłosuje na PiS !!!
|
Pt mar 28, 2008 17:29 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
lereeeek napisał(a): PIS uważa sie za partie katolicką itd. Ale jak dla mnie postawa niektórych polityków mało ma wspólnego z chrześcijaństwem. Rzeczywiście uważa się. Ja to dotąd myślałem, że partii religijnych nie ma. Wiedziałem dotad, że wielu polityków PiS mniej lub bardziej manifestuje swoją katolickość, ale żeby cała partia? Będę się musiał przyjrzeć temu PiSowi. lereeeek napisał(a): Juz nie wspomne o tym RM gdzie zaprasza się tylko polityków Pisu i przedstawia sie ich pogląd na daną sytuacje. Dlatego nie zagłosuje na PiS !!!
A nieprawda. Nie tylko.
Wczoraj na przykład w rozmowach niedokończonych udział wzięli Mirosław Orzechowski z Ligi Polskich Rodzin i Marian Piłka z Prawica Rzeczypospolitej. Komentowali "naciski Rady Europy wzywające Polskę do legalizacji aborcji".
Niewątpliwie polityków SLD tam się nie ugaszcza, ale czy to znowóż aż taka wielka strata dla słuchaczy? Tych przecież mogą się nasłuchać do woli i w Jedynce, i w Zetce, i w RMFce. Podobnie z platfusami - w dowolnej konfiguracji.
Jest normalnie, zaprasza się takich, jakich słuchacze chcą słuchać.
Ponieważ lewaki, demokraty i platfusy RM nie słuchają, to co im do tego kogo się tam gości?
Nie ich broszka!
Lereeeek, czy nie przemawiają przez ciebie jakieś fobie, frustracje, niezaspokojone żądze? Bo to by mogło tłumaczyć co nieco.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt mar 28, 2008 21:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Akurat SLD tam widziec nie chce bo oni to najlepiej wprowadzili wszystko na złośćkosciołowi. Nie chodzi o frustacje czy fobie bo czesto słucham RM bo naprawde mozna tam znaleść wiele ciekawych audycji bardzo budujących ale fajnie by było jakby politycy PO mogli przedstawić swój pkt widzenia na pewne sprawy. Rozmowa z przedstawicielem prawicy ukazuje tylko jeden pkt widzenia dla RM słuszny. Jeśli w TVN mówi sie że polityk PiS i PO wyłudzili pieniądze to luz , w RM mowi sieo tej samej sprawe ale tylko o polityku PO a o polityki PiS ani słowa !I tu mnie boli że jesli ktos jest katolikiem , chrześcijaninem to niech bedzie uczciwy bo dla mnie to zwykła manipulacja!! JA nie twierdze że wszystko co robi i robiło PiS było złe bo zrobili wiele dobrego a co najważniejsze właśnie dlatego że prezydent i były premier byli katolikami codaje gwarancje że aborcja czy eutanazja nie zostanie wprowadzona jako legalna.
Głosowałem na PO bo liczyłem że bedzie w polsce lepiej np w służbie zdrowia ale nie jest .
|
Pt mar 28, 2008 22:52 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
[quote="lereeeek"][/quote]
Uważam, że 90% powodów niedoreprezentowania PO w Rozmowach nieodokończonych (bo właściwie tylko tę audycję, a nawet tylko niektóre z tych rozmów zahaczają o politykę*/) tkwi po stronie PO.
Politykom PO po prostu nie odpowiada konwencja tych audycji - konieczność spokojnego, przez 2-3 godziny mówienia do rzeczy i na temat. Łatwiej i bepieczniej im twierdzić, że są dyskryminowani, a RM reprezentuje jedną opcję.
Lepiej się czują w jakichś Szkłach kontaktowych lub Kropkach nad "i". Tam można rzucać złotymi myślami od sasa do lasa, zakrzyczeć oponenta. W razie czego ktoś wspomoże (np. prowadzący audycję), zmieni temat, zagłuszy przeciwnika etc.
W RNd tego się nie da. Każda słabość wylezie na wierzch.
Poza tym, nie bardzo jest kogo zaprosić. Palikota? Niesiołowskiego? Tuska? Schetynę? Chlebowskiego? Komorowskiego? A co oni mają do powiedzenia ciekawego? Hasła?
Pamietam, gdy ostatnio zaproszono Niesiołowskiego. Wstyd. Co prowadzący ma w takiej sytuacji zrobić? Wyłączyć wizję i fonię? To by dopiero był wrzask w wolnych mediach.
Ja jestem przekonany, że prowadzący RM bardzo chętnie widzieliby "tę drugą stronę" - byłoby w kogo strzelać .
Problem w tym, że ta druga strona boi się tej konforontacji. Weźmy przykład Traktatu Lizbońskiego. Przyszedłby do RM np. Andrzejewski, Łopuszański czy Jackowski. Kogo by niby miała przysłać PO z argumentami a nie komunałami typu " Europa się śmieje"?
Co niby interesującego mogliby powiedzieć, skoro nawet przez trzy miesiące od podpisania Traktatu nie zadbali o to by się z jego treścią zapoznać, nie zadbali by skopmpilować "tekst ujednolicony/jednolity" zmienianych TL traktatów?
Sam sobie odpowiedz.
Pozdrawiam.
*/ Gross RNd w RM/TVTrwam poświęcone są sprawom strikte religijnym i etycznym lub ściśle z takimi związanym jak wczorajsza. Pozostałe historii Polski - tej nieznanej, omijanej przez media mainstreamowe, gospodarce itd. Te tzw. "polityczne" to zupełny margines. Można sprawdzić na stronie RM. Oczywiście sprawy się zazębiają, na "politykę" trzeba patrzeć z punktu widzenia wiary, a "nie-polityka" niestety ma w naszych polskich warunkach konotacje "polityczne", bo takie mamy dziedzictwo z przeszłości.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt mar 28, 2008 23:56 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Widzę, że temat przypomina klasyczny wątek polityczny... Jeśli tak dalej pójdzie, to nie ma sensu mnożyć bytów
|
So mar 29, 2008 0:06 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Kamyk napisał(a): Widzę, że temat przypomina klasyczny wątek polityczny... Jeśli tak dalej pójdzie, to nie ma sensu mnożyć bytów
Że co?
Zmieniło się coś w regulaminie? I teraz "klasyczne wątki polityczne" to co?
- Kasuje się? - Wrzuca do jednego kotła?
by "nie mnożyć bytów"?
A "nieklasyczne" to wg tajnego regulaminu to jakie? Gdzie jest definicja?
Definicja jest uznaniowa? A kto uznaje? Wg czego uznaje? Wg sympatii/antypatii?
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
So mar 29, 2008 0:33 |
|
|
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Głosowałem na PO bo liczyłem że bedzie w polsce lepiej np w służbie zdrowia ale nie jest . cóż, nie oceniaj tak pochopnie....za 3000 dni bedzie lepiej. Cytuj: działania tej partii budzą we mnie niesmak naprawdę po tym co robi pan kaczyński i PIS ufacie jeszcze tej partii ja zdecydowanie NIE - przyznaję że w ciągu tych kilku miesięcy moje uczucia zmieniły sie w sposób radyklany... pytam tak z ciekawości....
normalnie ja wymiękam...
Coraz bardziej wydaje mi się, że niektórzy żyją w wirtualnej rzceczywistości cały czas, nie tylko siedząc przezd komputerem.
|
So mar 29, 2008 7:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dobrze powiedziane..."manifestują swoją katolickość" - po katolicku należy żyć, bo puste manifestacje zdradzają w pierwszej lepszej dyspucie - sączone słowa nienawiści, to ewidentny dowód "manifestacji".
"2-3 godziny mówiena do rzeczy"...ile ja się nasłuchałam wykładów "do rzeczy" ...np. że krew oddana na Woodstocku to źródło wszelkich chorób do opętania włącznie
|
So mar 29, 2008 11:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
kosiarz - choćbyć serce oddał za swojego guru A Macierewicza, nic nie zmienisz przekonując, że ten pan nie żyje w wirtualnym świecie
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 67912.html ktoś Zupełnie oderwany od rzeczywistości w taki sposób ustawia funkcjonowanie służb specjalnych:))))))
|
So mar 29, 2008 11:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|