Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 23, 2025 18:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Czy wy jestescie chorzy? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 17:38
Posty: 10
Post 
a czy nie przeszla kiedys wam taka mozliwosc ze moze nasz swiat jest tylko jakas mała badz duzo czescia innego swiata? nie mamy punktu odniesienia! jeszcze 100 lat temu nie wyobrazano sobie ze mozna opuscic grawitacje ziemska, nie wiece co bedzie za kolejne 100 lat. W kazdym badz razie gdyby WSZYSCY ludzie wierzyli w racje koscielne to czy komus chcialo by sie grzebac w piasku zeby szukac dinozaurow, australopitkow itp? czy chcialo by sie zadawac pytania? wydaje mi sie ze nadal bysmy biegali z jakas dzidą za zwierzetami i przy ognisku wychwalali jaki nasz pan dobry i łaskawy.

A tak pozatym snafu to ostatni moj post tutaj. Jade na wakacje!
wiec nie bedziesz musial pilnowac czy ten ,,zly, niedobry'' zowu narozrabial,. NIE MIALEM ZAMIARU NIKOGO OBRAZIC!



logaut


Śr sie 06, 2008 17:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
iluminat napisał(a):
a czy nie przeszla kiedys wam taka mozliwosc ze moze nasz swiat jest tylko jakas mała badz duzo czescia innego swiata? nie mamy punktu odniesienia! jeszcze 100 lat temu nie wyobrazano sobie ze mozna opuscic grawitacje ziemska, nie wiece co bedzie za kolejne 100 lat. W kazdym badz razie gdyby WSZYSCY ludzie wierzyli w racje koscielne to czy komus chcialo by sie grzebac w piasku zeby szukac dinozaurow, australopitkow itp? czy chcialo by sie zadawac pytania? wydaje mi sie ze nadal bysmy biegali z jakas dzidą za zwierzetami i przy ognisku wychwalali jaki nasz pan dobry i łaskawy.

A tak pozatym snafu to ostatni moj post tutaj. Jade na wakacje!
wiec nie bedziesz musial pilnowac czy ten ,,zly, niedobry'' zowu narozrabial,. NIE MIALEM ZAMIARU NIKOGO OBRAZIC! logaut



Robi to wielu naukowców wierzących oraz wierzących laureatów nagrody Nobla . Poza tym czy kiedykolwiek zadałeś sobie pytanie jak z pustki niczego powstało wszystko w tym również ty?

Powołujesz sie na naukę gdy tymczasem nie wiesz nawet skąd pochodzisz jako materia. Jeśli więc sam nie wiesz kim jesteś to jak chcesz wyrokować o wszechświecie?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 06, 2008 18:31
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Powstania osobliwości (czyi tego co wybuchło) nie da się wytłumaczyć prawami natury ponieważ w tym momencie (zanim doszło do wielkiego wybuchu) nie zachodziły żadne procesy, reakcje, nie oddziaływały żadne siły itp. Nie było praw natury. Chyba, że brak praw uważasz za prawo

Może się mylę, ale miałam wrażenie, że tą osobliwość da się opisać, ale my jeszcze tego nie potrafimy. Nie jestem fizykiem, więc mogę być w błędzie. Może Seweryn zna dowód na to, że nigdy nie uda nam się opisać tej osobliwości... ;)


Śr sie 06, 2008 18:35

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
iluminat napisał(a):
wiec nie bedziesz musial pilnowac czy ten ,,zly, niedobry'' zowu narozrabial,. NIE MIALEM ZAMIARU NIKOGO OBRAZIC!


Zwracam Ci przede wszystkim uwagę na to, że od innych wymagasz aby Cię nie obrażali słowem "ateista" ale nie masz problemu nazywać ich "katolami". Nie chciałbyś być zaszufladkowany a równocześnie innych oceniasz podług podłego stereotypu. Jak nazwałbyś człowieka który wymaga od innych określonego postępownia natomiast sam się do niego nie stosuje?


Pawel25 napisał(a):
A powiedz co byś zrobił jeżeli okazałoby się ,że można posiadać więcej współczucia dla innych a nie tylko wypisywać jakieś regułki ,bo to co robisz to jest mechanizm ,który zastosowujesz ,jeżeli ktoś napisze coś na co nie możesz odpowiedzieć według własnego mniemania ,które czujesz to wtedy załącza ci się tryb w mechanizmie i wypowiadasz możesz sobie wierzyć w co chcesz tylko ,że tu chodzi o życie każdego z nas


A konkretnie to o co Ci chodzi? Zwróciłem uwagę iluminatowi, w dość zaowalony sposób, że obojętnie co wierzy nie powinien obrażać swoich rozmówców. Co ma to wspólnego z większym współczuciem, regułkami, mechanizmami i życiem każdego z nas?

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Śr sie 06, 2008 19:52
Zobacz profil
Post 
Seweryn napisał(a):
Jeśli masz rozkaz od dowódcy zabić wroga to czy wykonasz go, czy też będziesz trwał przy przykazaniu nie zabijaj?
Na szczęście jestem zwolniony z takich wyborów. Mam wielokrotną kategorię E.


Śr sie 06, 2008 21:35

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Michał Sobczyński napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jeśli masz rozkaz od dowódcy zabić wroga to czy wykonasz go, czy też będziesz trwał przy przykazaniu nie zabijaj?
Na szczęście jestem zwolniony z takich wyborów. Mam wielokrotną kategorię E.


A co poradzisz wierzącym którzy stoją przed takim wyborem?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 06, 2008 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
Rita napisał(a):
Może się mylę, ale miałam wrażenie, że tą osobliwość da się opisać, ale my jeszcze tego nie potrafimy. Nie jestem fizykiem, więc mogę być w błędzie. Może Seweryn zna dowód na to, że nigdy nie uda nam się opisać tej osobliwości... ;)

Ja studiowałem fizykę parę lat temu. Co do osobliwości to są zdawkowe określenia na jej temat, żadnych konkretów wszystko domysły. Problem jest jednak większy z jej powstaniem. Tutaj nie ma nawet logicznej hipotezy nad która można by się chociaż zastanawiać i próbować dowieść. W tej kwestii nie wiemy nic i co najgorsze nie ma nic na horyzoncie.


Śr sie 06, 2008 22:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
trade napisał(a):
Ja studiowałem fizykę parę lat temu. Co do osobliwości to są zdawkowe określenia na jej temat, żadnych konkretów wszystko domysły. Problem jest jednak większy z jej powstaniem. Tutaj nie ma nawet logicznej hipotezy nad która można by się chociaż zastanawiać i próbować dowieść. W tej kwestii nie wiemy nic i co najgorsze nie ma nic na horyzoncie.


My nie wiemy nic, jednak ateiści wiedzą . Powstała podobno sama z niczego , czy tam z jakiejś logicznej konieczności :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr sie 06, 2008 22:33
Zobacz profil
Post 
Seweryn napisał(a):
My nie wiemy nic, jednak ateiści wiedzą.


Jest dokładnie odwrotnie.
W kwestji stworzenia świata, my mamy tylko wiele hipotez, i żadnej nie możemy potwierdzić, z powodu braku niepodważalnych dowodów. Dlatego nazywają się hipotezami.

Wy natomiast nie potrzebujecie dowodów, macie Boga, Anioły, i Matkę Boską. Wszystko jest przejrzyste jak łza. Nawet dziecko zrozumie.
Tak trzymać ! :biggrin:


Śr sie 06, 2008 22:58
Post 
Seweryn napisał(a):
Michał Sobczyński napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jeśli masz rozkaz od dowódcy zabić wroga to czy wykonasz go, czy też będziesz trwał przy przykazaniu nie zabijaj?
Na szczęście jestem zwolniony z takich wyborów. Mam wielokrotną kategorię E.


A co poradzisz wierzącym którzy stoją przed takim wyborem?
Żeby zaufali swoim duszpasterzom.


Śr sie 06, 2008 23:19
Post 
Aztec napisał(a):
Wy natomiast nie potrzebujecie dowodów, macie Boga, Anioły, i Matkę Boską. Wszystko jest przejrzyste jak łza. Nawet dziecko zrozumie.
Niemal dobrze. Tylko akcenty rozkładamy nieco inaczej...


Śr sie 06, 2008 23:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Rita napisał(a):
filippiarz, trochę śmieszne są te Twoje poglądy. Ja to nawet jestem w stanie zrozumieć. Umieszczasz racjonalizm, ateizm jako coś porównywalnego z wiarą. Z tym, że popełniasz błąd myśląc, że ateizm jest dla ateisty czymś takim, jak wiara dla wierzącego. Nie jest. Ateizm jet wolnością, bo ateista nie wierzy. Wiara jest ograniczeniem, bo jest kwestią przypadku. Gdybyś był chory i miałbyś 5 leków, z których jeden Cię wyleczy, to Ty byś wziął jeden i zaczął zażywać wierząc że Cię uzdrowi, jakby nie pomogło to zażyłbyś drugi itd...

Ateista... przeczytałby ulotki :)

Ja też bym przeczytał ulotki, bo to nie ma nic wspólnego z moim systemem wierzeń religijnych, tylko z tym, że kiedy trzeba myślę racjonalnie, a poza tym 11 lat pracowałem dla firmy farmaceutycznej i wiem jak czytać te ulotki i na ile można im zaufać.

Racjonalizm to wiara (niemożliwy do zweryfikowania pogląd/system) jak każda inna i nie jet wolnością tylko systemem postrzegania rzeczywistości ograniczającym postrzeganie do tego systemu. Jest on popularny bo jest łatwo przyswajalny - jest dużo bardziej spójny wewnętrznie niż większość mnogo występujących i sprzecznych ze sobą systemów religijnych (co powoduje słabe ich oddziaływanie) oraz istnieje w przeciwieństwie do nich w jednorodnej formie oraz jest nauczany od małego na niemal całym świecie. Jest to po prostu przewaga jednorodnych bodźców ze "źródeł racjonalistycznych" nad innymi, więc umysł idzie (jak zawsze) na łatwiznę i uczepia się tego, co najbardziej i najsilniej na niego oddziałuje.

Ateizm nie istnieje samodzielnie, to reakcja na teizm i wyrósł na zwyczajnej negacji innego systemu oraz podłączeniu się pod racjonalizm.

Nie twierdzę, że wiara religijna to wolność, ale nie widzę też żadnego powodu aby ateizm czy racjonalizm uznać za wolność.

Uważasz, że kto jest bardziej "wolny"? - osoba, której nie krępują schematy systemów religijnych i racjonalistycznych, czy osoba nie mogąca myślami wyjść poza dualizm racjonalizmu i/lub religii?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr sie 06, 2008 23:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Michał Sobczyński napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Michał Sobczyński napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jeśli masz rozkaz od dowódcy zabić wroga to czy wykonasz go, czy też będziesz trwał przy przykazaniu nie zabijaj?
Na szczęście jestem zwolniony z takich wyborów. Mam wielokrotną kategorię E.


A co poradzisz wierzącym którzy stoją przed takim wyborem?
Żeby zaufali swoim duszpasterzom.


Rozumiem, czyli radzisz iść do wojska i nie wykonywać rozkazów?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz sie 07, 2008 9:34
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Dowcipniś z tego Michała. Chrześcijanin ewidentnie nie moze być żołnierzem, zaś odmienne w tej sprwie stanowisko episkopatu wynika moim zdaniem jedynie z przesłanek politrycznych - KRK nie mógłby liczyć na zajmowanie w wielu krajach takiej pozycji jaką zajmuje,gdyby traktował V przykazanie poważnie.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz sie 07, 2008 10:18
Zobacz profil
Post 
Seweryn napisał(a):
Michał Sobczyński napisał(a):
Seweryn napisał(a):
A co poradzisz wierzącym którzy stoją przed takim wyborem?
Żeby zaufali swoim duszpasterzom.


Rozumiem, czyli radzisz iść do wojska i nie wykonywać rozkazów?
Nie rozumiesz. Główną instancją odwoławczą człowieka jest jego sumienie (głos Boga w duszy), w którym rozstrzyga on w jakim stopniu może zaufać zewnętrznym wskazówkom. Dobrym przykładem jest postawa żołnierzy pod Nangar Khel. Kiedy dowódca bazy w Wazi-Kwa, Olgierd Cieśla, wydał rozkaz "przepier***ić trzy wioski", dowódca drugiej grupy moździerzowej, Porucznik Pracki nie otworzył ognia. Skontaktował się z bazą Wazi-Kwa: "Ignoruję te cele" (Newsweek Polska).
To jest postawa dobrego żołnierza.


Cz sie 07, 2008 10:41
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL