Apokalipsa:

Mt 16, 28

"Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim»."

Mk 13, 30-32

"Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą."

Łk 9, 27

"Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże»."



Mt 24, 29-36

"Zaraz też po ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną padać z nieba i moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą. 31 Pośle On swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego." A od figowego drzewa uczcie się przez podobieństwo! Gdy jego gałązka staje się soczysta i liście wypuszcza, poznajecie, że zbliża się lato. Tak samo i wy, kiedy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.

- dokładnie pisze kiedy i jak będzie wyglądał jego powrót, dalej czytamy:

Mt 24, 36

" Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona.

- tylko Bóg wie kiedy to będzie, ale jeszcze za waszego życia, jednoznacznie zapowiada koniec świata



Łk 21, 25

"Przyjście Chrystusa

Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą."

Łk 21, 32-34

"Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. 33 Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą."

- dokładnie opisuje swój powrót, i czas kiedy to nastąpi



J 16, 16

"Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»"

Obrona wiernych

Łk 12, 11-13

"Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć»."

- czyli że ich wybroni, a wybronił? nie..

Mt 10, 17

Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie do innego. Zaprawdę, powiadam wam: Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy

- to samo co wyżej, plus że powróci w bardzo szybkim czasie



Łk 21, 14-20

"Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie."

- a jednak umierali i nic ich nie uchroniło



J 5, 25

"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą."

J 5, 29

"a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia."

- co do diabła znaczy zmartwychwstanie potępienia?
Moc Wiernych i Apostołów:

Łk 10, 19

"Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie»."

Mk 16, 17-20

"Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie»."

J 14, 12

"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię."

- dobra gdzie te cuda? gdzie te wskrzeszenia?

Królestwo juz nadeszło? znaczy 2 tysiące lat temu

Łk 22, 16

"Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym».
Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: «Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże»."

- czyli już nie będzie odprawiał eucharystii, a potem jak po zmartwychwstaniu odprawił, czyli przyszło królestwo boże? 2000 lat później w którym miejscu ono jest? chce zobaczyć..

J 12, 31

"Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie»"



J 14, 3

"A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem."

- głęboko wierzy że właśnie TERAZ (znaczy 2000 lat temu) odbywa się sąd ostateczny, i jak zostanie wywyższony to weźmie wszystkich do siebie, a gdzie będzie? W niebie, no to siup do nieba, dziwne bo nikogo nie ubyło



J 14, 19

Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.

Może jakiś Twój komentarz, jakieś pytania?

Teksty są stosunkowo proste dla tych, którzy mają jako takie pojęcie o Piśmie. Dla laików są niezrozumiałe.
Spytaj księdza na religii to ci wytlumaczy

Ja chętnie tu poznam wytłumaczenie. Innej okazji raczej mieć nie będę.

Piszesz że nie zaznają śmierci, nim to ujżą, jednak zaznali śmierci.

Rozwiązanie jest proste. Autor pisma Świętego ma na myśli Śmierć wieczną, czyli potępienie. To tylko inna nazwa.

Zresztą nie wszystkie proroctwa które podałeś wygłosił Jezus.

Jezus mówił zawsze symbolami, przypowieściami. Traktowanie wszystkiego co powiedział dosłownie jest ignorancją.

Nie zaznali smierci , bo umarlo tylko ich cialo a dusza nie !!

po co w takim razie to forum? po co w ogóle jest dział Biblia skoro wszystko jest zrozumiałe? a może to Ty definiujesz kto jest laikiem a kto nie?
gdyby zależało Ci na tym żeby ludzi zrozumieli Pismo Św to być takich rzeczy nie pisał

a co do tematu to jak rozumieć to że 'nie przeminie to pokolenie itd'? z tekstu raczej nie wynika że chodzi o zmartwychwstanie więc o co?

Dość tego posta napisałem chaotycznie w sumie same cytaty, ale cóż CZAS ODŚWIEŻYĆ WĄTEK, tak teksty są bardzo proste i łatwe do interpretacji, ale niektórzy lubią to sobie komplikować dając mylne interpretacje i zapętlając sie coraz bardziej w tłumaczeniach zamiast przyjąć cos o wiele prostszego - prawdę.

Apokalipsa:





To są cztery cytaty tego samego zdania wypowiedzianego przez Jezusa, ale każdy ewangelista to inaczej zrozumiał i inaczej pisze, ale wiemy że to jedno i to samo zdanie, łącząc je możemy poznać prawdziwy sens
z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci i nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie
połączone daje dokładnie do zrozumienia że należy to interpretować dosłownie, chodzi mu o ludzi którzy go widzą i w tedy żyją. Gdyby ktoś sie pofatygował do Biblii to by zrozumiał CO ma się stać, Jezus opisywał dokładnie przyjście królestwa Bożego i sąd ostateczny - czyli po prostu APOKALIPSE, i miał nadzieje, BA nawet był tego świecie przekonany że to właśnie teraz (2000 lat temu) za czasu życia tych ludzi sie stanie.






W tym cytacie dokładnie opisuje jak będzie wyglądać jego powrót czyli ponowne przyjście, gwiazdy będa spadać, czyli przyjdzie podczas apokalipsy która datuje w cytacie powyżej.





Mówi że tylko Bóg wie (więc albo Bóg mu nie powiedział bo nie są jednościa i się zbłaźnił bo w tym czasie NAPRAWDE wyczekiwano apokalipsy, albo po prostu nie ma z Bogiem nic wspólnego), umacnia w stwierdzeniu że za ich życia to się stanie - czyli koniec świata oraz jego powtórne przyjście



Kolejny dokładny opis jego przyjścia



Nawet używa słowa "chwila" co umacnia dokładnie stwierdzenie że to co zapowiedział miało się zdarzyć 2000 lat temu, więc albo sie pomylił ale Bóg jest nieomylny, albo po prostu z Bogiem miał tyle wspólnego co i nic, tak jak każdy przywódca religijny (świadkowie Jehowy chociażby) ciągle mają nowe daty końca świata. Taki slogan reklamowy "ZBAWIENIE" by przyciągnąć jak najwięcej, a kto by sie chciał zostać zbawionym gdy ZA CHWILE ma być koniec świata?? A my czekamy 2000 lat, a tu nic, albo apokalipsy nie było, albo jesteśmy dawno po sądzie ostatecznym i żyjemy w niebie/piekle





Obrona wiernych
Jezus głosi że swoich wyznawców uratuje oto cytaty: (a pamiętamy ze szkoły i z filmów jak mordowano chrześcijan?)


- czyli że ich wybroni, a wybronił? nie..



Dokładnie mówi że włos im z głowy nie zginie, dzisiaj jest podobny tekst też z włosami z głowy, który każdy zna. Mówi także że TYLKO NIEKTÓRZY zginą, ale przez swoją wytrwałość ocalą życie. Gdyby mu chodziło o życie wieczne by napisał że zginiecie wszyscy ale będziecie w niebie a nie że wam nic nie będzie.


Mówi że JUZ TERAZ (znaczy 2000 lat temu) jest godzina kiedy umarli usłyszą jego głos i OŻYJĄ!


Zapowiada (to jest ten sam fragment tylko inny kawałek) że będzie zmartwychwstanie, znaczy że już było, ale nic nikomu nie wiadomo. I co do diabła znaczy zmartwychwstanie potępienia?






Moc Wiernych i Apostołów:


Dobra, stąpanie po wężach i skorpionach, KTO Z WIERNYCH GOTOWY NA PROBE WIARY??


Którzy UWIERZĄ! w biblii trochę jest takich przypadków, najwięcej to apostołowie robili po śmierci i z ilościa uzdrowień porządnie przebili nawet Jezusa, ale to rozmowa na kiedy indziej. Dziś jakoś żaden z wierzących nie wypędza złych duchów, nie jest odporny na jad i trucizny i nie umie uzdrawiać, więć albo KŁAMAŁ, albo nasza wiara TAK DALECE ODBIEGŁA OD TEGO CO CHCIAŁ ŻE JUŻ NIE MOŻEMY NAZWAĆ SIE WIERZĄCYMI!!



Mówi dokładnie, kto we mnie wierzy, czyli KAŻDY!! kto wierzy rzecz jasna. A było że wskrzeszał, więc dobra gdzie te cuda? gdzie te wskrzeszenia? Ktoś potrafi wskrzesić? Przecież dokładnie mówi że będziemy mogli dokonywać rzeczy WIEKSZYCH niż te które on uczynił. Poza tym mówi że spełni WSZYSTKO o co sie poprosi, i tam niema żadnego ALE, ani żadnych wymogów typu WIARA, ani nic, po prostu PROSICIE TO BĘDZIE SPEŁNIONE. Dzieje sie? NIE, najzwyczajniej czcze gadanie

Królestwo juz nadeszło? znaczy 2 tysiące lat temu


Na ostatniej wieczerzy mówi te słowa że NIE BĘDZIE SPOŻYWAĆ ANI PIĆ aż nie przyjdzie królestwo Boże, a dalej we wszystkich ewagneliach jest że przyszedł, jadł pił i rozdawał swoim uczniom mówiąc, reszte znają wszyscy. Czyli ewidentnie MUSIAŁO PRZYJŚĆ KRÓLESTWO BOŻE W TEDY I TO TAKIE JAKIE ZAPOWIADAŁ! No chyba że coś apostołowie sfałszowali i wcale Jezus sie nie odrodził co jest bardziej realne i wiarygodne.


Sąd ostateczny już sie rozegrał?? Dobrze wiedzieć, po 2 tysiącleciach jakoś nie przyciągnął WSZYSTKICH do siebie, nie został czyli wywyższony? Może sie Bogu nie spodobał.



- głęboko wierzy że właśnie TERAZ (znaczy 2000 lat temu) odbywa się sąd ostateczny, i jak zostanie wywyższony to weźmie wszystkich do siebie, a gdzie będzie? W niebie, no to siup do nieba, dziwne bo nikogo nie ubyło, po śmierci jak przyszedł do apostołów NIKOGO NIE ZABRAŁ! czyżby kłamał? Prędzej apostołowie kłamali, Jezus nie powrócił i nigdy nie powróci..




Już wyżej było o chwili. Jak widzimy po 2000 lat, Jezus wciąż nie przyszedł i jak świadczą cytaty mówił dokładniej o tamtych czasach. Pewnie zaraz odezwą sie głosy oburzenia, ale spójrzcie prawdzie w oczy, on już nie przyjdzie i niema sie co łudzić, poczytajcie pisno bez wypaczeń kościelnych a pozbędziecie sie iluzji i martwych złudzeń. Nie było zbawiciela i go nie będzie. Kościół to kolejny sposób władzy, po to była religia, by rządzić ludzki, by rządzić wami, wpajać wam od kolebki kłamstwo za prawdę, byście sie słuchali i im płacili.

Wiem że nikt mi nie uwierzy i wielu się oburzy. I dobrze znam procesy które tym sterują, dobrze wiem że tematy WIARY I POLITYKI wywołują najwięcej emocji, bo są zaszyte głęboko w nas i naprawdę ciężko to zmienić, w szczególnie jak ktoś się angażuje. I dobrze wiem że porywam się z motyką na słońce. Ale zastanówcie się dokładnie, co jest lepsze? Życie w kłamstwie czy poznanie prawdy?
Pozdro! I zachęcam do dyskusji.

PS: Sorka za molocha (długość tekstu)

LVL widzisz i nadal udowadniasz , że nie rozumiesz co to jest słowo śmierć w Biblii . Weźmy np cytat z Biblii „zostawcie umarłym, grzebanie umarłych” myślisz , że Jezus kazał nieboszczykom (w ziemskim tego słowa znaczeniu) pochówek nieboszczyków ? Nie , w Biblii umarłym przed Bogiem jest ten kto żyje w grzechach , bo zmierza ku zatraceniu duszy w piekle. Tak samo trwając w grzechach nie służysz Bogu tylko "Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował;".

Dalej sugerujesz , że Bóg nie pomógł męczennikom i to jest sprzeczne z Biblią , tylko cały czas zatracasz jeden najważniejszy szczegół - dusza ludzka jest nieśmiertelna. Życie zmienia się, ale się nie kończy !

Rzeczywiscie, te proroctwa sie nie spelnily.

Tak sie klepie te wszystkie cytaty i modlitwy ale sie nie mysli co sie mowi.

Dobrze sie od czasu do czasu zastanowic.

I nie ma co sie przekonywac ze Jezus zawsza mowil w parabolach i metaforach bo wtedy juz w ogole nigdy by nie bylo wiadomo co naprawde powiedzial i o co Mu chodzilo. Wtedy kazdy moglby sie spierac, ze jak powiedzial drzewo oliwne to mial na mysli jablon albo wcale nie drzewo tylko krzew a jak powiedzial ze trzeba wyciac to chodzilo mu o to, ze by zasadzic.

Czyli sugerujesz wszystko dosłownie rozumieć? To spróbuj tak w życiu... długo nie pożyjesz.

W życiu w danym miejscu i czasie, w danej kulturze i w danym języku istnieją określone formy jakimi człowiek się wyraża. Jeżeli tego nie weźmiemy pod uwagę, to nic nie zrozumiemy.

Nawet w języku polskim bardzo często się mówi coś, co dosłownie miałoby inne znaczenie. Podać za przykłady takie formy językowe jak: ironia, sarkazm i wiele innych, które wpływają na formę języka. A jest ich więcej. Także formy jak parabola, przenośnia, neologizm, porównanie itd. Nie używasz ich? Czy potrafisz rozróżnić w świecie rzeczywistym jak ktoś się tym posługuje? Myślę, że tak, bo na tym polega umiejętność komunikacji. Tak samo musimy starać się zrozumieć język Biblii. Tylko wtedy to nie teraz, tam to nie tu, aramejski i starogrecki to nie polski, kultura żydowska to nie kultura słowiańska. Stąd, do prawidłowej interpretacji Biblii, trzeba trochę więcej wysiłku i wiedzy niż poznanie ironii czy porównania zasłyszanego od kolegi na ulicy.

„zostawcie umarłym, grzebanie umarłych” - trzeba wyjątkowo dużo złej woli, żeby nie zrozumieć, że to przenośnia

[quote="jumik
Czyli sugerujesz wszystko dosłownie rozumieć? To spróbuj tak w życiu... długo nie pożyjesz.

W życiu w danym miejscu i czasie, w danej kulturze i w danym języku istnieją określone formy jakimi człowiek się wyraża. Jeżeli tego nie weźmiemy pod uwagę, to nic nie zrozumiemy.

Tak samo musimy starać się zrozumieć język Biblii. Tylko wtedy to nie teraz, tam to nie tu, aramejski i starogrecki to nie polski, kultura żydowska to nie kultura słowiańska. Stąd, do prawidłowej interpretacji Biblii, trzeba trochę więcej wysiłku i wiedzy niż poznanie ironii czy porównania zasłyszanego od kolegi na ulicy.

„zostawcie umarłym, grzebanie umarłych” - trzeba wyjątkowo dużo złej woli, żeby nie zrozumieć, że to przenośnia[/quote]

Sa wypowiedzi, ktore mozna rozumiec doslownie, i sa inne, ktore sa metaforami.

Notabene, zgadzam sie z Toba, ze aby naprawde zrozumiec co sie dzialo za zycia Jezusa - idealnie trzeba by byc Zydem, tak jak, On, zyjacych w takich warunkach i tradycjach, w jakich On zyl. Zydzi uwazaja, ze to oni wlasnie nalepieje rozumieja, co wtedy naprawde sie stalo.

Jeszcze inna teoria jest taka, ze wszystko jest sprawa wiary i wiedza nie ma nic do tego. Na tej zasadzie niepismienni i nieinteligentni moga byc zbawieni za to tylko ze uwierzyli w to cokolwiek im powiedziano a ci, ktorzy za duza dociekaja prawdy pojda do piekla.

Jak widzisz, i zapewne wiesz, wiele jest powszechnie przyjetych teorii na ten temat ktore sobie wzajemnie totalnie zaprzeczaja.



Ale nie widze powodu, dlaczego powyzszych wypowiedzi nie mozna by traktowac doslownie. Chyba ze inaczej powinnismy rozumiec smierc, inaczej slowo zaprawde, inaczej slowo pokolenie itp?

Bog chyba celowo nie komplikuje swoich "wypowiedzi" skierowanych do ludzi - wszak chyba wie, ze jak za bardzo sa zagmatwane, to ludzie ich nie zrozumieja - albo zrozumieja je zupelnie inaczej niz to bylo zamierzone i to nie bedzie ich wina.

Bóg jest prawdą, więc nie może być tak, że dążenie do prawdy jest złe (ale trzeba uważać na swoją pychę - na postawienie siebie przed Bogiem).

A człowieka do Boga prowadzą nie tylko słowa innych ludzi, ale też sam Bóg.