Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 11:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
 Szkodliwość Ateizmu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
1)Więc powtarzam ,kto twierdził, że stoi za tym Bóg .
Ja czy Greg?

Prawdopodobnie nikt.
Mówię, że nie podoba mi się tylko to, iż wciskasz Gregowi, że to on tak uważa. O tym cały czas mówię.

Seweryn napisał(a):
2)Jeśli została rozwikłana to czy przedstawił Ci greg w jaki sposób została rozwikłana ?

Nie, ale wspomniał o tym, co jest wystarczające do tego by stwierdzić, że jednak nie uważa, iż jest cudem to, że trzmiel lata.

Seweryn napisał(a):
I gdzie ja podważam, że nie została rozwikłana, cytuj.

Nigdzie nie napisałem, że to podważasz. Chodzi mi ciągle o tą jedną sprawę :)

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


So sty 03, 2009 19:02
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Seweryn napisał(a):
1)Więc powtarzam ,kto twierdził, że stoi za tym Bóg .
Ja czy Greg?

Prawdopodobnie nikt.
Mówię, że nie podoba mi się tylko to, iż wciskasz Gregowi, że to on tak uważa. O tym cały czas mówię.

Seweryn napisał(a):
2)Jeśli została rozwikłana to czy przedstawił Ci greg w jaki sposób została rozwikłana ?

Nie, ale wspomniał o tym, co jest wystarczające do tego by stwierdzić, że jednak nie uważa, iż jest cudem to, że trzmiel lata.
Seweryn napisał(a):
I gdzie ja podważam, że nie została rozwikłana, cytuj.

Nigdzie nie napisałem, że to podważasz. Chodzi mi ciągle o tą jedną sprawę :)


Jeśli greg nie uważa tego za cud i nikt nie twierdził, że jest to cudem , to w takim razie poniższe to bzdury?

greg(R) napisał(a):

Przeczy prawom fizyki?

To na pewno jakiś bóg sprawia, że trzmiel lata. Kto wie? Może to sam Jezus Chrystus steruje jego lotem? O tak! Z całą pewnością!

Posługując się zatem Twoją marną retoryką można napisać, że:

“Póki co wiara ateistów odnośnie lotu trzmiela pozbawiona jest jakichkolwiek przesłanek nie mówiąc już o dowodach.”

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So sty 03, 2009 21:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Dobra to już ostatni i bardzo krótki post, bo znudziło mi się objaśnianie Ci tekstu pisanego :)

Wiesz co to ironia? Jeżeli nie, to przeczytaj, może wtedy zrozumiesz o co mu chodziło.

Papa :*

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


So sty 03, 2009 21:50
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Dobra to już ostatni i bardzo krótki post, bo znudziło mi się objaśnianie Ci tekstu pisanego :)

Wiesz co to ironia? Jeżeli nie, to przeczytaj, może wtedy zrozumiesz o co mu chodziło.

Papa :*

11 posów temu pisałeś:

dobry_dziekan napisał(a):
Z tego forum wyniosłem wiele.
Jedną z cenniejszych rzeczy, to nie wdawanie się w dyskusje z 'mędrcami wikipedii' typu Seweryna, bo to zwyczajnie po prostu nie ma sensu.
Człowiek ten nie potrafi czytać ze zrozumieniem, omija niewygodne zdania, brnie w zaparte choćby się paliło i waliło.
Pozdrowienia ;*


Wchodzisz na forum o Bogu, w którego nie wierzysz . Następnie wyszukujesz tam temat założony przez osobę, z którą nie warto wdawać się w dyskusję bo :

dobry_dziekan napisał(a):
po prostu nie ma sensu.


I wdajesz się w dyskusję przez dwa dni, pisząc 11 postów tylko dlatego że:

dobry_dziekan napisał(a):
Z tego forum wyniosłem wiele.
Jedną z cenniejszych rzeczy, to nie wdawanie się w dyskusje z 'mędrcami wikipedii' typu Seweryna, bo to zwyczajnie po prostu nie ma sensu.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So sty 03, 2009 22:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Cóż, jestem tylko człowiekiem, więc zdarza mi się zrobić coś wbrew sobie :>
Jeżeli chcesz jeszcze o tym pogadać, to przez PW.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


N sty 04, 2009 0:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
Jeśli ktoś zastanawiał się dlaczego wymieniłem tyle postów z pewnym indywiduum, to być może zastanowił się jaki był tego cel. Rzecz pozornie bezsensowna.

Użytkownikiem internetu jestem od lat 15. Wtedy to było zupełnie inne miejsce. Może dlatego, że dobrej przepustowości łącza miały wtedy głównie uczelnie wyższe. Modemy wśród użytkowników prywatnych nie były mocno rozpowszechnione. Potem nastąpił stopniowy rozwój sieci. Droga do wiedzy i informacji stanęła otworem. Każdy kij ma jednak dwa końce. O ile przed rozwojem sieci każdy lokalny głupek swoimi farmazonami mógł zamęczać jedynie swoich kompanów od „Arizony”, czy innego szlachetnego trunku, to dzisiaj jego farmazony mają zasięg globalny. Niestety.

Ilekroć widzę w internecie rewelacje głoszone przez ludzi pokroju pana S. to zastanawiam się czy mam to zostawić czy zareagować. Z zasady jak już zobaczę, to jednak staram się reagować. Przyczyna jest prosta. Uważam, że powinno się bezlitośnie obnażać bezdenną głupotę takich osób aby ktoś przez przypadek nie pomyślał, iż mają jakąkolwiek wiedzę. I w przyszłości weryfikował stwierdzenia padające z klawiatury takich osób.

________

Zagadka lotu trzmiela.

Panie S. Wybrałem ten przykład nieprzypadkowo. Obliczenia były prawidłowe. Uwzględniały powierzchnię skrzydeł i masę trzmiela. Według tych obliczeń trzmiel nie powinien latać. Koniec i kropka. Podobno śmiano się wtedy, że trzmiel nie wie, że nie może latać więc lata.

Co zatem jest było nie tak?

Obliczenia przeprowadzono prawidłowo. Oparto je jednak na błędnym założeniu. Mianowicie takim, że trzmiel macha skrzydełkami jak ptak. W górę i w dół lub w dół i w górę – jak kto woli. :lol: Nie pamiętam po ilu latach (czytałem o tym dawno) odkryto gdzie jest ukryty chochlik. Trzmiel latając wykonuje skrzydełkami ruch bardziej skomplikowany, coś na kształt ósemki. Zatem wątpię czy pan S. dostrzeże różnicę ale: obliczenia były prawidłowe – błędne było założenie.

Co miałem na celu pisząc o tym owadzie?

Tylko tyle, że nauka może dzisiaj czegoś nie wyjaśnić. Wyjaśni to jutro lub pojutrze. Specjalnie dla pana S.: słowa „dzisiaj” czy „jutro” mają charakter metaforyczny.

Niech więc pan S. się nie niepokoi o wyjaśnienie powstania wszechświata. Ja wierzę, że nauka to kiedyś wyjaśni. Zepchnie fanatyków na kolejny poziom abstrakcji.

Problem lotu trzmiela jest oczywiście małej wagi w porównaniu z powstaniem wszechświata. Obrazuje jednak mechanizm odkrywania, że na początku czegoś nie wiemy, pozornie jest coś pozbawione sensu. Z czasem wyjaśnienie przychodzi. Wyjaśnienie racjonalne. Zbudowane na solidnych podstawach. Nie wymagające interwencji wymyślonego sztucznie bytu.

Takich ciekawostek jest wiele. Na przykład paradoks strzały i celu (ma chyba jakąś inną nazwę, niestety jej nie pamiętam). Brzmi to tak:

Strzała wystrzelona z łuku zmierza do celu. Nie budzi wątpliwości fakt, że strzała musi przebyć najpierw połowę drogi (1/2 całości drogi). Podobnie jest z resztą odległości, też musi przebyć jej połowę (1/4 całości). I znów z tego co pozostało musi przebyć połowę (1/ósmą) itd. itd. Widać więc, że każdy kolejny odcinek przebywany przez strzałę jest coraz krótszy. Ponieważ każdy pozostały odcinek możemy podzielić na dwa krótsze wniosek jest taki, że strzała nigdy nie doleci do celu. Zawsze pozostanie druga połowa odcinka. Tych odcinków jest nieskończenie wiele. Jak strzała może przebyć coś nieskończonego w skończonym czasie? Nie powinna nigdy dolecieć do celu co w oczywisty sposób przeczy czemuś co jest dowiedzione empirycznie: strzały dolatują do celu. :lol:

Nie posądzam pana S. aby zrozumiał powyższy akapit. Dla innych forumowiczów: wyjaśnienie jest proste. W czasach gdy „wymyślono” ten paradoks nie był jeszcze znany rachunek całkowy. Tymczasem okazało się, że całka oznaczona w granicach od 0 do nieskończoności może dać wynik, który jest liczbą skończoną. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Każdy, kto kiedykolwiek liczył całki o tym wie. Rachunek całkowy rozwiązuje też problem paradoksu Zenona z Elei o Achillesie i żółwiu.

________


Paradoks omnipotencji. Czyli to „kamieniu, którego nie może podnieść Bóg”.

Zainteresowanych odsyłam do wikipedii.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_omnipotencji

Jak widać na gruncie prostej logiki można wykazać wewnętrzną sprzeczność cechy zwanej „wszechmocą” lub też omnipotencją. Dodatkowo dziwne jest, że ów rzekomo wszechmocny byt ma jakże ludzkie cechy takie jak: zazdrość, mściwość, zapalczywość, skłonność do gniewu.

Szczerze mówiąc to bawi mnie również jakich karkołomnych zabiegów muszą dokonywać świadomi katolicy (pana S. o to tę świadomość nie posądzam) aby pogodzić ze sobą np. takie fragmenty Biblii:

„(…) nie usprawiedliwiający winnego, nawiedzając nieprawość ojcowską w synach i w synach synów ich do trzeciego i do czwartego pokolenia” – 2 Mojż. 34:7

Mowa, iż odpowiedzialność za grzechy spadnie na potomstwo do czwartego pokolenia włącznie.

„Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na bezbożnego” – Ezech. 18:20

A tu mowa o tym, iż jednak nic takiego nie ma mieć miejsca.

Święta Księga przeczy sama sobie? Być może się mylę. A jeśli tak, to z tego miejsca proszę jakiegoś fachowca od Biblii o wytłumaczenie mi tej kwestii.

________

Atomy żelaza.

Dlaczego spytałem pana S. o atomy żelaza? Ano dlatego aby obnażyć jego całkowity brak wiedzy w przedmiocie dyskusji. Pan S. wie, że był wielki wybuch. I na tym jego wiedza się kończy – na wiedzy, że był. Zarzuca ateistom, że nie wiedzą skąd pochodzą a tymczasem pan S. sam tego nie wie. Ogólnikowa odpowiedź „od Boga” sprawy nie załatwia.

Gdyby o owym wielkim wybuchu wiedział ciut więcej, niż tylko to, że był - to wiedziałby, że w wielkim wybuchu powstały tylko atomy wodoru i helu. Skąd zatem biorą się cięższe atomy? Do żelaza włącznie „produkowane są” w procesach syntezy termojądrowej zachodzących w gwiazdach. Tak, tak. Każdy atom żelaza w np. kuchennym nożu czy ludzkiej hemoglobinie znajdował się kiedyś w gorącym „piecu termojądrowym” gwiazdy. Idąc dalej: reakcje fuzji termojądrowej pierwiastków cięższych od żelaza Fe(56) pochłaniają energię. Powstają wyłącznie w wyniku wybuchów supernowych. Weźcie do ręki kawałek miedzianego przewodu. Ta miedź powstała w wyniku supernowej.

Jakby nie patrzeć jesteśmy „dziećmi gwiazd”. :lol:

Pan. S. o tym wszystkim nie wiedział. Nie wie nic o fizyce, chemii, kosmologii, biologii, psychologii (wiara w Boga jako „mechanizm obronny”) itp. itd.

Uważam, że świadomy katolik powinien o tym wszystkim wiedzieć.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


N sty 04, 2009 2:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
greg(R) napisał(a):

Atomy żelaza.

Dlaczego spytałem pana S. o atomy żelaza? Ano dlatego aby obnażyć jego całkowity brak wiedzy w przedmiocie dyskusji. Pan S. wie, że był wielki wybuch. I na tym jego wiedza się kończy – na wiedzy, że był. Zarzuca ateistom, że nie wiedzą skąd pochodzą a tymczasem pan S. sam tego nie wie. Ogólnikowa odpowiedź „od Boga” sprawy nie załatwia.

Gdyby o owym wielkim wybuchu wiedział ciut więcej, niż tylko to, że był - to wiedziałby, że w wielkim wybuchu powstały tylko atomy wodoru i helu. Skąd zatem biorą się cięższe atomy? Do żelaza włącznie „produkowane są” w procesach syntezy termojądrowej zachodzących w gwiazdach. Tak, tak. Każdy atom żelaza w np. kuchennym nożu czy ludzkiej hemoglobinie znajdował się kiedyś w gorącym „piecu termojądrowym” gwiazdy. Idąc dalej: reakcje fuzji termojądrowej pierwiastków cięższych od żelaza Fe(56) pochłaniają energię. Powstają wyłącznie w wyniku wybuchów supernowych. Weźcie do ręki kawałek miedzianego przewodu. Ta miedź powstała w wyniku supernowej.

Jakby nie patrzeć jesteśmy „dziećmi gwiazd”. :lol:

Pan. S. o tym wszystkim nie wiedział. Nie wie nic o fizyce, chemii, kosmologii, biologii, psychologii (wiara w Boga jako „mechanizm obronny”) itp. itd.

Uważam, że świadomy katolik powinien o tym wszystkim wiedzieć.


Następnym razem proponował bym streścić bo nie każdy ma pół dnia wolnego, aby przeczytać jeden post. Odniosę się do części o atomach żelaza . To że ateista nie wie skąd pochodzi nie wynika z tego, że atomy żelaza powstały z innych atomów, bo to prawda . Chodzi konkretnie o materię , a ta postała w Wielkim wybuchu.Więc również materia z której są zbudowane atomy żelaza powstała w WW . To że atomy produkowane są w procesach syntezy termojądrowej nie ma znaczenia, bo atomy te produkowane są z materii która już wcześniej była tzn powstała w WW .

Czyli wszystko sprowadza się do tego, że pan G i inni ateiści nie wiedzą skąd pochodzą jako materia ,mimo że wiedzą iż materia ulega przeobrażeniom jak np . atomy wodoru i helu.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N sty 04, 2009 16:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
greg(R) chcąc poniżyć czlowieka z którym sie spierałeś poniżyłeś siebie. Żal mi Ciebie choc pewnie nie wiesz o czy mówie. Choćbyś miał dostęp do internetu jako członek rodziny królewskiej, powinneś szanować innego człowieka.


N sty 04, 2009 19:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL