Autor |
Wiadomość |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: "Zdrowaś Mario łaski pełna módl sie za nami grzesznymi Klasa rządzących burżujów ! Cytuj: Ojcze nasz, błogosławiony miedzy niewiastami..."
Klasa robotnicza
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 09, 2005 23:58 |
|
|
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Witam
Mam nadzieję, że mimo iż raczkuję dopiero na tym forum, mogę się włączyć w zmagania umysłowe?
qrczak7 napisał(a): Cytuj: Treść: Trzy żółwie idą przez pustynię. Pierwszy mówi: "Przed sobą nie widzę żadnego żółwia, za sobą widzę dwa". Drugi - "Przed sobą widzę jednego żółwia, za sobą też jednego". Trzeci - "Przed sobą widzę dwa żółwie, za sobą widzę jednego". Jak to możliwe? Tej raczej nie znasz. Odpowiedź jest... niespodziewana. I tak wam się nie uda Tu to nie wiem - może mu odbiło z tego upału? Albo liczył sam siebie? Ewentualnie zmyślał qrczak7 napisał(a): Mam też drugą; Cytuj: Poniższe zadanie pochodzi z najsłynniejszego uniwersytetu wśród matematyków, czyli Prniceton w USA. Studiowali i pracowali na nim najsłynniejsi matematycy świata m.in. Einstein, von Neumann, Tucker, Wigner, Goedel, a także bohater książki i filmu "Piękny umysł" John Nash. Wśród matematyków słynna była zagadka: Dwaj rowerzyści początkowo znajdują się w odległości dwudziestu kilometrów od siebie. Jadą na spotkanie, każdy z prędkością dziesięciu kilometrów na godzinę. W chwili początkowej mucha startuje z przedniego koła jednego rowerzysty i leci z prędkością piętnastu kilometrów na godzinę na spotkanie z drugim. Dolatuje do niego, zawraca i leci na spotkanie z pierwszym, po czym znów zawraca, i tak dalej, aż wreszcie zostaje zgnieciona między przednimi kołami dwóch rowerów. Jaką odległość pokonała mucha? Wcale nie trzeba liczyc. Wystarczy troszke pokombinować.
15 km
Liczyć właściwie rzeczywiście nie trzeba, wystarczy jedynie wyliczyć tę niewiadomą, którą chciałoby się z równania wyrugować...
Pozdrawiam!
|
Pn sty 10, 2005 2:19 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
My congatulations ! jak mówią anglosasowie. Odpowiedzią na pierwszą zagadkę jest: trzeci żółw zmyślał. wqrzające, zwlaszcza jak się szuka jakiegoś logicznego rozwiazania
Cytuj: Dwanaście monet mamy włożyć do trzech woreczków, tak aby w każdym woreczku była nieparzysta liczba monet. Jak to zrobić?
zdroofko !
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pn sty 10, 2005 16:33 |
|
|
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Do jednego woreczka wrzucamy nieparzystą ilośc monet
np 3
D drugiego wrzucamy 1szy woreczek i parzystą ilość monet (zawsze wyjdzie liczba nieparzysta)
np 4
Zatem w trzecim woreczku mamy zawsze nieparzystą liczbę kulek
5 kulek w tym wypadku
Razem 12
Tak ?
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pn sty 10, 2005 16:37 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
qrczak7 napisał(a): My congatulations ! jak mówią anglosasowie. Odpowiedzią na pierwszą zagadkę jest: trzeci żółw zmyślał. wqrzające, zwlaszcza jak się szuka jakiegoś logicznego rozwiazania To przez przypadek zgadłam. qrczak7 napisał(a): Cytuj: Dwanaście monet mamy włożyć do trzech woreczków, tak aby w każdym woreczku była nieparzysta liczba monet. Jak to zrobić? zdroofko !
A tu to się spóźniłam nieco, pech
Fajne te zagadki. Chcę jeszcze
|
Pn sty 10, 2005 16:45 |
|
|
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Brawo Sponnie ! następne:
Cytuj: Józef Flawiusz był żydowskim historykiem, urodzonym w Jerozolimie w 37r. Brał udział w powstaniu Żydów przeciwko Rzymianom. Po zgnieceniu powstania i zburzeniu Jerozolimy, żołnierze rzymscy wyłapywali powstańców i brali ich do niewoli. Flawiusz z grupą powstańców (41 osób) ukrył się w grocie. Nie widząc żadnego wyjścia, Flawiusz zaproponował wojownikom, by poddali się Rzymianom. Ale wściekli Żydzi postanowili raczej się wzajemnie uśmiercić niż oddać w ręce wroga. Zagrozili Flawiuszowi, że uśmiercanie się zaczną właśnie od niego. Wówczas Flawiusz obmyślił fortel, w który wtajemniczył swojego jedynego przyjaciela. W krytycznym dniu Flawiusz ustawił wszystkich wojowników (w tej liczbie siebie i swojego przyjaciela) w jednym szeregu i oznajmił, że zabijany będzie kolejno każdy trzeci wojownik, licząc od pierwszego z lewej strony. Po pierwszym przeliczeniu nastąpi drugie przeliczenie, potem trzecie, aż wszyscy będą wymordowani. Na którym miejscu w szeregu postawił Flawiusz swojego przyjaciela, a na którym siebie, jeżeli w żadnym przeliczeniu nie wypadła im śmierć, chociaż przypadła wszystkim pozostałym 39 wojownikom? To pierwsza, a teraz druga: Cytuj: Było młode małżeństwo, ona piękna, on bogaty i cały czas przesiadujący w pracy. Była noc, nagle mąż dostaje telefon (był akurat w pracy) z informacją, że jego żona jest z nieznajomym mężczyzną w łóżku. Mąż natychmiast wyjechał z miejsca pracy i po chwili był w domu, wszedł do sypialni i rzeczywiście zobaczył, że jego żona leży w łożu, a obok niej mężczyzna, którego nigdy wcześniej nie widział. Gdy mąż ujrzał tę sytuację poszedł do kuchni i zaparzył sobie oraz małżonce kawy, a później poszedł do żony i dał jej całusa (obcy mężczyzna przez cały czas leżał na łóźku). Pytanie: kim jest obcy dla męża mężczyzna i co się dokładnie stało tej nocy?
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pn sty 10, 2005 17:01 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
1. 16 i 31
pzdr
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pn sty 10, 2005 17:10 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
A za każdym razem zaczynali liczyć od pierwszego z lewej? W takim razie na pierwszym i drugim . A jeśli nie, to jest tak jakby ich nie ustawił w szeregu, tylko w kole?
A Spoonym się nie przejmuję, bo zanim dobiegnę do komputera, to jego odpowiedź już jest. Pozdrawiam, świetlna strzało
|
Pn sty 10, 2005 17:19 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
No w szeregu to dla mnie nie w kole
Tak, tak, Spoonem się w ogóle nie przejmuj...spoko wodza, luz totalny
pzdr
p.s. Świetlna Strzało Chyba nie czytałem tej powieści sf
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pn sty 10, 2005 17:21 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
2. tej nocy Pani owa powiła syna i wróciła z nim do domu Czyli zapracowany facio jest jego tatą. TAK
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pn sty 10, 2005 17:22 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Spoonman napisał(a): No w szeregu to dla mnie nie w kole To skąd Ci się wzięło 16 i 31? Hę? Na stronce był błąd? Spoonman napisał(a): Tak, tak, Spoonem się w ogóle nie przejmuj...spoko wodza, luz totalny Zaklejam monitor szarą taśmą, jak tylko jest możliwość, że pojawi się gdzieś Twój post Spoonman napisał(a): p.s. Świetlna Strzało Chyba nie czytałem tej powieści sf
Patrz, jakie zaległości czytelnicze, a fe! W przypadku tego wybitnego dzieła literackiego, ze względu na jego tematykę, w przeczytaniu go nie powinien Ci w ogóle przeszkodzić fakt, iż się ono jeszcze nie ukazało...
|
Pn sty 10, 2005 17:39 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Na jakiej stronce Nie szukałem odp w necie... Mądralińska
No no, zaklej koniecznie...a najlepiej zamaluj markerem, bedziesz miała spokój na długie lata
I postaw ruskich na straży żeby nikt nie starł
...
Oj ... to takie dzieło eeee no ... tego ... wyprzedziło nasze pokolenie o stulecia
Idę do domu bo mnie zamkną w banku
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pn sty 10, 2005 17:53 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Dobrze, podejrzewam, że szukałes w necie. jezeli nie, to naprawde gratuluje. Teraz zagadka, na która (zaznaczam) sam nie znam odpowiedzi.
Cytuj: Któż zgadnie?
Wysoki czubek smaku, Góruje nad resztą. Pełno jest w baku. Czego? Nie powiem. Dowiecie się później zresztą.
Po zboczach tej góry, Aksamitno pomarańczowej, Wyszczerbione mury, Ochrona jej. Jej? O, nie! Zdradziłem się!
U jej podnóża, Rozkwitają jakby liście. Koloru nadziei burza Buszuje w nich iście Wyzywająco. Zachęcająco.
Piękny trójkąt, Matematycznie równoramienny. Jednak urok jej stąd, Że każdy egzemplarz inny.
Któż zgadnie? Kto cieszy się życiem, Temu to przyjdzie snadnie.
Powodzenia !
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pn sty 10, 2005 18:21 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Nie Qrczak, nie szukałem w necie
A ta zagadka wg mnie mówi o kobiecie...w jakiś sposób
pzdr
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sty 11, 2005 8:25 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Być może, nie zaprzeczam, są jakieś inne pomysły ?
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt sty 11, 2005 16:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|