kontakt osób żyjących z duszami zmarłych- co sądzicie?
Autor |
Wiadomość |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 kontakt osób żyjących z duszami zmarłych- co sądzicie?
Temat związany z tematem "życia po życiu". Opowiem wam sytuacje z mojej najbliższej rodziny która dotyczyła mojej babci. Opowiedziała mi ją kiedy byłam dzieckiem.
Pierwsza- babcia jako młoda męzatka, lata przedwojenne. Mają możliwosc z dziadkiem korzystanie kupic bardzo duży majątek ziemski sprzedając swój, mniejszy. Transakcja wydaje sie byc wyjatkowo opłacalna, wszyscy doradzają żeby tak zrobili. Nikt nie wie i nie słyszał o II wojnie, o Hitlerze, są lata dwudzieste.I wtedy babcia ma dziwny sen. Śni jej się pradziadek, czyli jej teśc którego nie znała (umarł kiedy dziadek był dzieckiem). Oprowadza ją po gospodarstwie które po nim odziedziczyli i mówi jej uparcie,wiele razy- nie róbcie tego, zostańcie tu, wszystko się zmieni, tamtą ziemię zabiorą Rosjanie. Sen powtarza się. Babcia- zawsze trzeźwo myśląca w końcu sama nie wie co o tym sądzic. Ale nie sprzedają, zostają na swojej ziemi. Sen nie pojawia się więcej.
przychodzi wojna, komunizm, tamten duży majątek zostaje znacjonalizowany, powstaje PGR, własciciele wyrzuceni na bruk......
Co o tym sądzicie? Trudno to inaczej zinterpretowac , trudno przypisac jakiejś wizji babci, jak mogła miec wizję czegoś o czym nie mogła miec pojęcia że się zdarzy?
_________________ Ania
|
Wt cze 23, 2009 18:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę, że mogło być tak, że teść- będący już w niebie albo w każdym razie w gronie zbawionych dostał pozwolenie na taką ingerencje w ziemskie sprawy...
w końcu: (...)Wierzę w świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie (...)
To właśnie mogło być świętych obcowanie...
|
Wt cze 23, 2009 19:41 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
Oczywiście, Bóg pozwolił komuś z Nieba na interwencję w sprawy ziemskie, ale nie po to, żeby ratować biednych, pomagać sirotą, poprawiać czyjeś zachowanie, tylko, żeby ocalić majątek przed komunistami.
Rozsądniej jest założyć, że ta kobieta wiele myślała o tej wymianie, zapewne brała pod uwagę fakt, że żyli tam jej przodkowie i zastanawiała się co by o tym pomyśleli. I tak jej się jeden przyśnił.
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
Wt cze 23, 2009 22:22 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Podstawową kwestią jest tu wiarygodność tej relacji. Jeśli już się odnosiły do niej to zakładamy że jest prawdziwa, choć wcale nie wierzymy na słowo.
To jest faktycznie ciekawe jak to, z tymi zmarłymi i ich kontaktami ze światem żywych tu na ziemi, jest. Ostatecznie jednak nie objawiono tutaj nic, poza tym że tej ziemi nie należy kupować, więc nie trudno się przyczepić, że był to np. psychologiczny wyraz obaw tejże osoby.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt cze 23, 2009 22:53 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
kropeczka_ns napisał(a): Co o tym sądzicie? Trudno to inaczej zinterpretowac , trudno przypisac jakiejś wizji babci, jak mogła miec wizję czegoś o czym nie mogła miec pojęcia że się zdarzy?
Bo czas widziany z wyższych wymiarów nie istnieje, jest jedynie matematycznym punktem. Chodzi o to, że wszystkie sekwencje zdarzeń tych przeszłych i tych co „dopiero” będą faktycznie dzieją się „teraz”, czyli w tym samym momencie i ktoś kto umie patrzeć z tej wyższej perspektywy „widzi” je wszystkie równocześnie.
Wszystko co ma się „dopiero” zdarzyć (oczywiście z naszego punktu widzenia) w świecie ducha już istnieje.
Można to porównać do taśmy filmowej na której kolejna klatka to jedno konkretne zdarzenie z naszego życia, ten film jest już nakręcony czyli gotowy (od zawsze) i cały, nie można do niego dodać lub ująć ani jednej klatki. My na ziemi oglądamy ten film poklatkowo, czyli klatka za klatką i tylko w jednym kierunku (od przeszłości ku przyszłości) W świecie ducha możemy oglądać te klatki wszystkie naraz albo wybrać sobie konkretne z przeszłości lub przyszłości, czyli jest to swoista podróż w czasie.
Dla myśli nie ma ograniczeń czasowych, może się przemieszczać gdzie zechce, a niby czym jesteśmy po „śmierci” jak nie naszymi myślami (świadomością).
Teraz już wiesz dla czego Twój pradziadek wiedział co będzie „później” 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Wt cze 23, 2009 23:44 |
|
|
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
buscador, skąd te rewelacje?
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Śr cze 24, 2009 8:06 |
|
 |
greg(R)
Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36 Posty: 845
|
@buscador
Można to porównać do taśmy filmowej na której kolejna klatka to jedno konkretne zdarzenie z naszego życia, ten film jest już nakręcony czyli gotowy (od zawsze) i cały, nie można do niego dodać lub ująć ani jednej klatki.
To zabawne. Więc po co człowiek żyje? Co z wolną wolą, którą miał podobno np. Judasz? Skoro wszystko już jest w innym wymiarze, to po co są dwa sądy po śmierci? Nie mógłby Bóg zrobić postępowania przyspieszonego w trybie uproszczonym - wystarczą wtedy 24 godziny - po co kilkadziesiąt lat życia?
--------------
WIST - wybacz offtopic ale nie mogłem się powstrzymać - post Buscadora jest tak pocieszny. 
_________________ Radio Italia, solo musica italiana
|
Śr cze 24, 2009 8:44 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
kropeczka_ns
Zaistnienie takiego przypadku swiadczyloby zle o duchach np. matek, ktorych dzieci gina w wypadkach czy wszystkich polskich katolikow, zmarlych od czasow Mieszka I do 13 maja 1981.
A dziadek Widze, pantoflarz byl. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Śr cze 24, 2009 10:41 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
greg(R) napisał(a): [To zabawne. Więc po co człowiek żyje? Co z wolną wolą…. Nie wiem który z nas jest większym ignorantem… a może to tylko brak wyobraźni? Bo przecież koń jaki jest każdy widzi  A słońce krąży wokół ziemi, przecież każdy to widzi, czyż nie?  Czy nie przyszło Ci nigdy do głowy, że możemy ulegać złudzeniu upływającego czasu? Nasze zmysły łatwo można oszukać. Pojedyncza klatka filmu (teraźniejszość) nie wie, że istnieją inne klatki (te przed i za nią) i wydaje jej się, że ma wpływ na cokolwiek w szerszym wymiarze, wolna wola to także złudzenie. Nawet fizycy twierdzą, że podróże w czasie (przynajmniej teoretycznie) są możliwe, póki co do przyszłości wysyłane są tylko fotony, ale kto wie co będzie za sto lub tys. lat. Aby doświadczać potrzebna jest iluzja czasu, coś w rodzaju „matrixu”, gdybyś znał wcześniej wszystkie skutki swoich działań nie mógłbyś doświadczać dobra ani zła, dla tego nasz świat (świat materii) nazywany jest często światem iluzji lub przyczynowo skutkowym, w wyższych wymiarach ta iluzja znika, postrzegamy świat taki jaki jest w rzeczywistości, czyli poza czasem. To wszystko o czym pisałem poprzednio (upraszczając) odnosi się raczej do Boga jako istoty absolutnej, On zna wszystkie skutki naszych działań te teraźniejsze jak i te które dopiero zaistnieją. Istoty pośrednie czyli stojące na niższym szczeblu rozwoju duchowego mają wgląd ograniczony, tzn. im przyszłość jest odleglejsza w czasie tym bardziej zamazana, niewyraźna, bo tylko Bóg stojący poza czasem zna wszystko do najdrobniejszych szczegółów. Cytuj: WIST - wybacz offtopic ale nie mogłem się powstrzymać - post Buscadora jest tak pocieszny.
Jeśli się nie ma nic do powiedzenia to najlepiej obśmiać temat i po sprawie 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Śr cze 24, 2009 10:49 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
Cytuj: wolna wola to także złudzenie. Cytuj: On zna wszystkie skutki naszych działań te teraźniejsze jak i te które dopiero zaistnieją.
czyli Kalwin miał rację...
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Śr cze 24, 2009 13:16 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Najprostsze moim zdaniem uzasadnienie: babcia nie chciała pozbywać się majątku do którego była przywiązana, szukała logicznego uzasadnienia i znalazła je.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Śr cze 24, 2009 19:23 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
ja to poprostu opowiedziałam jako historię z mojej rodziny, prawdziwą, znam ją z relacji babci. Ja akurat wierze w mozliwośc kontaktu z duszą bliskiej osoby zbawionej:)
_________________ Ania
|
Śr cze 24, 2009 22:15 |
|
 |
szelijach
Dołączył(a): N cze 14, 2009 20:21 Posty: 12 Lokalizacja: Częstochowa
|
 co po śmierci?
...zostaje po nas wszystko to,co niematerialne;dla niektórych jest to dusza,dla innych świadomość.Na pewno jest to świadomość osobowa,niekoniecznie tylko pamięć.Świadomość pełna (a taką mają zmarli)uwolniona od ciała dużo może.Znawcy przedmiotu-tak nazwę tych,którzy się tą tematyką zajmują-twierdzą,że wokół nas aż się roi od takich świadomości czyli od obecności osób będących poza ciałem .Przecież nawet jak się umrze to nie przestaje się być osobą,a bycie osobą gwarantuje pewne prawa m.in.prawo do wolności,zdolność poznania intelektualnego,zdolność do miłośći(Arystoteles).A jeśli osoba ma zdolność poznania intelektualnego rzeczywistości to poprzez to poznanie może "wchłonąć w siebie" cały świat,a zatem może wiedzieć wszystko.
|
Śr cze 24, 2009 22:38 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
 Re: co po śmierci?
szelijach napisał(a): Znawcy przedmiotu-tak nazwę tych,którzy się tą tematyką zajmują-twierdzą,że wokół nas aż się roi od takich świadomości czyli od obecności osób będących poza ciałem.
Znawcy przedmiotu łaskawi byli zdefiniować świadomość?
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
Cz cze 25, 2009 0:12 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
OT dla umierajacych ateistow.
W lotewskim banku "Kontora" mozna pozyczyc 100 do 1000 dolarow pod zastaw duszy.
http://mosnews.com/weird/2009/06/22/soullatvia/
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz cze 25, 2009 13:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|