Autor |
Wiadomość |
Cleo
Dołączył(a): So maja 23, 2009 15:45 Posty: 3
|
Religia obowiązkowa?
Witam,
Jak to w końcu jest? Ponoć od tego roku uczniowie będą mieli obowiązek uczęszczania na religię/etykę. Prawda to, czy kolejny wymysł mediów? Na razie istniała jeszcze możliwość nie uczęszczania na żadne zajęcia, czy nadal będzie to praktykowane?
|
N sie 16, 2009 21:44 |
|
|
|
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Nigdy nie było możliwości nieucześzczania na etykę lub religię. Było to obowiązkowe zawsze. Tylko, że szkołom nie chciało się robić etyki dla np. 2 osób w szkole, więc siedziały w świetlicy, albo szły do domu. Od tego roku OBOWIĄZKIEM dyrektora będzie znalezienie nauczyciela etyki.
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pn sie 17, 2009 8:47 |
|
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
lepiej by bylo gdyby zamiast tej etyki wprowadzili godzine nauki krytycznego myslenia... i to dla wszystkich...
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
So sie 22, 2009 9:31 |
|
|
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
AHAWA napisał(a): lepiej by bylo gdyby zamiast tej etyki wprowadzili godzine nauki krytycznego myslenia... i to dla wszystkich...
Dlaczego?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
So sie 22, 2009 9:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sareneth napisał(a): Nigdy nie było możliwości nieucześzczania na etykę lub religię. Było to obowiązkowe zawsze. Nieprawda, przeczytaj sobie rozporządzenie: http://www.katecheza.episkopat.pl/prawo/lex_stan.htm#ASareneth napisał(a): Tylko, że szkołom nie chciało się robić etyki dla np. 2 osób w szkole, więc siedziały w świetlicy, albo szły do domu. Od tego roku OBOWIĄZKIEM dyrektora będzie znalezienie nauczyciela etyki.
Podasz jakąś podstawę prawną? Bo rozporządzenie w tej sprawie się nie zmieniło. Owszem, trwały jakiś czas dyskusje na ten temat, ale z tego co wiem nie powstał nawet projekt nowelizacji rozporządzenia. Jak zwykle więc skończyło się na komentarzach w mediach. Niestety wiele osób nie rozumie, że w ministerstwie (jakimkolwiek) od pomysłu do wdrożenia w życie jest daleka droga.
|
So sie 22, 2009 18:34 |
|
|
|
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Mroczny Pasażer napisał(a): AHAWA napisał(a): lepiej by bylo gdyby zamiast tej etyki wprowadzili godzine nauki krytycznego myslenia... i to dla wszystkich... Dlaczego?
a chocby dlatego: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=17794
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
N sie 23, 2009 9:05 |
|
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Może źle ująłem. Chodzi o to, że na prośbę rodziców w szkole moze być organizowana religia. A dzieci, które nie chodzą na religię MAJĄ OBOWIĄZEK uczęszczać na etykę lub zajęcia wychowawcze. Jest to napisane w rozporządzeniu, do którego podałeś link. Ponieważ jest konieczne zapewnienie dzieciom opieki. Cytuj: Podasz jakąś podstawę prawną? Bo rozporządzenie w tej sprawie się nie zmieniło. Owszem, trwały jakiś czas dyskusje na ten temat, ale z tego co wiem nie powstał nawet projekt nowelizacji rozporządzenia. Jak zwykle więc skończyło się na komentarzach w mediach. Niestety wiele osób nie rozumie, że w ministerstwie (jakimkolwiek) od pomysłu do wdrożenia w życie jest daleka droga. Podstawa prawna? Ta sama co do tej pory. Nowelizacji oczywiście, zę nie ma, bo jest zupełnie nie potrzebna. Bo do tej pory dyrektorzy przedtswiali śpiewkę, ze nie ma chętnych, lub nie ma nauczycilei...Tylko, że obecnie mają być większe "kontrole" narzucone kuratorium.
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N sie 23, 2009 11:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
O zajęciach wychowawczych jest napisane, że mają być "w razie potrzeby". To oznacza, że jeśli religia jest w środku lekcji, to należy zapewnić dzieciom opiekę. Jednak jeśli jest na pierwszej lub ostatniej lekcji, to dziecko nie ma żadnego obowiązku uczęszczania w tym czasie na etykę lub zajęcia wychowawcze.
|
N sie 23, 2009 20:27 |
|
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Powinna im byc w takiej sytuacji zapewniona opieka. I koniec. Bo rodzic oddając dziecko 11 letni do szkoły oddaje je nauczycielom. I dziecko nie ma prawa opuścić budynku szkoły, bo za każdy wypadek odpowiada nauczyciel. I dyrektor pójdzie siedzieć, jeżeli dziecko, któro ma siedzieć w szkole od godziny 8 do 14 wyjdzie ze szkoły wczesniej, i rozjedzie je TIR, nawet, jeżeli to dziecko nie uczęszcza na religię...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pn sie 24, 2009 10:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie bardzo rozumiem twój tok myślenia. Wcześniej sam przyznałeś, że na religię idą tylko ci, których rodzice wyrażą taką wolę. No to yeraz łopatologicznie:
1. Lekcje wszystkich uczniów trwają w danym dniu od 8 do 13.30. Dzieci wracają do domu.
2. Niektórzy rodzice chcą, żeby dziecko chodziło jeszcze na religię, więc te dzieci nie wracają do domu, tylko mają kolejną lekcję. Sytuacja analogiczna do jakichkolwiek dodatkowych zajęć.
Gdzie tu widzisz konieczność opieki i zostawiania na siłę dziecka w świetlicy godzinę dłużej? Po prostu z planu lekcji wynika, że część dzieci ma do 13, a część do 14 i tyle. Rodzice dostają plan do ręki i są tego świadomi.
|
Wt sie 25, 2009 19:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
chciałabym tylko wtrącić, że nie wygląda to tak prosto.
bardzo często - a nawet częściej - religia nie jest ostatnią lekcją. w sytuacji, gdy jest w środku, szkoła musi zapewnić uczniom opiekę, chociażby jakąś świetlicę. w szkołach średnich oczywiście wygląda to inaczej, osoby nie chodzące na religię mają po prostu godzinę wolną. u mnie w szkole jest tak, że nikt ich nie pilnuje i mogą robić co chcą. przeważnie odrabiają prace domowe na kolejne lekcje;). jasne, że powinna być alternatywa w postaci lekcji etyki, ale jak żyję i chodzę do szkoły już jedenasty rok, czegoś takiego nie widziałam.
|
Wt sie 25, 2009 20:09 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Hm.. U mnie w LO była i religia, i etyka.
Chodziłem na jedno i drugie (były w różnych terminach). No, ale ja miałem myslącego dyrektora.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr sie 26, 2009 13:29 |
|
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
JacekS napisał(a): Nie bardzo rozumiem twój tok myślenia. Wcześniej sam przyznałeś, że na religię idą tylko ci, których rodzice wyrażą taką wolę. No to yeraz łopatologicznie: 1. Lekcje wszystkich uczniów trwają w danym dniu od 8 do 13.30. Dzieci wracają do domu. 2. Niektórzy rodzice chcą, żeby dziecko chodziło jeszcze na religię, więc te dzieci nie wracają do domu, tylko mają kolejną lekcję. Sytuacja analogiczna do jakichkolwiek dodatkowych zajęć.
Gdzie tu widzisz konieczność opieki i zostawiania na siłę dziecka w świetlicy godzinę dłużej? Po prostu z planu lekcji wynika, że część dzieci ma do 13, a część do 14 i tyle. Rodzice dostają plan do ręki i są tego świadomi. Oczywiście! Ale plan lekcji przewiduje lekcje od 8 do 14, z religią na ostatniej lekcji. Więc KONIECZNA jest opieka nad dzieckiem na tej godzinie... I tak będzie dopóki religia będzie w szkole, a nie w kościele...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Śr sie 26, 2009 13:32 |
|
|
kazimierzu
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 0:10 Posty: 6
|
Re: Religia obowiązkowa?
W moim mniemaniu plan zajęć przewiduje zajęcia od 8:00 do 13:15 dla wszystkich i od 8:00 do 14:00 dla tych, którzy mają zgodę rodzica na uczęszczanie na lekcje religii. To nie jest tak, że religia jest dla wszystkich i chętni się z niej wypisują - jest na odwrót, na starcie nikt nie jest na nią zapisany i dopiero zgoda rodzica pozwala na uczęszczanie na te zajęcia. Podobnie jak ze wszystkimi innymi zajęciami _fakultatywnymi_ w szkole. Uczniowie nie siedzą w szkole do 19, bo 10 uczniów ma kółko matematyczne od 18 do 19.
Co innego gdy lekcja ta jest w środku (co jest dość kuriozalne, ale to już inny temat). Wtedy szkoła musi zapewnić opiekę takiej osobie, choć i z tym bywa różnie. Ja w gimnazjum jeździłem z kolegą na stadion w czasie religii, ktokolwiek się zorientował że uczniowie wybywają ze szkoły chyba po miesiącu.
Co do etyki - w podstawówce nie było, ale były to początki religii w szkole (II poł. lat '90) i w planie była zawsze na początku lub na końcu. W gimnazjum była, jedna dla całej szkoły raz w tygodniu w piątek od 15 do 16 kiedy wszyscy inni dawno byli w domu - frekwencji można się domyślić... W liceum była, z pielęgniarką. Dzięki za takie zajęcia.
A lekcja religii w środku jest kiepskim pomysłem, gdyż są to zajęcia dodatkowe, fakultatywne dla tylko pewnej części klasy. Ja się czułem przez religię po środku trochę jak wyrzutek, przyznam że wtedy miałem w sobie najwięcej irytacji i na szkołę (ulegającą) i kościół (naciskający). Dodam od razu, że to była moja opinia wtedy, moje myślenie o tym nieco się zmieniło od czasów gimnazjum.
|
Pn lis 30, 2009 18:25 |
|
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Re: Religia obowiązkowa?
Religia religia...
Dla mnie religia to przedmiot jak każdy inny i nie widzę w tym nic dziwnego. Mamy kraj katolicki i nie dziwię się że w szkołach uczą o religii katolickiej. Bo religia wpływa na całe nasze życie. A nawet już nie tyle sama religia co bycie w kraju religijnym na nie wpływa. Przecież religia nie zmusza do wiary tylko o niej uczy - tak samo jak matematyka nie zmusza do bycia matematykiem tylko uczy liczyć.
Przykładowo gdybym ja pojechał do kraju gdzie główną religią jest Islam nie zdziwiłbym się gdyby w tamtych szkołach uczono mnie o religii islamskiej - powiem więcej - wiedza ta przydałaby mi się do odnalezienia się wśród tamtych ludzi - wiedziałbym co uważają za dobra a co za złe, czego wolno a czego nie wolno.
Bez totalnej nauki religii nie posyłając dzieci na lekcje religii ani nic nim o niej nie mówią dziecko nie wiedziałoby przykładowo - kiedy i dlaczego są dni wolne, co to jest Boże narodzenie i skąd się wzięło, po co się ludzi chowa na cmentarzu i po co ludzie chodzą do kościoła. Religia nie zmusza do wiary tylko uczy o niej oraz pozwala poznać otaczającą nas kulturę i mentalność ludzi.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn lis 30, 2009 20:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|