Ekskomunika dla korzystających z antykonepcji hormonalnej?
Autor |
Wiadomość |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Ekskomunika dla korzystających z antykonepcji hormonalne
Cytuj: Wlasnie wykazalam liczbowo, ze trudno udowodnic, ze kobiety stosujace ak hormonalna przystepuja do Komunii sw. No cóż, znam kilka kobiet które stosują ak i przystepuja do komunii... Myślę, że założenie jakie czynisz, że akurat kobiety stosujące ak do komunii nie przystepują jest szlachetne, ale bardzo naiwne. Kobiety nie zdają sobie nawet sprawy z tego, że jest to świętokradztwo. Najbardziej racjonalne jest założenie, że odsetek osób stosujacych ak wśród przyjmujących komunię jest taki sam, jak wśród innych grup. Bo przecież może być też wiekszy... A skoro tak, to dziwię się, że Episkopat zajmuje się pouczaniem w sprawie in vitro, ktora dotyczy garstki posłów, lekarzy i 3,5 tysięcy par rocznie, a ignoruje problem ak, który dotyczy setek tysięcy par (a może i milionów, jesli dorzucić też prezerwatywy)! Cytuj: Wlasciwie ich tez trzeba by uswiadomic, ze grzesza. No właśnie. Czemu nie ma komunikatu: osoby stosujace ak nie powinny przystepować o komunii!? Cytuj: I w ten sposob znowu zapetlimy sie tylko na temacie seksu jako najwiekszego mozliwego zla, a cala reszta zostanie przemilczana. No cóż - jesli konsekwentnie się trzymac tezy, że zygota to dziecko, to sprawa dotyczy milionów zabójstw z premedytacją rocznie! Czy jest w takim razie większe zło w naszym kraju wymagające pilniejszych działań? Właściwie, może warta by wrócić do myśli ekskomuniki dla takich kobiet - notorycznych ciężkich grzeszników - recydywistek. I pewno ich akceptujących to mężów i partnerów...
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pn cze 07, 2010 17:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika dla korzystających z antykonepcji hormonalne
Acro, kiedy zostaniesz papiezem, to mysle, ze bedzie to pierwszy temat ktorym sie zajmiesz. Moze wiesz, ze problem ak hormonalnej wg Kosciola nie polega glownie na "zabijaniu zycia poczetego", a juz przy prezerwatywach to w ogole odpada. Przy in vitro natomiast jest oczywiste, ze (jak na razie) "nadliczbowe" dzieci poczete sa niszczone, badz zamrazane. Nie mowiac o innych wynaturzeniach, jak dzieci na zamowienie, ojcowie anonimowi z katalogu, dzieci jako dawcy tkanek itp.
|
Pn cze 07, 2010 17:06 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Ekskomunika dla korzystających z antykonepcji hormonalne
Właściwie to ja już mam tytuł papieża, tylko że innej denominacji, ale może faktycznie warto pomyslec o karierze w KrK?... Namieszałaś mi w głowie...  Tak serio to cosik mnie się wydaje, że to posunięcie Episkopatu było bardzo koniunkturalne: lepiej uderzyć politycznie w grupkę posłów, niż nie daj Boże wypłoszyć z kościołów grube tysiące owieczek... Cytuj: Moze wiesz, ze problem ak hormonalnej wg Kosciola nie polega glownie na "zabijaniu zycia poczetego", a juz przy prezerwatywach to w ogole odpada. Jest poważniejszy problem od mordowania bezbronnych? A dalibóg cóże to?! Cytuj: Przy in vitro natomiast jest oczywiste, ze (jak na razie) "nadliczbowe" dzieci poczete sa niszczone, badz zamrazane. Nie mowiac o innych wynaturzeniach, jak dzieci na zamowienie, ojcowie anonimowi z katalogu, dzieci jako dawcy tkanek itp. Pigułka często działa w ten sposób, że uniemozliwia zagnieżdżenie sie zygoty. Spiralka tyllko tak. Mamy więc zabójstwo nawet co miesiąć! Ludobójstwo - i kościół nie grzmi, dylko zajmuje się takimi detalistami jak ci od in vitro? Zali gżdy? Identyczne "wynaturzenia" jak dzieci na zamówienie czy anonimowi ojcowie funkcjonowały (i nadal funkcjonują) w in vivo na długo przed opracowaniem in vitro.
Załączniki:
Pope.jpg [ 76.83 KiB | Przeglądane 1953 razy ]
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pn cze 07, 2010 21:44 |
|
|
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
 Re: Ekskomunika dla korzystających z antykonepcji hormonalne
Istnieje coś takiego jak nauki przedmałżeńskie,które trzeba odbyć przed zawarciem ślubu katolickiego.Tam wykładana jest nauka KK w sprawach planowania rodziny,podejmowany jest również temat pigułek antykoncepcyjnych.Piszą też np.w prasie katolickiej Czytałem swojego czasu blog pewnej pani,ktora prowadzi poradnię przedmałżeńską i takich nauk też udziela/do Kamali-uczestniczą oboje przyszli małżonkowie,czyli mężów też się uświadamia/.Napisała,że stara się zniechęcać pary do zawarcia slubu katolickiego,zadając im pytania o ich prywatne poglady w kwestii antykoncepcji,aborcji ,współżycia przedmałżeńskiego ,czy in vitro.Potem pyta się,po co chcą ślubu katolickiego,skoro prywatnie nie zgadzają się z nauczaniem Kościoła?I to jest chyba zasadnicze pytanie.Po co nam rzesze katolików prywatnie niezgadzających się z naukami własnego Kościoła?Może niektórzy duszpasterze będa przerażeni zmniejszeniem przychodów z ofiar,może niektóre kościoły się pozamyka?Może i dobrze,gdy spoglądam na niektóre "wybitne dzieła współczesnej architektury sakralnej",to zastanawiam sie czy to jescze kościół,czy to już baza UFO albo jakaś świątynia z innej planety.Ostatnio czytałem,że we Włoszech wbudowano kosciół w formie betonowego sześcianu. A w zasadzie przecież w Europie istnieja wspólnoty religijne,gdzie nie zabrania sie antykoncepcji,mogą wziąć sobie ślub osobniki płci przeciwnej albo tej samej,udzielić może kapłan albo kapłanka.Do wyboru do koloru.
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Wt cze 08, 2010 12:15 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Ekskomunika dla korzystających z antykonepcji hormonalne
Kontynuując nasze rozważania ilościowe, to grzechem jest (chyba, prosze mnie poprawić, jesli sie mylę) także sama aprobata grzechu. No to wychodzi na to, że kapłani powinni pogonić zdrowo swoje owieczki z kościołów, a przynajmniej od Komunii: Stosowanie środków antykoncepcyjnych za dopuszczalne uznało 43,5 proc. badanych (28 proc. pod pewnymi warunkami). 43 proc. nie widzi nic złego we współżyciu seksualnym przed ślubem kościelnym (27 proc. zakreśliło odpowiedź "to zależy - czyli dopuszcza je pod pewnymi warunkami). Do tego 29 proc. uważa, że życie w tzw. wolnym związku to nic złego, a 18,5 proc. dopuszcza "wolną miłość i seks bez ograniczeń".
Zapłodnienie in vitro to w polskim Kościele ostatnio najbardziej gorący temat. Niedawno komisja Episkopatu ds. rodziny wydała oświadczenie, że kto popiera sztuczne zapłodnienie, nie może przystąpić do komunii św. Tymczasem aż 39,5 proc. katolików z diecezji płockiej jest za jego stosowaniem, a kolejne 20 proc. dopuszcza je pod pewnymi warunkami.
"Z duszpasterskiego punktu widzenia ta grupa odpowiedzi ma szczególną wymowę. Jest to świadomy brak akceptacji katolickiego modelu etyki seksualnej" - napisali w podsumowaniu autorzy badania.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8005046,In_v ... z0qfqgT5qU
Wygląda na to, że średnio ponad 70% nie akceptuje polityki społecznej Kościoła (przy założeniu, że pozostałe grupy zawierają się w tej największej, zapewne jednak są częściowo rozłączne, więc ten procent byłby jeszcze większy). I znowu: hierarchowie odpędzają od komunii garstkę posłów popierających in vitro, a tymi milionami w ogóle sie nie interesują. Nie pachnie to koniunkturalizmem?... Kościół piszemy dużą literą. Kamyk
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So cze 12, 2010 21:53 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|