Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 01, 2024 2:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Chrzest, płód - sprzeczności 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01
Posty: 172
Post Chrzest, płód - sprzeczności
Oto pytanie zadane Jezuicie
Cytuj:
A czy można ochrzcić dzievcko w łonie matki - np. w sytuacji kiedy grozi poronienie ( nie aborcja po prostu poronienie ). Po poronieniu dziecko już nie żyje, akle czy można jeszcze jak żyje w brzuszku matki.

A oto odpowiedź:
Cytuj:
W Kosciele nie ma takiej praktyki. Chrzest nie jest magia, ktora mialaby ustrzec nienarodzone dziecko przed potepieniem.

Oryginał na http://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/107/n/63/#HQ_697
W związku z tym ma pytania:

KK twierdzi że jego nauka o zyciu, aborcji In Vitro itp jest kompletna i spójna. Czyzby ??? Skoro płód to już człowiek i przysługują mu prawa ludzkie, to czemu odmawia mu się podstawowego prawa każdego człowieka czyli prawa do chrztu. Jeśli dziecko urodzi się ciężko chore i wiadomo że zaraz umrze to na szybko jest chrzszczone. Czemu analogiczną praktykę KK nie stosuje wobec dzieci nie narodzonych ?????? W ten sposób sam KK pokazuje różnicę pomiędzy płodem a urodzonym dzieckiem i to różnicę fundamentalną - tu mamy człowieka z jego prawami tu nie. A co wy na to ????
PS Aby uprzedzić nieporozumienia - pytanie dotyczy sytuacji kiedy płód jest ciężko chory i wiadomo lub jest bardzo duże prawdopodobieństwo poronienia, ale płód jeszcze żyje.


So cze 26, 2010 11:19
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Och, to nie jedyny zgryz.
Wciąż nie moge się doczekać wyjaśnienia dlaczego, skoro zygota/embrion/płód to pełnoprawny człowiek, KrK nie domaga się dla kobiet korzystających z antykoncepcji hormonalnej (i lekarzy przepisującym takie środki) kar takich, jak dla morderców-recydywistów? Czemu chociaż nie pogrzmi na nie ambony, nie pogrozi ekskomuniką, nie odpędzi od komunii - jak to robi w przypadku problemu o całe setki rzędów wielkości mniejszego, jakim jest in vitro?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So cze 26, 2010 12:14
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
moim zdaniem to kolejny dowód na to, ze kościół sam nie wie co mówi i jest nie spójny.więc jak komuś/czemuś takiemu wierzyć...
widocznie gdy chodzi o aborcje, zapłodniona komórka to człowiek
a jeżeli chodzi o chrzest płód to hm, płód?

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


So cze 26, 2010 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01
Posty: 172
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
No i mamy ciąg dalszy:

Cytuj:
Chrzest nie jest prawem czlowieka. Chrzest nie nalezy sie czlowiekowi jako psu miska.

Pisze ksiądz Kowalczyk. Cóż to za porównanie - ani eleganckie ani obrazowe. Dziecko nie narodzone - pies, chrzest - buda i to ksiądz katolicki.
Ale do meritum - chrzest nie jest prawem. Tu jest dośc ciekawa sprawa. w całym demokratycznym świecie ludzie mają prawa. Te prawa są zapisane w konstytucjach i ustawach. A w KK ludzie nie mają praw - co najwyżej jest to łaska boża. Ale ponieważ p. Bóg raczej nie objawia jej bezposrednio więc pośrednik KK decyduje komu da łaskę komu nie. To tłumaczy by c może dlaczego KK zawsze miał niechetny stosunek do praw nadawanym ludziom ( ostatnio Karta Praw podstawowych ) Dzieciom nie narodzonym nie dał łaski chrztu i nie będzie sie tłumaczyć takim niedowiarkom jak Watpiący i jemu podobni co to by chcieli KK w papiery zaglądać. To wynika z dalszych słów księdza:
Cytuj:
Chrzest jest darem Boga udzielanym w Kosciele na zasadach ustalonych przez Kosciol.

No i dalej:
Cytuj:
Wierzymy, ze dzieci nienarodzone dorastaja w samym Bogu, ze sa w niebie.

KK wierzy że i dzieci urodzone a nie ochrzczone ida do nieba. może stosowny fragment z KKK:
Cytuj:
Wielu teologów uważa, że nieochrzczone dzieci dostąpiły tego odrodzenia i oczyszczenia z grzechu pierworodnego dlatego, że cały Kościół — a przede wszystkim ich rodzice — pragnął ich zbawienia, a tym samym i chrztu. Nie tylko Kościół pragnął ich zbawienia, lecz również wszyscy zbawieni, Matka Najświętsza, a przede wszystkim — Bóg. On bowiem — jak przypomina św. Paweł — „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni” (1 Tm 2,4), a Jezus Chrystus „wydał siebie samego na okup za wszystkich” (1 Tm 2,6). Trudno przypuszczać, by kochający Bóg, usprawiedliwiający nawet największych grzeszników, odrzucał od siebie dzieci, które niczym Go nie znieważyły (por. Mk 10,13-16).

No wiec wiemy że zarówno dzieci urodzone jak i te zmarłe w łonie matki idą do nieba ( przynajmniej w to wierzy KK ) nawet bez chrztu - nie jest to więc argument za tym aby dzieci nie urodzone nie chrzcić skoro chrzci sie dzieci urodzone a umierające.
Całość dla ciekawych:
http://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/ ... 3/#HQ_1058


Pn cze 28, 2010 22:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
spróbuję zachęcić może do odpowiedzi, przeformowując trochę pytanie:

Jaka, zdaniem bogobojnego katolika, powinna być kara za mordowanie niewinnych dzieci poprzez stosowanie antykoncepcji hormonalnej albo spiralek?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr cze 30, 2010 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 8:35
Posty: 80
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Kara przez spalenie na stosie:) :twisted:

Biorąc pod uwagę, że Polska jest krajem katolickim i według wiary zabroniona jest każda inna metoda antykoncepcji niż NPR cały przemysł farmaceutyczny produkujący tabletki, plastry, zastrzyki antykoncepcyjne by już dawno upadł...chyba nikt nie wierzy, że antykoncepcje hormonalną stosują tylko ateiści itp.
Reszta to pseudo-katolicy (95% z nich można spotkać na niedzielnej mszy) .


Śr cze 30, 2010 20:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Może po kolei. Po pierwsze, chrzest wymaga polania wodą. Chociaż tyle. Polanie wodą główki dziecka (nie brzucha matki) w przypadku dziecka nienarodzonego jest niemożliwe.

Po drugie: jeśli mówimy o środkach uniemożliwiających powstanie zygoty, to nie może być mowy o żadnym zabójstwie. Nie można zabić kogoś, kto nie istnieje. Jeśli mówimy o środkach powodujących poronienie (lub brak zagnieżdżenia) to one mogą spowodować śmierć. Czy spowodowały, czy nie, tego nie wiemy, bo nie wiemy czy powstał zarodek. Nawet ekskomunika wymaga pewności zaistnienia skutku, czyli pewności że ciąża była i ją usunięto. Nie dotyczy np. zażycia pigułki po, bo tam takiej pewności (po 72 h) nie ma. Choć oczywiście jest wielkie zło, grzech ciężki i niemożność przyjmowania Komunii św. bez spowiedzi.

Po trzecie, stosowanie antykoncepcji hormonalnej czy wkładki domacicznej (spirali) zasadniczo jest grzechem ciężkim (to pewne uproszczenie, ale nie wiem, czy stwierdzenie "stanowi materię ciężką grzechu będzie zrozumiałe), zatem dana osoba bez ważnej spowiedzi nie powinna przystępować do Komunii św. To dość oczywisty i szeroko znany fakt. Niemniej samą decyzję Kościół pozostawia sumieniu człowieka, tzn. on sam ocenia swój stan i możność przyjęcia Komunii św. Jeśli jest świadomy grzechu ciężkiego, a Komunię przyjmuje, robi to świętokradzko. Kropka.

Po czwarte: nie da się zawsze mówić o wszystkim, jeśli teraz więcej słychać o in vitro, to dlatego, że jest to kwestia przez wielu ignorowana.

W końcu po piąte: wkładki domacicznej nie widać, środków hormonalnych też, zresztą nie muszą być stosowane w celach antykoncepcyjnych. To sprawa prywatna. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku, gdy poparcie dla zła jest faktem publicznym. Wtedy nawet - w niektórych sytuacjach - można odmówić Komunii św., choć jest to zawsze bardzo trudna decyzja. W końcu człowiek mógł się nawrócić... Tyle, że w przypadku publicznego poparcia dla zła trzeba również upublicznić zmianę poglądów.

Tyle podstaw.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr cze 30, 2010 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
No, fajnie, że wreszcie ktoś zdecydował sie zmierzyć z tematem...

1. OK
2.Spirala zabija zygotę, a wiec już człowieka. środki hormonalne też często tak działają - wiec w przypadku osób je stosujacych mamy w praktyce do czynienia z wielokrotnym morderstwem z premedytacją.
3. ok
4.Może i tak, ale NIGDY nie słyszałem, żeby biskupi gromili w oficjalnych komunikatach użytkowniczki pigułek i odganiali je od komunii.
5. Brak zakazu sprzedaży środków hormonalnych jest tak samo 'widoczny' jak brak zakazu stosowania in vitro. W końcu po kobiecie na ulicy tez nie widać, czy rozmnaża sie ona konwencjonalnie, czy w szkle, prawda?

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie; czy uważasz, że kobiety stosujące spiralkę powinny być karane tak, jak za spowodowanie zagrożenie dla życia i zdrowia? A stosujące aborcję jak za zabójstwo z premedytacją (czyli dożywotniego pozbawienia wolności)?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz lip 01, 2010 9:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01
Posty: 172
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
kochani - skoro płód od momentu wniknięcia plemnika do kom. jajowej jest juz człowoiekiem to dlaczego KK odmawia chrztu tym dzieciom ?????? To dość proste pytanie
Ks. Kowalczyk dał prosta odpowiedź:

Cytuj:
Otoz nie hcrzci sie dziecka w lonie matki, poniewaz nie mozna go polac woda, a woda jest materia chrztu. Polanie brzucha matki nie jest polaniem dziecka w jej lonie.


No to wszyscy katolicy muszą wiedzieć iż pewna grupa ludzi którzy są pozbawieni mozliwości chrztu bo...... nie można ich polać wodą. Ta odpowiedź jezuity jest dla mnie najlepszym dowodem na to że chrzest jest zabiegiem magicznym. W magii tak jest że jak się jakiegoś rytuału nie wypełni to zabieg nie ważny, nie skutkuje. W prawdziwej religii wazna by była intencja - w tym przypadku matki. Ale nie najwazniejsze jest polanie wodą. zaiste nie wiedziałem że to tak prymitywna wiara - przepraszam ale słów mi brak. Jednym powodem nie chrzszczenia dzieci jest NIE MOŻNOŚĆ POLANIA ICH WODĄ - tak jakby H2O miało jakąs magiczną moc.


Pt lip 02, 2010 14:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Acro napisał(a):
No, fajnie, że wreszcie ktoś zdecydował sie zmierzyć z tematem...

1. OK
2.Spirala zabija zygotę, a wiec już człowieka. środki hormonalne też często tak działają - wiec w przypadku osób je stosujacych mamy w praktyce do czynienia z wielokrotnym morderstwem z premedytacją.
3. ok
4.Może i tak, ale NIGDY nie słyszałem, żeby biskupi gromili w oficjalnych komunikatach użytkowniczki pigułek i odganiali je od komunii.
5. Brak zakazu sprzedaży środków hormonalnych jest tak samo 'widoczny' jak brak zakazu stosowania in vitro. W końcu po kobiecie na ulicy tez nie widać, czy rozmnaża sie ona konwencjonalnie, czy w szkle, prawda?

Nie odpowiedziałaś na moje pytanie; czy uważasz, że kobiety stosujące spiralkę powinny być karane tak, jak za spowodowanie zagrożenie dla życia i zdrowia? A stosujące aborcję jak za zabójstwo z premedytacją (czyli dożywotniego pozbawienia wolności)?

Oczywiście ,środki antykoncepcyjne doustne mogą zablokować wszczepienie zapłodnionego jaja płodowego w sluzówke macicy i jego obumarcie tak jak spirala.Kazdy katolik na naukach religii i przedmałżeńskich jest poinformowany o tym,że stosowanie antykoncepcji hormonalnej jest sprzeczne z nauką Kościoła i stanowi grzech ciężki.Stosowanie takich srodków uniemożliwia przystępowanie do sakramentów.Toteż nie jest konieczne wydawanie specjalnych komunikatów przez biskupów.Wystarczająco również na te tematy pisali i wypowiadali się papieże ,w tym Jan Paweł II.Na ulicy nie widac czy kobieta sie rozmnaża in vitro,będzie widać po potomstwie w następnych pokoleniach.Nie jestem zainteresowany karaniem kobiet stosujacych spirale czy pigułki antykoncepcyjne,wszystcy kiedyś staniemy przed Najwyższym Sędzią,nikt się nie wymiga.

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


Pt lip 02, 2010 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Cytuj:
Na ulicy nie widac czy kobieta sie rozmnaża in vitro,będzie widać po potomstwie w następnych pokoleniach

znów tak sobie rzuciłeś jakies hasło bez pokrycia, czy może doczekamy się szczegółów i źródła tej groźby?

Cytuj:
Nie jestem zainteresowany karaniem kobiet stosujacych spirale czy pigułki antykoncepcyjne,wszystcy kiedyś staniemy przed Najwyższym Sędzią,nikt się nie wymiga.

Rozumiem, że konsekwentnie, nie jesteś tez za karaniem morderców, złodziei, gwałcicieli itd - zostawiasz to Bogu na Sąd Ostateczny?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt lip 02, 2010 17:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42
Posty: 88
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Lekarz ginekolog zawsze tłumaczył ,że spiralka nie zabija zarodka tyko nie dopuszcza do zapłodnienia ,że jest plemnikobójcza .To on kłamał czy są wkładki o różnym działaniu?


Pt lip 02, 2010 21:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Doktor Google mówi, że podstawowe dziłanie wkładki polega nie niedopuszczeniu do zagnieżdżania zygoty w macicy. Działa też plemnikobójczo, osłabia również ruch plemników, wiec może nie dopuszczać do zapłodnienia.

Możliwe, że ten lekarz mial na myśli wkładki z hormonami - te faktycznie generalnie przede wszystkim uniemożliwiają zapłodnienie. Usuwanie zygoty to u niech stanowczo druga, awaryjna linia obrony.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt lip 02, 2010 22:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 03, 2010 21:56
Posty: 60
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Acro napisał(a):
2.Spirala zabija zygotę, a wiec już człowieka. środki hormonalne też często tak działają - wiec w przypadku osób je stosujacych mamy w praktyce do czynienia z wielokrotnym morderstwem z premedytacją.

Tylko niektóre spirale powodują śmierć zygoty na pewno (obecnie najczęściej używane z tej grupy to te zawierające miedź). Inne - te zawierające hormony działają tak jak tabletka czyli albo zabijają albo nie (przy czym nie wiadomo jak akurat zadziałają w danym przypadku).


Cytuj:
4.Może i tak, ale NIGDY nie słyszałem, żeby biskupi gromili w oficjalnych komunikatach użytkowniczki pigułek i odganiali je od komunii.

A hasła pt: "cywilizacja śmierci" też nigdy nie słyszałeś? ;-) To m. in wrzucanie do jednego worka antykoncepcji i aborcji...

Cytuj:
5. Brak zakazu sprzedaży środków hormonalnych jest tak samo 'widoczny' jak brak zakazu stosowania in vitro. W końcu po kobiecie na ulicy tez nie widać, czy rozmnaża sie ona konwencjonalnie, czy w szkle, prawda?

Ale jak ktoś publicznie mówi o poparciu dla in vitro to jednak jest to bardziej widoczne niż to czy ma założoną spiralę w tym czasie, w którym mówi np, prawda? A tu poza tym chodzi też o kwestię zgorszenia, która jest ważna dla KRK.


So lip 03, 2010 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chrzest, płód - sprzeczności
Cytuj:
A hasła pt: "cywilizacja śmierci" też nigdy nie słyszałeś? ;-) To m. in wrzucanie do jednego worka antykoncepcji i aborcji...

Cywilizacja smierci to wygląda na określenie sposobu myślenia (w którym tez miesci się in vitro), a nie wypomnienie masom kobiet (tylko w Polsce sa to miliony), że jeśli stosują antykoncepcję to nie powinny przystepowac do komunii. I to samo lekarzom zapisującym pigułki czy wkładki. Biskupi więc wybierają sibei z tej cywilizacji problem, który u nas dotyczy 3,5 tys kobiet rocznie i go nagłasniają, a umyka ich uwadze sprawa dotycząca milionów?

Ciągle jestem ciekaw odpowiedzi na to pytanie:
czy jako katolik/katoliczka uważasz, że kobiety stosujące spiralkę powinny być karane tak, jak za spowodowanie zagrożenie dla życia i zdrowia? A stosujące aborcję jak za zabójstwo z premedytacją (czyli dożywotniego pozbawienia wolności)?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So lip 03, 2010 23:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL