Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
prosze o poprawienie powyższego tekstu
Zatem - sugerujesz, crusaderze, że słowa:
ddv163 napisał(a): Crusader napisał(a): wie Pan, skoro masonerja ( uogólnienie ) była w stanie w znacznym stopniu zdolna przejąć władzę nad hierarchją kościelną, to tylko człowiek skrajnie naiwny sądziłby, że nie obstawia ona także środowisk konserwatywnych. Do tego dodać nalezy głupotę jednych, porywczość drugich - oto i kompletny obraz ...
oraz treści tego, co mieści się pod linkiem: http://www.michal.md4.pl/Poradowski_ks_ ... k_pdsw.htmCytuj: Niestety, masoneria me wyrzekła się swego prozelityzmu, lecz wręcz przeciwnie, gdyż przenikając do środowiska kościoła katolickiego usiłowała nadal pozyskać autorytety Kościoła dla swych postulatów. W okresie bezpośrednio przedsoborowym, a zwłaszcza w czasie obrad soborowych, wciągnęła w swe szeregi najgłówniejszych biskupów i kardynałów, co widać z listy 124 pracowników Watykanu, a ogłoszonej wkrótce po Drugim Soborze Watykańskim w prasie włoskiej, na podstawie "Masonic Register of Italy". Z listy tej widać, że ogromna większość dygnitarzy Kościoła katolickiego wstąpiła do masonerii w latach 1956-1960, a więc w przededniu Drugiego Soboru Watykańskiego (DSW), dlatego też znaczna ilość ojców soborowych to masoni, działający niewątpliwie na Soborze według masońskiej ideologii i według konkretnych zleceń lóż, do których przynależeli. Najważniejszą sprawą dla Soboru była reforma liturgii, a właśnie przewodniczącym odnośnej Komisji był mason Abp Bugnini. Włoskie czasopismo "30 Giorni", ściśle związane z Watykanem, podawało wiele konkretnych danych co do tego, że Abp Bugnini przynależał do masonerii i że, co najważniejsze, reformował liturgię mszalną według konkretnych wskazówek masonerii. Odnośną korespondencję między Abpem Bugninim i jego lożą, co do reformy liturgii Mszy Świętej, podało czasopismo włoskie " 30 Giorni" w numerze 6 (w języku angielskim) z roku 1992. Oto odnośne teksty:
List z dnia 14 lipca 1964 roku:
" Drogi Buan (Bugnini): informuję cię o Twoim zadaniu, które Rada Braci zleciła Tobie, w porozumieniu z Wielkim Mistrzem Masonerii i Książętami Tronu Masońskiego. Nakazujemy Ci szerzenie dechrystianizacji przez wprowadzenie nieuzgodnionych obrządków i języka liturgicznego, oraz skłócenia księży, biskupów i kardynałów jednego przeciwko drugiemu. Językowe i obrządkowe zamieszanie jest zwycięstwem dla nas, ponieważ językowa i obrządkowa jedność była siłą Kościoła Katolickiego... Wszystko to należy dokonać w przeciągu 10-ciu lat".
Odpowiedź Arcybiskupa Bugniniego dana Zarządowi Loży Masońskiej:
"Sądzę, że założyłem podwaliny odnośnie największej swawoli w Kościele Katolickim, dzięki memu dokumentowi, wydanego zgodnie z Waszymi instrukcjami. Miałem uciążliwą walkę i musiałem używać wszelkich podstępów w obliczu moich wrogów z Kongregacji Obrządków, aby otrzymać zatwierdzenie owego dokumentu od Papieża. Na szczęście dla naszej sprawy, otrzymaliśmy poparcie ze strony naszych przyjaciół i naszych braci masonów z Universa Laus, którzy są nam wierni. Dziękuję Wam za przekazanie pieniędzy i mam nadzieję, że wkrótce się z Wami spotkamy. Ściskam Was
Wasz Brat Buan (Bugnini ) - 2 lipca 1967 r. "
Z tych listów widać wyraźnie, że reforma liturgii Mszy Świętej została zrobiona według życzeń masonerii. W kilka lat po Drugim Soborze Watykańskim wielokrotnie w prasie włoskiej ukazywały się listy dostojników Kościoła, głównie pracowników w Watykanie, przynależnych do masonerii; listy te nie były kwestionowane przez osoby wymienione na tych listach, qui tacet consentire videtur. Jedną z nich umieścił miesięcznik SZCZERBIEC w numerze 52-53, luty-marzec 1996, którą tutaj zamieszczamy: (...)
(tutaj następuje lista 124 rzekomych watykańskich współpracowników masonerii)
To nie jest próba sugerowania, że to masoneria doprowadzia do obrad Soboru i że Sobór jest "na rękę" masonerii
Zaś Sobór jest nieuznawany przez "lefebrystów" (twierdzących że ne było w nim Ducha Świętego) bo... jest to "lefebrystom" niewygodne
Wiesz co  - Pisz więcej. Jasno widać na czym ten "lefebyzm" polega.
Tylko - nie chciej bym kiedykolwiek pisał ci przez "pan".
|
So mar 12, 2005 19:37 |
|
|
|
 |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Cytuj: Pisz więcej. Jasno widać na czym ten "lefebyzm" polega.
Lefebryzm polega na wierności Prawdzie katolickiej, Prawdzie jedynej. 
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
So mar 12, 2005 19:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Konserwatysta napisał(a): Cytuj: Pisz więcej. Jasno widać na czym ten "lefebyzm" polega.
Lefebryzm polega na wierności Prawdzie katolickiej, Prawdzie jedynej. 
Właśnie się o tym przekonałem  i to jednoznacznie ... 
|
So mar 12, 2005 19:54 |
|
|
|
 |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Dlatego pozostaję wiernym Tradycji. 
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
So mar 12, 2005 19:58 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
No cóż Konserwatysto przywykliśmy do tego że drwiny też nie potrafisz dostrzec
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
So mar 12, 2005 20:21 |
|
|
|
 |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Dostrzegam wasze drwiny i błędy, ale z Jezusa też drwili, więc mnie to nie szkodzi, tylko wam. 
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
So mar 12, 2005 20:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163 napisał(a): To nie jest próba sugerowania, że to masoneria doprowadzia do obrad Soboru i że Sobór jest "na rękę" masonerii  Zaś Sobór jest nieuznawany przez "lefebrystów" (twierdzących że ne było w nim Ducha Świętego) bo... jest to "lefebrystom niewygodne  Wiesz co  - Pisz więcej. Jasno widać na czym ten "lefebyzm" polega. Tylko - nie chciej bym kiedykolwiek pisał ci przez "pan".
specjalnie nie zależy mi na tem, aby jakiś plebejusz mi czapkował. Obraził się na fakty - jego sprawa. Szkoda, że mu nieco rozum odebrało, bo:
1. śp xiądz Michał Poradowski h. Sas nie miał żadnych związków organizacyjnych z FSSPX
2. x. Poradowski powołuje się na pismo watykańskie, a nie ecońskie. Zresztą związki Bugniniego z masonerją są powszechnie znane. Podobnie jak kara, jaką nałożył nań papież Montini wysyłając go na nucjusza w Iranie.
3. Nie wiem, jak korespondencja mająca miejsce w latach 64 - 67 ma mieć związek z doprowadzaniem do obrad Vat2 - cyli wydarzeniami przeszłymi, z lat 1958 - 1962
4. A co do Ducha Świętego - On na pewno był na Vat2. Tyle że - dogmatów sobór nie uchwalał, więc Jego asystencja nie jest konieczna zwykłemu magisterjum. No i nie mam zadnych wątpliwości, że to z Jego natchnienia tacy kardynałowie jak Ottaviani czy Wyszyński bronili Świętej Tradycji Apostolskiej.
p.s. poprzednio też nam nawrzucałeś, jak ci w prosty sposób dowiodłem, że z prawdą się mijasz, to "przepraszam" nie usłyszałem. Jedynie oświadczenie o sprostowaniu pomyłki. Niewiele jak na kogoś zarzucającego brak kultury ...
|
So mar 12, 2005 20:32 |
|
 |
Józef Gubała
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 19:22 Posty: 83
|
W kwestiach formalnych:
Crusader napisał(a): 2. x. Poradowski powołuje się na pismo watykańskie, a nie ecońskie. "30 giorni" jest pismem włoskiej Chrześcijańskiej Demokracji, a nie pismem watykańskim. Crusader napisał(a): Zresztą związki Bugniniego z masonerją są powszechnie znane. Podobnie jak kara, jaką nałożył nań papież Montini wysyłając go na nucjusza w Iranie.
Nie ma pewnych dowodów na to, że abp Bugnini był masonem. Jest jednak pewne, że Paweł VI sądził, iż Bugnini był masonem. Dowody na to publicznie przedstawił M. Davies, którego Bugnini publicznie oskarżał o oszczerstwo. Cała sprawa jest udokumentowana w Pope Paul's New Mass.
_________________ z Bogiem!
JG
|
So mar 12, 2005 20:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Konserwatysta napisał(a): Podany tekst należy do "Breviarium Fidei", czyli doktryny Kościoła. Cytuj: XXI SOBÓR POWSZECHNY, WATYKAŃSKI II SESJA II (1963) Konstytucja o świętej liturgii II Sobór Watykański zapowiedziany został przez papieża Jana XXIII w dniu 25.1.1959, a otwarty 11.X.1962, w obecności około trzech tysięcy Ojców Soborowych jako najliczniejszy w historii Sobór Powszechny. Celem, jaki przyświecał papieżowi, było pogłębienie znajomości zasad chrześcijaństwa w duchu wewnętrznego odnowienia i stworzenia dzięki temu pewnych wytycznych, umożliwiających w przyszłości zjednoczenie wszystkich chrześci-jan. Sobór, chociaż był zasadniczo sprawą wewnętrzną Kościoła katolickiego, obudził w krótkim czasie wiele nadziei. Obecnie Kościołowi nie zagrażają żadne herezje i dlatego celem Soboru nie jest — jak w uprzednich wiekach — konsolidacja własnej doktryny przeciw ewentualnym błędom oraz wyłączenie ze swej społeczności chrześcijan inaczej myślących. Stąd w zamiarach Jana XXIII oraz Pawła VI było ukazać światu pozytywne bogactwa nauki Chrystusa i jej wieczystą aktualność.
http://www.kkbids.episkopat.pl/dokument ... /wstep.htm
tu jest cały tekst ww dokumentu. Jestem przekonany, że myli się Pan: słowa na czerwono nie są częścią doktryny [posoborowej], ale czyimś (niezbyt mądrym) komentarzem. Ich nieomylność jest więc podobna jak np. informacje o wydaniu, cenzorze, liczbie drukowanych egzemplarzy itp
Wiem, że to zastrzeżenie podnosil Pan w bardzo wielu miejscach i forach i byłoby dobrze, aby wszędzie tam poczynił Pan stosowne sprostowanie.
pozdrawiam, ze sporą ulgą 
|
So mar 12, 2005 20:40 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
 Przyznam że coraz bardziej bawi mnie wasze zajmowanie się jako "heretyckim nauczaniem Soboru" zdaniem ze wstępu, które jest spostrzeżeniem na temat bieżącej sytuacji  To zdanie znaczy tylko tyle, że w momencie formułowania cytowanej Konstytucji nie istniała żadna nowa herezja podważająca nauczanie Kościoła, KTÓRA NIE BYŁABY JUŻ WCZEŚNIEJ POTĘPIONA, więc nie było powodu do zajmowania się tym, co już zostało jednoznacznie sformułowane w kwestiach dogmatycznych
Robienie z tego zdania "głównej herezji Soboru" jest po prostu komiczne, więc zacznijmy w końcu rozmawiać poważnie 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
So mar 12, 2005 20:49 |
|
 |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Tenże sam papież, nieco później, gdy przejżał, powiedział zgoła coś innego: Cytuj: Sam papież Paweł VI, który mimo tego, że jest moderatorem tego kryzysu i inicjatorem wielu nieszczęśliwych zmian, powiedział, że teraz coś w Kościele się dzieje, jakby samozniszczenie Kościoła katolickiego. On to powiedział, papież Paweł VI! On powiedział, że dym szatana wstąpił do wewnątrz Kościoła.
Ponadto, "Breviarium Fidei" jest doktryną Kościoła, czyli pisze to, co jest istotą dokumentów kościelnmych. 
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
So mar 12, 2005 20:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
może nie miałaś logiki na studiach
czy dostrzegasz różnice między:
1. Obecnie Kościołowi nie zagrażają żadne herezje i dlatego celem Soboru nie jest — jak w uprzednich wiekach — konsolidacja własnej doktryny przeciw ewentualnym błędom oraz wyłączenie ze swej społeczności
a
2. Obecnie Kościołowi nie zagrażają żadne nowe herezje i dlatego celem Soboru nie jest — jak w uprzednich wiekach — konsolidacja własnej doktryny przeciw ewentualnym błędom oraz wyłączenie ze swej społeczności
myślę, że sprawa jest ważna, bo ten cytat p. Tadeusz szczególnie lubiał przeklejać :]
|
So mar 12, 2005 20:56 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
To jedno słowo nie zmienia istotnie sensu cytatu z bardzo prostej przyczyny: Herezje, które już zostały przez Kościół potępione nie zagrażają Kościołowi w taki sposób, że wymagałyby definiowania nauki Kościoła bo to już zostało zrobione.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
So mar 12, 2005 21:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
jesli ktos nie wie, co ma na mysli Kosciol Posoborowy mowiac "NOWA
EWANGELIZACJA", to oto probka:
http://www.bosko.pl/credensik/?art=790
(słowo Boże przetłomaczone na kminę hip hopowa)
Ewangelia wg św. ziom'a. - Skandal czy rewelacja?
wyjątek:
3. A po dwóch dniach wybił się stamtąd do Galilei. 44. No bo Jezus sam
powiedział, że prorok nie ma uznania w swoim własnym rewirze. 45. Więc jak
już trafił do Galilei, to Galilejczycy go przyjęli, bo wiedzieli wszystko,
co On usqteczniał w Jerozolimie w święto. 46. Pogiął więc znowu do Kany
Galilejskiej, gdzie zrobił winko z wody. A w Kafarnaum był sobie jakiś
dworzanin, którego syn chorował. 47. Więc jak usłyszał, że Jezus wybił się z
Judei do Galilei, poszedł do niego i poprosił, żeby koleś wbił się do niego
na kwadrat i uzdrowił mu syna, bo ten już ledwo zipał. 48. Wtedy Jezus
przyczaił do niego: Jak nie zobaczycie znaków i cudów, to nie dacie wiary.
49. Gostek na to: Panie, please wbijaj się do mnie, zanim mój syn wykituje.
50. A Jezus do niego: Gościu, wrzuć na luz, idź już, bo Twój syn żyje. I
uwierzył w to ten gość co mu Jezus rzekł i poszedł sobie.
***
mój komentarz: cytat pochodzi z całkiem oficjalnej strony pseudosalezjańskiej młodzieży. Mam nadzieję, że nie jestem w jakiejkolwiek "łączności" z tymi bluźniercami
|
N mar 13, 2005 0:24 |
|
 |
Fatal error
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:50 Posty: 180
|
Crusader napisał(a): (słowo Boże przetłomaczone na kminę hip hopowa)
Ewangelia wg św. ziom'a. - Skandal czy rewelacja?
To wywołuje we mnie więcej śmiechu niż szacunku... a śmiać się nie powinno. ŻĄŁOSNE.
_________________ Logicznych powodów brak, gdy pod chełmem jeno wiatr
|
N mar 13, 2005 5:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|