Wydawać by się mogło że takie absurdalne twierdzenia same się ośmieszają, a jednak boje się że Ja?! wciągnie kogoś w dyskusje. Apeluje zatem, nie dajmy się zwariować. Byli już tutaj tacy, nic nie udowodnili, tylko twierdzili że ich absurdy to prawda.

ja mam dowód ale wam nie udowodnie póki nie włożycie palca i zobaczycie na własne oczy. Jeden taki który nie je i nie pije od kilkudziesięciu lat poddał się ocenie przez wojsko, niczego mu nie podają od tygodni i żyje. Ale kto w to uwierzy, prędzej zaczną wymyślać i kombinować jak przemyca wode i żywność niż w to uwierzą. A na końcu standardowa śpiewka że internet, telewizja, gazety kłamią i są narzędziem diabła.

To o czym piszesz to tzw odżywianie energetyczne. Na świeice jest kilka osób, które to stosują i żyją. Kwestia dostosowania organizmu do odżywiania energetycznego.
W Indiach jest medytujący chłopiec buddysta, był o nim film, który od 2 lat jest w stanie głębokiej medytacji i żyje.
Ascetycy i pustelnicy też żyją między nami, niektórzy dożywają późnej starości, ale czy na chwilę obecną sprawdzalnym jest fakt, że ktos żyje 300 lat? Na pewno trudno to udowodnić.
Zresztą czym jest 300 lat wobec blisko 2000 lat życia Żyda Wiecznego Tułacza, czy też wiecznie nieśmiertlenego Saint Germaina. Przy tym w wypadku tego ostatniego są namacalene dowody faktu, że żył na przestrzeni blisko 150 lat, nie starzejąc sie przy tym.
Naukowcy do dziś nie potrafią wyjaśnic fenomenu Saint Germaina, jednego z gnostycznych Mistrzów Oświeconych.

(Ks. Psalmów 90:9, Biblia Tysiąclecia)

(10) Miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt; a większość z nich to trud i marność: bo szybko mijają, my zaś odlatujemy.

Jesli nastawiamy się, ze zycie to trud i marność, to takie życie mamy.

Norbert Lebert w książce "Starzy grzesznicy żyja dłuzej" pzredstawia recepty na długowiecznosć zebrane od osób, które dożyły sędziwego wieku. Przybliża też te osoby. Są różne, mają różne zainteresowania i wyznania ale łaczy je pogoda ducha, optymizm i pasja. Każdy z nich miał jakąś pasję, czy to ogródek przy domu, czy zbieranie znaczków, czy wspinaczki wysokogórskie.
I to chyba jest najważniejsze w zachowaniu na długie lata zdrowia i młodego ducha.
Te osoby cieszyły się każdym dniem, czasem lubiły się bawić, wypic lampkę wina czy koniaku, nawet nie stroniły od papierosów.
A mimo to żyły długo.

Ależ to oczywiste....Jezus wyraźnie to zaakcentował, uzdrawiając z dolegliwości celesnych zawsze uzdrawiał, oczyszczał duszę odpuszczając grzechy.

Bo na tym polega uzdrawianie tzreba zaczać od uzdrowienia duszy, psychiki a potem ciała. Metoda holistyczna sprawdza sie o niebo lepiej niż konwencjonalne szpikowanie antybiotykami

Co to jest metoda holistyczna ?

Całosciowa. Czyli lekarz czy terapeuta lub uzdrowiciel nie zajmuje się np tylko juz istniejacą chorobą ale szuka jej przyczyny w psychice, w energetyce lub w jeszcze gdzieś. To nawet w medycynie coraz popularniejsza metoda.
Chcodiz o to, że choroby najpierw rodzą się w psychice i emocjach a dopiero z czasem pzrekłądają się na schorzenia fizyczne.
To jest nawet juz udowodnione pzrez psychologię i pscyhomedycynę.

Jak powiadają - choruje dusza a cierpi ciało.....i potwierdza Biblia (Łk 13,10-17 ).

Taa, i to holistyczne podejście jest bardzo biblijne może... Nie mówię o etymologii czy sensie słowa, ale o wymiarze praktycznym tego podejścia.

Owszem, Jezus leczył dusze człowieka a dusza ma władze nad ciałem więc automatycznie uzdrawiało się ciało. Jeśli ktoś leczy tylko ciało zapominając o duszy to tak jakby podkładał miski na wode na parterze swego domu ale nie chciał załatać dachu żeby przestał przeciekać. Więc obecna medycyna podkłada miski pod kapiący sufit.

Dokłądnie tak to wygląda. Na szczęscie coraz wiecej się mówi o podejsciu holistycznym. Ludzie też już nie dają sobie wkręcić tego czy tamtego i wymagają od lekarzy więcej. Tym bardziej, ze ta nasza darmowa służba zdrowia taka darmowa w sumie nie jest. A ludzie juz się nauczyli, ze jak za coś płacą to i wymagać mają prawo.
Coraz więcej lekarzy robi szkolenia z holistyki, powstają też pierwsze czysto medyczne kliniki holistyczne. Piszę czysto medyczne bo ośrodki terapii naturalnych od dawna zajmuja się holistyką, niektóre nawet obok terapeutów zatrudniają lekarzy.
We wrocławiu jest też szkoła z klasą o profilu holistycznym Kiedyś mówiło się, ze sie kończy ogólniak lub klasę ogólną

Zastanawiam się czego mogą uczyć w klasie o profilu holistycznym.
Ciekawe też czy można tam się nauczyć jak sprawić żeby data śmierci się odsunęła jak najdalej albo chociaż spróbować ją w przybliżeniu przewidzieć.

W klasie o profilu holistycznym uczą myśleć i postzregać świat i człowieka o całościowo.
Daty śmierci moze i nie da sie pzrewidzieć, ale za to da się leczyć ludzi. Póki życia starcza.