Jezus jest jednocześnie Bogiem i człowiekiem - więc jest jednocześnie bytem duchowym i materialnym


W takim, jakiego opis znajdujemy w świadectwach np. Nowego Testamentu. Ciało zdecydowanie materialne, chociaż już przebóstwione, jakby "nie z tego świata"


Nie mój drogi, ja nigdzie nie przeciwstawiam. To Ty przeciwstawiasz. To Wspólnota wyznająca wiarę w zmartwychwstanie ciał stworzyła Nowy Testament. Nowy Testament zawiera wiarę tej Wspólnoty. Szaleństwem jest twierdzić, że pismo wytworzone przez jakąś grupę, będące nośnikiem jej poglądów, jednocześnie tym poglądom zaprzecza.
Ale to już offtop, o relacji Tradycji i Pisma istnieją wątki, w których możemy ten problem kontynuować

a co bedzie jadl jak przyjdzie?....jak bedzie jadl to, co jadl bedac na ziemii po raz pierwszy...to jesli zglodnieje to oczywiste ze bedzie odczuwal glod...
a to jezus bedzie sadzic ludzi?a dlaczego nie Bog?sam

ja to juz nie rozumiem
Jezus ma przyjsc i ma zapanowac pokoj...potem dopiero ma byc ten straszny koniec swiata... i dopiero potem sad Bozy

Pierwsza sprawa:
Druga sprawa:

Trzecia sprawa:


W takim razie uzasadnij biblijnie poglądy przedstawione przez ciebie w sprawie pierwszej i drugiej.

1. Jezus już przyszedł (dokładnie rzecz ujmując przyszedł i jest obecny), ale jako osoba duchowa.
Nie potrzebuje więc jeść, pić, spać itp.
Poza tym nie przyszedł literalnie.
Powrót może oznaczać zwrócenie uwagi.
Rodzaju 18:10
Rodzaju 21:1,2
Powrót nie musi oznaczać więc osobistej, literalnej obecności.
Ktoś może być tam, gdzie jest, a tylko zwrócić uwagę.

2. Jezus będzie sądził ludzi, bo taką rolę wyznaczył mu Bóg.
Dzieje 17:31
Jana 5:27


3. Kolejność wydarzeń:
1. Niewidzialny powrót i obecność Chrystusa.
- Jezus obejmuje władzę królewską w niebie (Daniela 7:13,14)
- Wyrzuca z nieba Szatana i demony (Objawienie 12:7-9)
- Przychodzi do "świątyni duchowej" dokonać przeglądu (Malachiasza 3:1-5; 1 Piotra 4:17)
- Jezus przygotowawszy miejsce, powołuje do nieba (Jana 14:3; 1 Tesaloniczan 4:16,17)

2. "Wielki ucisk" (Mateusza 24:21; Daniela 12:1)
- rozpocznie się od zagłady "Babilonu Wielkiego", czyli religii fałszywej (Objawienie 17:15-17; 18:4-8)
- będzie czasem rozdzielania ludzi na "owce i kozy" (Mateusza 25:31-46)
- narody uderzą na lud Boży (Ezechiela 38:10-23)
- wybucha wojna "Har-magedonu" (Objawienie 16:14-16)
- narody przeciwne zostają unicestwione (Objawienie 19:19-21)
- Szatan i demony uwięzieni (Objawienie 20:1-3)

3. Tysiącletnie panowanie Chrystusa (Objawienie 20:6)
- zmartwychwstanie "prawych i nieprawych" (Dzieje 24:15; Jana 5:28,29)
- cała ziemia przekształcona w raj (Izajasza 35:1; Izajasza 11:4-9; Izajasza 65:21-23; Objawienie 21:3,4)
- wypuszczenie Szatana; unicestwienie Szatana i jego popleczników (Objawienie 20:7-10)
- zniszczenie ostatniego wroga - śmierci (1 Koryntian 15:24-26)

James....swiadkiem Jehowy jestes!?
to tak po za tematem mam pytanie
macie juz wyznaczona date kolejnego Arnagedonu?....bo juz sie pogubilam

i gdzie jest?
widzial go ktos?
dlaczego przyszedl duchowo a nie materialnie jak za pierwszym razem?

nie rozumiem
co ma Sara do Jezusa w formie niewidzialnej?
do Maryji tez aniol przyszedl...

nigdzie nie pisze ze chodzi o Jezusa
a poza tym wszyscy mozemy byc nazwani synami czlowieczymi

zmartwychwstanie ma byc na koncu swiata...czy wszyscy zmartwychwstana?
po co po 1000 letnim panowaniu Jezusa wypuszczac szatana?
z kim ma walczyc?
przeciez pokoj byl
smierc to wrog?
GZIE W TYM WSZYSTKIM BOG...STWORZYCIEL???

pokrecilam z postem z cytowaniem
Jamsen mam nadzieje ze pytania zauwazysz...sporo ich
nie chcialabym abys cos pominal

wlasnie mialam zapytac czy Kosciol ma te sama wersje co Jamesen nam przedstawil czy troszke inna?

No i mój post został skasowany.
Nieuzasadnienie, bo ja cały czas podkreślam, że przedstawiam BIBLIJNE prawdy wiary.

na pytania odpowiedziałem, ale mod skasował posta.

nieszkodzi...wujka podpytam... albo cioci
pelno ich mam w rodzinie...(swiadkow)

Bilijne...ale z interpretacja swiadkow
bo Biblie to mozna roznie interpretowac:)

szkoda, że Kamyk usunął odpowiedź. Bardzo fajnie się to czytało.
Byłem ciekaw odpowiedzi poza tym również uważam, że mod czepia się niezasadnie.
Wolność wypowiedzi powinna polegać na dopuszczeniu każdego zdania. I tak każdy rozsadzi wedle swojego rozumu także nie rozumiem obaw moda.
Poza tym zaczęliście tak fajnie o pochwyceniu a skończyło się na formie osobowej. Jakie to ma znaczenie czy materialnie czy nie? Drugorzędne. Pomińcie tę sprawę, zostańcie przy swoich zdaniach i kontynuujcie temat pochwycenie bo jest tego wart.

"...pierwsi będą ostatnimi..." Prośba do moda o więcej tolerancji i wyrozumiałości.

Kamyku to, że w jakiś sposób jesteś uprzedzony do świadków "Jehowy" nie oznacza, że musisz rozładowywać się na mnie.