Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 20, 2025 22:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
 Pytanie do tradycjonalistów 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Tradycjonalista napisał(a):
Rzymski Ryt Najświętszej Ofiary Mszy - owoc wielowiekowego rozwoju - został zatwierdzony jako obowiązujący na zawsze przez Papieża św. Piusa V bullą "Quo Primum" w 1570 r.

Jak sam napisałeś, Sobory i papieże w pewnych kwestiach mogą się mylić. I również słowa o "obowiązywaniu na zawsze" mogły tu być pobożnym życzeniem a nie nieomylną wypowiedzią z natchnienia Ducha Świętego...
Nieomylność Magisterium dotyczy tylko kwestii wiary i moralności a w kwestiach dogmatycznych dotyczących Eucharystii VII nic nie zmienił. Zmiany liturgiczne wprowadzone w Sacrosanctum Concilium są więc w pełni uprawnione.

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So mar 19, 2005 21:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48
Posty: 156
Post 
Ale mamy chyba w Kościele coś takiego jak wypowiedzi ex cathedra? One nie są pobożnymi życzeniami i obowiązują raz na zawsze w tym samym znaczeniu, jak czytamy w przysiędze antymodernistycznej. :)


So mar 19, 2005 21:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Oto kilka ciekawostek w kwestji ekskomunikowania Lefebvre'a

"W swym liście do Papieża z dnia 2 czerwca 1988 r. miał nawet odwagę napisać, że modli się, „[…] aby współczesny Rzym, nękany modernizmem, stał się znowu Rzymem katolickim”. Ponawia stawiane już zarzuty o przeniknięciu Rzymu duchem Vaticanum II oraz duchem Asyżu, a co najgorsze, oświadcza Janowi Pawłowi II, że w tej sytuacji „[…] sami udzielimy sobie środków do spełnienia misji, jaką powierzyła nam Opatrzność”. To oczywiście oznaczało zamiar samowolnego konsekrowania biskupów. Na to Papież, 9 czerwca, napisał mu: „Powodowany ojcowskim sercem, ale z całą stanowczością, jakiej wymagają zaistniałe okoliczności, napominam Cię, Czcigodny Bracie, żebyś zrezygnował z swojego planu, który jeśli zostanie zrealizowany, nie może być odczytany inaczej, jak akt schizmatycki, którego nieuniknione konsekwencje teologiczne i kanoniczne są Ci znane. Gorąco zapraszam Cię do powrotu z pokorą, do pełnego posłuszeństwa Zastępcy Chrystusa […]”. Papież silnie podkreślił powagę zaistniałej już dotąd i rysującej się jasno sytuacji ku przyszłości. Wyraził również głęboki ból, że dotychczasowe rozmowy zostały przekreślone. Zakończył zaś ów list Ojciec Święty dramatyczną prośbą: „na rany naszego Odkupiciela”.

Niestety, podczas konferencji prasowej w dniu 15 czerwca, Lefebvre poinformował opinię publiczną, iż jego ostateczna decyzja jest taka, że 30 czerwca będzie konsekrował nie jednego, nie trzech, lecz aż czterech biskupów. Na to zaraz zareagowała Stolica Apostolska, przesyłając mu w dniu 17 czerwca oficjalne monitum Prefekta Kongregacji d/s Biskupów, kardynała B. Gantina przypominające, że za taki czyn grozi ekskomunika z samego prawa – kan. 1382. Jeszcze w przededniu zapowiedzianej konsekracji, 29 czerwca, sam Ojciec Święty przesłał Lefebvre'owi poprzez pracownika Nuncjatury Apostolskiej w Szwajcarii krótki list z gorącą prośbą o bezzwłoczny przyjazd do Rzymu. Nazajutrz, w kazaniu podczas konsekracji Arcybiskup poinformował o tym jej uczestników, oświadczając prowokująco: „Waszemu osądowi pozostawiam to, czy życzenie to było na czasie i mądre”.

Tak więc 30 czerwca 1988 r. zostali przez Lefebvre'a konsekrowani księża: Bernard Fellay, Bernard Tissier de Mallerais, Richard Williamson oraz Alfons de Galarretta. Współkonsekratorem był emerytowany biskup brazylijskiego Campos, Antonio de Castro Mayer. Mając świadomość wyraźnego działania wbrew woli Ojca Świętego, główny konsekrator w kazaniu usprawiedliwiał to tak: „Nasze nieposłuszeństwo jest motywowane koniecznością zachowania wiary katolickiej. Chodzi o stawienie oporu fali apostazji, odchodzenia od Kościoła, który wszedł na drogę fałszywego ekumenizmu, liberalizmu, progresizmu, komunizmu i marksizmu”.

Dzisiejsi lefebryści uparcie próbują wykazać, że twórca ich „Ruchu” w zaistniałym stanie rzeczy nie miał innego wyjścia: „Wobec fatalnej odpowiedzi władz rzymskich na jego interpelacje dotyczące nauczania o wolności religijnej, jak również wobec spotkania religijnego w Asyżu, abp Lefebvre dochodzi do przekonania, że Rzym w obecnej sytuacji nie zamierza powrócić do tradycyjnego nauczania Kościoła. Nie chcąc po swojej śmierci pozostawić dzieła biskupom, którzy by je zniszczyli reformami soborowymi, Msgr Lefebvre prosi Stolicę Apostolską o pozwolenie konsekracji, dla dzieła, kilku biskupów pomocniczych. Stolica Apostolska odmawia, gdyż biskupi ci nie przyjęliby nauczania soborowego o ekumenizmie i wolności religijnej, a tym samym Nowej Mszy. Rzym nie pragnie mieć prawdziwie katolickich biskupów. W tej trudnej sytuacji, chcąc przyjść z pomocą znajdującym się w opresji kapłanom i wiernym, 30 czerwca 1988 r. abp Lefebvre (wraz z abp. de Castro Mayer) konsekruje 4 swych kapłanów na biskupów pomocniczych, których jedynym zadaniem jest udzielanie sakramentów zarezerwawanych dla biskupa (wyświęcanie księży, konsekrowanie biskupów, bierzmowania), a którzy – by dać wyraz swej łączności ze Stolicą Apostolską – nie sprawują władzy pasterskiej nad określoną rzeszą –wiernych (nie mają jurysdykcji zwyczajnej), a po nawróceniu się rzymskich autorytetów złożą swoje biskupstwo na ręce biskupa Rzymu”.

Stolica Apostolska zareagowała na tę nieprawną konsekrację natychmiast. Najpierw, 1 lipca 1988 r., Prefekt Kongregacji d/s Biskupów, kard. B. Gantin oświadcza, że z powodu konsekracji „bez zgody i wbrew woli najwyższego Pasterza” sześć osób, mianowicie: abp M. Lefebvre, bp A. de Castro Mayer, ks. Bernard Fellay, ks. Bernard Tissier de Mallerais, ks. Richard Williamson oraz ks. Alfons de Galarretta, są winni „aktu schizmatyckiego” i konsekwentnie wszyscy popadli w ekskomunikę latae sententiae, czyli z mocy samego prawa. Dekret jednocześnie przestrzega, aby „[…] wierni i księża nie dawali przyzwolenia na ten schizmatycki akt abpa Lefebvre'a, żeby nie popaść w taką samą karę”. Warto wiedzieć, iż tak wyraźnie określony przez kard. Gantina stosunek Stolicy Apostolskiej do tej sprawy spotkał się z całkowitym zrozumieniem i poparciem Episkopatów Francji, Niemiec oraz Szwajcarii, co znalazło swój wyraz we wspólnym oświadczeniu z dnia 16 lipca 1988 r. Do schizmatyckiego czynu Arcybiskupa ustosunkował się też osobiście Ojciec Święty. W skierowanym doń 2 lipca Liście Apostolskim Motu proprio „Ecclesia Dei afflicta” Papież stwierdzał wyraźnie: „Dlatego tego rodzaju nieposłuszeństwo, które stanowi samo w sobie prawdziwe odrzucenie prymatu Biskupa Rzymskiego, stanowi akt schizmatycki. A dokonując tego aktu, pomimo formalnego ostrzeżenia, które zostało przesłane przez Kard. Prefekta Kongregacji d/s Biskupów z 17 czerwca, Arcybiskup zaciągnął wraz z księżmi [tu wymienia ich imiennie] ciężką karę ekskomuniki, przewidzianą przez dyscyplinę kościelną”.

I niech nikt nie mów, że Papież się nie starał, wraz z Rtzingerem!.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


So mar 19, 2005 21:43
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Podobnie, nikomu nie wolno naruszyć lub nierozważnie zmienić tego tekstu Naszego zezwolenia, ustanowienia, nakazania, polecenia, skierowania, przyznania, indultu, deklaracji, woli, dekretu i zakazu. Ktokolwiek by ośmielił się tak uczynić, niech wie, iż naraża się na gniew Boga Wszechmogącego oraz błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła.

Dan u Świętego Piotra w Rzymie, w roku tysiąc pięćset siedemdziesiątym Wcielenia Naszego Pana, dnia czternastego lipca, piątego roku Naszego Pontyfikatu.

P. P. Pius V


Pogrubione słowa świadczą o tym, że nie jest to wątpliwa sprawa i wpływ chwilowego natchnieniaq, ale, że należy ona (ta decyzja) do tej Nauki, o której Jezus powiedział:
Cytuj:
J 16: 13 "Kiedy zaś przyjdzie już ów Duch Prawdy, pozwoli wam zrozumieć całą prawdę. Nie będzie On bowiem mówił od siebie, lecz przekaże wam wszystko, co usłyszy, i objawi wam rzeczy przyszłe."


So mar 19, 2005 21:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Błażej napisał(a):
Ale mamy chyba w Kościele coś takiego jak wypowiedzi ex cathedra? One nie są pobożnymi życzeniami i obowiązują raz na zawsze w tym samym znaczeniu, jak czytamy w przysiędze antymodernistycznej. :)

Nieomylne są papieskie wypowiedzi ex cathedra W SPRAWACH WIARY I MORALNOŚCI
Jeżeli papież wypowie się ex cathedra o płaskości Ziemi to będzie to tylko pobożne życzenie, chociaż ex cathedra

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So mar 19, 2005 21:47
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
Błażej napisał(a):
Ale mamy chyba w Kościele coś takiego jak wypowiedzi ex cathedra? One nie są pobożnymi życzeniami i obowiązują raz na zawsze w tym samym znaczeniu, jak czytamy w przysiędze antymodernistycznej. :)

Nieomylne są papieskie wypowiedzi ex cathedra W SPRAWACH WIARY I MORALNOŚCI
Jeżeli papież wypowie się ex cathedra o płaskości Ziemi to będzie to tylko pobożne życzenie, chociaż ex cathedra

Który papież i kiedy wypowiedział się ex cathedra w sprawie innej niż wiara i moralność? :D


So mar 19, 2005 21:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Tradycjonalista napisał(a):
Który papież i kiedy wypowiedział się ex cathedra w sprawie innej niż wiara i moralność? :D

No twierdzisz, że słowa które cytujesz są nieomylne... a jakoś nie tyczą się ani wiary ani moralności...

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So mar 19, 2005 21:59
Zobacz profil
Post 
Agniulka napisał(a):
Tradycjonalista napisał(a):
Który papież i kiedy wypowiedział się ex cathedra w sprawie innej niż wiara i moralność? :D

No twierdzisz, że słowa które cytujesz są nieomylne... a jakoś nie tyczą się ani wiary ani moralności...

Które słowa? Czy wiesz co to jest moralność? :D


So mar 19, 2005 22:02

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Błażej napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):

Dotyczyć tego może przykład celibatu kapłanow, który to może zostać przez Kościół zawieszony, jak w IX w. go ustanowiono w KRzK.


To w NT nie ma ustanowienia celibatu? To św. Augustyn czy Hieronim w tym co pisali o kapłanach nie wspomnieli o czystości? To celibat jest zwyczajem, jak choinka, a nie wielkim wymogiem teologicznym? Ci, którzy są źródłem czystości, nie muszą być czyści?


Bracie, agresją nic nie wskórasz, a braki w wykształceniu teologicznym nie są chubą jeśli chcesz się nimi popisywać. Po pierwsze celibat nie jest dogmatem. A życie w czystości jest cnotą, a nie wymogiem teologicznym.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


So mar 19, 2005 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Mam pytanie do osób, które na tym forum wyrażają swoją radość z destrukcji katolicyzmu, jego tradycyjnej nauki, liturgii, utrwalonych sposobów przeżywania wiary, uświęcania życia, itd.
Czy bronicie modernistycznych zmian tylko ze względu na to, że winni jesteście posłuszeństwo aktualnym włodarzom Kościoła?
Czy bronicie modernistycznych zmian także ze względu na to, że szczerze się z nimi zgadzacie i wyrażacie wolę aby nadal one postępowały?

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


So mar 19, 2005 22:31
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48
Posty: 156
Post 
Drogi Wojtku,

To nie miała być agresja. Cytatów ze wspomnianych świętych poszukam i wkleję.

Poza tym chodziło mi o to, iż celibat ma głęboki sens teologiczny- i sparafryzowałem fargment jednego z kazań Abp'a Lefebvre: ,,ze względu na sprawowaną ofiarę mus i on [kapłan] zachować czystość (...) ponieważ jest coś niezwykłego w tym,, że przez jego słowa, przez jego usta zstępuje znieba na ziemię Bóg (...) kapłan musi być tak czysty jak najświętsza dziewica Maryja." Kazania s.44

Ale teologiem nie jestem- to prawda.


So mar 19, 2005 23:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Po pierwsze, Pius V zatwierdził części zmienne liturgii, które zawsze mogą ulegać zmianom i ulegały takimże w ciągu wieków, także ryt trydencki jeszcze przed reformą Soboru Watykańskiego II.
Po drugie, z dokumentu, jaki Pius V ogłosił w związku z wprowadzeniem rytu trydenckiego, wynika wyraźnie, że zmian może dokonywać tylko Papież.
Po trzecie, używanie wyrażenia "na zawsze", czy "po wsze czasy" było powszechne w tamtych czasach i większość dokumentów je zawierało, co nie oznaczało, że nigdy nie można dokonać zmian w postanowieniach opatrzonych tego rodzaju konwencjonalnymi klauzulami.
Po czwarte, stawiacie się poza Kościołem, odmawiając Namiestnikowi Chrystusa tego, do czego ma on pełne prawo w oparciu o wolę wyrażoną przez samego Jezusa Chrystusa odnośnie do św. Piotra i jego następców: "Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16,19).


N mar 20, 2005 4:33
Zobacz profil
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Po pierwsze, Pius V zatwierdził części zmienne liturgii, które zawsze mogą ulegać zmianom i ulegały takimże w ciągu wieków, także ryt trydencki jeszcze przed reformą Soboru Watykańskiego II.
Po drugie, z dokumentu, jaki Pius V ogłosił w związku z wprowadzeniem rytu trydenckiego, wynika wyraźnie, że zmian może dokonywać tylko Papież.
Po trzecie, używanie wyrażenia "na zawsze", czy "po wsze czasy" było powszechne w tamtych czasach i większość dokumentów je zawierało, co nie oznaczało, że nigdy nie można dokonać zmian w postanowieniach opatrzonych tego rodzaju konwencjonalnymi klauzulami.
Po czwarte, stawiacie się poza Kościołem, odmawiając Namiestnikowi Chrystusa tego, do czego ma on pełne prawo w oparciu o wolę wyrażoną przez samego Jezusa Chrystusa odnośnie do św. Piotra i jego następców: "Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16,19).

To jest Twoje zdanie i masz pełne prawo tak wierzyć. :D


N mar 20, 2005 10:18

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
To nie jest moje prywatne zdanie, ale taka jest opinia całego Kościoła z Namiestnikiem Chrystusowym na czele.


N mar 20, 2005 10:23
Zobacz profil
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
To nie jest moje prywatne zdanie, ale taka jest opinia całego Kościoła z Namiestnikiem Chrystusowym na czele.

Niech Ci będzie. Ja wierzę w dogmaty i Magisterium, a nie w opinie choćby całego świata. :D


N mar 20, 2005 10:29
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL