Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Autor |
Wiadomość |
homar
Dołączył(a): Pn lut 22, 2010 21:01 Posty: 12
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Przeglądnąłem 3/4 tego tematu. Kontynuowanie uznałem za pozbawione sensu. Pozwolę sobie tu napisać dlaczego. Jeśli ktoś zapytałby mnie o zdanie, chętnie poleciłbym dużej części dyskutantów zapoznanie się elementami retoryki i zasadami "pozytywnej komunikacji". Jeśli dyskusja ma być dyskusją, a nie zbiorem monologów, to trzeba osobę z którą się rozmawia szanować i jej słuchać! Szanować - poza zwykłym rozumieniem szacunku dać jej prawo do własnego zdania, słuchać - chcieć usłyszeć to, co ma do powiedzenia, a nie to, co przez pryzmat własnego rozumowania chce się usłyszeć. Trzeba chcieć zadać sobie trud zrozumienia wypowiedzi drugiej osoby, ale także intencji tej wypowiedzi. Jeśli się od razu osobie mającej krytyczne nastawienie do pewnej sprawy zarzuca złą wolę lub przypina negatywną metkę, to nie ma żadnych szans na rzeczową dyskusję - najczęściej przeradza się ona w szukanie haków, łapanie za słowa itp. Podsumowując - trzeba podejść do rozmówcy z miłością. Tyle teorii. Przypominam też złotą zasadę: "Milczenie jest złotem!". Ciężko jest mi zrozumieć upór osób nie potrafiących znaleźć argumentów czy kontrargumentów w dyskusji. Oczywiste jest, że w sytuacji, w której nie ma się niczego sensownego do powiedzenia, a koniecznie musi się wtrącić swoje trzy grosze, pozostaje atak ad personam, obrócenie wypowiedzi w żart, sarkazm lub inny środek z wielu zabiegów mających zdyskredytować rozmówcę/cytowaną osobę lub zmienić tor dyskusji. Atakujący, po jak mu się zdaje udanym ataku jest oczywiście z siebie zadowolony ("Ale mu pokazałem!"). Cóż, on swoją potrzebę "wyrażenia siebie" na chwile zaspokaja, ale dla osoby obserwującej "dyskusję" z boku takie wypowiedzi są po prostu żenujące. O ewidentnym chamstwie i stosowaniu inwektyw już nie mówię... Przykład? Proszę bardzo - wystarczy dotrzeć już do drugiego i trzeciego postu w temacie: Cytuj: a od kiedz to Luigi Villa jest jedydnym słusznym interpretatorem wykładni Kościoła?? czyżby miał jakieś objawienia albo mu się coś przyśniło... z pewnością Duch Św. w większym stopniu działa na Papieża i biskupów niż na niejakiego Luigi Villa... <ale cóż niektórzy dużo zrobią, że było o nich, chociaż przez chwilę głośno)
Cytuj: Konserwatyści (czytaj lefebryści) idą ręka w rękę z progresistami (12 teologów progresistów, którzy wyrazili ten sam sprzeciw, co lefebryści). Wspólny cel obu ugrupowań: szkodzenie Kościołowi katolickiemu. lub któregoś z kolejnych Cytuj: Nie jesteście katolikami, tak wiec prosze nie wprowadzac nikogo w błąd. Jesteście niebezpieczna sekta, która podszywa sie pod katolicyzm i która chce rozbic Kościół od środka. Nie zapominajcie jednak, ze Kościoła nie przemoga nawet bramy piekielne. Obawiam sie, ze gdyby Lefebvre wstał teraz z grobu i zobaczył co wypisujecie....to sam by was wyklnął. I wielu następnych... Mam nadzieję, że osoby prowadzące (najczęściej zupełnie nieświadomie) tego typu "rozmowę" zauważą na czym polega problem i spróbują się z nim zmierzyć. A ci, którzy robią to świadomie zaczną szanować innych i przede wszystkim siebie samych. Z Panem Bogiem!
|
Pn lut 22, 2010 22:27 |
|
|
|
 |
homar
Dołączył(a): Pn lut 22, 2010 21:01 Posty: 12
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
PS "Kto pyta, nie błądzi" - to też złota myśl. Jeśli z wypowiedzi nie do końca wynika "co poeta chciał przez to powiedzieć" lub jaka była intencja jego wypowiedzi najprościej jest po prostu zapytać, czyż nie?
|
Pn lut 22, 2010 22:41 |
|
 |
mogo
Dołączył(a): So mar 13, 2010 20:06 Posty: 8
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Nasz papież Jan Paweł II. Papież polak, zrobił dla kościoła więcej niż inni poprzednicy i jego następcy zrobią, bo chciał się porozumieć z innymi wyznaniami i jak mniemam, chciał nam pzekazać właśnie to, miłość bliźniego swego, ale nikogo nie obwiniam każda wiara ma swoich bogów, każdy naród wini innych za swoje niepowodzenia, czy tędy droga...
|
N mar 28, 2010 18:27 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Przeciw mogli sobie być - na szczęście papież i wszyscy myślący ludzie uznali, że taki sprzeciw jest nic nie wart. Do 01.05.2011 niewiele czasu zostało 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt sty 14, 2011 19:41 |
|
 |
Angella_S
zbanowana na stałe
Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18 Posty: 352
|
 Re:
ToMu napisał(a): Przeciw mogli sobie być - na szczęście papież i wszyscy myślący ludzie uznali, że taki sprzeciw jest nic nie wart.
Bo lud chce to lud dostanie. Byc może powstanie nowa tradycja: 11 listopada mamy rogale marcińskie to na 1 maja kremówki będą w sam raz (tak, tak kremówka bo twórczość p. Wojtyły dla niektórych jest ciężkostrawna).
_________________ "Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ
|
Pt sty 14, 2011 21:32 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Na pewno to z uwagi tylko na "wolę ciemnego ludu" dochodzi do beatyfikacji, prawda?
Bo wcale nie jest tak, że setki i tysiące ludzi na świecie, którzy z Janem Pawłem II pracowali, zetknęli się kiedyś, uważali go już za życia za świętego?
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt sty 14, 2011 22:08 |
|
 |
terezjusz
Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04 Posty: 800
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Na szczescie Duch Bozy tchnie kedy chce i Bogu niech beda dzieki za blogoslawionego Jana Pawla II a dla mnie osobiscie czy protestanci czy prawoslawni wszyscy jestesmy chrzescijanami
|
Pt sty 14, 2011 22:23 |
|
 |
Arkaszka
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 21:17 Posty: 48
|
 Re:
ToMu napisał(a): Na pewno to z uwagi tylko na "wolę ciemnego ludu" dochodzi do beatyfikacji, prawda?
Bo wcale nie jest tak, że setki i tysiące ludzi na świecie, którzy z Janem Pawłem II pracowali, zetknęli się kiedyś, uważali go już za życia za świętego? Z całym szacunkiem dla postaci naszego papieża, mam trochę wrażenie ze ta beatyfikacja to ukłon "marketingowy" w stronę ludu, taki "popularny" święty to wspaniała maszyna marketingowa.
_________________ Zbłądzić może każdy, odnaleść drogę się jest trudno
|
N sty 16, 2011 11:18 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Czyli negujesz jego świętość.
W tym wypadku wola ludu jak najbardziej potwierdza to, co wskazuje wiara.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N sty 16, 2011 12:28 |
|
 |
gunnar
Dołączył(a): Pn sty 31, 2011 16:40 Posty: 49
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Cała sprawa jest dość szeroko komentowana w różnych środowiskach. Nie ma co ukrywać – proces beatyfikacyjny papieża to doskonała okazja do podniesienia upadajacego wizerunku Kościoła i szansa na kolejne wpływy do kasy watykańskiej. Watykan doskonale zdaje sobie sprawę z zaistniałej sytuacji i przypisał cudowne uzdrowienie zakonnicy papieżowi. Opinii publicznej nie ujawiono żadnych okoliczności owego „cudu”. Samowyleczeń na świecie dziennie jest klikanaście i nie mają nic wspólnego z działaniami osób trzecich, zjawisk paranormalnych. Już dawno medycyna potwierdziła istnienie tego procesu dzięki np. świadomości. W psychiatrii czy psychologii ważny aspekt odgrywa ludzki umysł, którego działanie jest nam kompletnie nieznane. Po śmierci papieża ludzi od razu chcieli mieć go w panteonie świetych nie ze wzgledu na cuda, które rzekomo uczynił, ale dlatego, że był pierwszym papieżem otwartym w stronę zwykłych ludzi. Kościół jak zwykle musiał wymyślić coś co wywyższyłoby Go nad tych zwykłych zjadaczy chleba.
|
Pn sty 31, 2011 18:33 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn lut 07, 2011 21:40 |
|
 |
jaacek
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Śr lut 09, 2011 21:15 Posty: 100
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Elbrusie...2 godziny!  A kto w tym procesie był Advocatus Diaboli?
|
N lut 13, 2011 19:33 |
|
 |
jaacek
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Śr lut 09, 2011 21:15 Posty: 100
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
mogo: skad wiesz, że następni papieże mniej zrobią dla Kościoła niż JPII?
|
N lut 13, 2011 19:34 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
To jest w ogóle niesprawdzalne (nieporównywalne), niemożliwe do ocenienia.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lut 14, 2011 14:32 |
|
 |
gunnar
Dołączył(a): Pn sty 31, 2011 16:40 Posty: 49
|
 Re: Konserwatyści przeciw beatyfikacji Jana Pawła II
Jan Paweł II miał doskonały czas na podciągnięcie upadajacego wizerunku Kościoła i wykorzystał to. Dzięki temu, że nie bał się ludzi i wyszedł do nich. Wykorzystał przede wszystkim postęp w mediach, technologii przekazu i podróżowaniu. Benedykt XVI juz tego nie powtórzy bo jest bardzo konserwatywny i był przeciwnikiem polityki JPII. Widzimy to teraz - siedzi w Watykanie i nic nie robi.
|
N lut 20, 2011 11:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|