Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
szumi napisał(a): Ciekawy proboszcz... Sędzia Sądu Metropolitalnego. Więc raczej prawo zna. Pewnie nawet lepiej od ciebie.
|
Pn kwi 11, 2011 17:03 |
|
|
|
 |
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Ja ograniczam się do zjadanego mięsa jak tylko mogę. Nie potrafie jeść szyneczki i nie myśleć o zwierzątku które musiało zostać zamordowane bym ja mogła je zjeść.. Wg. mnie zjadanie mięsa (nie tylko w piątek) jest grzechem i powinno się z tego spowiadać!
|
Pn kwi 11, 2011 17:48 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Cawilian napisał(a): szumi napisał(a): Ciekawy proboszcz... Sędzia Sądu Metropolitalnego. Więc raczej prawo zna. Pewnie nawet lepiej od ciebie. No to jednak słabo się zna, bo Kodeks nie przewiduje takiej możliwości. Chyba, że jednak podasz kanon na potwierdzenie tego stanowiska.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn kwi 11, 2011 17:57 |
|
|
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Się nieco zapętliłam, Cawilian. Wstrzemięzliwośc od pokarmów mięsnych to jedno, a zabawy, to drugie... A kanon też mnie ciekawi.
|
Pn kwi 11, 2011 19:12 |
|
 |
zephyr7
Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13 Posty: 800
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Ja mam tylko takie pytanie:
skoro jest jedna wiara i jeden Bóg, to dlaczego Portugalczyk, albo Hiszpan może w piątek wcinać kotlet, a Polak nie?
ja rozumiem tradycja - ale czy to znaczy, że wiara jest TERYTORIALNA? Jeśli pojadę do Lizbony gospodarze uraczą mnie w piątek mięsem - czy mogę zjeść, czy nie mogę?
Widzicie absurd? Jeśli mogę, to znaczy, że post jest "terytorialny", zależny od miejsca gdzie jestem. Jeśli nie mogę, to znaczy, że zależy od miejsca, w którym się urodziłem.
A zatem, jedząc mięso w piątek Polak popełni grzech, a Portugalczyk nie!
Nie przemawia do mnie taka idea postu. Myślę, że takie rutynowe, bezmyślne trzymanie się przepisów wiary do niczego nie prowadzi. Ja rozumiem, powstrzymywanie się w piątek od hucznych zabaw, rozumiem poszczenie w jakiejś intencji, poszczenie na znak żałoby, itp.
Pan Jezus był też człowiekiem, zatem swój rozum miał! Jedzenie pasztetówki w piątek i filetów z mintaja jakoś nie pomaga mi w rozważaniu Męki Pańskiej!
Współczesne chrześcijaństwo wymaga głębokich reform, oby jak najszybciej!
|
Pn kwi 11, 2011 21:34 |
|
|
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Nie zależy od miejsca, w którym się urodziłeś, tylko od miejsca, w którym aktualnie przebywasz. I niczego w tym bulwersującego nie widzę - to tak, jak z jazdą samochodem: kodeks drogowy się w różnych krajach różni, i do niego się trzeba stosowac (nawet jeśli wymaga to respektowania ruchu lewostronnego), ale to, czy odpowiednie podstawowe umiejętności kierowca posiada, czy nie, nie ma z tym związku.
|
Pn kwi 11, 2011 21:42 |
|
 |
zephyr7
Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13 Posty: 800
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
To kompletnie bez sensu.
Jezus to nie jakiś "kodeks" pozwalający w piątek jeść paprykarz, ale zabraniający serka topionego z szynką!
Bóg dał ludziom 10 przykazań, plus prawa dot. ofiar i świąt (które nawiasem mówiąc chrześcijanie totalnie olewają: Szabat, Święto Namiotów, itp.)
Jezus uzupełnił je o Swoje nauki i koniec.
Tradycja tradycją, ale gdyby ludzie tradycyjnie nosili na plecach zegar ścienny z kukułką - też byś sobie taki założyła?
Tu gdzieś na forum pojawiła się idea postu w intencji bezdomnych - to rozumiem! Dobrowolna ofiara, umartwienie mające na celu przebłaganie Boga w intencji ludzi bez domu (jak się nie mylę, 15-17 kwiecień, 40 godzin).
a prawo o ruchu drogowym ujednolicono żeby zminimalizować liczbę wypadków i lepiej im zapobiegać. Kościół powinien zrobić to samo! Inaczej dojdziemy do absurdów, w których "nie wolno bić żony paskiem, jeśli pasek jest węższy niż 2 centymetry"....
Jezus powiedział, że przyszedł wypełnić Boże prawo, a nie je zmieniać - może zamiast egzekwować dziwne piątkowe pomysły chrześcijanie powinni wrócić do Biblii?
- nie pracować w sobotę - poddać się obrzezaniu - nie jeść wieprzowiny
?
|
Pn kwi 11, 2011 22:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
BlankaA napisał(a): Się nieco zapętliłam, Cawilian. Wstrzemięzliwośc od pokarmów mięsnych to jedno, a zabawy, to drugie... A kanon też mnie ciekawi. Ja też chciałbym znać ten kanon Ale to mój proboszcz i jestem skłonny mu (pokornie) zaufać na tej właśnie podstawie.
|
Pn kwi 11, 2011 22:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
zephyr7 napisał(a): To kompletnie bez sensu. [...]
Właśnie po to mamy hierarchię, żeby mądrze decydowała. Inaczej byśmy nosili zegar z kukułka na plecach, tłukli bliskich wymiarowymi batami z kurialnym certyfikatem, a do tego nie pracowali w sobotę, poddawali się obrzezaniu i nie jedli wieprzowiny - tylko dlatego, że się tak komuś ubzdrało.
|
Pn kwi 11, 2011 22:55 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Cawilian napisał(a): Ja też chciałbym znać ten kanon Ale to mój proboszcz i jestem skłonny mu (pokornie) zaufać na tej właśnie podstawie. Jeśli zatem nadal jest Twoim proboszczem, to ja bardzo Cię proszę, byś - tak specjalnie dla mnie [i BlankiA] - udał się do niego i poprosił go o podanie źródła takiego stwierdzenia. Bo ja takiego zapisu w Kodeksie nie spotkałem. Byłbym naprawdę wdzięczny 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt kwi 12, 2011 5:47 |
|
 |
BlankaA
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30 Posty: 418
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Dziękuję, Szumi, za troskę o moje (nasze) kanonistyczne horyzonty  . Tym bardziej jestem ciekawa, że to właśnie sąd warszawski (słynny ponoc z laksyzmu  ) mnie kiedyś przyprawił o największe w życiu - ale, jak się potem okazało, bardzo pożyteczne - zdumienie w tej mierze.
|
Wt kwi 12, 2011 10:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
szumi napisał(a): Jeśli zatem nadal jest Twoim proboszczem, to ja bardzo Cię proszę, byś - tak specjalnie dla mnie [i BlankiA] - udał się do niego i poprosił go o podanie źródła takiego stwierdzenia. Jutro ma dyżur w kancelarii. Zapytam się.
|
Wt kwi 12, 2011 14:19 |
|
 |
KasiaN
Dołączył(a): Cz kwi 07, 2011 11:24 Posty: 6
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Dobrze, w takim razie następny fragment.... Ewangelia Św. Mateusza...
"Prawdziwa nieczystość 10 Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: "Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. 11 Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym". 12 wtedy przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: "Wiesz, że faryzeusze zgorszyli się, gdy usłyszeli to powiedzenie?" 13 On zaś odrzekł: "Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana. 14 Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną". 15 Wtedy Piotr zabrał głos i rzekł do Niego: "Wytłumacz nam tę przypowieść!". 16 On rzekł: "To i wy jeszcze niepojętni jesteście? 17 Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. 18 Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym."
No tutaj wyraźnie już w samym pierwszym zdaniu Jezus zaprzecza jakoby spożywaniu jakiegoś pokarmu, miałoby sprawiać, ażeby człowiek grzeszył. Jasno i wyraźnie jest to powiedziane. Chce tylko dodać, że interpretacja Pisma Świętego, nie leży jedynie w gestii patriarchów kościelnych, ale także do Nas, wierzących. Warto się zastanowić, czy nie dorobili sobie czegoś. Ja osobiście przestrzegam - i nie spożywam pokarmów mięsnych w piątek, ale powiem szczerze, że od niedawna wczytuję się w PŚ i jestem zdziwiona (nie otrzymuję potwierdzenia), a wręcz zupełne zaprzeczenie tego, co się Nam nakazuje, a to jest podstawa wiary.
|
Wt kwi 12, 2011 22:09 |
|
 |
KasiaN
Dołączył(a): Cz kwi 07, 2011 11:24 Posty: 6
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Co do obrzezania... mnóstwo razy jest wspomniane, że nie trzeba być obrzezanym 
|
Wt kwi 12, 2011 22:11 |
|
 |
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
 Re: Jedzenie mięsa w piątek - grzechem?
Cawilian napisał(a): Kiedy wysłałem towarzystwo z prośbą o dyspensę, odesłał je do mnie, mówiąc, że jako rodzic mam prawo dyspensowania swoich dzieci od postu piątkowego... Więc udzieliłem im dyspensy stałej. A to ciekawe, bo o dyspensach w Kodeksie nic się nie mówi, jakoby mogli udzielać je świeccy. To przecież akt władzy wykonawczej jest, a tylko duchowni mogą sprawować taką władzę. Kan. 87 - § 1. Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy. § 2. Jeżeli trudno jest zwrócić się do Stolicy Świętej i równocześnie zwłoka grozi niebezpieczeństwem poważnej szkody, każdy ordynariusz może dyspensować od tychże ustaw, nawet jeżeli dyspensa zarezerwowana jest Stolicy Świętej, jeśli tylko chodzi o dyspensę, której ona w tych samych okolicznościach zwykła udzielać, z zachowaniem przepisu kan. 291. Kan. 88 - Ordynariusz miejsca może dyspensować od ustaw diecezjalnych, a także, ilekroć uzna, że będzie to dla dobra wiernych, od ustaw wydanych przez synod plenarny lub prowincjalny albo przez Konferencję Episkopatu. Kan. 89 - Proboszcz i inni prezbiterzy lub diakoni nie mogą dyspensować od ustawodawstwa powszechnego i partykularnego, chyba że taka władza byłaby im wyraźnie udzielona. Kan. 1245 - Przy zachowaniu prawa biskupów diecezjalnych, o których w kan. 87, proboszcz może, dla słusznej przyczyny i według przepisów biskupa diecezjalnego, udzielić w poszczególnych wypadkach dyspensy od obowiązku zachowania dnia świątecznego lub dnia pokuty, albo dokonać zamiany tego obowiązku na inne uczynki pobożne; to samo może uczynić również przełożony kleryckiego instytutu zakonnego lub stowarzyszenia życia apostolskiego na prawie papieskim, w odniesieniu do swoich podwładnych oraz innych osób przebywających na stałe w domu. Jakiś wybitnie niezorientowany proboszcz. Mocno obawiam się o poziom tych wyroków w sądzie materopolitalnym warszawskim
|
Śr kwi 20, 2011 23:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|