Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 9:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona
 Dramatyczny wzrost liczby apostatów 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Jajko napisał(a):
Powszechnie obowiązująca definicja nie jest oparta na bazie wiary w ...,
gdyż ta wiara nie jest obiektywnie jedyną słuszną.
Jeśli głosi prawdę, to jest obiektywnie jedyną słuszną.
Twierdzi ona (z tego co wiem), że tą obiektywną prawdę da się obiektywnie potwierdzić.
Jajko napisał(a):
Poza tym, definicje znaczeń słów nie są oparte na żadnych wierzeniach i kultach.
Są ponad to. Na szczęście.
I mogą być, ja nic do nich nie mam.

Jajko napisał(a):
Niemniej masz prawo stosować swoje własne definicje różnych słów,
tylko trudno Ci się będzie dogadać (jak widać powyżej).
To zależy z kim.
Jeśli dana osoba nie rozumie pola dyskusji, to dochodzić będzie do takich nieporozumień.

Jest na forum wydzielonych kilka działów
(do dyskusji z perspektywy katolików, szerszej - chrześcijan, poszukujących, wątpiących, niewierzących, innowierców).
Słusznie czy niesłusznie są one wydzielone?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz kwi 28, 2011 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
zakładając dziecku w zimę czapkę na uszy--postępuję dobrze
ale,w UK,nawet zimą spotkasz na ulicy niemowlaka bez skarpetek na nogach i bez czapki..i oni tez to uważają za spoko.
i może masz racje...co nie zmienia faktu,że jako rodzic mam obowiązek dziecko strzec,wychowywać,i wpajać mu pewne zasady...mogę to robić wedle własnego wychowania,i wedle własnego uznania ,że jest to dobre..i uznając że robię dobrze,nie popełniam zła--dlaczego?..kardynał Newman pisał o zasadzie wierności własnemu sumieniu..które nawet jeśli mija się z nauką kościoła,ale jest to sumienie dobrze rozbudowane ..nie jest grzechem,i ma uznanie w oczach Pana (o tym wspominał też inny święty,ale teraz nie pamiętam kto)---wiec nadal twierdze,że czyniąc własnemu dziecku dobro (i mając na myśli naprawdę dobro,a nie wygodnictwo,egoizm...itd) nie wyrządzam mu krzywdy,....nawet jeśli ono po latach za takie to uzna.
a w waszym pisaniu..to ja się pogubiłam już


Cz kwi 28, 2011 22:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
renata155 napisał(a):
wedle własnego uznania ,że jest to dobre..i uznając że robię dobrze,nie popełniam zła--dlaczego?
..kardynał Newman pisał o zasadzie wierności własnemu sumieniu..które nawet jeśli mija się z nauką kościoła,
ale jest to sumienie dobrze rozbudowane ..nie jest grzechem
Do uznania grzechu ciężkiego potrzebna jest świadomość,
więc jeśli nie ma świadomości (ale takiej szczerej - osoba uważa, że dana rzecz wg Boga nie jest zła),
to nie można poczytać takiej osobie grzechu, co nie oznacza jednak, że nie dokonało się zło i nie ma żadnych szkód.
renata155 napisał(a):
i ma uznanie w oczach Pana (o tym wspominał też inny święty,ale teraz nie pamiętam kto)
Bardzo chętnie zapoznałbym się z przemyśleniami tego świętego,
który uważa, że czynienie własnej woli jest nie mniej cenne co czynienie woli samego Boga
(jak znajdziesz cytat, to podaj też tytuł dzieła, w którym można go znaleźć).
renata155 napisał(a):
wiec nadal twierdze,że czyniąc własnemu dziecku dobro (i mając na myśli naprawdę dobro,a nie wygodnictwo,egoizm...itd)
nie wyrządzam mu krzywdy,....nawet jeśli ono po latach za takie to uzna.
A jeśli uczynisz dziecku zło, uważając je za dobro,
to wyrządzisz mu krzywdę, nawet jeśli nie będzie miało o to do ciebie pretensji.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz kwi 28, 2011 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
no cóż,mylić się jest rzeczą ludzka..ludzką też jest nasza ułomność,słabość i niewiedza..do czego ma doprowadzić ta rozmowa?..nie mówię o woli własnej ,wbrew woli Bożej..tyle że nie wszystko co naucza KK,ma odniesienie w piśmie..wiec w niektórych przypadkach mogę mieć inne zdanie ;)..poza tym ,staram się wątpliwości swoje rozważać z Jego wolą,i staram się odczytywać odpowiedź (bo ON odpowiada),i konfrontować moje przemyślenia z moim kierownikiem duchowym i spowiednikiem...nie zdaję się tylko i wyłącznie na własny osąd,w sprawach ważnych...i komuś jednak muszę zaufać ,i w niektórych kwestiach moje rozminięcie się z Kościołem,spowiednik nie uważa za grzech ciężki ,bo nie można wszystkiego dostosować do wszystkich.
Nie ma ludzi bez zranień z dzieciństwa....wszyscy jesteśmy ułomni,i każdy popełnia zło..na szczęście dobro też potrafimy ;)--chyba nie ma sensu dalej prowadzić tej rozmowy ;)


Cz kwi 28, 2011 23:39
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Jajko napisał(a):
Nieee, nic nie pomyliłem. Do Kościołów mało kto dziś wstępuje z własnej, nieprzymuszonej woli. Zdecydowana większość jest wcielana bez pytania. Ale niewolnictwem bym tego nie nazwał. Można się uwolnić, czego dowodem jestem ja i rzesze apostatów.

I te rzesze apostatów - o ile mają jeszcze czas - w godzinach śmierci topnieją do 0,3-0,5%......jak trwoga to do Boga


Pt kwi 29, 2011 7:18
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
Nieee, nic nie pomyliłem. Do Kościołów mało kto dziś wstępuje z własnej, nieprzymuszonej woli. Zdecydowana większość jest wcielana bez pytania. Ale niewolnictwem bym tego nie nazwał. Można się uwolnić, czego dowodem jestem ja i rzesze apostatów.

I te rzesze apostatów - o ile mają jeszcze czas - w godzinach śmierci topnieją do 0,3-0,5%......jak trwoga to do Boga



A skad takie dane statystyczne? Ponadto: nie apostaci, lecz osoby normalne, nie zaczadzone, z czystymi, nie spranymi mozgami.

Znane mi sa natomisat z autopsji przypadki, gdy sukienkowy wciskal konsekrowany oplatek do ust osoby z wylewem krwi do mozgu i w stanie wegetatywnym. I powiekszal w ten sposob wasze falszywe statystyki. Troskajcie sie zatem - katolicy - o takch zboczencow, bo jezeli wasz bog istnieje, to na pewno mu sie takie persony nie podobaja. Chcialbym tez przypomniec, ze wg waszej mitologii boga-czlowieka ukrzyzowali kaplani religii wyznajacej tegoz boga. Czy sadzicie, ze Benio jest inny niz Kajfo?

Ale ad rem: lekac sie nie ma czego, bo najpewniej nic nie ma po smierci - zatem trudno lekac sie nieistnienia. Jesli zas jest, to wg wszelkiego prawdopodobienstwa jest inne, niz naucza katechizm waszej religijnej organizacji. Jesli zas jest takie jak naucza, to moralnym obowiazkiem kazdego czlowieka jest to odrzucic - co wg. tegoz katechizmu skutkuje smiercia wtora, i nieistnieniem. Cbbd.


Pt kwi 29, 2011 8:23
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
cinekk napisał(a):
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
Nieee, nic nie pomyliłem. Do Kościołów mało kto dziś wstępuje z własnej, nieprzymuszonej woli. Zdecydowana większość jest wcielana bez pytania. Ale niewolnictwem bym tego nie nazwał. Można się uwolnić, czego dowodem jestem ja i rzesze apostatów.

I te rzesze apostatów - o ile mają jeszcze czas - w godzinach śmierci topnieją do 0,3-0,5%......jak trwoga to do Boga



A skad takie dane statystyczne? Ponadto: nie apostaci, lecz osoby normalne, nie zaczadzone, z czystymi, nie spranymi mozgami.

Znane mi sa natomisat z autopsji przypadki, gdy sukienkowy wciskal konsekrowany oplatek do ust osoby z wylewem krwi do mozgu i w stanie wegetatywnym. I powiekszal w ten sposob wasze falszywe statystyki. Troskajcie sie zatem - katolicy - o takch zboczencow, bo jezeli wasz bog istnieje, to na pewno mu sie takie persony nie podobaja. Chcialbym tez przypomniec, ze wg waszej mitologii boga-czlowieka ukrzyzowali kaplani religii wyznajacej tegoz boga. Czy sadzicie, ze Benio jest inny niz Kajfo?

Ale ad rem: lekac sie nie ma czego, bo najpewniej nic nie ma po smierci - zatem trudno lekac sie nieistnienia. Jesli zas jest, to wg wszelkiego prawdopodobienstwa jest inne, niz naucza katechizm waszej religijnej organizacji. Jesli zas jest takie jak naucza, to moralnym obowiazkiem kazdego czlowieka jest to odrzucic - co wg. tegoz katechizmu skutkuje smiercia wtora, i nieistnieniem. Cbbd.

Najpewniej nic nie ma...tylko najpewniej
Nie pojmuję tylko czemu osoby w rodzaju "najpewniej" pełne są arogancji, buntu....niepewnośc tak was irytuje?????


Pt kwi 29, 2011 11:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
No ale Alus, odpowiedz lepiej na pytanie o źródło danych statystycznych zamiast cytować całe wypowiedzi.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt kwi 29, 2011 13:24
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Jajko napisał(a):
No ale Alus, odpowiedz lepiej na pytanie o źródło danych statystycznych zamiast cytować całe wypowiedzi.

Wiary, nawróceń, apostazji nie da się ująć w statystyki....panta rei


Pt kwi 29, 2011 18:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Najpierw podajesz statystyki, potem twierdzisz, że to bez sensu. Zdecyduj się na coś, bo stajesz się bardzo niewiarygodnym rozmówcą.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt kwi 29, 2011 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Alus napisał(a):
I te rzesze apostatów - o ile mają jeszcze czas - w godzinach śmierci topnieją do 0,3-0,5%......
Skąd o tym wiesz, skąd takie liczby?
Alus napisał(a):
jak trwoga to do Boga
Szczere czy nieszczere - ważne że są nawrócenia.
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
No ale Alus, odpowiedz lepiej na pytanie o źródło danych statystycznych zamiast cytować całe wypowiedzi.

Wiary, nawróceń, apostazji nie da się ująć w statystyki....
Dla chcącego nic trudnego, a że chęci nie ma, to i całkowitej liczby apostatów nie znamy.
//ale naturalnie znamy liczbę apostatów nawróconych na łożu śmierci z dokładnością do dziesiątych części procenta...

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt kwi 29, 2011 20:50
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Elbrus napisał(a):
Alus napisał(a):
I te rzesze apostatów - o ile mają jeszcze czas - w godzinach śmierci topnieją do 0,3-0,5%......
Skąd o tym wiesz, skąd takie liczby?

A ile napotykasz świeckich ceremonii pogrzebowych?
Pośród rzeszy zmarłych sposród znanym mi ludzi żadna nie zmarła bez spowiedzi, Komunii (oczywiście nie mówię o ludzich zmarłych w nagłych wypadkach)


Cytuj:
Szczere czy nieszczere - ważne że są nawrócenia.

Pytanie dla kogo ważne.....


Cytuj:
Dla chcącego nic trudnego, a że chęci nie ma, to i całkowitej liczby apostatów nie znamy.
//ale naturalnie znamy liczbę apostatów nawróconych na łożu śmierci z dokładnością do dziesiątych części procenta...

Utrata wiary i nawrócenia to czasem chwila, więc wszelkie statystyki nie obejma tych zjawisk.


So kwi 30, 2011 8:19
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Elbrus napisał(a):
Alus napisał(a):
//ale naturalnie znamy liczbę apostatów nawróconych na łożu śmierci z dokładnością do dziesiątych części procenta...


Naturalnie...? Sik! Zapewne Matka Natura szepcze Tacie Vatykanowi do uszka Ojca Dyrektora. Stad zapewne ta wiedza. Ne spa?


So kwi 30, 2011 8:21
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
cinekk napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Alus napisał(a):
//ale naturalnie znamy liczbę apostatów nawróconych na łożu śmierci z dokładnością do dziesiątych części procenta...


Naturalnie...? Sik! Zapewne Matka Natura szepcze Tacie Vatykanowi do uszka Ojca Dyrektora. Stad zapewne ta wiedza. Ne spa?

Złośliwości odsłaniają jedynie brak argumentów.
Miły apostato - a ilu Twoich znajomych, kolegów apostatów, na wieść o śmiertelnej chorobie, zagrożeniu swego życia, do końca utrzymywało, że Boga nie ma????
Jesli jeszcze nie zetknałeś się z osobą stojącą na granicy życia, to świadczy jedynie, że jesteś młodym, buńczucznym człowiekiem, nie znającym realiów zycia.


So kwi 30, 2011 8:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Dramatyczny wzrost liczby apostatów
Ty za to, Alus, świetnie znasz statystyki nawróceń apostatów, bo jesteś przy śmierci każdego, prawda?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So kwi 30, 2011 9:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL