Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
Autor |
Wiadomość |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1249
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
Nieprawda, nieodczuwanie go to dar. Tyle zła z powodu pożądliwości seksualnej powstaje.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt maja 24, 2011 10:58 |
|
|
|
|
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
niewazny12 napisał(a): Nieprawda, nieodczuwanie go to dar. Tyle zła z powodu pożądliwości seksualnej powstaje. Potrzeby seksualne - nie są niczym złym, o ile człowiek potrafi umiejętnie z nich korzystać. Z religijnego punktu widzenia brak potrzeb seksualnych rzeczywiście można nazwać darem, z punktu widzenia medycyny i psychologii jest to raczej defekt, chociaż formalnie nie zostało to nigdzie napisane. Potrzeby seksualne wpisane są w naturę człowieka - i nie tylko człowieka. Znane mi są przypadki młodych ludzi, którzy właśnie z przyczyn religijnych powstrzymywali się od onanizmu. Na pewien czas nawet udało się tego rodzaju potrzeby zagłuszyć. To wszystko jednak powracało i to ze zdwojoną siłą. Pamiętam, jak kiedyś młody chłopak przyszedł po poradę i opowiadał, jak to ksiądz podczas spowiedzi straszył go piekłem i wiecznym potępieniem - przyczyna potępienia - oczywiście onanizm. Ponieważ był to chłopak dość wrażliwy - przejął się tym co usłyszał. Długo musiałem go przekonywać, że to co twierdzi ksiądz to stek bzdur. W końcu zadałem mu pytanie: człowieku, czy ty nie masz poważniejszych problemów???? Dlaczego sam się katujesz??? Zrobisz jak uważasz,ale ja radziłbym zmienić podejście do tych kwestii, nie obwiniać się, raczej bazuj na swoich pozytywnych cechach. Połowa sukcesu - myśleć pozytywnie, czasem to pomaga. Chrześcijaństwo przyczyniło się do tego, iż seks stał się czymś złym, brudnym - o czy zresztą pisałem wielokrotnie przy innych okazjach. Mógł służyć jedynie prokreacji a pozycje " łóżkowe" również były ściśle określone. Zupełnie inaczej ten problem postrzegano w kulturze chińskiej. Seks był czymś, co należało gloryfikować. Seks miał służyć zaspokojeniu zupełnie naturalnej potrzeby. Stworzono kamasutrę, obmyślano przeróżne pozycje, których stosowanie miało być okazją do dobrej zabawy - wyobraźnia jest bowiem nieograniczona.
|
Wt maja 24, 2011 16:27 |
|
|
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1249
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
Masturbacja to głupota, i to do potęgi n-tej - powiem mocno.
Nie leczy popędu, nie uśmierza go, tylko jeszcze podsyca. Onanizm to egoistyczne bazczeszczenie seksualności, wielkie oszustwo. Największą radość, jaką może przynieść czynność seksualna, wywołuje poczęcie dziecka (które na wieki niech w Niebie będzie), a nie jakaś wyuzdana i ulotna przyjemność.
Żeby żyć w celibacie przez całe życie, konieczna jest łaska i wytrwała modlitwa. Nie jest to coś nieosiągalnego. Sublimacja popędu płciowego jest jak najbardziej możliwa.
To, co powiedział ksiądz, nie było tym, o czym napisał autor poprzedniej wiadomości, ale straszenie piekłem może być szkodliwe.
Ciało kobiety nie zostało stworzone przez nią samą i to nie ona zadecydowałą, że będzie mieć narządy płciowe czy piersi. Popęd seksualny to dla mnie (w przeważającym stopniu?) pragnienie ciała, żeby wzbudzić nowe życie. Ale kiedy człowiek się poczyna, to powstaje nie tylko jego ciało, ale i dusza, którą stwarza Najwyższy.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Pt maja 27, 2011 11:55 |
|
|
|
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
niewazny12 napisał(a): Masturbacja to głupota, i to do potęgi n-tej - powiem mocno. Nie leczy popędu, nie uśmierza go, tylko jeszcze podsyca. Onanizm to egoistyczne bazczeszczenie seksualności, wielkie oszustwo. Największą radość, jaką może przynieść czynność seksualna, wywołuje poczęcie dziecka (które na wieki niech w Niebie będzie), a nie jakaś wyuzdana i ulotna przyjemność. Wybacz, ale nie jestem pewna. Rozmawiamy o czymś co wiesz z własnego doświadczenia, czy o czymś co ci się wydaje, albo gdzieś przeczytałeś?
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Pt maja 27, 2011 13:04 |
|
|
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1249
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
Kościół uznaje masturbację za grzech ciężki, a wielu ludzi wiele straciło z jej powodu.
Onanizm to okłamywanie siebie, dawanie sobie fałszywej radości.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
N maja 29, 2011 7:47 |
|
|
|
|
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
Napisałem parę stron temu, jak, w razie braku partnera, partnerki prowadzić energię napięcia seksualnego, by nie przeszkadzała w pracy i w życiu, a pomagała w radości i szczęściu. Nieważny raczył uznać ten sposób jako okultystyczny i woli spędzać czas na zajmowaniu się masturbacją, walką z nią i z poczuciem winy. To kwestia wyboru.
Albo jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że nas stworzył i stworzył jakimi jesteśmy, albo utrzymujemy w podświadomości sprzeciw i bunt wobec Boga, bo przecież mógł nas stworzyć innymi ...
To właśnie jest kwestia wyboru przez człowieka, a także kwestia jego świadomości...
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
N maja 29, 2011 12:04 |
|
|
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1249
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
Przecież to zła droga! Żadnego okultyzmu, żadnej masturbacji! Naprawdę nie chcę kłótni, ale też i grzechu. Wyplemienie pożądliwości jest naprawdę możliwe.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Pn maja 30, 2011 12:28 |
|
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
niewazny12 napisał(a): Wyplemienie pożądliwości jest naprawdę możliwe. Możliwe, ale ani dobre, ani zdrowe. Seksualność to integralna część twojej osobowości.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Pn maja 30, 2011 21:05 |
|
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
bramin napisał(a): moze powstawac wrazenie, sugestia, ze osoby zyjace w malzenstwie prowadzace normalne zycie seksualne sa nieczyste a wiec w jakis sposob zbrukane, brudne.
A dlaczego małżeństwo ma być wyłączone od grzechów nieczystości?. i w małżeństwie w tym temacie można grzeszyć.W/g nauki Kościoła, małżeństwo jest po to, aby obdarzyć świat swoim potomstwem. Jakiekolwiek inne podejście w tej materii jest grzeszne, także NPR gdyż ma na celu używanie ciała niezgodnie z jego naturalnym przeznaczeniem i Bożym nakazem czyli wzbudzeniem potomstwa.O tym dowiedziałem się niedawno na jednym z forów tradycji katolickiej.Narządy plciowe służą do rozrodu, a dzieci mają się rodzić w małżeństwach. Kto nie chce mieć dzieci, niech się nie żeni, ale powinien pomagać tym, którzy dzieci mają, gdyż aby starość godnie przeżyć, trzeba korzystać z opieki młodszych.Aby tak było, to trzeba sobie na to zasłużyć. Oczywiście nie dotyczy to duchowieństwa, które na taką wdzięczność sobie zapracuje swoją posługą.Trudne to, ale możliwe do spełnienia.Seksualizacja i demoralizacja zbiera swoje żniwa coraz obficiej.Kto wie, czy nie za długo stanie się to po prostu koniecznością. Polska jako naród wymiera.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Pn maja 30, 2011 21:32 |
|
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
lublin33338 napisał(a): Chrześcijaństwo przyczyniło się do tego, iż seks stał się czymś złym, brudnym - o czy zresztą pisałem wielokrotnie przy innych okazjach. Mógł służyć jedynie prokreacji a pozycje " łóżkowe" również były ściśle określone. Zupełnie inaczej ten problem postrzegano w kulturze chińskiej. Seks był czymś, co należało gloryfikować. Seks miał służyć zaspokojeniu zupełnie naturalnej potrzeby. Stworzono kamasutrę, obmyślano przeróżne pozycje, których stosowanie miało być okazją do dobrej zabawy - wyobraźnia jest bowiem nieograniczona. Chrześcijanin stara się panować nad własnymi pożądliwościami.Wolą Stwórcy było, aby miłość małżonków była płodna.Wszelkie naginanie ludzkiej płciowości do sprawiania lubieżnych doznań jest wynaturzeniem.Warto przypomnieć sobie przypowieść Pana Jezusa o niepłodnym drzewie.Ze zdrowego punktu widzenia, uciekanie się do sztuczek, aby mieć tylko przyjemność a unikać owocu tej przyjemności jest tak zwanym onanizmem ( nie mylić z samogwałtem).Onan nie dokonywał samogwałtu, a jedynie współżył tak, by nie wzbudzić potomstwa. Była to ohyda w oczach Pana.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt maja 31, 2011 7:19 |
|
|
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1249
|
Chastity will win!
Czy tak surowe podejście jest zgodne z nauczaniem Kościoła... Ale jeżeli ktoś odbywa czynności seksualne jedynie w celu powołania nowej istoty, która ma spędzić wieczność w niebie, to wspaniale czyni dzięki łasce.
Precz z seksualizowaniem i rozbudzaniem przyziemności! Precz, precz! Precz zpożądliwości! Precz z erotyzmem! Zwyciężymy z namiętnościami! Nie dajmy sobie wmówić, że musimy "zaspokoić potrzeby seksualne"!
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt maja 31, 2011 7:32 |
|
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Re: Chastity will win!
niewazny12 napisał(a): Precz z seksualizowaniem i rozbudzaniem przyziemności! Precz, precz! Precz zpożądliwości! Precz z erotyzmem! Zwyciężymy z namiętnościami! Nie dajmy sobie wmówić, że musimy "zaspokoić potrzeby seksualne"!
Nie głupiej, tylko zasłuż sobie na miano dziecka Bożego. Świat jest zdemoralizowany do szpiku kości. Nie ma filmu, nie ma reklamy, nie ma innej sztuki, gdzie nachalnie ludziom promuje się używanie do woli.Jaki to daje efekt? Niechciane pozamałżeńskie ciąże, aborcja czyli dzieciobójstwo przed narodzeniem, rozwiązłość, choroby weneryczne i rozpad rodzin. To są skutki powszechnej seksualizacji. Oczywiście są też inne patologie, gdyż wielu nie wystarcza kontakt z płcią przeciwną, więc szukają wrażeń z własną a nawet wśród i zwierząt. Mojżesz za takie wynaturzenia nakazał karać śmiercią, Demoralizacja jest niestety zaraźliwa.Choćby w ramach wynagrodzenia Bogu, warto nałożyć sobie kaganiec wstrzemięźliwości.Dobra postawa wielu, mogłaby odwrócić pęd świata ku samozagładzie. Wielowiekowa mądrość Kościoła w tej materii jest niezaprzeczalna. NM Panna w Fatimie ostrzegała, ze najwięcej dusz ludzkich trafia do piekła z powodu grzechów nieczystości.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt maja 31, 2011 12:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak obniżyć/wyłączyć swój popęd
jestem zainteresowany konstruktywnymi odpowiedziami w tym wątku. nie zmienię świata, który, ponoć jest zdemoralizowany. ale jestem w stanie zmienić siebie. wiem, że są ludzie (może jest ich niewiele), co potrafią być sobą w "morzu" pożądliwości.
moja propozycja: znalezienie obszernego hobby, któremu można się całkowicie poświęcić, plus organizacja czasu tak by mieć mało czasu na pokusy.
|
Wt maja 31, 2011 14:15 |
|
|
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1249
|
Nie poddawajmy się, czystość nie jest nieosiągalna
Ja mamm mnóstwo "hobby" (a właściwie... autystycznych stereotypii), które nie stabilizują czasu, lecz łatwo moga zacząć działać jak narkotyk. Z moimi problemami to lepiej chyba, gdy nie zdecyduję się na ani jedno dziecko, bo będzie podobne do mnie...
Dlaczego tak was denerwuję? Nie chcę kłótni, podziałów, tylko tego, co najważniejsze.
Endek, czy dla ciebie akt małżeński otwarty na nowe życie, ale dokonywany nie w celu (intencjonalnie) prokreacji lecz budowania więzi małżeńskiej to grzech (ciężki)? Dlaczego istnieje przyjemność seksualna? Czy chciałbyś żyć bez możliwości jej odczuwania (ja tak)?
Osobiście chciałbym, aby ze względu na bezinteresowana miłość do Stwórcy ludzie jak najbardziej umartwiali seksualność. Czy takie wystawianie na widok publiczny dekoltów czy ud przez mnóstwo (także inteligentnych) kobiet jest na miejscu? Czy nie skłania (zwłaszcza nastolatków) do tak znienawidzonych przeze mnie myśli? A może w szkole więcej pokus można znaleźć niż w agencji towarzyskiej? To coś z tym należałoby zrobić, a nie pozwalać, żeby kobiety i dziewczęta nadal "sprzedawały" swe ciała bożkowi erotyzmu.
Dlaczego piszesz "nie głupiej"? To, że tak zaatakowałem niechciane uczucia to coś nie na miejscu? A precz z pokusami nieczystymi, miałem ich niedawno tak wiele, że trudno było o czymś innym myśleć. Popędu seksualnego można się pozbyć, trzeba się modlić o czystość i wychowywać siebie. Nie wolno przesadzać ze strachem czy umartwieniami, bo to może się źle skończyć.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt maja 31, 2011 15:53 |
|
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Re: Nie poddawajmy się, czystość nie jest nieosiągalna
niewazny12 napisał(a): Endek, czy dla ciebie akt małżeński otwarty na nowe życie, ale dokonywany nie w celu (intencjonalnie) prokreacji lecz budowania więzi małżeńskiej to grzech (ciężki)? Dlaczego istnieje przyjemność seksualna? Czy chciałbyś żyć bez możliwości jej odczuwania (ja tak)? A co ma tu moje zdanie do nauki Kościoła?Jestem żonaty i dzieciaty oraz nie mam więcej nic do powiedzenia ponad to co Kościół nakazuje, a z Którym staram się zgadzać.Kiedyś wiedziałem mniej, teraz więcej, bo odwiedzam strony katolików tradycyjnych.Na forum Krzyż była już w tym temacie dyskusja, gdzie skrytykowano NPR jako grzeszną metodę. Kiedyś wydawało mi się, że tak można, a teraz uważam inaczej. Przecież będziemy sądzeni w/g naszego sumienia?Coś na rzeczy jest. bo jak bywam na trydenckich Mszach Św. to rzuca się w oczy spory udział wielodzietnych rodzin.Tradycyjni katolicy przykładem świadczą co wolno, a co nie.Zresztą wystarczy popatrzeć na nasze trzy cztery rodzinne pokolenia wstecz, aby dostrzec wielodzietność.Tak nasi dziadkowie żyli, jak im Kościół nakazywał.Do tego modelu musimy wrócić.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt maja 31, 2011 16:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|