Modlitwa ratująca milion dusz
Autor |
Wiadomość |
micpol249
Dołączył(a): Cz lip 14, 2011 9:45 Posty: 25
|
Modlitwa ratująca milion dusz
Matko Boża! Tę modlitwę składam w Twoim Niepokalanym Sercu, ponieważ Ty wiesz najlepiej, gdzie i komu w danej chwili ona jest najbardziej potrzebna. W dniu dzisiejszym łączę moje cierpienia i mój krzyż i cierpienia i krzyże ludzi, którzy nie ofiarują ich Bogu, z Twoim Krzyżem Panie Jezu przez Niepokalana Mamę Twoją i proszę Cię:
Panie Jezu przez Bolesną Mękę Twoja i Krew, którą wylałeś za nas, za mnie na Krzyżu, przez Najświętszą Agonię Twoją przez Miłosierdzie Boże, daj łaskę zbawienia duszom dziś i w tej chwili umierającym, aby nie poszły na wieczne potępienie.
Za każdorazowe odmówienie tej modlitwy zabezpiecza jeden Miljon dusz od potępienia wiecznego. Obietnica dana 25.I.2011 r. Pan Jezus zachęca nas do jak najczęstszego odmawiania tej modlitwy, jako specjalnego przeznaczonego na te czasy naczynia Bożego http://www.zywy-plomien.pl.tl/Modlitwa- ... n-dusz.htm;p
|
Śr gru 07, 2011 11:04 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Kolejny pożal sie Boże "wizjoner" dyktujący Bogu warunki.
|
Śr gru 07, 2011 12:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
|
Śr gru 07, 2011 12:39 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Raczej pragmatyczka....mnożenie "modlitw-zaklęć" trąci magicznym pojmowaniem modlitwy. Jezus ofiarujący Koronkę do Bożego Miłosierdzia mówi - chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jesli raz tylko zmówi tą koronkę, dostąpi łaski z miłosiernego miłosierdzia mojego (Dz 687). "Dostąpi miłosierdzia" - ale nie wyszczególowia: czy uniknie wszelkiej kary, czy tylko potępienia....a nie masowej abolicji. Przy czym są to objawienai uznana przez KK.
|
Śr gru 07, 2011 12:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Cytuj: Przy czym są to objawienai uznana przez KK. A na czym to uznanie polega? Że to prawda obowiązująca wszystkich, czy może że to prawdopodobne, bo nie jest niezgodne z nauczaniem KK i można w to wierzyć? p.s. skrót "Dz" dotyczył dotychczas "Dziejów Apostolskich", ponoć do teraz tak na religii uczą.
|
Śr gru 07, 2011 13:29 |
|
|
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Nie ma obowiązku wierzenia w objawienia uznane przez KK (w inne tym bardziej). Mało kto o tym wie (jest to jedna z informacji co do których wierni są trzymani w nieświadomosci).
Ja wiem i z tego, że nie muszę im wierzyć korzystam.
to co napisałam jest nieprecyzyjne więc doprecyzuję
- to raczej tak, że budzą we mnie liczne wątpliwości - więc wolę się od tej tematyki trzymać z daleka - zajmowanie się takimi objweiniami mojemu rozwijowi duchowemu nie służy i wywołuje niepotrzebne co do nich watpliwości i wewnetrzne rozterki,
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr gru 07, 2011 14:41 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Moje pytanie jest jak zawsze takie samo: skoro mamy do czynienia że światowym globalnym złem, które dysponuje prawie że kosmiczną technologią np broń tsunami, to czemu tyle o nich wiadomo i czemu ci którzy wiedzą jeszcze żyją, a ich stronki na serwerach jak widać mają się dobrze? Skąd ten paradoks, oczywista sprzeczność?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr gru 07, 2011 14:45 |
|
|
micpol249
Dołączył(a): Cz lip 14, 2011 9:45 Posty: 25
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Nawet jeżeli nie wierzysz w moc modlitwy, w każdym razie jest to modlitwa za osoby umierające i te które w tym dniu odejdą z tego świata, więc sama w sobie jest dobra i nic złego nie robisz.
|
Śr gru 07, 2011 14:51 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
jakby ktoś nie wierzył to cytuję za Gościem Niedzielnym (który z kolei cytuje katechizm i św, jana od krzyża, doktora kościoła)
Katechizm Kościoła Katolickiego bardzo wyraźnie podkreśla, że Bóg dokonał pełni Objawienia w osobie Jezusa Chrystusa i „nie będzie już po Nim innego objawienia” (73), zostało ono zakończone wraz ze śmiercią ostatniego Apostoła. Aby nie było żadnych wątpliwości, że Objawienie jest całkowite i ostateczne,
Katechizm przytacza fragment tekstu św. Jana od Krzyża, który w „Drodze na Górę Karmel” pisze: „Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym Słowem, nie ma innych słów do dania nam. (…) Jeśli więc dzisiaj ktoś chciałby Go jeszcze pytać lub pragnąłby jakichś wizji lub objawień, nie tylko postępowałby błędnie, lecz także obrażałby Boga, nie mając oczu utkwionych jedynie w Chrystusa, szukając innych rzeczy lub nowości” (65). ......nie ma obowiązku wiary w objawienia prywatne, a korzystanie z nich niesie za sobą szereg niebezpieczeństw....
(w artkule jest też pozytywnie o objawieniach - zacytowałam to dla co dla mojej postawy wobec objawień miało znaczenie na czym się oparłam)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr gru 07, 2011 14:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Cytuj: A na czym to uznanie polega? Że to prawda obowiązująca wszystkich, czy może że to prawdopodobne, bo nie jest niezgodne z nauczaniem KK i można w to wierzyć? Tzn że nie zawierają treści niezgodnych z nauką Kosścioła Cytuj: p.s. skrót "Dz" dotyczył dotychczas "Dziejów Apostolskich", ponoć do teraz tak na religii uczą. I dotyczy nadal...przy czym cytując Dzieje Apostolskie podaje się Nr działu i wersu.
|
Śr gru 07, 2011 15:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Alus napisał(a): Jezus ofiarujący Koronkę do Bożego Miłosierdzia mówi - chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jesli raz tylko zmówi tą koronkę, dostąpi łaski z miłosiernego miłosierdzia mojego (Dz 687). "Dostąpi miłosierdzia" - ale nie wyszczególowia: czy uniknie wszelkiej kary, czy tylko potępienia....a nie masowej abolicji. Przy czym są to objawienia uznana przez KK. Czy to tez nie jest magiczne podejście? Zobacz jaki sposób na zbawienie małżonka: zaciągnąć go na koronkę - niech odmówi (inaczej obiadu nie dostanie;)) - sprawa piekła odhaczona. Po śmierci podarować mu jeden odpust i juz jest w niebie. Nie ma w tym cienia magii?
|
Śr gru 07, 2011 15:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
jesienna napisał(a): Katechizm Kościoła Katolickiego bardzo wyraźnie podkreśla, że Bóg dokonał pełni Objawienia w osobie Jezusa Chrystusa i „nie będzie już po Nim innego objawienia” (73), zostało ono zakończone wraz ze śmiercią ostatniego Apostoła. Aby nie było żadnych wątpliwości, że Objawienie jest całkowite i ostateczne, To tak jak ewangelicy. Czyżbyśmy różnili się tylko konsekwencją?
|
Śr gru 07, 2011 15:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Cytuj: Czy to tez nie jest magiczne podejście? Zobacz jaki sposób na zbawienie małżonka: zaciągnąć go na koronkę - niech odmówi (inaczej obiadu nie dostanie;)) - sprawa piekła odhaczona. Po śmierci podarować mu jeden odpust i juz jest w niebie. Nie ma w tym cienia magii? Nie ....bo jeśli odklepie jedynie jak wierszyk 1 majowy, to będzie to tylko wierszyk. Modlitwa musi wychodzić z serca - gdy się modlisz zostaw raczej serce bez słów, niż słowa bez serca.
|
Śr gru 07, 2011 16:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Modlitwy w Godzinie Łaski, 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP mogą uratować miliony dusz. Jutro od godz.12.00 do 13.00 w moim kościele odprawiana będzie Godzina Łaski, w której wierni będą również wypraszać łaski nawrócenia. Czy w Waszy kościele parafialnym odprawiana jest Godzina Łaski?
|
Śr gru 07, 2011 16:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Modlitwa ratująca milion dusz
Alus napisał(a): Cytuj: Czy to tez nie jest magiczne podejście? Zobacz jaki sposób na zbawienie małżonka: zaciągnąć go na koronkę - niech odmówi (inaczej obiadu nie dostanie;)) - sprawa piekła odhaczona. Po śmierci podarować mu jeden odpust i juz jest w niebie. Nie ma w tym cienia magii? Nie ....bo jeśli odklepie jedynie jak wierszyk 1 majowy, to będzie to tylko wierszyk. Modlitwa musi wychodzić z serca - gdy się modlisz zostaw raczej serce bez słów, niż słowa bez serca. OK, przyjdzie dzień skruchy i cudowną litanię wypowie (rozumiem, ze inna byc nie może) i zbawienie gotowe, potem moze i wyprzeć się Boga - i tak zbawienie ma juz w rękawie. I nioe ma tu elementu magi.... hmm
|
Śr gru 07, 2011 19:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|