Autor |
Wiadomość |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Yoga i metoda Silwy
Mam pytanie do was.Jak zapatrujecie sie na Yoge oraz na tzw. metode samouzdrawiania sie wedlug Silwy?
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Cz mar 31, 2005 2:44 |
|
|
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Metodzie się nie przyglądałam, natomiast joga jest nie do pogodzenia z antropologią chrześcijańską
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz mar 31, 2005 8:20 |
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Z tego co wiem to metodę Silvy nie da sie pogodzic z nauka Koscioła. Wystarczy wpisac w przegladarke slowo sekta/y i natrafi sie na stronki ,gdzie KK objasnia sprzecznosc zalozen metody Silvy ze swiatopogladem chrzescijanskim.
|
Cz mar 31, 2005 22:50 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Dlaczego nie Metoda Silvy...
Aleksander Posacki SJ.
I. Założenia antropologii gnostyckiej w systemie Silvy. Wszechmoc Umysłu a sumienie. II. Założenia (dogmaty) okultystyczne jako podstawa metafizycznej ideologii Silvy. III. Wyższa Inteligencja jako substytut Boga. IV. Przeinaczanie orędzia chrześcijańskiego. V. Myślenie pozytywne jako psychomanipulacja. VI. Medytacja czy magiczna technika? VII. Nadużycie nauki: odniesienia metafizyczne, założenia światopoglądowe. VIII. Wizualizacja jako technika magiczna ("metafizyka stosowana"). IX. Rozeznanie duchowe X. Przewodnicy duchowi i doradcy z poziomu alfa. XI. Antropologia czy demonologia? Spór o duchy. XII. Rozbudzanie zdolności paranormalnych w metodzie Silvy. Wykaz skrótów Autor książki: Aleksander Posacki SJ.
http://www.sekty.net/?n_id=36
|
Cz mar 31, 2005 23:03 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
|
N kwi 10, 2005 10:24 |
|
|
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Znam osobiście człowieka, który z powodu jogi musiał poddać się egzorcyzmom.
|
N kwi 10, 2005 19:59 |
|
|
sandr
Dołączył(a): N kwi 24, 2005 18:18 Posty: 4
|
Witam, polecam świadectwo(klik) człowieka,
któremu szczęśliwie udało się wyplątać z praktykowania metody Silvy.
Pozdr.
|
N kwi 24, 2005 20:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
świadectwa o. Jacques'a Verlinde'a
|
N kwi 24, 2005 22:25 |
|
|
cheops
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 10:07 Posty: 3
|
Kosciol sam sobie przeczy?
Wytlumaczcie mi cos... dlaczego z jednej strony radiestezja jest potepiana przez Kosciol, gdy z drugiej strony zajmowali sie nia i propagowali ksieza m.in. Klimuszko, ktoremu tysiace albo i wiecej ludzi zawdziecza zdrowiei uratowanie zycia (no chociaz tak naprawde to dzieki Panu Bogu... ) ??????????????????????
|
Wt kwi 26, 2005 12:10 |
|
|
PianticeLLa
Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34 Posty: 619
|
Dlatego, ze kiedy sie zajmowali bylo to cos nowego w naszej kulturze i Kosciol nie potepial od razu czegos, czego nie znal. To tak samo, jak ze wszyskim innym. Teraz wiadomo czym jest radiescezja i jesli sie jej zakazuje, to tez wiadomo dlaczego.
_________________ "Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł, a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich" (św. Franciszek z Asyżu)
|
Wt kwi 26, 2005 13:35 |
|
|
cheops
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 10:07 Posty: 3
|
Hej!
Czyli teraz nalezy czekac z nadzieją aż zmienia zdanie...
Przepraszam za to czepianie się, ale mi tu brakuje jakiejkolwieg logiki!
Bo jeżeli to potepia, dlaczego nie zostanie np. Klimuszko potepiony? Tylko Franciszkanie chcą mu w Elblągu wybudować nowy pomnik, w każdej gazecie katolickiej znajdują się ogloszenia z kuracjami zdrowotnymi w/w franciszkanina.
Pozatym skoro na forum tak szeroko jest krytykowana joga, nawet sa świadectwa wiary, to jakim cudem przegladajac ostatnio ksiązki w Ksiegarni Archidieciezjalnej we Wrocławiu, natrafiłem na poradnik, w jaki sposob osiągnąc wewnetrzny spokoj i odpręzyć się, napisany przez jakiegoś znawcę Jogi oraz odwołującego się do niej?
Pozatym jeśli chodzi o magię- fragment opisu ksiażki Marco Tosattiego, włoskiego egzorcysty :"Wywiad czynią wiarygodnym liczne świadectwa sławnych ekspertów: psychiatry, JASNOWIDZA i UZDROWICIELA oraz naukowca zajmującego się tą tematyką od lat" --> korzystanie z czegoś co jest potepiane???
Pozdrowienia
|
So kwi 30, 2005 12:10 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Rzeczywiście - logiki tu brakuje...
Ale nie w kazdej gazecie katolickiej sa ogłoszenia z kuracjami o. Klimuszki. Przewaznie są to gazety odwołujące się do religijności ludowej i brak jest rozeznania dotyczacego w/w spraw.Być może ( ja tak myślę) o. Klimuszko działał z dobrą intencją - ale rzeczywiście zajmował się rzeczami niezgodnymi z nauczaniem Kościoła.
W katolickich księgarniach mozna czasem natrafić na różne książki, czasem niezgodne z magisterium kościoła. Ale o tym co sie sprzedaje w takiej księgarni decydujechyba własciciel i tu równiez brakuje rozeznania.
|
So kwi 30, 2005 16:17 |
|
|
cheops
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 10:07 Posty: 3
|
czesc
I mi własnie o ten brak logiki chodzi. I nie tylko o to. Pamietam jak dawno temu (jakies 3-4 lata) w Gazecie Wrocławskiej, jakis zakonnik wypowiadał sie na te tematy i skrytykowal m.in. ziololecznictwo ze to tez o magie zahacza. MIeszkam we Wroclawiu i niedaleko mnie znajduje sie hospicjum Bonifratrow, w ktorym dziala ojciec Jan Grande, znany w całej Polsce i nie tylko, z ziołolecznictwa.
Klimuszko chciał dobrze i dobrze czynił i namawial do tego wszystkich. I troche smuci mnie to, ze nagle w oczach Kosioła staje sie szarlatynem :/
Pozdrawiam
|
So kwi 30, 2005 16:31 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Niestety mało osób duchownych ma prawidłowe rozeznanie tych tematów - stąd warto informować i przedstawiac świadectwa na temat szkodliwości niektórych praktyk.
Ale z drugiej strony nie chodzi o budzenie lęku. Musimy po prostu uczyć sie chrześcijńskiego rozeznawania - bez tego nie można daleko postąpić w życiu duchowym a łatwo zejsć na manowce.
|
So kwi 30, 2005 16:43 |
|
|
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Wiecie...kiedys stosowalem metode relaksacji w/g Silvy (mam problemy z nosem i musze zazywac krople).Po jakims czasie wchodzenia w stan relaksacji i wyobrazania sobie, ze drogi oddechowe w nosie staja sie drozne, odczulem poprawe.Cwiczenia proponowane przez Silve przyniosly mi ulge.Czy mozna dopatrywac sie w tym-jak niektorzy sugeruja-demonizmu Nie sadze.Czasem kiedy zaziebie sie to wystarczy, ze pomysle o wojnie miedzy przeciwcialami a wirusami w moim krwioobiegu.Na drugi dzien jest juz dobrze.Czy znowu jest to wynikiem demonizmu Watpie
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
So kwi 30, 2005 17:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|