Jak rozumiecie słowa: "Żony bądźcie poddane mężom"? ;-)
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
A czy żona może pracować? Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy.
|
Pt cze 01, 2012 13:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
@jesienna pięknie oddałaś kontekst historyczny i kulturowy Margaret_ka napisał(a): A czy żona może pracować? Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy. Ba, a co w sytuacji gdy żona zarabia bardzo dużo, kilkakrotnie więcej od męża?
|
Pt cze 01, 2012 13:53 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
jesienna napisał(a): 1P 2, 18
[i]" Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym."
Ef 6
5 Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, 6 nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, [/i]
św. Piotr i Paweł (i inni) nie usiłowali robić rewolucji społeczno - obyczajowej tylko pokazać jak realizować chrześcijańskie cnoty w zastanych układach (kobieta zależna od mężczyzny, niewolnik zależny od swego pana)
Tak jak teraz zalecenia o posłuszeństwie niewolnika wobec pana nikt obecnie nie będzie traktował dosłownie i nie uważał, że posłuszeństwo wynikające z takiej zależności należy nakazywać
Tak samo obecnie nie można traktować dosłownie rozumianego posłuszeństwa żony mężowi bo zalecenie to było związane z ówczesną sytuacją wynikało tzn z ówczesnej zależności kobiety od mężczyzny
Nieprawda. Słowa o niewolnictwie są tak samo aktualne, jak w I w. n. e. Jedynie nie mają egzemplifikacji, gdyż instytucja niewolnictwa wyszła z użycia (przynajmniej tego legalnego). Gdyby istniało zinstytucjonalizowane niewolnictwo, to niewolnicy nadal mieliby moralny obowiązek dobrze służyć swoim panom. I tak samo - gdyby istniała nadal instytucja małżeństwa, to relacje panujące w małżeństwie wyrażone przez św. Pawła zachowałyby swoją aktualność. Ups... małżeństwo nadal istnieje. Więc i aktualność jest. To, że świat zrezygnował z pewnych instytucji społecznych nie znaczy, że słowa Pisma się zdezaktualizowały. Mam nadzieję, że wyraziłem się zrozumiale... 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pt cze 01, 2012 14:58 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Czy nadal obowiązuje też wytyczna by zabijać homoseksualistów? szumi napisał(a): Gdyby istniało zinstytucjonalizowane niewolnictwo, to niewolnicy nadal mieliby moralny obowiązek dobrze służyć swoim panom. Co sprawia, że niewolnik legalny ma moralny obowiązek posłuszeństwa a nielegalny nie? Czy należy rozumieć, że np. te niecałe 200 lat temu moralnym obowiązkiem murzynów w USA i wielu innych krajach było posłuszeństwo wobec właścicieli? Szumi, chyba za daleko odjechałeś.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
Ostatnio edytowano Pt cze 01, 2012 15:38 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt cze 01, 2012 15:19 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
I pewnie kobieta ma składać 2 gołębie w ofierze po każdej miesiączce, by odkupić swą nieczystość.
|
Pt cze 01, 2012 15:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Szarotka napisał(a): I pewnie kobieta ma składać 2 gołębie w ofierze po każdej miesiączce, by odkupić swą nieczystość. Ponadto powinna mieć nakryta głowę w kościele i nie odzywać się, nie nauczać, nie prowadzić katechez, nie czytać. a jeżeli ma jakieś pytania to spytać ojca lub męża. 
|
Pt cze 01, 2012 15:38 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
szumi napisał(a): jesienna napisał(a): 1P 2, 18
[i]" Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym."
Ef 6
5 Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, 6 nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, [/i]
św. Piotr i Paweł (i inni) nie usiłowali robić rewolucji społeczno - obyczajowej tylko pokazać jak realizować chrześcijańskie cnoty w zastanych układach (kobieta zależna od mężczyzny, niewolnik zależny od swego pana)
Tak jak teraz zalecenia o posłuszeństwie niewolnika wobec pana nikt obecnie nie będzie traktował dosłownie i nie uważał, że posłuszeństwo wynikające z takiej zależności należy nakazywać
Tak samo obecnie nie można traktować dosłownie rozumianego posłuszeństwa żony mężowi bo zalecenie to było związane z ówczesną sytuacją wynikało tzn z ówczesnej zależności kobiety od mężczyzny
Nie prawda. Słowa o niewolnictwie są tak samo aktualne, jak w I w. n. e. Jedynie nie mają egzemplifikacji, gdyż instytucja niewolnictwa wyszła z użycia (przynajmniej tego legalnego). Gdyby istniało zinstytucjonalizowane niewolnictwo, to niewolnicy nadal mieliby moralny obowiązek dobrze służyć swoim panom. I tak samo - gdyby istniała nadal instytucja małżeństwa, to relacje panujące w małżeństwie wyrażone przez św. Pawła zachowałyby swoją aktualność. Ups... małżeństwo nadal istnieje. Więc i aktualność jest. To, że świat zrezygnował z pewnych instytucji społecznych nie znaczy, że słowa Pisma się zdezaktualizowały. Mam nadzieję, że wyraziłem się zrozumiale...  Wyraziłeś się zrozumiale. Tyle tylko, że umknął Ci jeden szczegół: małżeństwa o jakim można przeczytać Listach Apostolskich (takie gdzie żona jest zależna od męża) to też przeszłość (na szczęście). układ "niewolnik - pan" w niektórych przypadkach nie musiał być jakoś bardzo nieludzki (szczególnie jak pan i niewolnik byli chrześcijanami i mieli na uwadze przykazanie miłości) a nawet oboje mogli odnosić z tego układu jakąś korzyść Ale potencjalnie układ "pan - posłuszny mu niewolnik" generował krzywdę ludzką i dobrze, że niewolnictwo przestało istnieć. Podobnie z małżeństwem. "układ mąż - zależna od niego żona" nie musiał być nieludzki a nawet pomimo takieg układu mogła rozwijać się miłość małżeńska (szczególnie gdy mąż i żona byli chrześcijanami i mieli na uwadze przykazanie miłości) Ale potencjalnie taki układ może generować krzywdę kobiety i dobrze, że przestał/przestaje (?) isnieć.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt cze 01, 2012 15:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Margaret_ka napisał(a): A czy żona może pracować? Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy. Jeżeli nie musi, a tylko chce, to jest z nią coś nie tak. Prawdopodobnie nie kocha męża, a więc i swojej rodziny, a za mąż wyszła sama nie wie dlaczego, albo z wyrachowania.
|
Pt cze 01, 2012 16:35 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a): Margaret_ka napisał(a): A czy żona może pracować? Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy. Jeżeli nie musi, a tylko chce, to jest z nią coś nie tak. Prawdopodobnie nie kocha męża, a więc i swojej rodziny, a za mąż wyszła sama nie wie dlaczego, albo z wyrachowania. Jedno proste pytanie. Skąd to możesz wiedzieć? Jakie masz prawo snuć nawet takie przypuszczenia?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
Ostatnio edytowano Pt cze 01, 2012 17:04 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt cze 01, 2012 16:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
jesienna napisał(a): Skąd wiesz? Z poznania życia!
|
Pt cze 01, 2012 17:01 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a): jesienna napisał(a): Skąd wiesz? Z poznania życia! Ja z poznania zycia wiem co innego. Przeciętnie rzecz biorąc mężowie, którzy stanowczo protesują przeciwko pracy zawodowej żon ich nie kochają tylko traktują albo jako nałożnicę w harmemie co ma czekac na swojego pana i władcę wdomu i poza nim świata nieoglądać albo jakosłużącą, kucharkę której nie musi płacić z racji tego, że jest jego żoną Do innych forumowiczów: Argumentacja jakiej używam została wymyslona wyłącznie na użytek dyskusji z maluczkim i raczej innych zniechęcam do odnoszenia się do niej, no, ale jak ktoś już mus skomentować niech komentuje
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt cze 01, 2012 17:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
szumi napisał(a): Nie prawda. Słowa o niewolnictwie są tak samo aktualne, jak w I w. n. e. Jedynie nie mają egzemplifikacji, gdyż instytucja niewolnictwa wyszła z użycia (przynajmniej tego legalnego). Gdyby istniało zinstytucjonalizowane niewolnictwo, to niewolnicy nadal mieliby moralny obowiązek dobrze służyć swoim panom. Z instytucjonalizowanym niewolnictem mieliśmy do czynienia stosunkowo niedawno. Niewolnikami de facto byli więźniowie niemieckich i sowieckich obozów koncentracyjnych i robotnicy przymusowi wywożeni do III Rzeszy. Chyba nie twierdzisz, że mieli oni moralny obowiązek dobrze służyć swoim panom?
|
Pt cze 01, 2012 18:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
jesienna napisał(a): Maluczki napisał(a): jesienna napisał(a): Skąd wiesz? Z poznania życia! Ja z poznania zycia wiem co innego. Przeciętnie rzecz biorąc mężowie, którzy stanowczo protesują przeciwko pracy zawodowej żon ich nie kochają tylko traktują albo jako nałożnicę w harmemie co ma czekac na swojego pana i władcę wdomu i poza nim świata nieoglądać albo jakosłużącą, kucharkę której nie musi płacić z racji tego, że jest jego żoną w Wyżej opisane wzajemne traktowanie występuje jedynie w spółkach egzystencjalo-seksualnych, a spółki, jak to spółki, różnie w nich bywa. Słowa "Żony bądźcie poddane mężom" odnoszą się do małżeństw, a nie spółek egzystencjalno- seksualnych. Małżeństwo, to mężczyzna i kobieta złączeni miłością oblubieńczą, która jest czysta, czyli pierwsza i jedyna, oraz jest samoistnie nierozerwalna, czyli małżonkowie nigdy z własnej woli się nie rozejdą. W małżeństwie nie ma problemu zrozumienia słów, których dotycz ten wątek, w małżeństwie te słowa stanowią treść życia. Dodać należy do nich dalszą część:"mężowie kochajcie swoje żony jak własne ciało". PS. Gdzie i jakie poznawałaś to życie?
|
Pt cze 01, 2012 18:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a): Margaret_ka napisał(a): A czy żona może pracować? Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy. Jeżeli nie musi, a tylko chce, to jest z nią coś nie tak. Prawdopodobnie nie kocha męża, a więc i swojej rodziny, a za mąż wyszła sama nie wie dlaczego, albo z wyrachowania. Chcesz realizować się w życiu inaczej niż tylko żona i matka? Masz aspiracje, aby założyć własny biznes? Chcesz pracować w zawodzie, o którym marzyłaś całe życie? Skończyłaś studia, po których masz szansę na dobrą pracę? Jesteś wstrętną egoistką, która kocha tylko samą siebie!!! Tak naprawdę nigdy nie kochałaś męża!!! Siedź w domu i czekaj aż on przyniesie 1500zł, przecież z tego też da się wyżyć, co z tego, że mogłoby wam się żyć lepiej, gdybyś ty też pracowała. 
|
Pt cze 01, 2012 18:56 |
|
 |
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Słuchajcie drogie panie możecie wierzyć i robić jak wam się tylko podoba. Tylko proszę nie mówcie, że jesteście Chrześcijankami, bo dajecie złe świadectwo tej wierze. Cytuj: Nie. Nie i koniec. Nigdy w życiu nie zaakceptuję takiego "modelu". Bez względu na wszystko nie mam zamiaru żyć wbrew swoim przekonaniom i poglądom. Masz takie prawo, ale nie mów że jesteś Chrześcijanką bo: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie....” (Łk 9, 23) Chrześcijanin to nie ktoś kto idzie własną drogą, ale we wszystkim chce się przyporządkować woli Bożej i każda jego decyzja jest motywowana tą własną wolą. Jedyna droga do Chrystusa prowadzi przez śmierć. Twoje ego/poglądy/przekonania muszą umrzeć, a ty powinnaś się zaprzeć siebie jak to mówił Jezus i robić jak mówi. On nie będzie się z tobą targował na poglądy, albo przyjmujesz tą naukę albo nie. Paweł pisał "Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem." albo "Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus".
|
Pt cze 01, 2012 19:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|