Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 22:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 23  Następna strona
 Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Jezus? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Fretensis napisał(a):
A przecież w Ewangeliach masz napisane że pochówek odbył się zgodnie z żydowskim zwyczajem pogrzebowym (ba nawet zostały zachowane wszelkie niuanse przynajmniej wg Jana). Żydowskim, a nie hellenistycznym

W sumie nie trzeba było daleko szukać:

Cytuj:
Skąd wzięły się monety na oczach Jezusa? Grecy wkładali monetę w usta zmarłego, aby mógł zapłacić Charonowi za podróż podziemną rzeką do Hadesu. Jezus nie był jednak Grekiem, lecz Żydem. Żydzi, jak wiele innych ludów, mieli zwyczaj zamykania zmarłym oczu (Rdz.46:4). W tym celu kładli na powieki monety, aby oczy się nie otwierały. Inaczej oczy zmarłych otwierają się, zwłaszcza, jeśli zmarły miał je otwarte w godzinie śmierci.

Monety trafiają się rzadko w grobach z Judei, ponieważ Żydzi nie chowali zmarłych w trumnach, lecz okryte całunem ciało zostawiali w grobowcu, a dopiero w rok później, po całkowitym rozkładzie ciała, przekładali same kości do niewielkiego ossuarium. Wtedy monety nie leżały już na oczach, gdyż przez puste oczodoły spadały na ziemię. Do ossuarium wkładano zaś tylko monetę, która wpadła do wnętrza czaszki. Tak było w przypadku jednej z kobiet pochowanych w rodzinnym grobowcu Józefa Kajfasza, odkrytym w 1990 roku w Jerozolimie.

Starożytny żydowski zwyczaj pogrzebowy kładzenia monet na oczach zmarłego był nieznany w średniowieczu, a do niedawna nawet archeologom. Pierwszy raport z Judei, o człowieku pogrzebanym ze srebrną monetą na oczach około 133 roku, pojawił się dopiero w roku 1970. Odtąd kilka innych znalezisk potwierdziło ten zwyczaj. Archeolog Zvi Greenhut napisał: Musimy uznać, że monety odkryte w żydowskich grobach z okresu Drugiej Świątyni, powiązane są z pochówkiem, mimo że nie zawsze znaleziono je w pobliżu czaszek lub ciał zmarłych.”

Monety w oczodołach człowieka pochowanego w Całunie Turyńskim świadczą więc o starożytności i autentyczności Całunu. Co więcej, leptony lituus i Julia nie noszą na sobie oblicza cesarza, uważanego w starożytności za boga. Wspiera to wniosek, że złożyli je na oczach Jezusa Żydzi lub chrześcijanie żydowskiego pochodzenia, gdyż z ich punktu widzenia tylko monety bez wizerunku cesarza nadawały się do tego celu.

Leptony z czasów Jezusa w oczodołach na Całunie Turyńskim są kolejnym dowodem na błędność średniowiecznego datowania tego zabytku. Trudno bowiem uwierzyć, żeby ktoś w średniowieczu znał ten starożytny żydowski zwyczaj oraz miał dostęp do groszówek bitych przez mennicę Poncjusza Piłata w Judei.

c.d.: http://www.kosciol.pl/article.php/20050228200633822

Ot i całe wytłumaczenie.

Fretensis napisał(a):
A i jeszcze jedno. Wg Jana: Józef i Nikodem ukończyli obrządek tego samego dnia.
Gdzie więc ślady na całunie tej znacznej ilości balsmu uzywanego do namaszczenia zwłok

Są. Odsyłam do badań syndologów.

Fretensis napisał(a):
Ale tak to już jest, jak się fakty nie zgadzają z "halunami". Wtedy ad hoc produkuje się się takie kolejne "cuda" na obronę "halunów"

Aha :) zwłaszcza halunów, do których odniosłem się na samym początku wątku o halunach: utożsamienia Jezusa z Horusem albo z synem Charona :) Ot zwidy... :D

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Cz lip 12, 2012 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Cytuj:
Uśrednienie jest dopasowaniem do siebie różnych wyników/wielkości liczbowych przez wyciągnięcie średniej.

Ano nie. Uśrednienie jest krokiem prowadzącym do znalezienia nieznanej wartości. Dopasowanie jest krokiem prowadzącym do wyprowadzenia wartości założonej z góry. Cały czas próbujesz przedefiniować sobie słowa tak, żeby wyszła Ci z tego nieuczciwość badaczy. Ty się faktycznie na jakieś studia zapisz i porób trochę laborek. : P

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Cz lip 12, 2012 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Lurker napisał(a):
Cytuj:
Uśrednienie jest dopasowaniem do siebie różnych wyników/wielkości liczbowych przez wyciągnięcie średniej.
Ano nie. Uśrednienie jest krokiem prowadzącym do znalezienia nieznanej wartości. Dopasowanie jest krokiem prowadzącym do wyprowadzenia wartości założonej z góry. Cały czas próbujesz przedefiniować sobie słowa tak, żeby wyszła Ci z tego nieuczciwość badaczy. Ty się faktycznie na jakieś studia zapisz i porób trochę laborek.

Ależ tak, uśrednienie jest formą dopasowania do siebie różnych wyników.

Powinieneś po prostu zrozumieć zależność między zakresami znaczeniowymi obu tych słów. W przeciwnym razie pomyślę, że to, co pisał Acro o stoczeniu się poziomu studiów, dotyczy nie tylko jego edukacji ale także i twojej :) Jak widać, poziom studiów był już tak kiepski, że nawet laborki nie pomogły :D

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pt lip 13, 2012 5:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Ależ nie, uśrednienie jest operacją służącą znalezieniu jednej konkretnej, nowej wartości na bazie kilku (nastu/dziesięciu/set/etc.) wartości surowych.

Powinieneś być na tyle inteligentny, by dostrzec, że poruszamy się w różnych obszarach wiedzy. Ty mnie próbujesz wziąć na humanistykę, a ja twardo obstaję przy naukach przyrodniczych. Być może semantycznie masz rację (no, naciągnijmy to trochę ; P), ale badanie metodą węgla C14 przynależy do obszaru nauk przyrodniczych. Przechodzimy więc na grunt pojęć ścisłych, tudzież mrówczej pracy laboratoryjnej, a tu już jesteś w mylnym błędzie. Roma locuta, causa finita. : D

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Pt lip 13, 2012 5:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Lurker napisał(a):
semantycznie masz rację

Oczywiście że mam. W przeciwnym razie w ogóle bym się tu nie odzywał.

Lurker napisał(a):
Przechodzimy więc na grunt pojęć ścisłych, tudzież mrówczej pracy laboratoryjnej

Nie naciągaj. Albo raczej: nie wciągaj mnie w swój punkt widzenia.

W kwestii podobieństwa słów "uśrednić" i "dopasować" od początku pozostawaliśmy na płaszczyźnie mowy potocznej - było to słowo użyte w wywiadzie prasowym. To nie jest "branie na humanistykę", to po prostu jest humanistyka. Wywiad, dyskusja, wyrażanie swoich opinii, ich deklarowanie publiczne - to właśnie jest humanistyka.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pt lip 13, 2012 6:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
A ja tam wierzę że Całun jest prawdziwy. Wszystkie badania na to wskazują oprócz metody węgla radioaktywnego. A może Bóg specjalnie zaniża wiek całunu aby zachować furtkę do niewiary? (zgodnie z Zasadą Zachowania Wolnej Woli)

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 6:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
A ja bym nawet uwierzył dla świętego spokoju - tylko te palce gotyckie i te dwa metry wzrostu...
Cytuj:
nie wciągaj mnie w swój punkt widzenia.

Czy możemy więc już sporządzić protokół rozbieżności?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Pt lip 13, 2012 6:07
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
piok333 napisał(a):
Ja nie kwestionuję, że Kuzniecow nie przeprowadził badań. Nie przeprowadził - temat zamknięty. Natomiast nikt nie udowodnił, że pożar w Chambery (1532) nie wpłynął na wynik badania Całunu metodą C14.
Kłopoty z pamięcią czy rozumieniem słowa pisanego?
Damonowi, Donahue i Jullowi z University of Arizona nie udało się powtórzyć rezultatów Kuzniecowa. Eksperymentalnie udowodnili, iż hipoteza "efektu pożaru" jest błędna - warunki pożarowe nie wpłynęły w żaden znaczący sposób na wyniki datowania według zawartości C14.

MARIEL napisał(a):
Dopóki badania radiowęglowe nie zostaną powtórzone ( tak aby rozwiać wątpliwości z datacją ),dopóty dyskusje nie umilkną a spory pozostaną nierozstrzygnięte.
Dyskusje i spory są tylko dlatego, że wyznawcy całunizmu nie chcą przyjąć do wiadomości, że to średniowieczne płótno.

piok333 napisał(a):
Niemniej nie uważam dyskusji za jałowe. Widać w nich, jak zwolennicy przeprowadzonych badań metodą C-14 są skłonni do ich dogmatyzowania i jak bardzo zamykają się na głosy syndologów.
Jakże typowe! "Syndolog" to nic innego jak poważnie brzmiąca nazwa na fascynata całunu przekonanego o jego autentyczności. Tak samo jak "piramidolog" brzmi lepiej niż "wyznawca teorii Daenikena o niezwykłym powstaniu i nadzwyczajnych cechach piramid". Do śmietanki "syndologów" należą takie osoby jak Josepha Marino i jego żona Sue Benford, Orazio Petrosillo, żeby wymienić tylko te, które ostatnio były wzmiankowane.
Dlaczego naukowcy są tacy zdogmatyzowani i zamykają się na głosy piramidologów, kreacjonistów, chiromantów...?


Pt lip 13, 2012 9:57

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Lurker napisał(a):
A ja bym nawet uwierzył dla świętego spokoju - tylko te palce gotyckie i te dwa metry wzrostu...

Jakie palce gotyckie? Pan Jezus był wysoki, ponadto wizerunek mógł tak się odbić

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 10:00
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Dzięki mitomańskim cytatom podawanym przez pioka możemy poznać kolejną porcję "prawdy całunistów":
Cytuj:
Najnowsze wyniki badań nad Całunem opublikowane zostały w grudniu 2011 roku przez włoskich naukowców z Narodowej Agencji ds. Nowych Technologii, Energii i Środowiska (ENEA), którzy po pięciu latach doświadczeń doszli do wniosku, że żadna znana technika sprzed XXI wieku nie pozwoliłaby stworzyć takiego obrazu, jaki widnieje na płótnie. Głębokość zabarwienia tkaniny wynosi bowiem około 200 nanometrów, czyli odpowiada grubości ściany komórkowej pojedynczego włókna materiału. Zdaniem badaczy podobny efekt można osiągnąć jedynie za pomocą lasera ultrafioletowego. Naukowcy przyznali więc, że mają do czynienia z wizerunkiem, który nazwać można acheiropoietos, czyli „nie ludzką ręką uczyniony”.


ENEA to wielka agencja, obejmująca 9 centrów badawczych, 28 zespołów technicznych, w których pracuje ponad 2300 osób, nie licząc pracowników centrali i personelu administracyjno-biurowego. Jedno z tych centrów znajduje się w położonym w pobliżu Rzymu miasteczku Frascati. Prace badawczo-rozwojowe centrum we Frascati koncentrują się na fuzji jądrowej, technologiach laserowych oraz badaniach zanieczyszczeń atmosfery. Na ośrodek składa się 90 obiektów (laboratoria, warsztaty etc.), personel liczy 450 osób. W skład ośrodka Frascati wchodzą dwie jednostki techniczne: Unità Tecnica Fusione (UTFUS, Jednostka Techniczna ds Fuzji Nuklearnej) oraz Unità Tecnica Sviluppo di Applicazioni delle Radiazioni (UTAPRAD, Jednostka Techniczna ds Zastosowań Promieniowania). W UTAPRAD pracuje 94 osoby; dwie z nich: Paolo Di Lazzaro oraz Daniele Murra to koledzy z tego samego laboratorium (Laboratorio Sorgenti di Radiazioni (UTAPRAD-SOR)), inna - Antonino Santoni - pracuje w Laboratorio Micro e Nano strutture per la Fotonica (UTAPRAD-MNF). To tak dla jasności, co w tym przypadku oznacza konkretnie "włoscy naukowcy z Narodowej Agencji ds. Nowych Technologii, Energii i Środowiska (ENEA)".

Pierwsze publikacje tych panów związane z całunem nie pochodzą bynajmniej z roku 2011. W sierpniu 2008 Paolo Di Lazzaro pojawił się na "Międzynarodowej Konferencji Grupy Naukowej Całunu" (Shroud Science Group International Conference), zorganizowanej w USA, w stanie Ohio przez... mieszkającego tam Josepha Marino, który otwierał zlot i któremu to Josephowi Marino oraz jego żonie, Sue Benford, Barrie Schwortz, fotograf z byłego STURP, złożył specjalne podziękowania za nadzwyczajne wysiłki w zorganizowaniu i prowadzeniu "najlepszej konferencji na temat całunu od wielu lat". Polecam szczególnie zdjęcia z tej najlepszej międzynarodowej konferencji naukowej na temat całunu znajdujące się na końcu tej strony:
http://www.shroud.com/ohioconf.htm
Di Lazzaro wygłosił półgodzinny odczyt pod tytułem "A physical hypothesis on the origin of the body image embedded into the Turin Shroud" (Fizyczna hipoteza pochodzenia obrazu ciała zawartego w całunie turyńskim), który w następnym roku został opublikowany w materiałach pokonferencyjnych, wydanych... we Włoszech, w Padwie. Współautorami byli: Paolo Di Lazzaro, Giuseppe Baldacchini, Daniele Murra, Antonino Santoni (ENEA, ośrodek Frascati), Enrico Nichelatti (ENEA, ośrodek Casaccia) oraz Giulio Fanti (Uniwersytet w Padwie, Wydział Technologii Fizycznych i Nowych Materiałów).

W roku 2011 ukazał się raport techniczny pod tytułem: Colorazione simil-sindonica di tessuti di lino tramite radiazione nel lontano ultravioletto. Riassunto dei risultati ottenuti presso il Centro ENEA di Frascati negli anni 2005-2010. RT/2011/14/ENEA (2011). Autorami byli ci sami panowie, z wyjątkiem tego, iż Baldacchini odszedł na emeryturę i nie został ujęty jako pracownik EANA, ale pod prywatnym adresem. Zwróćmy uwagę, co mówi tytuł tego dokumentu: "Całunopodobne barwienie tkanin lnianych promieniowaniem z zakresu ultrafioletu próżniowego". Otóż panowie wcale nie badali całunu turyńskiego. Zabawiali się laserem, żeby na lnianym płótnie uzyskać podobny kolor plam, jak kolor plam na całunie. Zdanie:
Cytuj:
po pięciu latach doświadczeń doszli do wniosku, że żadna znana technika sprzed XXI wieku nie pozwoliłaby stworzyć takiego obrazu, jaki widnieje na płótnie.
jest z gruntu fałszywe, kłamliwe, bo przede wszystkim to nie był wcale wniosek z 5-letnich badań -- oni od początku założyli sobie, że użyją super-, hiper-techniki XXI wieku, zastosują swoje nowoczesne zabawki laboratoryjne. To jest wprost napisane w ich raporcie:
Colorazione simil–sindonica di tessuti di lino tramite radiazione nel lontano ultravioletto napisał(a):
Con questi presupposti nel 2005 abbiamo considerato la radiazione ultravioletta (UV) come candidata in grado di ottenere due delle principali caratteristiche della immagine sindonica

Przy tych założeniach w roku 2005 rozważyliśmy użycie promieniowania utrafioletowego (UV) jako kandydata na możliwość uzyskania dwóch głównych charakterystycznych cech obrazu z całunu
Podobnie zdanie, jakoby
Cytuj:
Zdaniem badaczy podobny efekt można osiągnąć jedynie za pomocą lasera ultrafioletowego.
jest nadużyciem, gdyż po pierwsze nigdzie w pracy tych panów nie ma takiego stwierdzenia. Co więcej, kiedy w prasie napisano, iż "naukowcy z ENEA twierdzą, że ślady na płótnie mogły powstać wyłącznie w wyniku promieniowania nadfioletowego" (The Telegraph, 20 grudnia 2011), wówczas Di Lazzaro wysłał e-mail ze sprostowaniem. Prawidłowy wniosek naukowy brzmi oczywiście: takie ślady można uzyskać tą metodą.

Chłopcy za pieniądze włoskich podatników pobawili się w kolorowanie płótna z użyciem najnowszych zdobyczy techniki. Mnie to nie rusza, niech się Bertoluscioni martwi, ja podatków we Włoszech nie płacę.


Pt lip 13, 2012 10:14
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
@akruk, a może byś napisał jak Twoim zdaniem powstał wizerunek na Całunie?
To pytanie już raz zadałam i nie dostałam odpowiedzi, więc nie masz
zdania na ten temat, czy nie wiesz/nie domyślasz się jakiej techniki użyto?


Pt lip 13, 2012 10:37
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
piok333 napisał(a):
W sumie nie trzeba było daleko szukać:


:D
Tak myślałem, tak myślałem.
Już nawet nie link do stron STURP-u tylko do bredzeń Palli :D
Następnego wyznawcy religii voo-doo.
To przyjrzyjmy się bredzeniom Palli:

Cytuj:
Skąd wzięły się monety na oczach Jezusa? Grecy wkładali monetę w usta zmarłego, aby mógł zapłacić Charonowi za podróż podziemną rzeką do Hadesu. Jezus nie był jednak Grekiem, lecz Żydem. Żydzi, jak wiele innych ludów, mieli zwyczaj zamykania zmarłym oczu (Rdz.46:4). W tym celu kładli na powieki monety, aby oczy się nie otwierały. Inaczej oczy zmarłych otwierają się, zwłaszcza, jeśli zmarły miał je otwarte w godzinie śmierci.


Brednie nad bredniami.
Żydzi nie kładli żadnych monet, ponieważ jest to zwyczaj stricte hellenistyczny.
W przypadku zwłok, u którym powieki nie można było zamknąć nakładano na twarz chustę. I tu uwaga: chustą owijano całą głowę, nie tak jak w przypadku Całunu, węzeł znajdował się z tyłu w okolicach potylicy. W przypadku Całunu, chusta jest związana na czubku głowy - co jest kolejnym elementem nie pasującym do zwyczajów żydowskich.
Chusta, zakrywająca twarz w sposób opisany jak powyżej staje się rytualnym elementem pochówku -obligatoryjnym elementem od czasów Gamaliela II, którego zdanie było decydujące, podczas tannaickich debat o rytualnym pochówku i spełnieniu w tym aspekcie wymogów Prawa.

Ale wracamy do urojeń dr Palli.
Który, jako wybitny archeolog, wszak spędził w Palestynie lata całe :D łże dalej jak najęty:

Cytuj:
Monety trafiają się rzadko w grobach z Judei, ponieważ Żydzi nie chowali zmarłych w trumnach, lecz okryte całunem ciało zostawiali w grobowcu, a dopiero w rok później, po całkowitym rozkładzie ciała, przekładali same kości do niewielkiego ossuarium.


Proszę zauważyć jedno:
jaki jest zamykania oczu monetami, skoro CT zakrywa całą postać?
Żaden.
Nie mówiąc już o tym, że na żydowski żydowski zwyczaj pogrzebowy składał się całun dwu częściowy; wyraźnie o tym mówi Talmud, jak również potwierdza to Shimon Gibson, na podstawie prac badawczych z roku 2009:
Cytuj:
Professor Gibson said the Turin Shroud did not fit what was known of burial practices in first-century Palestine - now confirmed by the Jerusalem shroud.

'The Turin shroud is a single sheet made with a twill weave.

'The twill weave is known from this part of the world only from the mediaeval period, so we're talking about something that's from the Middle Ages,' Gibson told the Daily Mail.

'But the Jerusalem shroud confirmed another local practice which casts even more doubt on the Turin artefact.

'It wasn't one continuous sheet,' said Gibson, pointing out the Turin Shroud is a single rectangular sheet measuring about 14ft by 3ft.


'What our shroud shows is that the practice of having a separate shroud or wrapping for the body and for the head was common practice.
http://www.dailymail.co.uk/news/article-1236161/First-burial-shroud-carbon-dated-time-Christs-crucifixion-caves-near-Jerusalem.html



Podkreślenia moje.
Czyli mamy całkiem sporą dawkę fantazji doktora Palli, a jak wiadomo fantazja jest nieodłącznym komponentem "halunów".
Ale doktor Palla, w swych bredniach jest niedościgniony, skoro pisze:


Cytuj:
Wtedy monety nie leżały już na oczach, gdyż przez puste oczodoły spadały na ziemię. Do ossuarium wkładano zaś tylko monetę, która wpadła do wnętrza czaszki.

A drugą po prostu Żydzi zabierali sobie do domu i zaciągali na siebie rytualną nieczystość. :D
Od razu widać i to gołym okiem, że jakże wybitny ekspert w "halunach" pioka i całe grono STURP-owców bije o głowę.

Wypada w tym miejscu nadmienić, że pochówek dwu stopniowy i jego praktykowanie zostaje zakończone po upadku I Rewolty. Jest to związane min z brakiem biblijnego uzasadnienia dla takiego pochówku i postrzeganiem zburzenia Jer. jako kary bożej.
Cytuj:
Tak było w przypadku jednej z kobiet pochowanych w rodzinnym grobowcu Józefa Kajfasza, odkrytym w 1990 roku w Jerozolimie.

W tym miejscu aż się prosi zacytować, kogoś kto "trochę" życia spędził na badaniu grobów, aby do końca obnażyć halucynacje całunomaniaków:

To jeszcze raz strona 443 pracy
Jewish Funerary Customs, Practices, and Rites in the Second Temple Period
[...]Thus, the claim that placing coins over the eyes was a common Jewish burial practice during the Second Temple Period cannot be substantiated either by the archaeologicalor literaly evidence.
As a rule, most excavated skulls are found in a damage condition, so that coins could have been placed in any part of the skull. The two cases coins found in skulls in Jericho (Hachlili 1999: 135-136) and similar coin of Agripa I retrieved from the skull of a woman found in ossuary 8 in Caiaphas familly in Jerusalem ( Greenhut 1992: 72; Horbury 1994: 34-35) were explained as coins placed in the mouth, as a payment for Charon (Charon's obol) for ferrying the decaesed across the river Stix, mainly because that custom was well known in the Hellenistics world. The coin in Greek tombs was usually of bronze and found in the mouth, in the hand, or in the grave ( Kurtz and Boardman 1971: 211; Toynbee 1971: 49, 119, 124, 219, n 16; Stevens 1991). As Jews were often influenced by the surrounding Helllenistic culture, on occasion they adopted Hellenistic practises and custom (Hachlili and Killebrew 1983a:127-128) without neccessarily accepting the pagan significance of such praktices. The rarity of this practice is obvious since only few skulls were at all associated with coins among the hundreds of skulls examined during the excavations of the Jerusalem and Jericho cementeries ; but see Rahmani (1993:149-150, see also Zisssu 1995:158-159), who mantains that two cases in Jericho that was practiced by Jews in Jerusalem and Jericho. However, it seems more probable that though rare, these are manifestations of pagan influence on Jewish burial customs. Thus, placing coins in tombs does not seem to have been part of the customary burial ritual, though it is occasionally evinced. It was no doubt an even rarer occurence among Jews.


Wytłuszczenia w tekście moje.
Hachlili w cytowanej powyżej pracy uwzględnia art na który powołuje się halucynomaniak dr Palla. Ale jak widać rezultaty wieloletnich badań są dzielnemu A Palli nie znane.
Jako ciekawostkę dorzucę tutaj, iż STURP-owcy na swoich stronach, powoływali się nie tyle na Greenhuta, ale ten artykuł
To z samego wstępu, tym razem po polsku, specjalnie dla nieznających angielskiego:
Cytuj:
Zostaliśmy niejako sprowokowani do napisania tego artykułu, w odpowiedzi na ostatnio pojawiące sie kontrowersje wywołane przez znalezienie czterech monet w dwóch grobach w ok Jerycho; pochodzących z okresu Drugiej Świątyni i związku tego znaleziska z żydowskimi zwyczajami pogrzebowymi.
Monety z Jerycha, są używane jako argument, mającym świadczyć o tym, że umieszczanie monet na oczach zmarłego, było powszechnym żydowskim zwyczajem pogrzebowym o okresie pierwszego stulecia naszej ery.(Dla przykładu zobacz Bortin 1980, 112).
Te niczym nie uzasadnione przekonania , są używane przez niektórych, do wspierania własnych tez,jakoby obiekty widoczne na wizerunku postaci z Całunu Turyńskiego, miały by być monetami.
Pragniemy podkreślić również to, że tym samym nie chcemy otwierać dyskusji o Całunie i jego autentyczności - pozostawiamy to wierzącym oraz naukowcom badającym ten obiekt. ( Dla przykładu : Barber 1963, Bortin 1980, Lewis 1979, Evans 1981, Wilson 1978).
Naszą intencją jest raczej szczegółowa prezentacja i opis monet znalezionych na cmentarzu w Jerycho, połączona z dyskusją[...]


Cztery monety, czyli powszechny, starożytny, mozaistyczny zwyczaj pogrzebowy zdaniem A. Palli :D
Co oczywiście nie przeszkadza mu bredzić dalej:

Cytuj:
Starożytny żydowski zwyczaj pogrzebowy kładzenia monet na oczach zmarłego był nieznany w średniowieczu, a do niedawna nawet archeologom. Pierwszy raport z Judei, o człowieku pogrzebanym ze srebrną monetą na oczach około 133 roku, pojawił się dopiero w roku 1970. Odtąd kilka innych znalezisk potwierdziło ten zwyczaj. Archeolog Zvi Greenhut napisał: Musimy uznać, że monety odkryte w żydowskich grobach z okresu Drugiej Świątyni, powiązane są z pochówkiem, mimo że nie zawsze znaleziono je w pobliżu czaszek lub ciał zmarłych.

podkreslenie moje.

Oprócz ossuarium nr 8 (rodzina Kajfasza, najprawdopodobniej jego szwagierka) dzielny A Palla powołuje się jeszcze na jakieś znalezisko, którego oczywiście nie umiejscawia bo i po co. no chyba dlatego że art. Greenhuta zna tylko z omówień
De facto mowa nie jednym grobowcu, ale o dwóch z okresu powstania Bar Kochby.
Pierwszy to En Gedi.
Pośród porozrzucanych kości w tym grobowcu znaleziono jedną monetę z Drugiego Roku Powstania Bar Kochby. Moneta ta zdaniem archeologów znalazła się tam przypadkowo, sam grobowiec jest najprawdopodobniej o kilka lat wcześniejszy od Powstania. Hachlili, ibid. str 439
Drugi to En Boqeq
Grób w momencie otworzenia przez archeologów zawierał dwa srebrne denary Hadriana. Znajdowały się one dokładnie pod oczodołami, co więcej stwierdzono też resztki sukna, którymi monety zostały owinięte, zanim położono je na oczach zmarłego. W pobliżu znaleziono również monetę z czasów Powstania Bar Kochby. W pobliżu, a nie in situ.
Zdaniem archeologów, ponieważ kwatera znajduję się w pobliżu pozostałości fortu rzymskiego, więc najprawdopodobniej jest to Rzymianin, lub osoba związana z tym fortem. Brak jakichkolwiek cech wspólnych z mozaistycznym rytem pogrzebowym. Ibid.str 440.

Cytuj:
Monety w oczodołach człowieka pochowanego w Całunie Turyńskim świadczą więc o starożytności i autentyczności Całunu. Co więcej, leptony lituus i Julia nie noszą na sobie oblicza cesarza, uważanego w starożytności za boga. Wspiera to wniosek, że złożyli je na oczach Jezusa Żydzi lub chrześcijanie żydowskiego pochodzenia, gdyż z ich punktu widzenia tylko monety bez wizerunku cesarza nadawały się do tego celu.


Raczej świadczą o bujnej fantazji dr Palli.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na drobny szczegół z życia Jezusa tj wtargniecie do Świątyni czyli Jaskinię zbójców. Oczywiście w kontekście krewnych arcykapłana Kajfasza. Ulegającym pogańskim jak najbardziej zwyczajom. To, plus przyjmowanie przez kupców monet z wizerunkami osób monet doskonale tłumaczy gwałtowność Jezusa, Strażnika Prawa, czyli Tory.
Ale w myśl logiki fantastów pokroju Palli, monety na oczach - nawet bez wizerunków osób - nic a nic nie trącą pogaństwem. :D
Cytuj:
Leptony z czasów Jezusa w oczodołach na Całunie Turyńskim są kolejnym dowodem na błędność średniowiecznego datowania tego zabytku. Trudno bowiem uwierzyć, żeby ktoś w średniowieczu znał ten starożytny żydowski zwyczaj oraz miał dostęp do groszówek bitych przez mennicę Poncjusza Piłata w Judei.


W swej niezwykłej wprost uczciwości intelektualnej dr Palla zapomniał dodać że leptony Piłata, wraz ze swoimi podróbkami ( a był to nominał jeden z częsciej podrabianych) były w użyciu do V w.n.e. Jak i również zapomniał o tym, że trochę owych leptonów znaleziono na terenach dzisiejszego Kurdystanu i Iraku.
I w tym miejscu mamy kolejny element do układanki, ponieważ nawet pośród STURP-owców pojawiły się opinie stwierdzające iż z punktu widzenia antropologii osoba z Całunu odpowiada rysom przeciętnego Kurda.
Chciało by się rzec w tym miejscu, iż wszystkie tropy prowadzą do Edessy.
piok333 napisał(a):

Ot i całe wytłumaczenie.

Dla miłośników "halunów" każda brednia jest wystarczająco wiarygodna, czyż nie prosze pioka 333? :D

piok333 napisał(a):

Są. Odsyłam do badań syndologów.


:D
a odsyłaj, ale może najpierw rusz główką. :D
podpowiem tylko, że nie nakładano balsamu na nieumyte ciało. Zwłaszcza gdy ma się do czynienia z krwią, nałożenie takiego balsamu w myśl żydowskiego zwyczaju pogrzebowego to desakralizacja i profanacja.
Nie mówiąc już o tym, że jesli nawet pomniejszymy 2x ilość olejków i balsamu dostarczonych przez Nikodema, to do dziś płótno powinno być od nich sztywne
Tyle jeśli chodzi o "haluny" i realia historyczne Judei wieku pierwszego, w temacie starożytnego pochówku żydowskiego.
A na marginesie jeszcze, gdyby komuś przyszło do głowy iść w ślady dr Palli i pozostałych halucynujących. W okresie pierwszego wieku i drugie n.e. w czasie wielu rebelii i rewolt mieszkańcy Jerozolimy wykorzystywali poszczególne kwatery cmentarne w charakterze banku. Po prostu umieszczali w jaskiniach swoje oszczędności.
To tak na marginesie Greenhuta.

piok333 napisał(a):
Aha :) zwłaszcza halunów, do których odniosłem się na samym początku wątku o halunach: utożsamienia Jezusa z Horusem albo z synem Charona :) Ot zwidy... :D


Jak widać pojęcie sarkazmu dzielnemu piokowi też jest obce.
To może wytłumaczę łopatologicznie:
Jeśli Całun to płótno pośmiertne Yeszu, to twierdzenie iż na płótnie widnieje wizerunek prawdziwego Syna Charonajest jak najbardziej uzasadnione. I jeśli tak, to być może późniejsi autorzy Toledott Yeszu, aż tak bardzo się nie myli.
Tyle o konsekwencjach wynikających z wiary w jarmarczne cuda.


Pt lip 13, 2012 14:35
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Fretensis, a może Ty napiszesz coś o możliwym czasie i sposobie powstania
obrazu na Całunie? Coś tam z Twoich wypowiedzi się zarysowuje, ale nie
do końca i nie wszystko.


Pt lip 13, 2012 15:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
@Fretensis niepotrzebnie się burzysz, wszak sam cytujesz wyraźnie:

"However, it seems more probable that though rare, these are manifestations of pagan influence on Jewish burial customs. Thus, placing coins in tombs does not seem to have been part of the customary burial ritual, though it is occasionally evinced."

Jak widać - Żydzi sporadycznie kładli monety na oczach zmarłych. Widzę, że twoje interpretacje wniosków z badań są co najmniej wątpliwe. Prawdopodobnie układasz je pod tezę. Wolę interpretacje bardziej wyważone:

Cytuj:
Dr. Whanger wyjaśnia na przykład, że fakt występowania na oczach śladów monet nie stanowi żadnego problemu z punktu widzenia historycznego, gdyż monety były okazyjnie kładzione na oczy umarłych i znajdywane już w czaszkach osobników społeczności żydowskiej, które przedostały się tam przez oczodoły po wcześniejszym położeniu ich na oczach w celu uniemożliwienia samoistnego otwierania się ich po śmierci. Przypadki tego typu są opisane przez archeologów jak, np. Zvi Greenhut “Burial Cave of the Caiaphas Family" - BIBLICAL ARCHAEOLOGY REVIEW, Vol. 18, no. 5, September 1992. str. 29-36, czy dr. Rachel Hachlili, opisująca znalezienie monet Heroda Agrippa I z okresu 41-44 n.e. w czaszce z żydowskiego grobowca w Jericho. (Biblical Archaeology Review, (4), 1979, str. 35). W sekcji poświęconej wczesnym praktykom pochówku w „THE JEWISH ENCYCLOPEDIA (Vol. III, pp. 434-436, 1925 Ed.) jest stwierdzone, że: „oczy martwych były zamykane” i „usta były zamykane i utrzymywane w pozycji przez opaskę”. Według badania dr. Florentino Diez, doktora studiów Biblijnych, (Genesis) – Księga Rodzaju wspomina kilka gestów praktykowanych niezwłocznie po śmierci, a powszechne w rejonie starożytnego Bliskiego Wschodu, aż do 1 wieku, a czasem nawet do teraz, jak: „oczy były zamykane (46:4), ramiona były wykładane na ciało i ciało było całowane (50:1)”. Mishnah, największy post Biblijny zbiór ustnych praw żydowskich mówi też o innych środkach dokonywanych przy pochówku jak te, że oczy i nos były zamykane, a szczęka była podwiązywana kawałkiem materiału, aby się nie opuściła.

Następnie według tego Prawa ciało było namaszczane i myte, choć w przypadku Jezusa badacze sugerują tu odwrotną kolejność oraz sugerują ponowne namaszczanie z wonnościami. Następnie ciało zawijane było w czyste płótno. Jednakże jak uważają badacze tego tematu w przypadku Jezusa ciała Jego nie myto w ogóle i stąd pozostawione ślady krwi na Całunie. Jest to całkowicie zgodne z Prawami Halachah lub Żydowskimi wg. których osobnik może nie przechodzić rytualnego oczyszczenia, jeżeli:

a) Osoba była ofiarą brutalnej śmierci i krew wypływała w czasie jego życia i kontynuowała wypływ po jego śmierci
b) Zmarły otrzymał karę główną za przestępstwo z rodzaju religijnego
c) Kandydat był wyrzutkiem ze środowiska żydowskiego i
d) I jeżeli nieżywy został zgładzony przez nie-Żyda.

Tym samym, widzimy wyraźnie, dlaczego ciało Jezusa w tym wypadku również nie podlegało nakazom rytualnym.

http://www.wiara.us/Calun-nauka2.html


@akruk to, co piszesz, to tradycyjna już sztuczna deprecjacja. Tym razem deprecjonujesz poważne doświadczenia naukowe i manipulujesz wynikami badań.

Cytuj:
Doświadczenie polegało na próbie stworzenia za pomocą promieniowania ultrafioletowego wizerunku podobnego do odciśniętego na przechowywanej w katedrze w Turynie tkaninie, w którą zgodnie z tradycją owinięte było ciało Chrystusa po ukrzyżowaniu.

[...]

Próby stworzenia reprodukcji wizerunku Chrystusa wykazały - relacjonuje "L'Osservatore Romano" - że do takiego eksperymentu na całej powierzchni płótna o rozmiarach 4,36 na 1,10 metra należałoby użyć mocy 34 bilionów watów. "To moc, która uniemożliwia odtworzenie całego wizerunku z Całunu przy użyciu tylko jednego lasera, gdyż nie wytwarza jej żadne źródło światła VUV (promieniowanie ultrafioletowe w próżni)" - stwierdza gazeta, przytaczając konkluzje włoskich naukowców.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=5

Teraz już zapewne rozumiesz, dlaczego wytworzenie takiego wizerunku nie było możliwe ani w średniowieczu, ani choćby 200 lat temu.

Poza tym tradycyjnie manipulujesz interpretacjami wyniku badań:

Cytuj:
Damonowi, Donahue i Jullowi z University of Arizona nie udało się powtórzyć rezultatów Kuzniecowa. Eksperymentalnie udowodnili, iż hipoteza "efektu pożaru" jest błędna - warunki pożarowe nie wpłynęły w żaden znaczący sposób na wyniki datowania według zawartości C14.

Z faktu, że nie udało się powtórzyć rezultatów (z resztą jak mogli je powtórzyć, skoro sam pisałeś, że Kuzniecow takich rezultatów nie miał, bo nie przeprowadził eksperymentu...) nie wynika, że "hipoteza efektu pożaru" jest błędna. Wynika stąd jedynie to, że nie udało im się odtworzyć warunków pożaru w Chambery (1532).

Przyczyn niemożliwości odtworzenia zjawiska może być bardzo wiele, ponieważ nie są szczegółowo znane wszystkie okoliczności tego pożaru. Nikt przecież nie zapisywał składu chemicznego palących się w pobliżu Całunu substancji.

Cytuj:
wyznawcy całunizmu [...] "Syndolog" to nic innego jak poważnie brzmiąca nazwa na fascynata całunu

Musisz w końcu zrozumieć, że sztuczna deprecjacja nie jest dowodem.

To co piszesz o syndologach, ma taką samą wartość logiczną jak np. taka bzdura: "wszystko, co pisze akruk jest bez jakiegokolwiek sensu i bez jakiejkolwiek wartości, bo jest on ćwierćinteligentem po hipnotycznej półlobotomii". Sam widzisz, że to bezsens.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pt lip 13, 2012 17:29
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
MARIEL napisał(a):
Fretensis, a może Ty napiszesz coś o możliwym czasie i sposobie powstania
obrazu na Całunie? Coś tam z Twoich wypowiedzi się zarysowuje, ale nie
do końca i nie wszystko.


Płótno pochodzi najprawdopodobniej z V wieku i zostało wykonane najprawdopodobniej w Edessie.
Modelem był człowiek najprawdopodobniej skazaniec, którego zwłoki następnie owinięto w całun.
Tzw efekty specjalne, to wynik naturalnych procesów - wg np samego Rogersa podobne można było zaobserwować w Zwojach z nad Morza M. Płotno było przechowywane przecież w Jerozolimie zanim trafiło do Europy.
Do datowania celowo i z premedytacją wybrano łatę.
Tak się przecież buduje wiarę prostego ludu, czyż nie Mariel?
Dzieła zniszczenia dokonała później (tj w 2002r) Flury-Lemberg,czyli tzw oczyszczenia Całunu. Wszystko za zgodą kustosza tego obiektu. Zabawa w kotka i myszkę dzięki utrwalaczom wiary liczącym na naiwność prostego ludu, dzięki temu może trwać w nieskończoność.
Jeszcze jakieś pytania?


Pt lip 13, 2012 18:05
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL